Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 21:46

« Poprzedni Następny »


Przepraszamy, że zwyciężyliśmy


Liat Collins 2015-01-27

Ephraim Kishon (zdjęcie: BARRY DAVIS)
Ephraim Kishon (zdjęcie: BARRY DAVIS)

Ostatnio dużo myślałam o satyryku Ephraimie Kishonie. Nie dlatego, że satyra wywołała wiele uwagi w następstwie morderstw w “Charlie Hebdo”. I nie dlatego, że prace Kishona przeżywają odrodzenie w serii imprez upamiętniających 10 rocznicę jego śmierci. Myślałam o tytule jego książki z 1967 r. So Sorry We Won! (Bardzo przepraszamy, że zwyciężyliśmy!), który nadal zwięźle podsumowuje kłopotliwe położenie Izraela po wojnie sześciodniowej.

Ten urodzony na Węgrzech i ocalony z Holocaustu pisarz (“Popełnili błąd, zostawili przy życiu jednego satyryka” – pisał o nazistach) stał się fenomenalnym obserwatorem kondycji człowieczej. Jego prace przetłumaczono na 35 języków, z niemieckim, który jak na ironię dostarczył największego rynku dla jego twórczości. Zmarł 29 stycznia 2005 r. w Szwajcarii. W tym tygodniu zastanawiałam się, jak dziś interpretowałby sytuację na świecie (włącznie z faktem, że w styczniu 2015 r. gospodarka Szwajcarii miała czkawkę, podczas gdy gospodarka Izraela – mimo wojny, terroryzmu i częstych wyborów – nadal trzymała się mocno). Miał cięty dowcip i był bystrym obserwatorem dziwactw klasy średniej – jego opowiadanie o elegancko opakowanej bombonierce, która przechodzi nieotwarta od jednej obdarowanej osoby do drugiej, może brzmieć bardzo znajomo. W Izraelu najbardziej popularna jest jego sztuka “Sallah Shabati” (a następnie film, w którym gra Chaim Topol), o trudnym wchłanianiu fali imigrantów sefardyjskich w latach 1960. 


Przybywający dzisiaj masowo do Izraela Francuzi mają wygodniej, niewątpliwie jednak mogą identyfikować się z tym bólem spowodowanym zderzeniem kultur.

Do najlepiej znanych cytatów Kishona należy powiedzenie, iż “Izrael jest tak małym krajem, że nie ma miejsca do wpisania jego nazwy na mapie” i “To jest kraj, w którym nikt nie oczekuje cudów, ale każdy przyjmuje je jako rzecz oczywistą”.

Także dzisiaj jest to kraj, który stoi w centrum teatru absurdu. Międzynarodowy Trybunał Karny chce postawić Izraelczyków przed sądem za ich odpowiedź na tysiące rakiet, jakie Hamas wystrzelił tego lata, ale nie Hamas za ich wystrzelenie. Wczoraj ONZ miał specjalną sesję o wzroście antysemityzmu, a w następnym tygodniu będzie Międzynarodowy Dzień Pamięci o Holocauście, potem z całą pewnością powróci do ataków na państwo żydowskie i do podminowywania go.

Wydaje się śmieszne, że dwa tygodnie temu szkoły w Jerozolimie i innych miejscach w Izraelu były zamknięte z powodu śniegu; Izraelczycy doskonale przetrwali wojnę, ale nie potrafią poradzić sobie nawet z kilkoma płatkami śniegu. Nie ma jednak nic śmiesznego w przyczynie zamknięcia szkół w Belgii w ostatni piątek albo synagog w Paryżu tydzień wcześniej: zagrożenie terroryzmem.

Wydaje się zdumiewające, że w tym tygodniu kanadyjski minister spraw zagranicznych, John Bair, został obrzucony jajkami przez związanych z Fatahem demonstrantów, którzy oskarżali go o “terroryzm”, kiedy wychodził ze spotkania w Ramallah ze swoim palestyńskim odpowiednikiem, Riadem Malikim, podczas gdy japoński premier, Shinzo Abe, musiał skrócić swoją wizytę w Autonomii Palestyńskiej z powodu porwania przez Państwo Islamskie dwóch obywateli japońskich i trzymania ich jako zakładników.

Witamy na nowym Bliskim Wschodzie, gdzie powróciło  mordercze Średniowiecze.

Atak nożowy w autobusie w Tel Awiwie w środę, w którym rannych zostało 13 osób, ledwie dostał się do wiadomości za granicą. Miał miejsce na dwie godziny zanim wystąpiłam na antenie w regularnym programie Radio New Zealand’s Nights.

“Czy to na pewno był atak terrorystyczny?” – zapytał życzliwy prezenter, Bryan Crump, i nagle zrozumiałam, jak różne są postawy na Bliskim Wschodzie od postaw w świecie, w którym panuje fair play.

Izrael, powiedziałam, nieco inaczej widzi terroryzm.

Ataki “samotnych wilków” nie odbywają się w próżni. Odbywają się w atmosferze, która kultywuje przemoc i terror. Pojedynczy zamachowiec może mieć problemy psychiczne lub osobiste, ale na własną zgubę ignorujecie tło, które sprzyja takim zamachom.

Kiedy Izraelczycy zobaczyli na ekranach telewizorów Mana Harona Monisa, który w Australii żądał, by przyniesiono flagę Państwa Islamskiego do kawiarni, w której w grudniu trzymał zakładników, widzieli zamach terrorystyczny. Dla nas była to, dosłownie, oznaka terroryzmu.

Nie było przypadkiem, że Amedy Coulibaly uderzył w paryski supermarket koszerny tuż przed szabatem, w ten sam sposób, w jaki “Charlie Hebdu” nie został arbitralnie wybrany na cel.

Nawiasem mówiąc, kiedy piszę te słowa, Autonomia Palestyńska nie potępiła ataku nożowego w Tel Awiwie, a Hamas go pochwalił. Tyle wart był marsz prezydenta Autonomii Palestyńskiej z przywódcami państw w Paryżu. Abbas umiał w Paryżu chodzić, ale nie umiał mówić, a przynajmniej nie umiał mówić w sprawie Żydów w Tel Awiwie.

Nawet rozrywka w tym tygodniu ma ponurą stronę: prezenterzy telewizyjni i reporterzy na całym świecie mieli używanie z incydentem podczas konkursu Miss Universum. Zdjęcie selfie zamieniło się w to, co znane jest jako photobombing.

W Miami, przed konkursem piękności, Miss Libanu, Sally Greige, oskarżyła Miss Izraela, Doron Matalon, o wdarcie się przed obiektyw, kiedy robiła sobie zdjęcie z Miss Japonii i Miss Słowenii.

Co stało się z wyrażanym kiedyś jednogłośnie przez kandydatki pragnieniem pokoju na świecie? Powiem wam, co się stało: Miss Libanu dostała się pod ostry ogień rodaków we własnym kraju za zadawanie się z „wrogiem”.

Ten epizod daje wspaniałe możliwości kreatywnych nagłówków i puent, ale nie jest zabawny. Jest to przykład wpływu kampanii „nie - dla normalizacji”, która wymazuje nadzieję na pokój.

Nie mam wątpliwości, że Miss Libanu czuła sie poważnie zagrożona jadowitą reakcją, jaką otrzymała po publikacji przez Miss Izraela tego zdjęcia na Instagramie. Tak zagrożona, że nie była w stanie zlekceważyć tego lub użyć jako szansy pokazania wewnętrznego piękna i okazji do wezwania do rozsądku. Greige musiała oskarżyć Matalon o prześladowanie jej i czekanie na szansę, by uderzyć. Oczywiście, Matalon mogła to właśnie robić – ale nie po to, by zagrozić kandydatce z Libanu, ale żeby wyrazić pragnienie pokoju i solidarności. Miss Egiptu, Lara Debanne, chętnie pozowała z Miss Izraela, ale po wybuchu kontrowersji w Libanie zaczęła unikać dalszych kontaktów z Matalon. Najwyraźniej, nie daje się wyrzucić polityki nawet na konkursie Miss Universe.



Ten incydent posłużył jako zabawna rozrywka, ale oczy były zwrócone na północ nie z powodu atrakcyjności Miss Libanu. Izrael był w stanie najwyższego pogotowia w następstwie nalotu  18 stycznia izraelskich sił lotniczych na cel po syryjskiej stronie Wzgórz Golan, w którym zginął Dżihad Mughnijeh, syn byłego szefa Hezbollahu Imada Mughnijeha, oraz kilka innych osób, w tym sześciu Irańczyków, z których jeden był generałem Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej o nazwisku Muhammad Allahdadi.

Ten incydent wzbudza wiele pytań. Bodaj najbardziej intrygujące jest to: “Czy Izraelowi udało się zbyt dużo?” Zabicie Dżihada Mughnijeha zanim miał szansę przeprowadzić planowany atak daje podwójną korzyść udaremnienia napadu, jak również wysłania silnego przesłania szefowi Hezbollahu, Hassanowi Nasrallahowi.

Przy niewielkiej ilości dostępnej informacji trudno powiedzieć, czy był to totalny sukces wywiadu – upieczenie dwóch pieczeni przy jednym ogniu i trafienie Muhgnijeha Juniora i generał Allahdadiego – czy też błąd wywiadu i Izrael nie wiedział, że Allahdadi też tam był.

Także pytanie o znaczenie obecności tak wysokiego rangą irańskiego dowódcy na terytorium syryjskim ma znaczenie nie tylko akademickie.

W tym tygodniu otrzymaliśmy kolejne przypomnienie, że Iran nie jest miłującą pokój, umiarkowaną odpowiedzią szyicką na zradykalizowane siły sunnickie Państwa Islamskiego. Śmierć w Buenos Aires dra Alberto Nismana na kilka godzin zanim ten oskarżyciel publiczny miał przedstawić oskarżenie, że prezydent Cristina Fernandez i minister spraw zagranicznych Héctor Timerman świadomie ukrywali rolę Iranu w zamachu terrorystycznym w 1994 r. na AMIA, w którym zginęło 85 osób, była niezmiernie wygodna dla rządu argentyńskiego i dla Irańczyków.

Jeśli chodzi o ostrą reakcję, no cóż, ani Iran, ani Hezbollah jak dotąd nie cofali się przed promowaniem terroru: Nastrallah nie gromadzi tysięcy pocisków rakietowych, bo ma takie hobby, osobliwą alternatywę do zbierania znaczków.

W każdym razie nie marnuję łez ani na Mughnijeha, ani na Allahdadiego. Wszyscy jednak powinniśmy mieć się na baczności przed tym, co reprezentuje śmierć Nismana - czy było to bardzo nieprawdopodobne samobójstwo, czy bardziej prawdopodobne zabójstwo (Przypis tłumaczki – Według późniejszych informacji z Argentyny, potwierdzono, że było to morderstwo).

Cry for Argentina, świecie, i miejmy nadzieję, że Kishon spoczywa w spokoju, śmiejąc się ostatni.


Sorry we won

Jerusalem Post, 22 stycznia 2015

Tłumaczenie Małgorzata Koraszewska



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1477 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk