Prawda

Środa, 22 maja 2024 - 09:42

« Poprzedni Następny »


Czy modne bzdury przestaną być modne?


Andrzej Koraszewski 2023-06-05

Oxford English Dictionary dodał niedawno nowe hasło.
Oxford English Dictionary dodał niedawno nowe hasło.

Łukasz Sakowski opublikował wywiad, który przeprowadził z Katarzyną Szumlewicz, na temat tego jak ideologia woke niszczy naukę i humanistykę. Wykładająca filozofię na UW Katarzyna Szumledwicz zaczyna od problemu z nazwą tego masowego ruchu, bo dosłownie to „przebudzeni”, ale niektórzy tłumaczą to jako wzmożeni. Ci „wzmożeńcy”, jak wyjaśnia dalej Szumlewicz, są niezwykle delikatni, reagujący urazą, oburzeniem i poczuciem krzywdy w imieniu własnym i innych. To ludzie kreujący się na ofiary i wmawiający innym, że są ofiarami.

Czy ten ruch wzmożeńców powinien kojarzyć się z marksizmem? Wielu ludzi lewicy protestuje, nie da się jednak ukryć, że ta nowa awangarda uciśnionych czerpie kubłami z marksistowskiej tradycji.           


Siedemdziesiąt lat temu kazano nam w szkole śpiewać pieśń polskich socjalistów „Na barykady ludu roboczy”; pieśń obiecującą radośnie, że wylejemy morze krwi. Śpiewaliśmy zatem, (choć nie tak dziarsko, jak tego od nas oczekiwano), „młoty w dłoń, kujmy broń”.


„Manifest komunistyczny” pierwszy raz został opublikowany 175 lat temu i chyba nikt nie przypuszczał wówczas, że to „krążące po Europie widmo komunizmu” zabije dziesiątki milionów ludzi i na ogromnych obszarach ziemi na długo zahamuje rozwój, skazując całe narody na nędzę i głód. Walka klas miała porządkować wszystko, wspaniała przyszłość miała się wyłonić z gruzów starego złego świata. Stary świat piękny nie był, ale naprawianie go pod wodzą Lenina i Stalina, a następnie Mao, nie było najlepszym pomysłem.


Związek Radziecki upadł z powodu niewydolności, która jest nieodłączną konsekwencją braku wolności. Praca niewolnicza zapewnia komfort władcom, ale rozwój społeczeństwa skutecznie blokuje. Od wielkiej kompromitacji komunistycznej ideologii minęły już trzy dziesiątki lat, postęp spowodował zanik wielkomiejskiej klasy robotniczej, prymitywna idea wszechobecnej walki klas została dziś zastąpiona walką ras i znów awangarda (tym razem rasowego) proletariatu podbija serca studenckich mas w krajach bardziej i mniej rozwiniętych. 


Katarzyna Szumlewicz zatrzymuje się przy kwestii destrukcyjnego wpływu tej ideologii na naukę. Łukasz Sakowski po raz kolejny poruszył bardzo wrażliwy problem. Nie jest sam. Interdyscyplinarna grupa 29 wybitnych naukowców, w tym dwóch laureatów Nagrody Nobla, opublikowała właśnie artykuł rzucający światło na ideologiczny atak na naukę, jaki ma miejsce na zachodnich uniwersytetach, w wydawnictwach i instytucjach finansujących naukę. O historii tego artykułu kilka dni wcześniej opowiadała na łamach „Wall Street Journal” para amerykańskich profesorów, chemik Anna Kryłow i biolog Jerry Coyne. Artykuł 29 naukowców z różnych dziedzin i reprezentujących różne opcje polityczne został odrzucony przez kilka renomowanych pism naukowych i ostatecznie został opublikowany w „Journal of Controversial Ideas”. Autorzy publikacji w „Wall Street Journal” piszą:

Podstawy merytoryczne nie są obecnie nigdzie modne. Widzieliśmy to w tendencji wśród naukowców do oceniania badań naukowych na podstawie ich zgodności z dominującą postępową ortodoksją oraz w rosnącej niechęci naszych instytucji do zatrudniania i finansowania naukowców na podstawie ich zdolność do proponowania i prowadzenia ekscytujących projektów. Naszym zamiarem była obrona ustalonych i skutecznych praktyk oceniania nauki wyłącznie na podstawie jej wartości merytorycznej.


Jednak kiedy proponowaliśmy naszą pracę różnym pismom naukowym, nie znaleźliśmy chętnych – z wyjątkiem jednego. Najwyraźniej nasze pomysły były politycznie nie do strawienia. Okazuje się, że jedynym miejscem, w którym można obecnie publikować wnioski stanowiące niegdyś standard, jest czasopismo poświęcone heterodoksji.

Mogłoby się wydawać, że 29 wybitnych naukowców przekonuje do najbardziej banalnej sprawy pod słońcem. Nauka, która nie jest oparta na merytorycznych podstawach, w której zasady oceniania projektów i wyników badań zastępowane są dogmatami ideologicznymi, przestaje być nauką, a to grozi katastrofą. Kończy się to, jak w Związku Radzieckim, zaproszeniem do instytucji naukowych szarlatanów wymuszających polityczną ortodoksję w nauce i spychaniem prawdziwej nauki do katakumb.

 

Ten trend nie jest już marginesem. Tabuny aktywistów wzywają do "dekolonizacji" całych dziedzin naukowych, do zmniejszenia wpływu tego, co nazywa się "zachodnią nauką" i przyjęcia rdzennych "sposobów poznania". To szaleństwo jest powszechne na uniwersytetach, przenika do mediów głównego nurtu, staje się obowiązującym dogmatem.  

 

Jak konkludują Kryłow i Coyne, stwierdzenie, że odejście od merytorycznych podstaw jest zagrożeniem dla nauki: 

…to było zbyt wiele, nawet "wręcz krzywdzące", jak napisał do nas jeden z redaktorów. Inny poinformował nas, że "pojęcie podstaw merytorycznych (...) zostało szeroko i zasadnie skrytykowane jako puste". Zasadnie? Jesteśmy wdzięczni, że nasz artykuł zostanie opublikowany. Ale jak smutne jest to, że prosta i fundamentalna zasada leżąca u podstaw całej nauki – że najlepsze pomysły i technologie powinny być tymi, które przyjmujemy – jest obecnie postrzegana jako "kontrowersyjna".

Phyllis Chesler, emerytowana profesor psychologii, niegdyś jedna z czołowych amerykańskich feministek, tłumaczy się przed swoimi czytelnikami dlaczego publikuje w konserwatywnych pismach. Jej feminizm w niczym się nie zmienił, jak dawniej jej pierwszą troską jest los kobiet w krajach rozwijających się, gdzie trwa patriarchat, gdzie nadal emancypację kobiet blokuje religia, gdzie jest prawdziwy, a nie kawiarniany dramat. Oczywiście na taki feminizm nie ma dziś miejsca ani w pismach naukowych, ani w mediach głównego nurtu. Tam radośnie broni się szariatu i organizuje dni hidżabu.             


Wielu ludzi lewicy ma dziś poważny kłopot z wzmożeńcami. Właśnie ukazała się książka amerykańsko-niemieckiej filozof, Susan Neiman, pod tytułem Left is Not Woke. Neiman urodziła się i wychowała w Atlancie, ale większość dorosłego życia spędziła w Niemczech, gdzie jest dyrektorką Einstein Forum w Poczdamie. Zaintrygował mnie wywiad z tą autorką przeprowadzony przez belgijskiego filozofa nauki, Maartena Boudry’ego.


(Nawiasem mówiąc, potrzeba napisania książki, że modne bzdury nie są lewicowe, jest sama w sobie ciekawym zjawiskiem. Jeśli idzie o mnie, to dziesiątki lat temu doszedłem do wniosku, że pojęcia lewicy i prawicy są nie tyle puste, co przeładowane, nie dają się w żaden sposób sensownie zdefiniować i przypisywanie się do jednej, czy drugiej kategorii może prowadzić wyłącznie do nieporozumień. Większość moich przyjaciół uparcie określa się jako ludzie lewicy, co zmusza ich do częstego tłumaczenia się, że owszem, są lewicą, ale nie taką, tylko inną.)      


Otwierając ten wywiad Boudry przypomina, że dla wielu ludzi lewicy to niebezpieczeństwo „przebudzenia” jest wytworem prawicowej wyobraźni i zapytał autorkę, dlaczego doszła do wniosku, że konieczna jest krytyka tej ideologii z wyraźnie lewicowego punktu widzenia?     


Susan Neiman opowiada, że przez dwa lata w różnych krajach rozmawiała z ludźmi, którzy szeptem, wystraszonymi głosami mówili o szykanach i zwolnieniach z absurdalnych powodów i o dramacie ludzi lewicy zastanawiających się nad porzuceniem obozu lewicy. Ostatecznie postanowiła odzyskać pewne pozycje dla lewicy, dochodząc do wniosku, że ten ruch przebudzonych, chociaż napędzany przez różnego rodzaju postępowe emocje, prowadzi do bardzo reakcyjnych postaw.     


Belgijski filozof przewidywał, że autorka spotka się z falą zarzutów o wspieranie prawicy. To się jednak już stało. Neiman mówi, że początkowo czuła się poirytowana, że może faktycznie wspiera prawicę. Krytyka przebudzenia natychmiast powoduje pakowanie krytyka do jednego worka z Trumpem, więc przyjaciele czasem mówili, że zgadzają się z jej argumentacją, ale doradzali zmianę tytułu. Dla niej jednak było ważne, żeby to od tytułu i pierwszych zdań była odpowiedź z lewej strony sceny politycznej.     


Czy prawica ucieszyła się tym prezentem? Jak dotąd nie ma wielkiego krzyku po prawej stronie, zaledwie jedna recenzje, w której autor pisze o konieczności przebrnięcia przez lewicowe bzdury, żeby dotrzeć do kilku dobrych argumentów.  


Ciąg dalszy tej rozmowy skupia się na pytaniu, czy Michel Foucault był reakcyjny czy postępowy, (zdaniem Neiman cała jego postępowość zaczyna się i kończy na fakcie, że był gejem), rozważano, czy Oświecenie było europocentryczne, czy uniwersalistyczne, czy otwierało drogę do likwidacji rasizmu i kolonializmu, czy zgoła przeciwnie, było rasistowskie i kolonialne. Czy psychologia ewolucyjna (znienawidzona przez wzmożeńców), jest nauką, czy pseudonauką, a wreszcie jak wiele w tym ruchu jest z marksizmu.      


Susan Neiman, która przy tym ostatnim pytaniu zastrzega się, że jest socjalistką ale nie marksistką (nie precyzując, co przez to rozumie), odpowiada ostrożnie. Marks sprowadzał wszystko do walki klas, co jak twierdzi Susan Neiman w XIX wieku miało sens (współcześni Marksowi krytycy jego dzieł tego nie potwierdzają), ale w XXI wieku to absurdalne. Ludzie nie wszystko robią w oparciu o swoje interesy klasowe, Marks mylił się w kwestii klasy średniej, która może popierać socjalizm i wiele razy to robiła, Marks mylił się w ocenie proletariatu, który wiele razy popierał reakcyjne warstwy i interesy. 


Dziś te próby wepchnięcia świadomości ludzi w tożsamość rasową jest znów chybiona i groźna. Wzmożeńcy i alt-right wzajemnie się napędzają i ludzie [lewicy] wycofują się z zaangażowania politycznego, tymczasem dziś, podobnie jak w latach trzydziestych, potrzeba jedności i trzeba wzmocnić własne szeregi.


Oczywiście mogę się mylić, ale mam wrażenie, że wezwania do jedności mają więcej uroku niż skuteczności (ale czasem nie jestem pewien, czy to zawsze jest źle). Niestety również wezwania do zwyczajnego rozsądku i merytorycznej oceny argumentów nie są w stanie postawić tamy nawet najbardziej absurdalnej modzie. Modne bzdury przestaną być kiedyś modne, ale prawdopodobnie nie w reakcji na racjonalne argumenty.


Nad Wisłą Łukasz Sakowski jest na tyle odosobnionym przypadkiem, że skupia się na nim ogromna porcja niechęci naszych rodzimych wzmożeńców, więc warto dać mu wsparcie ze strony cichej frakcji zwolenników niepokornego rozumu, który przedkłada logikę nad modę.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2610 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk