Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 10:00

« Poprzedni Następny »


Czy rok 2016 będzie rokiem Kurdystanu?


Seth J. Frantzman 2016-01-06


Wolni od wyznaniowych podziałów rozdzierających inne części Iraku, mieszkańcy irackiego Kurdystanu patrzą z nadzieją na perspektywę uzyskania niepodległości. 

W wywiadzie z lipca dla Al-Monitor Masrour Barzani, syn prezydenta KRG i szef służb wywiadowczych, powiedział, że region nie dąży do oddzielenia się od Iraku na siłę, ale do „przyjaznego rozwodu”. Irak jest „upadłym państwem” i Kurdystan będzie skuteczniejszy samodzielnie. „Będziemy w stanie sami organizować zakupy własnej broni”.

Przedmieście Erbil, Ankawa, było kiedyś odrębnym miastem, ale praktycznie jest teraz częścią  rozciągniętej stolicy autonomicznego Rządy Regionalnego Kurdystanu w Iraku.

Jest obecnie domem dziesiątków tysięcy chrześcijan, wśród nich wielu uchodźców z Mosulu i równin Niniwy.

Mężczyźni siedzący przy sziszy w małej kawiarence należącej do chrześcijanina mówili, że jest to prawdopodobnie ich ostatnie Boże Narodzenie w Iraku.

“Tutaj wszystko jest skończone”.

Czy równiny Niniwy nie zostaną wyzwolone od Państwa Islamskiego w nadchodzącym roku? „Nie, nie sądzę, a tak czy inaczej, nie ma do czego wrócić” – powiedział młody właściciel.

Dla tych chrześcijan przyszłość może być mroczna, ale dla Kurdów przyszłość z dnia na dzień wygląda jaśniej.

Dla tych komentatorów, którzy zawsze przepowiadali niepodległość Kurdów, wydaje się to być sytuacja jak z Odysei Homera, kiedy wszyscy zalotnicy czekali aż Penelopa wreszcie skończy tkać całun pogrzebowy.

Kiedy więc pojawi się całun pogrzebowy Iraku i wyłoni się Kurdystan? „Economist” pisał w lutym 2015 r., że Kurdowie w Iraku są “coraz bliżej niepodległości”, ale ostrzegał ich, by “mądrze rozgrywali swoje karty”.  

W wywiadzie z lipca dla Al-Monitor Masrour Barzani, syn prezydenta KRG i szef służb wywiadowczych, powiedział, że region nie dąży do oddzielenia się od Iraku na siłę, ale do „przyjaznego rozwodu”. Irak jest „upadłym państwem” i Kurdystan będzie skuteczniejszy samodzielnie. „Będziemy w stanie sami organizować zakupy własnej broni”.

Broń nie jest jedyną rzeczą, jaką oznaczałaby niepodległość regionu kurdyjskiego: KRG chce eksportować własną ropę naftową bez pośrednictwa Bagdadu i bez czekania, by budżet został uchwalony w Bagdadzie, gdzie rząd federalny często ten budżet obcina.

Region Kurdystanu jest stabilny; nie dręczy go rodzaj konfliktów sekciarskich, jakie szaleją w pozostałych częściach Iraku. Ma nowe lotnisko. W KRG jest spokój i bezpieczeństwo. W Erbil wyrastają centra handlowe, a w północnym mieście Duhok nowe hotele stoją przy autostradzie i rozkwitł nowy, okazały kampus American University.

21 grudnia prezydent KRG, Masoud Barzani, wydał instrukcję swoje Kurdyjskiej Partii Demokratycznej, największej partii Kurdystanu, by “znalazła mechanizm” przygotowania referendum o niepodległości.

“Nie wiem, czy to zdarzy się w przyszłym roku, czy kiedy indziej, ale niepodległość z pewnością nadchodzi” – powiedział na spotkaniu Rady Atlantyckiej w maju.

Każdy Kurd, z jakim mówiłem w KRG, chce niepodległości.

Ta powszechna aspiracja była wyrażona wyraźnie podczas Dnia Flagi 17 grudnia, kiedy flagi kurdyjskie wisiały wszędzie i ludzie brali udział w imprezach patriotycznych. Dwie duże partie KRG, KDP i Patriotyczny Związek Kurdystanu, chcą niepodległości.

Pragmatyzm powstrzymuje jednak przed pochopnym działaniem. Z pewnością Kurdowie są świadomi, że inni ludzie, którzy starali się o niepodległość – czy to Palestyńczycy, Sudańczycy Południowi, Kosowianie czy mieszkańcy Timoru Wschodniego – przechodzili długą i ciężką walkę.

Nie ma sensu ogłaszać niepodległości, której nikt nie uzna.

Poza rozważaniami o pośpiechu są rozważania o strategii regionalnej.

Wzrost siły Państwa Islamskiego w Iraku osłabił władzę rządu centralnego w Bagdadzie i ujawnił prawdziwe oblicze zdominowanej przez szyitów społeczności, głęboko infiltrowanej przez wpływy irańskie. Prywatnie niektórzy Kurdowie przyznają, że w czerwcu, kiedy Państwo Islamskie pojawiło się w miastach sunnickich, takich jak Tikrit i Mosul, sądzili, że zmierzają na Bagdad. Irak rozpadłby się, Kurdystan pozostał.

Państwo Islamskie poszło jednak w sierpniu na Kurdów, zdobywając tysiące kilometrów terenów spornych w Kirkuku i Szingalu, popełniajac ludobójstwo na mówiących językiem kurdyjskim Jazydach i zmierzając na Erbil. Wojna z Państwem Islamskim mogła być początkowo traumatyczna, ale w półtora roku później pozostawiła zjednoczony KRG, z mniejszymi problemami politycznymi.

Obecnie Iran rośnie w siłę na Bliskim Wschodzie i jego sojusznicy w Syrii i Bagdadzie tworzą łuk wokół KRG. Dawniej Arabowie sunniccy bali się niepodległego Kurdystanu, obecnie jednak może być szańcem obronnym przed Iranem. Również rząd turecki Recepa Tayyipa Erdogana widzi w KRG regionalnego sojusznika i spotkał się z Masoudem Barzanim 10 grudnia, ostentacyjnie rozwijając flagę kurdyjską.

Akcja jednak się komplikuje. Kurdyjskie YPG, siły zbrojne kurdyjskiego regionu w Syrii, o nazwie Rożawa, uważane są za bliższe reżimowi Assada i Iranowi.

Dodatkowo sprawy komplikują napięcia między Kurdyjską Partia Pracy (PKK) w Turcji a KRG. W niektórych kręgach KRG mnóstwo jest pretensji wobec PKK, która ma tam bazy i która jest zaangażowana w walkę z państwem tureckim.

Oskarżają ją o okupowanie wsi na granicy, które bombarduje Turcja i do których nie mogą powrócić cywile. Twierdzą, że wyolbrzymia swoją rolę w walce z Państwem Islamskim lub że aktywnie podważa interesy KRG. W sierpniu gazeta turecka, „Today’s Zaman” oskarżyła ministra spraw wewnętrznych Iranu, Abdolrezę Rahmaniego Fazila, o „wizytowanie bastionów PKK w [górach] Kandil”.

Jest to skomplikowana układanka. W większości kurdyjska partia HDP w Turcji pokonała próg wyborczy w wyborach parlamentarnych w czerwcu i w listopadzie, kiedy trwała wielka rozprawa z PKK. Uważa się, że PKK i HDP są ściśle związane. Zdominowane przez Kurdów YPG w Syrii mają duże sukcesy w walce przeciwko Państwu Islamskiemu. Te podziały wpływają także na Kurdów irańskich, związujących się z różnymi grupami, takimi jak PDKI, Komala i PJAK, a o tym ostatnim sądzi się, że jest związane z PKK. Pod pewnymi względami Kurdyjska Partia Demokratyczna, która ma także zwolenników w Turcji, Syrii i Iranie, ale która dominuje w KRG, czuje się zagrożona irańskim potencjałem destabilizowania regionu oraz przyszłą konfrontacją z PKK.

Dla obserwatora z zewnątrz wydaje się, na przykład, niewyjaśnione, dlaczego na granicy między obszarami pod panowaniem YPG w Syrii i KRG nie rozkwita handel. Mamy tu dwa nominalnie niezależne tereny kurdyjskie, które nie są zjednoczone, ale podzielone w równym stopniu, w jakim mogły być pod starymi reżimami Saddama Husajna i Baszara Assada.

W Dniu Flagi Kurdyjskiej wielu Kurdów w KRG rozgniewało wideo, pokazujące podobno samochody straży pożarnej YPG rozganiające demonstrantów kurdyjskich trzymających dużą flagę. Dlaczego nie wywieszają flagi kurdyjskiej na terenach YPG – zastanawiali się widzowie.

Panuje także uczucie, że rządy zachodnie nie robią wystarczająco dużo dla KRG. Dlaczego upierają się zawsze, by sprawy załatwiane były przez Bagdad, skoro znają poziom korupcji, jaka tam panuje? Dlaczego nie widzą w Kurdystanie – z jego wysokim poziomem uczestnictwa demokratycznego, różnorodnych mediów i tolerancji dla odmiennych społeczności chrześcijan i Jazydów, goszcząc równocześnie 2 miliony uchodźców arabskich – modelu dla Bliskiego Wschodu? Zamiast tego Zachód chce współpracować z Iranem i Irakiem! A więc KGR wyciąga rękę do Turcji i Arabii Saudyjskiej.

Turcy mają nawet kontrowersyjną, niewielką bazę wojskową w pobliżu Mosulu, która szkoli żołnierzy do możliwego wyzwolenia miasta.

Kurdyjscy eksperci ds. bezpieczeństwa są jednak stanowczy: nie chcą szyickich milicji Bagdadu w Mosulu. Nie chcą ich nigdzie w pobliżu Kurdystanu. Chcą też, by arabscy uchodźcy wrócili do domów w Niniwie i w innych miejscach.

Jest to Catch-22. Bez wyzwolenia Mosulu i rozbudowy frontu Szingal nikt nie może iść do domu.

Kto odbierze Mosul, ten dojrzały owoc, wiszący nisko na drzewie Państwa Islamskiego, czekający na zerwanie? „Nie poświęcimy życia Kurdów dla arabskiego miasta” – mówi wielu dowódców Peszmergi. Owoc, który nie jest zerwany, gnije.

Być może, jak długo KRG może funkcjonować jak niepodległe państwo, potrafi uniknąć pułapek niepodległości.

Trzymanie Iranu na dystans, zjednoczenie głównych partii i znalezienie sposobu na eksport ropy naftowej, omawiając równocześnie sprawy z YPG, będzie zasadnicze.


Kurdyjscy zwolennicy partii PDK z Rojava w Syrii, służący w jednostce peszmergi regionalnego rządu Kurdystanu w Iraku. YPG w Syrii nie pozwala jednostkom PDK na działanie tam, co jest jednym z wielu przykładów tego, jak podziały polityczne istnieją w cieniu poparcia dla niepodległości. (zdjęcie: SETH J. FRANTZMAN)
Kurdyjscy zwolennicy partii PDK z Rojava w Syrii, służący w jednostce peszmergi regionalnego rządu Kurdystanu w Iraku. YPG w Syrii nie pozwala jednostkom PDK na działanie tam, co jest jednym z wielu przykładów tego, jak podziały polityczne istnieją w cieniu poparcia dla niepodległości. (zdjęcie: SETH J. FRANTZMAN)

Will 2016 be the year of Kurdistan?

Jerusalem Post, 26 grudnia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Seth J. Frantzman

Publicysta “Jerusalem Post”. Zajmował się badaniami nad historią ziemi świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, zajmował się handlem nieruchomościami, doktoryzował się na  Hebrew University w Jerozolimie.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk