Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 02:37

« Poprzedni Następny »


Arabski apartheid uderza w Palestyńczyków


Khaled Abu Toameh 2018-01-12

Nowe prawo, niedawno podpisane przez prezydenta Iraku, Fuada Masuma, znosi prawa mieszkających w tym kraju Palestyńczyków (dostępu do darmowej edukacji, opieki zdrowotnej, swobody podróżowania, pracy w państwowych instytucjach), zmieniając status Palestyńczyków z rezydentów na cudzoziemców. Zdjęcie:  Prezydent Fuad Masum (po prawej) z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmoudem Abbasem. 30 listopada 2015. (Źródło: Zrzut z ekranu ze strony Biura Mahmouda Abbasa)
Nowe prawo, niedawno podpisane przez prezydenta Iraku, Fuada Masuma, znosi prawa mieszkających w tym kraju Palestyńczyków (dostępu do darmowej edukacji, opieki zdrowotnej, swobody podróżowania, pracy w państwowych instytucjach), zmieniając status Palestyńczyków z rezydentów na cudzoziemców. Zdjęcie:  Prezydent Fuad Masum (po prawej) z prezydentem Autonomii Palestyńskiej Mahmoudem Abbasem. 30 listopada 2015. (Źródło: Zrzut z ekranu ze strony Biura Mahmouda Abbasa)

Irak właśnie dołączył do długiej listy arabskich krajów, które bezwstydnie praktykują apartheid wobec Palestyńczyków. Liczba krajów arabskich, które dyskryminują Palestyńczyków, udając równocześnie, że popierają sprawę palestyńską, zatyka dech w piersiach. Arabska hipokryzja jest raz jeszcze wyraźnie widoczna, ale kto chce to widzieć?

Międzynarodowe media – a także Palestyńczycy – są tak zajęci ogłoszeniem przez prezydenta USA Donalda Trumpa o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela, że los Palestyńczyków w krajach arabskich nie budzi zainteresowania. Ta apatia pozwala arabskim rządom na kontynuowanie polityki dyskryminacji wobec Palestyńczyków, ponieważ wiedzą, że nikt o to w społeczności międzynarodowej nie dba – ONZ jest zbyt zajęta potępianiem Izraela, by robić dużo więcej.


Co zatem dzieje się z Palestyńczykami w Iraku? Na początku tygodnia ujawniono, że iracki rząd zatwierdził nowe prawo, które w praktyce uchyla prawa dane mieszkającym tam Palestyńczykom. Nowe prawo zmienia status Palestyńczyków z rezydentów na cudzoziemców.


Za rządów Saddama Husajna, byłego irackiego dyktatora, Palestyńczycy cieszyli się wieloma przywilejami. Do 2003 r. w Iraku żyło około 40 tysięcy Palestyńczyków. Od obalenia reżimu Saddama palestyńska populacja skurczyła się do 7 tysięcy.  


Tysiące Palestyńczyków uciekło z Iraku po tym, jak stali się celem ataków rozmaitych wojujących w tym kraju milicji z powodu ich poparcia dla Saddama Husajna. Palestyńczycy mówią, że to, przed czym stoją w Iraku, jest “czystką etniczną”.


Sytuacja Palestyńczyków w Iraku zmienia się ze złej na gorszą. Nowe prawo, podpisane przez prezydenta Iraku, Fuada Masuma, odbiera mieszkającym tam Palestyńczykom prawo do edukacji, opieki zdrowotnej, swobody poruszania się, odmawia im prawa do pracy w instytucjach państwowych. Nowe prawo, z numerem 76/2017, kasuje prawa i przywileje przyznane Palestyńczykom w czasach Saddama Husajna. Prawo weszło w życie z chwilą jego publikacji w Irackiej Gazecie Oficjalnej z numerem 4466.

"Zamiast chronić palestyńskich uchodźców przed stałym naruszaniem ich praw i dążyć do poprawy ich sytuacji humanitarnej, rząd Iraku podejmuje decyzje, które będą miały katastrofalny wpływ na ich życie.” stwierdza Euro-Mediterranean Human Rights Monitor.

"Powracająca dyskryminacja i nakładane w ostatnich latach restrykcje na palestyńskch uchodźców zmusiły wielu z nich do ucieczki do innych krajów, takich jak Kanada, Chile, Brazylia i kraje europejskie. W związku z tymi represjami z 40 tysięcy palestyńskich uchodźców, którzy mieszkali w Iraku, pozostało 7 tysięcy. To skandal, który musi się zakończyć.”

To nowe prawo powoduje, że Palestyńczycy wolą mieszkać raczej w Kanadzie, Brazylii lub w Europie aniżeli w arabskim kraju. Mają więcej praw w chrześcijańskikch krajach niż w muzułmańskich. W tych pierwszych mogą przynajmniej nabywać własność i korzystać z opieki zdrowotnej oraz ze świadczeń socjalnych. Palestyńczcy mogą również starać się o obywatelstwo w nie-arabskich krajach, ale nie w krajach takich jak Irak, Egipt, Arabia Saudyjska, Liban, Tunezja czy Kuwejt. Łatwiej Palestyńczykowi zostać obywatelem kanadyjskim czy amerykańskim niż otrzymać obywatelstwo któregoś z arabskich krajów.      


Jak na ironię to Liga Arabska zaleciła swoim członkom aby nie przyznawały obywatelstwa Palestyńczykom. Powód: przyznając Palestyńczykom obywatelstwo, odmawiacie im “prawa do powrotu” do ich domów na terenie Izraela. Tak więc, kraje arabskie chcą, aby Palestyńczycy pozostali na zawsze uchodźcami, okłamując ich i mówiąc, że pewnego dnia powrócą do swoich wsi i miast (z których wiele dawno przestało istnieć) w granicach Izraela.    


Spójrzmy na przypadek Amal Saker, Palestynki, która przyjechała do Iraku ze swoją rodziną w 1976 roku. Chociaż wyszła za mąż za Irakijczyka i jej dzieci mają prawo do irackiego obywatelstwa, ona sama nigdy go nie dostała. Amal mówi, że nowe prawo pozbawia ją dokumentu podróży, który pozwalał na odwiedzanie krewnych poza granicami Iraku. Podobnie jak wielu Palestyńczyków, Amal jest przekonana, że moment ustanowienia nowego prawa, który zbiega się z deklaracją Trumpa w sprawie Jerozolimy, nie był wybrany przypadkowo. Są przekonani, że nowe irackie prawo jest częścią rzekomego planu Trumpa o “ostatecznyhm rozwiązaniu” izraelsko-arabskiego konfliktu, który, jak są o tym przekonani, zmierza do “likwidacji” sprawy palestyńskiej przez pozbawienie ich “prawa powrotu”. 


Innymi słowy, Palestyńczycy powielają spiskowe teorie, według których niektóre kraje arabskie, takie jak Irak, Arabia Saudyjska, i Egipt spiskuja z administracją Trumpa, żeby narzucić rozwiązanie nieakceptowalne i szkodliwe dla Palestyńczyków.     


Palestyńczycy są “przerażeni” nowym irackim prawem i niektórzy rozważają rozpoczęcie kampanii zmierzającej do zmuszenia irackiego rządu do wycofania się. Równocześnie są świadomi, że nie wygrają tej kampanii, bo nie będą mieli poparcia międzynarodowej społeczności. Dlaczego? Ponieważ kraj, który wprowadził to prawo apartheidu nazywa się Irak, a nie Izrael.        


Jawad Obeidat, przewodniczący Zawiązku Palestyńskich Prawników, napisał, że to nowe irackie prawo będzie miało poważne konsekwencje dla warunków życia Palestyńczyków w Iraku. “Palestyńczycy będą teraz pozbawieni najbardziej podstawowych praw” – powiedział.   


Obeidat dodał, że palestyńscy prawnicy we współpracy ze swoimi irackimi kolegami będą wywierali naciski na iracki rząd, aby unieważnić to prawo.   Zaapelował również do Ligi Arabskiej, aby interweniowała u władz irackich, żeby uchyliły to prawo i zatrzymały “niesprawiedliwość” wobec Palestyńczyków w Iraku. 


"To irackie prawo jest nieakceptowalne i nieludzkie” – powiedział Tayseer Khaled, wysoki rangą przedstawiciel OWP. Podkreślał, że irackie władze zawiodły Palestyńczykow mieszkających w Iraku i w efekcie stali się oni łatwym łupem różnych milicji, co zmusiło wielu z nich do opuszczenia tego kraju na przestrzeni ostatnich 15 lat. Khaled przypomina, że wiele palestyńskich rodzin mieszka w prowizorycznych schronieniach w tymczasowych obozach dla uchodźców przy granicy z Syrią i Jordanią od czasu jak zostali wygnani ze swoich domów. “Wzywamy irackie władze, aby traktowały Palestyńczyków po ludzku” – powiedział.     


Przywódcy iraccy nie muszą się jednak przejmować palestyńskimi apelami i potępieniami. Nikt nie zamierza się przejmować tragedią Palestyńczyków w arabskich krajach. Media głównego nurtu na świecie nie zauważą kontrowersyjnego irackiego prawa, ani wykluczenia tysięcy palestynskich rodzin w Iraku. Dziennikarze są zbyt zajęci śledzeniem garstki palestyńskich wyrostków rzucających kamieniami w pobliżu Ramallah. Palestyńska dziewczyna, która uderzyła izraelskiego żołnierza w twarz przyciąga więcej uwagi niż arabski apartheid wobec Palestyńczyków. Protest 35 osób przeciw Trumpowi na Starym Mieście w Jerozolimie przyciągnął więcej uwagi reporterów  niż informacja o endemicznym apartheidzie  i dyskryminacji Palestyńczyków przez Arabów.


Hipokryzja arabskich krajów w pełnej krasie. Podczas gdy udają solidarność z palestyńskimi braćmi, ich rządy pracują gorączkowo, zmierzając do ich etnicznej czystki. Natomiast palestyńscy przywódcy w najmniejszym stopniu nie przejmują się losem swoich rodaków w arabskich krajach. Sa zbyt zajęci podżeganiem Palestyńczyków przeciw Izraelowi i Trumpowi, żeby zwracać uwagę na tak drobne sprawy.   


Arab Aapartheid Targets Palestinians

Gatestone Institute, 27 grudnia 2017

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski 



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Gdzie oni znikli? MEF 2018-01-12


Notatki

Znalezionych 2595 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk