Prawda

Wtorek, 30 kwietnia 2024 - 02:19

« Poprzedni Następny »


Amnesty International przyznaje, że chce zniszczenia Izraela


David Collier 2022-03-17

Paul O’Brien, zawodowy obrońca praw człowieka z Amnesty International wzywający do likwidacji państwa Izrael.
Paul O’Brien, zawodowy obrońca praw człowieka z Amnesty International wzywający do likwidacji państwa Izrael.

Ludzie, którzy zwracali uwagę na etyczny upadek Amnesty International, od dawna wiedzieli, że ta NGO ma problem z Żydami i pomaga tym, którzy dążą do zniszczenia żydowskiego państwa. Nawet napisałem 200 stronicowy raport na ten temat. Teraz jednak, kiedy usłyszeliśmy to bezpośrednio od nich samych, nie ma więcej żadnych wątpliwości. Amnesty International zdecydowała, że na planecie nie ma miejsca na jedno maleńkie państwo żydowskie. Amnesty może temu zaprzeczać, ale dzisiaj tak kiedyś szanowana NGO jest bez osłonek organizacją antysemicką.


Prawdę powiedział Paul O’Brien. O’Brien przemawiał do zgromadzenia Women’s National Democratic Club, było to jednogodzinne wydarzenie i nadawane było również przez Zoom. Jest on dyrektorem wykonawczym Amnesty International USA i należy do ścisłego kierownictwa organizacji. W ostatnią środę [9 marca] O’Brien wreszcie postawił sprawę otwarcie i powiedział światu to, co wielu już wiedziało. Amnesty International chce wymazać Izrael z mapy.

 

Jego wystąpienie nie było nagrywane, a przynajmniej nie udostępniono jego nagrania. Jewish Insider szybko poinformował, co było powiedziane. O’Brien później napisał na Twitterze, że jego słowa wyjęto z kontekstu – ale wydaje się, że mówił tylko o jednym z wielu problematycznych cytatów. O’Brien mówi także, że widział transkrypt, ale jest dość oczywiste, że gdyby transkrypt rzeczywiście popierał jego zaprzeczenia, opublikowałby go. Wiele mówi fakt, że nie zdecydował się na to.


Cytowane słowa Paula O’Briena


Dla zrozumienia złowrogiej mentalności Amnesty, spójrzmy na to, co O’Brien powiedział, jak go cytuje Jewish Insider:


Jednym z celów Amnesty w opublikowaniu raportu o apartheidzie była “kolektywna zmiana konwersacji” o konflikcie izraelsko-palestyńskim. Ta zmiana “musi zacząć się przede wszystkim ze społecznością żydowską”. 


O’Brien odrzucił sondaże, które pokazują, że większość amerykańskich Żydów jest proizraelska, mówiąc o tych danych: „Nie wierzę, że to prawa. Mój instynkt mówi mi, że tym co Żydzi w tym kraju chcą, jest świadomość, że istnieje schronienie, to jest bezpieczne i trwałe miejsce, które Żydzi, naród żydowski może nazywać domem”.  


Żydzi chcą „bezpiecznej żydowskiej przestrzeni”, a nie „żydowskiego państwa”. „Sądzę, że (amerykańskich Żydów) można z czasem przekonać, że kluczem do trwałości jest trzymanie się tego, co widzę jako podstawowe żydowskie wartości, a są nimi trzymanie się zasad, sprawiedliwość i słuszność w tworzeniu tej przestrzeni”.


Powiedział, że Izrael “nie powinien istnieć jako żydowskie państwo”, zanim dodał automatyczny nonsens skrajnej lewicy, że Amnesty “Nie zajmuje politycznego stanowiska w żadnej sprawie, włącznie z prawem państwa Izrael do przeżycia”.


Poparcie dla prawa narodów do samostanowienia także ma wielkie “ale”: “sprzeciwiamy się idei - a to jak sądzę, jest to egzystencjalną częścią debaty – że Izrael powinien być zachowany jako państwo dla żydowskiego narodu”.


Zestawiając to wszystko razem trudno zobaczyć, jak Paul O’Brien może twierdzić, że cokolwiek zostało wyjęte z kontekstu. Wszystko, co potrzebujemy wiedzieć, jest w tych słowach. Jego słowa – i Amnesty – dochodzą do nas głośno i wyraźnie.


Imperialistyczna, supremacyjna mentalność


Czytając te cytaty trudno przesadzić jak bardzo haniebna jest ta mentalność Amnesty. Nie zajmują się tu prawami człowieka ani prawem międzynarodowym. Świadomie ignorują też, że jedynym narodem, który się tu liczy, są sami Izraelczycy. Izrael jest pełną i tętniącą życiem demokracją. Amnesty mówi do innych o tym, jak trzeba zmienić konwersację – kim O’Brien wyobraża sobie, że jest?  


Jest to przejaw klasycznej supremacyjnej i imperialistycznej mentalności. Ani Izraelczycy, ani Palestyńczycy nie chcą takiego państwa, jakie O’Brien sprzedaje. O’Brien nie różni się od tych polityków  z XIX wieku, którzy uważali, że wiedzą najlepiej i narzucili wolę europejskich imperiów na resztę świata. Siedzi w luksusowym biurze w najpotężniejszym na świecie kraju i faktycznie dąży do narzucenia „zmiany władzy” w jedynej funkcjonującej demokracji na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Dlaczego? Co daje mu prawo lekceważenia woli izraelskiego społeczeństwa?


Czy pyta ich, czego chcą? Czy go to w ogóle interesuje? Oczywiście, że nie. Wie, że z Hezbollahem, Hamasem, Iranem, Islamskim Dżihadem i licznymi innymi radykalnymi, islamistycznymi grupami terrorystycznymi, które wszystkie dążą do zniszczenia Izraela, Izraelczycy nie dadzą się nabrać na nowoczesną, lewicową dwójmowę. Zatem Amnesty mówi do naiwnych i łatwo dających się nabrać Europejczyków i Amerykanów o tym, jak trzeba zmusić Izrael do poddania się.


Ignoruje wolę jedynego demokratycznego narodu w regionie, chce zniszczyć ich państwo, zmusić ich do poddania się, a potem ma czelność mówienia o prawach człowieka. Czy nie ma granic hipokryzji tego człowieka?


Islamistyczne poddanie


I “poddanie” jest właściwym słowem. Bowiem każdy kraj na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, poza jednym, jest zdominowanym przez islamistów państwem ucisku. Nie ma w tym regionie ani jednego państwa, w którym prawa człowieka byłyby przestrzegane i chronione w takim stopniu jak w Izraelu. Ani jednego. A więc problemem nie są prawa człowieka. Gdyby chodziło o prawa człowieka, jest tam kilkadziesiąt państw, które byłyby wysoko na samym początku listy. Problemem jest to, że w odróżnieniu od wszystkich pozostałych państw w regionie Izrael ma żydowski charakter. I to jest jedyna przyczyna, że jest obrany za cel ataków.   

Islamiści chcą zniknięcia Izraela. A NGO takie jak Amnesty, która ma zatrudnionych wymachujących pakistańską flagą, popierających pakistańską drużynę krykieta i świętujących pakistański dzień niepodległości, przychyliła się do ideologicznych uprzedzeń swoich pracowników. Nie widzą oni niczego złego w dziesiątkach państw, które deklarują w swoich konstytucjach, że islam jest państwową religią. Nie ma wiele hałasu ze strony Amnesty, kiedy jedno islamistyczne państwo po drugim dusi w swoich granicach wszystko poza islamem. Ale jest wielki krzyk “ludobójstwo”, kiedy Żydzi budują domy w Jerozolimie. Drugiej grupie pracowników Amnesty, “lewicowym progresywnym supremacystom” wolno tylko zajmować się rzeczami, które nie obrażają ich współpracowników. Czy widzieliście, co niepokoi w tych dniach Amnesty? Przez ostatnie cztery lata interesował ich tylko Trump, Palestyna, Kaszmir, Ujghurowie i Mianma. Niemal nic innego nie zasłużyło na ich uwagę.

 

Nie ma już Amnesty International, jaką znaliśmy. Mogą równie dobrze dostawać rozkazy z Kataru lub Pakistanu.


Wyciszanie głosu większości przez wystawianie na pokaz wybranych Żydów


Mamy więc O’Briena, który siedzi w swojej wieży z kości słoniowej i mówi o Żydach.  Mówi, że wie, co Żydzi myślą. Nie zgadza się z sondażami, które pokazują, że może się mylić. O’Brien najwyraźniej uważa, że zna Żydów lepiej niż oni znają samych siebie. Brytyjscy Żydzi aż nazbyt dobrze znają tę antysemicką cechę skrajnej lewicy. Mieliśmy z nią do czynienia, kiedy szalała w Partii Pracy. Ludzie, mówiący, że wiedzą lepiej niż Żydzi, co to znaczy być Żydem.


Od kiedy leży w gestii Amnesty odrzucanie sondaży amerykańskich Żydów i twierdzenie, że Amnesty wie lepiej?


Podobnie jak wielu innych, O’Brien zupełnie nie rozumie „Żydów”. Jestem pewien, że ma jednego lub dwóch żydowskich przyjaciół, Ludzi, którzy są już jedną nogą poza społecznością żydowską, którzy zamienili swoją „żydowskość” w coś abstrakcyjnego i bez znaczenia. Tak jak Corbyniści kryli się za marginalnymi grupami nienawiści, takimi jak Jewish Voice for Labour, Amnesty także znalazła sobie „akceptowalnych” Żydów.


Żydzi jednak nie dadzą wmówić sobie przez naiwnych głupców, takich jak O’Brien, czego chcą, a czego nie chcą. Odrzucimy jawny antysemityzm Amnesty. Naród żydowski był wystarczająco długo bez państwa. Wiemy aż za dobrze, jak wiele może kosztować polityczna bezsilność. I kiedy patrzymy na Ukrainę – warto przypominać sobie realia świata, w którym żyjemy. Świat potrzebuje żydowskiego państwa, które jest niepodległe i zdolne do samoobrony. Potrzebujemy Izraela. To nie podlega dyskusji.


Dążenie do zniszczenia Izraela


Teraz więc wiemy na pewno. Amnesty International dąży do zniszczenia Izraela. O’Brien ma swoją wizję. Nazywa to “żydowską bezpieczną przestrzenią”. Mówi, że Izrael nie powinien istnieć jako „żydowskie państwo”. Znamy tę terminologię. To jest ten sam język, jakiego używa BDS. Z Hamasem, Hezbollahem i Iranem, wykrzykującymi ludobójcze groźby,  O’Brien próbuje przekonać Żydów, że żyją w „Szwajcarii”.


Ma on ten sam problem, co wielu ludzi na lewicy. Widzi Żydów jako białych i uprzywilejowanych, i nie przyznaje im sprawczości. Zamiast widzieć problem w dążeniu islamistów do imperialnej dominacji, widzi malutką żydowską bezpieczną przystań jako przyczynę konfliktu. Nie ma sensu szukać w tym logiki, prawdy lub konsekwencji. Jest to takie samo nieskładne, nowoczesne, lewicowe bagno, w którym kwitnie antysemityzm.


Zasadnicze jest więc to: Amnesty dąży do zniszczenia Izraela. Chcą świata bez niepodległego państwa dla żydowskiego narodu. Najwyraźniej umieścili to wręcz na szczycie swojej listy pragnień. Nie ma dłużej wątpliwości. Amnesty International jest tak antysemicka jak to możliwe.


Amnesty International admits it wants the destruction of Israel

14 marca 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

David Collier 
Brytyjski badacz i bloger śledzący antysemityzm w brytyjskich organizacjach i mediach. 


Od Redakcji “Listów”:

Już po ukazaniu się tego artykułu Colliera opublikowano pełen zapis wystąpienia Paula O’Briena: Amnesty USA Director Paul O’Brien’s remarks to the Women’s National Democratic Club


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk