Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 18:15

« Poprzedni Następny »


Dlaczego nienawidzisz Izraela?


Brendan O'Neill 2018-05-01


Dlaczego nienawidzisz Izraela bardziej niż jakiegokolwiek innego kraju? Dlaczego Izrael gniewa cię bardziej niż jakikolwiek inny kraj?  Dlaczego działalność militarna Izraela  denerwuje cię i niepokoi twoje sumienie, prowokuje do wybuchania ulicznymi protestami lub dawania upustu furii na Twitterze w sposób, w jaki nie czyni działalność militarna żadnego innego państwa? To są pytania, które wiszą nad dzisiejszymi ludźmi lewicy. Te pytania podważają ich samozwańczy autorytet moralny, ich twierdzenia, że są orędownikami sprawiedliwości i równości. Są to pytania, na które nigdy nie dano zadowalającej odpowiedzi. Męczą więc i jątrzą, umiejętnie omijane lub nieprzekonująco zbywane, taki czarny znak zapytania nad znaczną częścią nowoczesnej lewicy: Dlaczego Izrael?

To pytanie powróciło w ostatnich dniach po gwałtownych starciach na granicy między Strefą Gazy a Izraelem. Jak w zegarku, z przewidywalnością, która jest przygnębiająca, te starcia, w wyniku których zginęło wielu protestujących Palestyńczyków, w jakiś magiczny sposób obudziły antyimperialistyczny, antywojenny instynkt wśród zachodnich obserwatorów, który był wyraźnie, uparcie, tajemniczo uśpiony, kiedy Turcja dopiero co zamieniła w ruinę kurdyjskie miasto Afrin, jak też podczas wszystkich barbarzyńskich ataków saudyjskich, popieranych przez Zachód, przeciwko nieszczęsnym ludziom w Jemenie. Żołnierz IDF podnosi karabin i nagle postępowy Zachód wyłącza Spotify, zasiada do Twittera, angażuje emocjonalną furię i krzyczy „NIE”. Ich polityczny letarg znika, odkurzają swoje plakaty i pamiętają, że wojna i przemoc są złe. Wychodzą także na ulice, jak to w ostatnich dniach ludzie robili w Londynie i w całej Europie. To jest złe, głoszą, i znowu powstaje pytanie, ciche, niewygodne, zazwyczaj ignorowane: dlaczego to jest złe, ale sponsorowana przez Turcję rzeź kurdyjskich cywilów i wojowników w Afrin nie jest zła? Dlaczego Izrael?


Działania Izraela nie tylko wywołują reakcję tych aktywistów w sytuacjach, w których działania tureckie, saudyjskie lub syryjskie nie wywołują ich reakcji – zawsze wywołują instynktowną reakcję z samych trzewi. Potępienie Izraela jest wściekłe i emocjonalne, używany język jest mroczny, uderzająco odmienny od języka używanego w sprawie każdego innego państwa zaangażowanego w działalność militarną. Izrael nigdy po prostu nie popełnia błędu, działa niezręcznie lub jest krajem, który „głupio pakuje się w wojnę”, jak protestujący mówili o Tonym Blairze i Iraku i bardzo rzadko o Obamie i Libii, a gdyby zażądać ich opinii, prawdopodobnie to samo powiedzieliby także o Turkach i Saudyjczykach. Nie, Izrael jest ludobójczy. Jest państwem terrorystycznym, państwem zbójeckim, państwem apartheidu. Jest szalony, rasistowski, ideologiczny. Nie zajmuje się militaryzmem – zajmuje się „rozlewem krwi”; czerpie jakąś przyjemność z zabijania cywilów, włącznie z dziećmi. Jak powiedział jeden z obserwatorów starć na granicy z Gazą, Izrael zabija tych, których jedyną zbrodnią jest fakt, że „urodziły ich nie-żydowskie matki”. Izrael nienawidzi. Państwo żydowskie jest najgorszym państwem, najbardziej krwiożerczym państwem.


Po śmierci 18 Palestyńczyków na granicy Gazy Glenn Greenwald potępił Izrael jako “państwo apartheidu, zbójeckie, terrorystyczne”, jak człowiek szukający wszystkich możliwych sposobów powiedzenia “złe”. Jedna z lewicowych grup mówi, że zachowanie Izraela na granicy Gazy potwierdza, że stosuje „powolne ludobójstwo” Palestyńczyków. Skala „rozlewu krwi” jest przerażająca, mówi jeden z radykalnych autorów. Izrael uwielbia rozlewanie krwi. Autor z Al-Dżaziry mówi, że te starcia przypominają, iż Izrael zamienił Gazę „w największy obóz koncentracyjny na powierzchni Ziemi” i raz jeszcze pojawia się to pozostające bez odpowiedzi pytanie: dlaczego Gaza jest obozem koncentracyjnym, ale Jemen, poddany barbarzyńskiej blokadzie morskiej, lądowej i powietrznej od 2015 r., która spowodowała dewastujące braki żywności i leków, klęskę głodową i szalone rozprzestrzenianie się chorób takich jak cholera, nie jest? Według każdej możliwej miary blokada Jemenu jest gorsza niż jakiekolwiek restrykcje narzucone na Gazę. Ludzie w Gazie nie umierają z głodu ani nie zapadają dziesiątkami tysięcy na cholerę, jak to dzieje się w Jemenie. Niemniej Gaza jest obozem koncentracyjnym, podczas gdy Jemen, jeśli chce im się to komentować, jest strefą wojenną. Prowadzą agitację przeciwko Izraelowi, nie prowadzą agitacji przeciwko Arabii Saudyjskiej. Arabia Saudyjska prowadzi wojnę; Izrael popełnia „ludobójstwo”, buduje „obozy koncentracyjne”, dokonuje „terroryzmu”. A ci Żydzi powinni wiedzieć lepiej. To jest podtekst, zawsze: ofiary ludobójstwa zamieniły się w ludobójczych szaleńców.


W całym dziennikarstwie głównego nurtu Izrael był zawsze traktowany inaczej. Starcia w Gazie były wiadomościami na pierwszych stronach chociaż znacznie gorsze horrory w Afrin, zaledwie kilka dni wcześniej, nie były. Lewicowi politycy, włącznie z kierownictwem brytyjskiej Labour Party, tweetują ostre potępienia izraelskich strzałów na granicy z Gazą, ale milczeli, a co najmniej byli bardziej powściągliwi w sprawie Turcji i Kurdów. Akademicy i instytucje kulturalne bojkotują Izrael, ale nie bojkotują Turcji, Chin, Rosji, czy zresztą Ameryki i Wielkiej Brytanii, które wszystkie dokonały znacznej ilości złych czynów – „rozlewu krwi”? – na Bliskim Wschodzie w ostatnich czasach. Fakt, że nasi samozwańczy strażnicy moralnego sumienia Zachodu bojkotują tylko Izrael, nieustannie przekazuje komunikat, że Izrael jest inny. Jest gorszy. Jest ponad wszystkimi innymi państwami na skali nikczemności, nienawiści i wojny. Ruch BDS zinstytucjonalizował myśl, że Izrael jest obcym między narodami, wrzodem między krajami, najgorszym, najbardziej odrażającym państwem. Jest ponurą ironią, że aktywiści BDS wrzeszczą „apartheid!” lub „rasiści!” na Izrael, poddając równocześnie Izrael rodzajowi kulturalnego apartheidu i budując ohydny obraz tego państwa, żydowskiego państwa, jako najbardziej szalonego państwa, państwa najbardziej zasługującego na twój gniew i nienawiść.


Były próby odpowiedzi na to wiszące w powietrzu pytanie:  „Dlaczego Izrael?”, szczególnie po niedawnych kontrowersjach o antysemityzmie w lewicowych kręgach, włącznie z Labour Party Jeremy’ego Corbyna. Odpowiedzi były jednak spektakularnie nieprzekonujące. Izrael zasługuje na szczególną furię zachodnich aktywistów, ponieważ popierają go zachodni przywódcy – powiadają. To samo dotyczy Turcji. I Arabii Saudyjskiej. Represje Izraela wobec Palestyńczyków trwają od bardzo dawna, a więc odczuwa się to jako wielką niesprawiedliwość, którą trzeba się zająć - argumentują. A czy wojna Turcji przeciwko Kurdom nie trwa od bardzo dawna? Izrael karze Palestyńczyków kulturalnie i politycznie i to stanowi szczególny wypadek – twierdzą rzucając określeniami takimi jak „apartheid”, by opisać relacje między Izraelem a Terytoriami Palestyńskimi i przy okazji wypaczyć rzeczywistość, jaka tam istnieje. Ale znowu mamy Turcję, zakłócającą ich słabiutką, wyrachowaną narrację. Turcja autentycznie stara się odrzeć Kurdów z ich kulturalnego dziedzictwa i z języka oraz aspiracji do niepodległości, ale o tym nie mają nic do powiedzenia.  Nie zbierają się przed teatrami w Londynie, kiedy występują tam tureccy aktorzy. Nie zakrzykują tureckich skrzypków podczas Proms. Nie żądają, by tureccy akademicy i ich książki zostali wyrzuceni z amerykańskich i brytyjskich uniwersytetów. Nie, wściekają ich tylko Izraelczycy. Tylko oni. Tylko ci ludzie.


Nie ma od tego ucieczki: rzeczą, która jest naprawdę unikatowa w sprawie Izraela, jest to, jak bardzo go nienawidzą. Izrael wyróżnia się nie z powodu tego, co robi, ale z powodu tego, jak mówią o tym, co robi: jako obca, krwiożercza, mściwa, niszcząca, ludobójcza „banda zbójów zindoktrynowanych ideologią, która dehumanizuje dzieci” – jak opisał Izrael w tym tygodniu autor Al-Dżaziry. Powiedz to, czemu nie. Są faszystami. Ofiary faszyzmu teraz praktykują faszyzm.  To jest uczucie kryjące się za znaczną częścią krótkowzrocznego skupienia na Izraelu: że Żydzi robią teraz innym to, co ludzie kiedyś robili im. Mimo że w rzeczywistości tego nie robią. Mimo że nie robią niczego, co ma choćby najodleglejsze podobieństwo do nazistowskiej eksterminacji Żydów. A jednak antyizraelskie demonstracje, plakaty porównujące Gazę do Getta Warszawskiego, ludzie błagający Żydów, by pamiętali własne cierpienia, niosący izraelskie flagi ze swastykami. To nie jest antyimperialistyczne, to jest antyżydowskie; to jest najcięższa zniewaga – mówienie, że Żydzi lub państwo żydowskie są nowymi nazistami – mówią to, bo wiedzą, że to ciężka zniewaga.


Traktowanie Izraela jako unikatowo kolonialne państwo, przykład rasizmu, sprawca zbrodni przeciwko ludzkości tego rodzaju, jaki sądziliśmy, że pozostawiliśmy za sobą w najmroczniejszych momentach XX wieku, rzeczywiście chwyta to, co napędza dzisiejszą emocjonalną furię wobec Izraela, większą niż wobec jakiegokolwiek innego narodu: Izrael został zamieniony w chłopca do bicia za grzechy zachodniej historii, worek treningowy dla tych, którzy czują wstyd lub niepokój wobec politycznych i militarnych ekscesów własnych narodów w przeszłości i którzy teraz wyrażają ten wstyd i niepokój przez wściekłość na to, co uważają, hiperbolicznie, za trwającą pozostałość z przeszłości: Izrael i jego traktowanie Palestyńczyków. Zwalają na Izrael każdy horror przeszłości, skąd ich potępienie go jako państwa ideologicznego, rasistowskiego, imperialistycznego, a także ludobójczego – w ich oczach i dzięki prowadzonym przez nich kampaniom Izrael symbolizuje zbrodnie minionych lat. Kiedy więc ginie 18 Palestyńczyków, nie jest to po prostu tragedia, nie jest to po prostu nadmierne, z pewnością nie jest to coś, co wymaga poważnej, zniuansowanej dyskusji z uwzględnieniem roli Hamasu w organizowaniu takich protestów w celu wzmocnienia międzynarodowego współczucia dla Palestyńczyków jako ofiar. Nie, jest to czyn, który przypomina nam całą historię kolonializmu, rasowego szowinizmu, obozów koncentracyjnych i ludobójstwa, ponieważ to właśnie obecnie Izrael przypomina ludziom; przenoszą swoją postkolonialną winę  i sceptycyzm wobec Zachodu na to maleńkie państwo na Bliskim Wschodzie.


Wściekłość na Izrael jest w rzeczywistości bardziej terapeutyczna niż polityczna. Nie chodzi o poważne zajęcie się rzeczywistością życia na Bliskim Wschodzie, ale raczej jest to napędzane wąską potrzebą zachodnich obserwatorów i aktywistów znalezienia czegoś, przeciwko czemu mogą się wściekać, by dać upust własnemu poczuciu historycznej i politycznej dezorientacji. Ale wpływ tej terapeutycznej wściekłości, tej terapii pierwotnego krzyku przeciwko Izraelowi, jest tragiczny  i złowieszczy. Przyczynia się do narastającego obłędu spiskowego, że pewni ludzie (a wiecie, o kogo chodzi) mają wyjątkowo niszczący wpływ na sprawy międzynarodowe, życie polityczne i codzienny spokój i bezpieczeństwo. „Nie jest antysemityzmem krytykowanie Izraela” – mówią obserwatorzy i mają całkowitą rację. Każde państwo narodowe musi być otwarte na krytykę i protesty. Jeśli jednak krytykujesz tylko Izrael lub krytykujesz Izrael nieproporcjonalnie w stosunku do każdego innego państwa i jeśli twoja krytyka Izraela wyładowana jest obrazami Holocaustu i rozlewem krwi, i jeśli bojkotujesz Izrael, ale nie bojkotujesz żadnego innego państwa i jeśli pochlebiasz mrocznym wyobrażeniom skrajnej prawicy i islamistów oraz teoretyków spiskowych, przejętych wpływami superpotężnego izraelskiego Lobby, i jeśli nie możesz znieść widoku izraelskiego skrzypka, to, przykro mi, ale to są wszystko oznaki antysemityzmu.  

 

Why do you hate Israel

Spiked, 11 kwietnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Brendan O’Neill

Definiuje się jako marksistowski libertarianin, zaczynał swoją karierę publicysty na skrajnej lewicy, dziś jest przez część lewicy znienawidzony za krytykę, którą kieruje pod adresem lewicy twierdząc, że nadal jest lewicowcem.  Redaktor „Spiked on line”, publikujący w „The Australian”, „Guardianie” i „Spectatorze”, ale również w „The American Conservative”. Ateista, krytykujących czerwonych, zielonych i czarnych i próbujący zachować zdrowy rozsądek.        

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Bliski Wschód jest jak 1000 Hiroszim   Charbel   2016-06-18
Bojkot, osiedla i piękna niewinność   Tsalic   2016-03-12
Co kogo rani i jak mocno?   Koraszewski   2019-02-02
Co się dzieje w gabinecie Putina?   Koraszewski   2022-04-01
Co trzeba wiedzieć o obecnym trudnym położeniu Izraela    Flatow   2018-02-03
Cywilizacja zniszczona przez obojętność Zachodu?   Meotti   2017-11-25
Cywilizacja śmierci czy cywilizacja życia?   Koraszewska   2016-07-26
Czarny sierżant policji pozywa Obamę i Black Lives Matter przed sąd   Greenfield   2016-10-01
Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji   Lau   2017-12-31
Czego lub kogo mamy się bać?   Koraszewski   2017-09-05
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Czy będzie rewolucja w nauczaniu islamu?     2016-08-31
Czy dobry Bóg może latać z kałachem?   Koraszewski   2016-01-08
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Czy można przywrócić pokój w Iraku?   Fernandez   2016-09-23
Czy ONZ ułatwia zbrodnie przeciwko ludzkości?   Frantzman   2016-09-02
Czy Oxfam popiera terror?    Clarfield   2018-01-28
Czy Rashida Tlaib jest winna bigoterii?    Dershowitz   2019-01-22
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Demokratyczna republika Somalilandu    Clarfield   2018-08-16
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dyskryminacja z miłości i dobrego serca   Koraszewski   2022-07-29
Elegia z Rakki dla Państwa Islamskiego pokazuje zarówno słabość, jak siłę   Fernandez   2017-06-25
Europa: Muzułmańskie zbrodnie przeciwko kobietom? Nie szkodzi.   Bulut   2017-06-01
Fake news czyli partyjna “Prawda”   Koraszewski   2017-03-29
Fałszywi sojusznicy Ameryki w Zatoce    Bekdil   2018-08-31
Harvard zaprasza głównego palestyńskiego negacjonistę    Lipman   2020-09-04
Holenderscy łowcy Żydów, którzy udzielili olbrzymiej pomocy nazistom   Gerstenfeld   2018-02-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Jak Izrael, Diaspora i Polska mogą opanować debatę o Holocauście   Frantzman   2018-03-01
Karykatura sprawiedliwości w Międzynarodowym Trybunale Karnym?Prokuratorka Bensouda powinna zostać zdyskwalifikowana.   Calvo   2020-06-22
Kiedy amerykańska administracja spała, inni spiskowali   Fernandez   2016-12-28
Kogo rzeczywiście obchodzi, gdzie trafia pomoc zagraniczna?   Roth   2016-08-21
Koronawirus: dyrektor WHO ma długą historię tuszowania faktów    Kern   2020-04-21
Kto się boi czarnego luda?   Koraszewski   2016-08-08
Ku politycznemu wymarciu   Carmon   2018-05-11
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Lewica i konflikt izraelsko-palestyński: droga do wzniosłej nienawiści    Palmer   2017-08-13
Lewica podeptała swoje wartości   Koraszewski   2017-03-20
Libańska nienawiść do Izraela objawem choroby kraju   Maroun   2016-10-16
Ludowe diabły i panika moralna   Koraszewski   2017-02-09
Małorolny agent wpływu   Koraszewski   2016-08-18
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22
Mowa obronna na rzecz kurdyjskiej niepodległości    Dershowitz   2017-10-09
Nowa cenzura, czyli powrót Policji Myśli?   Chesler   2018-12-18
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Obietnica i zagrożenia porozumienia pokojowego z Dżuba    Fernandez   2020-09-04
Obnażenie palestyńskich kłamstw    Blum   2020-09-19
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Omar i Mohammed mają wspólny cel    Koraszewski   2017-06-20
ONZ adoptowała palestyńskie kłamstwa, mity i morderczy terror wobec Izraela    Hirsch   2020-07-17
Orwellowskie doniesienie z procesu Franza K.   Koraszewski   2016-08-16
Oxfam, NGO i efekt aureoli    Steinberg   2018-03-04
Oświecenie: Rozum jest niezbywalny    Pinker   2018-02-15
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Palestyńczycy: Nie zaakceptujemy żydowskiego Izraela   Toameh   2016-05-01
Palestyńska kleptokracja i jej zachodni sojusznicy   Roth   2016-05-31
Pandy trzymają się mocno   Lomborg   2017-01-23
Państwo, naród, społeczeństwo   Koraszewski   2019-08-15
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Powrót aborcji domowym sposobem    Koraszewski   2016-03-14
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
Przestańcie “rozumieć” Palestyńczyków    Yemini   2018-01-19
Przypowieść o dobrym muzułmaninie   Koraszewski   2017-08-30
Purytańska świątobliwość Putina i ideologiczna wojna z Zachodem   Meotti   2016-10-18
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Rozwiązanie w postaci 50 państw   Koraszewski   2017-01-13
Rzecz o etyce w szkole i poza szkołą    Koraszewski   2021-11-25
Rząd USA odmawia ujawnienia antyizraelskiego podżegania w palestyńskich podręcznikach szkolnych   Bedein   2019-01-20
Sam-Wiesz-Kto wraca   Koraszewski   2016-10-22
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Stu francuskich intelektualistów ostrzega przed islamskim totalitaryzmem      Fitzgerald   2018-03-23
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Szczepienie dzieci przeciwko liberalizmowi i sekularyzmowi   Kharrazi   2016-12-19
Terytorialne apetyty Turcji   Bekdil   2016-10-25
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Trzy konflikty żydowsko-arabskie   Rosenthal   2017-07-24
Turcja: kraj meczetów, więzień i niedouczonych   Bekdil   2016-10-05
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Urojenie dwóch państw jest największą przeszkodą dla pokoju    i Bruce Abramson   2018-01-24
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
W krzyżowym ogniu  – na Bliskim Wschodzie i na Zachodzie   Fernandez   2016-12-14
W poszukiwaniu mądrego…   Koraszewski   2019-01-22
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Widmo złego rozpoznania końca świata   Koraszewski   2016-09-26
Widziane z Indonezji: Ameryka i rzeczywistość   Lato   2017-05-23
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk