Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 19:21

« Poprzedni Następny »


Dlaczego Trump ma rację uznając, że Jerozolima jest stolicą Izraela?


Alan M. Dershowitz 2017-12-10

Prezydent Donald Trump pokazuje podpisaną \
Prezydent Donald Trump pokazuje podpisaną "Prezydencką deklarację uznającą Jerozolimę za stolicę państwa Izrael i przenoszącą ambasadę Stanów Zjednoczonych w Izraelu do Jerozolimy". 6 grudnia 2017 r. w Waszyngtonie. (Zrzut z ekranu z wideo Białego Domu)

Decyzja prezydenta Trumpa uznania, że Jerozolima jest stolicą Izraela, jest doskonałą odpowiedzią na mroczną decyzję prezydenta Obamy, by zmienić amerykańską politykę przez ukartowanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zadeklarowała, że najświętsze miejsca judaizmu są „okupowanym terytorium” i „jawnym złamaniem prawa międzynarodowego”. To prezydent Obama zmienił status quo i utrudnił osiągniecie pokoju przez wręczenie Palestyńczykom potężnego narzędzia nacisku w przyszłych negocjacjach i usuwając bodźce do zawarcia kompromisowego pokoju.

Od dawna było stałą polityką zagraniczną Ameryki wetowanie jednostronnych rezolucji Rady Bezpieczeństwa, które deklarowały, że najświętsze miejsca judaizmu są nielegalnie okupowane. Decyzja Obamy, by zmienić tę politykę, nie była oparta na amerykańskich interesach ani nie była w interesie pokoju. Zostało to zrobione jako osobista zemsta na premierze Netanjahu i akt złośliwości odchodzącego prezydenta.


Było to także zaprojektowane – w sposób niedozwolony – by związać ręce prezydentowi-elektowi. Prezydent Trump postępuje słusznie, mówiąc Narodom Zjednoczonym, że Stany Zjednoczone odrzucają teraz tę jednostronną rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ.


Jeśli więc jest jakaś zmiana status quo, winą należy obarczyć prezydenta Obamę i jego tchórzliwą decyzję czekania, aż do ostatniego dnia, by wyrównać rachunki z Netanjahu. Prezydent Trump zasługuje na pochwały za przywrócenie równowagi w negocjacjach między Izraelem i Palestyńczykami. Podczas gdy prezydent Obama uczynił pokój trudniejszym do osiągnięcia, prezydent Trump uczynił go znowu bardziej możliwym.


Skandalicznie jednostronna Rezolucja Rady Bezpieczeństwa deklarowała, że „wszystkie zmiany linii rozejmu z 4 czerwca 1967 r., włącznie z dotyczącymi Jerozolimy”, nie mają ważności prawnej i stanowią jawne złamanie prawa międzynarodowego”. To znaczy, między innymi, że decyzja Izraela zbudowania placu dla modlących się przy Zachodniej Ścianie – drugiego najświętszego miejsca judaizmu – stanowi „jawne złamanie praw międzynarodowego”. Ta rezolucja więc nie ograniczała się do osiedli na Zachodnim Brzegu, jak później twierdziła administracja Obamy, próbując sztuczki „przynęty z zamianą”. Stosowała się do samego serca Izraela.


Przed 4 czerwca 1967 r. Żydzi mieli zakaz modlenie się przy Ścianie Zachodniej. Mieli zakaz uczęszczania na Uniwersytet Hebrajski na Górze Skopus, który otwarto w 1925 r. i który miał wsparcie Alberta Einsteina. Żydzi nie mogli szukać opieki lekarskiej w Szpitalu Hadassa na Górze Skopus, który od 1918 r. leczył zarówno Żydów, jak Arabów, traktując ich zawsze tak samo. Żydzi nie mogli mieszkać w Dzielnicy Żydowskiej Jerozolimy, gdzie ich przodkowie budowali domy i synagogi przez tysiące lat. Te zakazy prowadzące do Judenrein zaprowadziła Jordania, która siłą militarną zdobyła te żydowskie terytoria w 1948 r. i nielegalnie okupowała cały Zachodni Brzeg, który ONZ rekomendował na państwo arabskie. Kiedy rząd jordański okupował te historyczne miejsca żydowskie, zniszczył wszystkie pozostałości judaizmu, włącznie z synagogami, szkołami i cmentarzami, których kamienie nagrobne użył na pisuary. Od 1948 r. do 1967 r. Narody Zjednoczone nie podjęły ani jednej rezolucji potępiającej tę jordańską okupację i kulturową dewastację.


Kiedy Izrael odebrał te tereny w wojnie obronnej, rozpoczętej przez Jordanię od ostrzelania cywilnych domów w Jerozolimie, i otworzył je jako miejsca, gdzie Żydzi mogą modlić się, uczyć, otrzymywać ratujące życie leczenie i mieszkać, Stany Zjednoczone zajęły oficjalne stanowisko, że nie uznają uprawnionych roszczeń Izraela do żydowskiej Jerozolimy.


Oznajmiły, że status Jerozolimy, włącznie z nowo wyzwolonymi terenami, zostanie otwarty do końcowych negocjacji i że status quo pozostanie na miejscu. To jest oficjalny powód, dla którego Stany Zjednoczone odmawiały uznania każdej części Jerozolimy, włącznie z zachodnią Jerozolima, za część Izraela. To dlatego Stany Zjednoczone odmawiały obywatelom amerykańskim urodzonym w Jerozolimie, na wpisanie słów „Jerozolima, Izrael” do paszportu jako miejsce ich urodzenia.


Ale nawet to historyczne status quo zmieniło się wraz z nieuzasadnioną decyzją prezydenta Obamy o niezawetowaniu Rezolucji Rady Bezpieczeństwa z grudnia ubiegłego roku. Narody Zjednoczone nagle postanowiły, że podlegające przyszłym negocjacjom i porozumieniom, żydowskie tereny Jerozolimy, odzyskane od Jordanii w 1967 r., nie są częścią Izraela. Zamiast tego określono je jako terytoria nielegalnie okupowane przez Izrael i każdy budynek na tych terytoriach – włącznie z miejscami do modlitw przy Ścianie Zachodniej - „stanowi jawne złamania prawa międzynarodowego”. Jeśli istotnie to jest nowe status quo, to jaką motywację mają Palestyńczycy, by przystąpić do negocjacji? A gdyby to zrobili, mogliby użyć tych żydowskich terenów, by szantażem zdobyć wygórowane ustępstwa od Izraela, dla którego te „nielegalnie okupowane” tereny są święte i niezbywalne.


Odmowa prezydenta Obamy założenia weta do tej jednostronnej rezolucji była umyślnym podstępem, by związać ręce swoim następcom, czego konsekwencją było niezmierne utrudnienie jego następcom skłanianie Palestyńczyków do zaakceptowania oferty Izraela, by prowadzić negocjacje bez warunków wstępnych. Żaden przyszły prezydent nie może anulować tego złośliwego porozumienia, ponieważ nie założone weto nie może zostać założone retroaktywnie. A raz uchwalonej rezolucji nie można anulować bez głosu większości za anulowaniem i przy braku weta ze strony któregokolwiek ze stałych członków Rady Bezpieczeństwa, wśród których są Rosja i Chiny, które z pewnością zawetują każdą próbę obalenia tej rezolucji.


Decyzja prezydenta Trumpa, by oficjalnie uznać Jerozolimę za stolicę Izraela, pomoże przywrócić właściwą równowagę. Pokazuje, że Stany Zjednoczone nie akceptują efektów tej bigoteryjnej rezolucji o historycznych terenach Jerozolimy, do których wstęp był zabroniony dla Żydów. Poprzednia odmowa Stanów Zjednoczonych uznania Jerozolimy za stolicę Izraela opierała się explicite na koncepcji, że nie powinno się robić niczego, co zmieniłoby status quo miasta świętego dla trzech religii. Ale Rezolucja Rady Bezpieczeństwa zrobiła to właśnie: zmieniła status quo przez ogłoszenie de facto obecności Izraela na tych świętych miejscach żydowskich za „jawne złamanie praw międzynarodowych”, czego „ONZ nie uzna”. 


Ponieważ praktycznie wszyscy w społeczności międzynarodowej przyznają, że każdy rozsądny pokój uzna prawomocne roszczenia Izraela do tych i innych obszarów w Jerozolimie, nie ma powodu, by pozwolić Rezolucji ONZ na czynienie przestępcy z każdego Żyda lub Izraelczyka, który stawia stopę w tych historycznych miejscach żydowskich. (Jak na ironię, prezydent Obama modlił się w miejscu, które teraz uważa za nielegalnie okupowaną Ścianę Zachodnią.)


Po tym jak ONZ, za namową prezydenta Obamy, uczynił trwałą zbrodnią międzynarodową jakąkolwiek izraelską obecność na spornych terytoriach Jerozolimy, włącznie z miejscami, których żydowska proweniencja jest poza wszelką dyskusją, prezydent Trump miał rację, że rozwiązał sobie ręce i naprawił zło dokonane przez jego poprzednika. Niektórzy argumentują, że Stany Zjednoczone nie powinny uznawać Jerozolimy, bo wywoła to przemoc arabskich terrorystów. Na żadną amerykańską decyzję nigdy nie powinna wpływać groźba przemocy. Terroryści nie powinni mieć prawa weta wobec amerykańskiej polityki. Gdyby Stany Zjednoczone miały ugiąć się przed groźbą przemocy, zachęciłoby to tylko innych do grożenia przemocą w reakcji na każdy plan pokojowy.


Chwalmy więc prezydenta Trumpa za zrobienie słusznej rzeczy przez zniesienie zła dokonanego przez prezydenta Obamę pod koniec jego prezydentury.


Why Trump Is Right in Recognizing Jerusalem  as Israel’s Capital

Gatestone Institute, 7 grudnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Alan M. Dershowitz


Amerykański prawnik i komentator spraw międzynarodowych. Emerytowany wykładowca prawa konstytucyjnego (w 1967 roku w wieku lat 28 został najmłodszym profesorem zwyczajnym prawa w historii Harvard Law School).


Dershowitz jest autorem wielu książek, wśród których najgłośniejszą jest The Case for Israel (2003). Jest to książka, z którą można się zgadzać lub nie, ale która jest obowiązkową lekturą dla każdego, kto próbuje zrozumieć zawikłany obraz konfliktu na Bliskim Wschodzie oraz sposobu postrzegania Izraela przez resztę świata.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Right MEF 2017-12-10


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21
Dlaczego Palestyńczycy nie chcą rządzić Gazą?   Abdul-Hussain   2023-11-18
Gaza, islam i Zachód   Smith   2023-11-17
Pora, żeby Biden publicznie przyznał, że jest to wojna irańskich mułłów przeciwko Izraelowi i Stanom Zjednoczonym   Rafizadeh   2023-11-15
Amerykański front   Rosenthal   2023-11-07
Antonio Guterres nie jest najgorszym sekretarzem generalnym w historii ONZ, ale jest w czołówce   Fitzgerald   2023-11-04
Normalizacja barbarzyństwa. Społeczeństwa, które rezygnują z wolności, wkrótce zobaczą, że zastąpiła ją przemoc.   O'Neill   2023-11-03
Zamknięcie granicy przez Egipt stanowi naruszenie prawa międzynarodowego   Kontorovich   2023-11-01
Po masakrze Żydów przeprowadzonej przez Hamas „GUARDIAN” nienawidzi Żydów jeszcze bardziej   Levick   2023-10-30
Egipt i Jordania odmawiają ratowania palestyńskiego życia     2023-10-28
Wielki Zderzacz Andronów   Koraszewski   2023-10-26
Lepsze pytanie: czego prawo międzynarodowe wymaga od reszty świata w sprawie Hamasu?   Amos   2023-10-25
Właśnie przeczytałem Idź i wróć człowiekiem   Kalwas   2023-10-24
Piekło wojen miejskich nie jest unikalne dla Gazy   Brincka   2023-10-23
Kto i jak współczuje Palestyńczykom?   Koraszewski   2023-10-21
Czy powinniśmy pomagać Palestyńczykom w Gazie?   Destexhe   2023-10-18
Przyzwoici liberałowie mogą wyrządzić więcej szkody niż demonstranci popierający Hamas   Tobin   2023-10-15
List otwarty do redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego   Koraszewski   2023-10-15
Najważniejsza zmiana w świecie arabskim od końca kolonializmu     2023-10-06
ONZ musi zakończyć wykluczanie Tajwanu — zanim będzie za późno   Jacoby   2023-10-05
Zakrzykiwanie cywilizowanego dialogu   Chesler   2023-10-04
Lekcje z Karabachu dla ofiar i  prześladowców   Fernandez   2023-10-04
Afryka: dzielenie kury, która znosi złote jaja   Taheri   2023-09-30
Dlaczego Palestyńczycy uciekają ze Strefy Gazy?   Tawil   2023-09-28
Nieuniknione dysproporcje   Gal   2023-09-28
Problem imigracji   Lloyd   2023-09-27
Arabscy Izraelczycy przeprowadzają się do Strefy C i rozwalają kłamstwo o „apartheidzie”     2023-09-22
Jerycho NIE jest miejscem palestyńskiego dziedzictwa   Williams   2023-09-21
Donald Tusk, „człowiek Euroislamu” w Unii Europejskiej   Lindenberg   2023-09-21
Pierwszy Sekretarz Wszystkich Narodów Świata przemówił   Koraszewski   2023-09-18
Erdoğan: ochoczy zakładnik antyzachodniej doktryny Putina   Bekdil   2023-09-16
Abbas musi ponieść realne konsekwencje swoich antysemickich uwag   Flatow   2023-09-14
Dziennikarka BBC po raz kolejny zakłada pelerynę aktywistki   Sela   2023-09-11
Kłopot z filmami idealizującymi amerykańskich komunistów   Tobin   2023-09-11
Najnowszy antyizraelski dokument prawny ONZ opiera się na kłamstwach     2023-09-07
Niewolnictwo: ostentacyjna hipokryzja BRICS wobec Czarnych Afrykanów   Trewhela   2023-09-06
Oskarżenie o islamofobię   Dawkins   2023-09-05
Kiedy Stany Zjednoczone odmawiają powiedzenia słowa „palestyński”?   Flatow   2023-09-05
Kiedy Havel spotkał Bidena   Clarke   2023-09-04
Przepływy migracyjne i prawo niezamierzonych konsekwencji   Fernandez   2023-09-02
Do dziś UNRWA nie otrzymała od Stanów Zjednoczonych 75 milionów dolarów. Zobaczymy, czy złowieszcze przewidywania się spełnią.     2023-09-02
Świat staje się wielobiegunowy   Mahjar-Barducci   2023-08-28
Sprawiedliwość wymaga uczciwych procedur   Dershowitz   2023-08-26
Krytyka porozumienia między USA a Iranem o wymianie więźniów w prasie saudyjskiej     2023-08-23
Reporter przewidział pogrom Farhud w 1939 roku     2023-08-22
Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej   Koraszewski   2023-08-21
Syndrom „Musimy coś zrobić”   Taheri   2023-08-18
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Kto rozpoczął II wojnę światową?   Jacoby   2023-08-17
Co się stało z eskalacją izraelskiej dominacji?   Pandavar   2023-08-16
List do przyjaciela i kilku innych osób   Koraszewski   2023-08-09
Barwna historia Palestyny na Twitterze   Collier   2023-08-08
Byli pracownicy Departamentu Stanu przyznają, że się myliliDlaczego więc Izrael miałby ich teraz słuchać?   Flatow   2023-08-06
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
Nieznośny irracjonalizm racjonalizmu   Koraszewski   2023-08-03
Robert Malley i zew Trzeciego Świata   Mansour   2023-08-01
Eskalacja agresji irańskich mułłów w Ameryce Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie   Rafizadeh   2023-07-27
Administracja Bidena zostawia sojusznika USA na lodzie   Bryen   2023-07-27
Przywoływanie do porządku   Collins   2023-07-25
Dlaczego Palestyńczycy zawsze ogłaszają zwycięstwo, kiedy przegrywają?     2023-07-24
Każda umowa z Iranem wymaga zgody Kongresu   Kemp   2023-07-22
Administracja Bidena na nowo definiuje antysemityzm. I wyklucza najbardziej zgubną obecnie formę nienawiści do Żydów   Kontorovich   2023-07-22
Wizyta irańskiego prezydenta w Ameryce Łacińskiej     2023-07-21
Recenzja książki Andrzeja Koraszewskiego   Eyal-Fajtlowicz   2023-07-20
Czy kłamią, że nie wiedzą?   Koraszewski   2023-07-17
Czy ci się to podoba, czy nie, tożsamość ma znaczenie – ale która tożsamość?   Fernandez   2023-07-14
Biden podaje rękę antysemitomBojkot izraelskich instytucji akademickich jest tylko najnowszym przykładem tego, jak Departament Stanu USA niemal wypowiedział wojnę Izraelowi.   Bard   2023-07-13
Najwyższy czas przyjąć Ukrainę do NATO   Jacoby   2023-07-12
Czy Departament Stanu przestrzega prawa USA na terytoriach spornych?     2023-07-11
Co naprawdę powiedział Frederick Douglass w swoim wspaniałym przemówieniu z okazji Dnia Niepodległości   Jacoby   2023-07-11
Dziennikarstwo z użyciem płynów ustrojowych   Koraszewski   2023-07-10
Świat wysyła komunikat: Izrael powinien po prostu zaakceptować mordowanie Żydów     2023-07-08
Podczas gdy Stany Zjednoczone wzywają Izrael do „powściągliwości”, codziennie bombardują cele terrorystyczne na całym świecie     2023-07-05
Saudyjski publicysta niechętnie chwali Izrael i omawia „zjawisko Edy Cohena”     2023-07-04
Pochwała krytyków gender     2023-07-04
Wyburzenia domów przez Izrael i Egipt   Fitzgerald   2023-07-03
Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk