Prawda

Wtorek, 7 maja 2024 - 21:54

« Poprzedni Następny »


Czy ONZ ułatwia zbrodnie przeciwko ludzkości?


Seth J Frantzman 2016-09-02

Protestujący trzyma plakat podczas demonstracji przeciwko misji ONZ w Port-au-Prince 18 listopada 2010. (Zdjęcie: REUTERS)

Protestujący trzyma plakat podczas demonstracji przeciwko misji ONZ w Port-au-Prince 18 listopada 2010. (Zdjęcie: REUTERS)



ONZ nigdy nie zapobiegła żadnemu ludobójstwu i zbrodniom przeciwko ludzkości, jedynie odwracała uwagę od tego, co robią ludobójcze reżimy.


Dopiero w pięć lat po wybuchu epidemii cholery na Haiti Organizacja Narodów Zjednoczonych przyznała się do roli, jaką odegrała w spowodowaniu 10 tysięcy zgonów i zarażeniu 770 tysięcy. Epidemia “nie wybuchłaby, gdyby nie działania Organizacji Narodów Zjednoczonych” – twierdzi raport według “New York Times”.

 Od 100 lat nie było na Haiti przypadku cholery, kiedy wybuchła epidemia po dewastującym trzęsieniu ziemi w 2010 roku. Haitańczycy podejrzewali, że była ona związana z chorym Nepalczykiem z oenzetowskiej bazy Misji Stabilizującej ONZ. Przedstawiciele ONZ i innych organów międzynarodowych opierali się jednak próbom dojścia do źródła, a tysiące ludzi umierały. Jeden z pracowników ONZ powiedział, że nie chcą „wytykania palcami”.


Kiedy raport ONZ wreszcie ujawnił rolę tej organizacji, nadal nie przyjęła na siebie odpowiedzialności. Misja ONZ, która miał „stabilizować” Haiti, w rzeczywistości zdestabilizowała ten kraj, co dostarczyło ONZ pretekstu, by utrzymywać tam nadal misję i nie przestawać płacić swoim zamożnym, zagranicznym pracownikom. Obecnie ONZ próbuje zebrać 2 miliardy dolarów, by „pomóc” Haiti „wyplenić cholerę”.


Jest alarmujące wyobrażenie sobie, że jest się ubogim człowiekiem w kraju borykającym się z trudnościami i baza ONZ jest obok twojego domu. Jako obywatel tego kraju nie masz nic do powiedzenia w sprawie ONZ i twoje prawa nie stosują się do niej. Jeśli pracownicy ONZ zgwałcą cię, nie zostaną aresztowani. To zdarzyło się w ponad 100 wypadkach w Republice Środkowoafrykańskiej. Sprawcami byli członkowie  UN Multidimensional Integrated Stabilization Mission w Republice Środkowoafrykańskiej. „Na ostatnim posterunku kontrolnym ONZ było czterech żołnierzy sił pokojowych – opowiadała ofiara w Al-Dżazira. – Zawołali mnie, ale nie chciałam pójść, wtedy jeden podniósł na mnie broń. Wepchnęli mnie w gąszcz i zgwałcili”.


Podobnie jak ludzie na Haiti, kobiety w Republice Środkowoafrykańskiej są na łasce swoich kolonialnych panów z ONZ. W kraju zachodnim, gdyby organizacja międzynarodowa ustanowiła swoje bazy i posterunki kontrolne, szerzyła cholerę i gwałciła ludzi, uznano by to za okupację i zbrodnię przeciwko ludzkości. Można zastanawiać się, dlaczego nadużycia  ONZ na ogół dotyczą czarnych ludzi w zmarginalizowanych społecznościach. Czy jest to forma neokolonializmu? ONZ jest nie jest tylko organizacją zamieszaną w tak wiele cierpienia na Haiti i w Afryce, ale również organizacją, która ma ukryte powiązania ze zbrodniami przeciwko ludzkości na całym świecie.


Kiedy zakładano ONZ, miała być organizacją działającą na rzecz dobra, miejscem do dyskusji między narodami i do pracy na rzecz pokoju. Miała pomóc w zapobieżeniu tego rodzaju ludobójstwu, jakie właśnie miało miejsce w Europie.


Jednak od założenia ONZ było więcej przypadków ludobójstwa, nie zaś mniej – i tempo pojawiania się kolejnych przypadków wzrastało.


ONZ nie była tylko nieskuteczna w przeciwstawianiu się ludobójstwom w miejscach takich jak Kambodża, Ruanda, Darfur i Irak, często była rozmyślnie ślepa, ułatwiając ludobójstwo i zbrodnie swoim milczeniem.


Rada Praw Człowieka ONZ konsekwentnie wybiera członków, którzy w sposób najgorszy na świecie łamią prawa człowieka. Członkiem jest Burundi. Członkiem jest Etiopia, gdzie niedawno zastrzelono protestujących w regionach Oromo i Amhara. Członkiem jest Kuba dyktatura braci Castro. Członkami jest wiele innych państw z zaszarganymi notowaniami w dziedzinie praw człowieka, takich jak Malediwy, Katar, Arabia Saudyjska i Wenezuela. Właściwie, zamiast szukać w tej radzie łamiących prawa człowieka, łatwiej jest znaleźć poza nią garść państw, które nie należą do największych sprawców łamania praw człowieka na świecie. 


Zawsze obecne są w niej kraje o najwyższym wskaźniku egzekucji, takie jak Indonezja i Arabia Saudyjska. Kraje tłumiące z niewiarygodną brutalnością wszelkie demokratyczne protesty, takie jak Bahrajn, są, oczywiście, silnie reprezentowane.


Wyjaśnieniem tego zjawiska jest fakt, że – jak pisze Brookings Institution – 47 członków rady pochodzi z bloków geograficznych i “handlowanie glosami i polityka siły nadal są dominującymi kryteriami wyboru”.


W rzeczywistości jest to swoisty klub seniorów, w którym seryjni gwałciciele kierują diecezją i przenoszą pedofilów z miejsca na miejsce. Wygodne jest, że „rażące przypadki, takie jak Korea Północna, Sri Lanka, Iran, Republika Środkowoafrykańska i Sudan Południowy” są jakoś monitorowane.To są autsajderzy – naród buddyjski, naród szyicki i jeden skrajnie komunistyczny. Większość jednak sprawców łamania praw człowieka, chroni siebie wzajemnie, a niektórzy popełniają ludobójstwo lub apartheid za kordonem sanitarnym, z dala od kamer. 


Rzeczywistością jest, że ONZ nigdy nie zapobiegła ludobójstwu i zbrodniom przeciwko ludzkości, jedynie odwracała uwagę od tego, co robią ludobójcze reżimy. Dochodzenia, specjalni sprawozdawcy i specjalni wysłannicy produkują dokumenty pełne pustych słów i tworzą mur ochronny wokół masowych morderstw.


Ich spotkania na wysokim szczeblu z dyktatorami takimi jak Baszar Assad z Syrii są śledzone przez media, podczas gdy ludzie są masakrowani poza obiektywem kamery.


Bez ONZ, która ma interweniować ale po cichu przyzwala, by zbrodnie trwały, większa odpowiedzialność spoczywałaby na suwerennych rządach, by interweniowały. Gdyby ONZ istniała podczas II wojny światowej, być może Adolfowi Hitlerowi udało się „wynegocjować” zdobycie Londynu i Moskwy.


Misje ONZ nie tylko nie wykonują swojego zadania, ale często są niezdolne, jako misje, do zrobienia czegokolwiek znaczącego z powodu ograniczeń – pozwalają jednak światu myśleć, że “coś jest robione” i przerzucić odpowiedzialność na wysiłki „międzynarodowe” zamiast przyjąć odpowiedzialność narodową. Kiedy żołnierze Sudanu Południowego zbiorowo gwałcili zachodnich pracowników pomocowych przez całą noc 11 lipca w Juba, siły pokojowe ONZ, które stacjonowały o kilka minut drogi stamtąd w olbrzymim kompleksie budynków nie zrobiły nic, mimo błagań o pomoc. „Guardian” napisał, że „sprawozdanie podkreśla w drastycznych szczegółach niezdolność sił pokojowych ONZ do wykonania swojego podstawowego mandatu ochrony cywilów”.


To jednak było normą od dziesięcioleci. W rzeczywistości nie ma ani jednego przykładu, by kiedykolwiek siły pokojowe ONZ interweniowały, by pomóc komukolwiek. Są one swoistą osłoną dla terrorystów, dyktatorów i zbrodniarzy wojennych.


Być może, jest maleńki promyczek nadziei. Kiedy zapytano pięcioro kandydatów na stanowisko sekretarza generalnego ONZ, czy ONZ powinna przeprosić za cholerę, która zabiła 10 tysięcy ludzi na Haiti, podniosła się tylko jedna ręka. Kandydatka z Kostaryki,
Christina Figueres, była jedynym głosem moralności. Najprawdopodobniej nie zostanie wybrana.

 

Does the UN facilitate crimes against humanity?

Jerusalem Post, 25 sierpnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk