Wczoraj pisałem o niewiarygodnie idiotycznej propozycji Kenta Heckenlively’ego
pięcioletniego moratorium na szczepienia dzieci. Tak, jest to równie ignoranckie i idiotyczne, jak to brzmi. Po napisaniu tego przypomniał mi się inny
post, który napisałem w marcu, o wybuchu epidemii odry w Rumunii, w którym wówczas zaraziło się 3400 osób i który spowodował śmierć co najmniej 17 osób. I uświadomiłem sobie, że to, co stało się w Rumunii, byłoby łagodnym zwiastunem tego, co stanie się, jeśli antyszczepionkowcom uda się kiedykolwiek zrealizować swoją wizję zastopowania lub choćby znacznego zredukowania szczepień okresu dziecięcego.
Dlatego warto te dane uaktualnić i, niestety, wczoraj widziałem aktualne dane, które mówią, że epidemia odry w Rumunii jest tak poważna, jak była. Ale wyszła poza Rumunię.
Spójrzcie na horror:
Trzydzieści pięć osób zmarło na odrę w zeszłym roku w Europie z powodu wybuchu epidemii, ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia.
WHO określa te zgony – którym można było zapobiec szczepieniami – jako “tragedię nie do zaakceptowania”.
Sześcioletni chłopiec we Włoszech był ostatnim, który zmarł z powodu odry. Ponad 3 tysiące przypadków odry zanotowano w tym kraju.
Najwięcej zgonów – 31 – było w Rumunii.
Ale od czerwca 2016 r. były także zgony w Niemczech i w Portugalii.
Dr Zsuzsanna Jakab, dyrektor regionalny Światowej Organizacji Zdrowia na Europę, powiedziała: “Każdy zgon lub kalectwo spowodowane przez choroby, którym zapobiegają szczepienia, jest tragedią nie do zaakceptowania.
Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, że chociaż dostępne są bezpieczne, skuteczne i tanie szczepionki, odra pozostaje główną przyczyną zgonów wśród dzieci na całym świecie i Europa nie jest oszczędzona”.
Jest karygodne, że choroby, którym można zapobiec szczepieniami, takie jak odra, są główną przyczyną śmierci dzieci. Możemy za to „dziękować” Andrew Wakefieldowi. Śmierć i choroby w Europie i na całym świecie są jego dziedzictwem i pozostaną jego dziedzictwem. On jest za nie odpowiedzialny.
Włoskie dziecko, które zmarło, było sześcioletnim chłopcem z białaczką, który zaraził się od starszego brata, którego rodzice postanowili nie zaszczepić, mimo że ich syn z białaczką miał obniżoną odporność i sam nie mógł być szczepiony. Jeśli to nie jest przypadek zaniedbania dziecka, to nie wiem, czym to jest. Zaniedbanie rodziców spowodowało śmierć ich dziecka z białaczką.
Jak wspomniałem w poście o epidemii odry w Rumunii, ruch antyszczepionkowy jest tam bardzo aktywny, z pełnym kompletem teorii spiskowych, takich jak wiara, że USA umyślnie zainfekowały ludzi HIV używając szczepionki przeciw polio i że jest bezpośredni związek między szczepieniami a szeroko rozprzestrzenionym HIV w rumuńskich sierocińcach. Podobnie jak w USA, w Europie dużo z tego napędzają media społecznościowe, gdzie teorie spiskowe o “big pharma”, rządach narodowych, Unii Europejskiej i rządach zachodnich łączą się z sianiem paniki przy użyciu wątpliwych świadectw i oszukańczych badań naukowych.
Przy tym wszystkim wiele krajów w Europie nadal nie ma obowiązkowych szczepień, jak informował sondaż z 2010 r.:
W sumie 15 krajów nie ma żadnych obowiązkowych szczepień; pozostałe 14 krajów ma przynajmniej jedno obowiązkowe szczepienie w swoich programach. Szczepienia przeciwko polio są obowiązkowe dla dzieci i dorosłych w 12 krajach; szczepienia na dyfteryt i tężec w 11 krajach, a szczepienia na żółtaczkę B w 10 krajach. Dla ośmiu z 15 rozpatrywanych szczepionek, niektóre kraje mają mieszaną strategie szczepień zalecanych i obowiązkowych.
Do niedawna te strategie działały stosunkowo dobrze i poziom szczepień był wysoki. Jednak po wybuchu tej epidemii funkcjonariusze służby zdrowia UE próbowali nadgonić z kampaniami szczepień. Postęp jest z trudem wywalczony:
Region zmierzał ku eliminacji odry. W sumie 37 krajów przerwało endemiczną transmisję, według oceny Regionalnej Komisji Weryfikacyjnej ds. Eliminacji Odry i Różyczki w oparciu o raporty z 2015 r. Pozostałe ogniska niskiej immunizacji pozwalają jednak, by ten wysoce zaraźliwy wirus szerzył się wśród tych, którzy decydują się na zaniechanie szczepienia, nie mają równego dostępu do szczepień lub nie mogą być chronieni szczepieniami z powodu stanu zdrowia.
W dodatku wiele krajów podejmuje inne poza edukacyjnymi działania, by podnieść poziom szczepień. Na przykład, Niemcy poczyniły kroki, by zaostrzyć wymogi szczepień:
Rodzice w Niemczech, którzy nie zgłaszają się po poradę medyczną w sprawie szczepień dla ich dzieci mogą zostać obłożeni grzywną do 2,5 tysiąca euro.
Minister zdrowia, Hermann Gröhe, powiedział, że niezbędne jest zaostrzenie prawa z powodu epidemii odry.
Matka trojga dzieci zmarła na odrę w mieście Essen w tym tygodniu.
Rząd chce, by przedszkola informowały o wszystkich rodzicach, którzy nie mogą dowieść, że byli na konsultacji medycznej.
Niemcy jednak jeszcze nie czynią odmowy szczepień przestępstwem - w odróżnieniu od Włoch.
Co robią Włochy? We Włoszech było w tym roku trzykrotnie więcej przypadków odry niż w całym roku 2016. W reakcji na to w maju Włochy ustanowiły 12 szczepień jako obowiązkowe dla dzieci, w tym:
- polio
- dyfteryt
- tężec
- żółtaczka B
- Haemophilus influenzae B
- zapalenie opon mózgowych B
- zapalenie opon mózgowych C
- odra
- świnka
- różyczka
- koklusz
- wietrzna ospa
Rodzice dzieci, które nie są w pełni zaszczepione według schematu do wieku lat 6, mogą zostać obłożeni grzywną. Nie jest jasne, co zrobią poza tym, ale jest to wyraźne ostrzeżenie.
Tymczasem we Francji nieufność wobec szczepień jest bardzo wysoka. Niedawny sondaż wskazuje, że tylko 69% respondentów ufa szczepionkom, a tylko 52% sądzi, że szczepionki przynoszą więcej korzyści niż ryzyka. Co gorsza, nieufność jest wyższa wśród młodych.
W reakcji na niski poziom szczepień rząd francuski uchwalił, że już od przyszłego roku szczepienia wczesnego dzieciństwa, które są jednogłośnie rekomendowane przez francuskie instytucje nadzoru nad opieką zdrowotną, będą obowiązkowe. Obecnie tylko trzy szczepienia są obowiązkowe w dzieciństwie (dyfteryt, tężec i polio), podczas gdy osiem innych jest tylko rekomendowanych. Wszystkie będą teraz obowiązkowe, chociaż nie jest jeszcze jasne, jaka będzie kara za niepodporządkowanie się. W Słowenii polityka obowiązkowego szczepienia uzupełniona grzywnami podniosła poziom zaszczepienia do 95%.
Zawsze miałem ambiwalentny stosunek do kar takich jak grzywna, by zmusić do obowiązkowego szczepienia, ale podejrzewam, że to z powodu obowiązku szkolnego, według którego dzieci muszą być zaszczepione według rekomendowanego programu zanim przyjdą do szkoły i gdzie jedyną karą jest, że dzieci niezaszczepione lub nie w pełni zaszczepione nie mogą chodzić do szkoły, ogólnie działało to bardzo dobrze i, jak dotąd, niemedyczne zwolnienia w oparciu o osobiste przekonania nie osiągnęły poziomu, jaki mógłby dać taką katastrofę, jaką widzimy obecnie w Europie – katastrofę, na rzecz której działają ludzie tacy jak Kent Heckenlively.
Prawdę mówiąc, nadal jestem ambiwalentny w kwestii metod ostrzejszych niż prawo ograniczające dostęp do szkół dla dzieci nieszczepionych. Mam nadzieję, że sprawy nie przyjmą tak złego obrotu, by ostrzejsze prawa były konieczne.
Massive measles outbreaks in Europe: A harbinger of things to come in the US?
Respectful Insolence, 12 lipca 2017
Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska
