Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 00:45

« Poprzedni Następny »


Państwo Islamskie zmienia strategię


Johnatan Spyer 2016-07-26

Nicea po zamachu.
Nicea po zamachu.

Pretensje ISIS do państwowości oddalają się w miarę jak traci ono teren, ale organizacja w żadnym razie nie jest pokonana, jak pokazuje niedawna seria ataków terrorystycznych.


Ostatnia fala zamachów bombowych dokonanych przez Państwo Islamskie potwierdza od dawna obserwowany wzór. W miarę jak ta organizacja traci grunt w swoim bastionie i w „prowincjach”,  powraca do nasilenia terroryzmu międzynarodowego. Jest to zgodne z poprzednimi doświadczeniami międzynarodowych organizacji salafitów-dżihadystów.


Należy zauważyć dwie sprawy. Pierwsza, znaczne doświadczenie z przeszłości pokazuje, że zniszczenie baz na terenach opanowanych przez grupy salaficko-dżihadystyczne nie oznacza ich upadku. Druga i ważniejsza, sieci salaficko-dżihadystyczne są dzisiaj częścią szerszego procesu – odrodzenia i rozkwitu politycznego islamu. Potwierdza to wzór przetrwania poprzednich sieci globalnego dżihadu.


To, że „kalifat” Państwa Islamskiego zbliża się ku upadkowi, nie stanowi już przedmiotu poważnego sporu. Według oświadczenia Bretta McGurka, człowieka odpowiedzialnego w administracji amerykańskiej za koordynację walki z Państwem Islamskim, ISIS straciło około 47 procent swojego terytorium w Iraku. Najnowszą stratą jest miasto Falludża.


Państwo Islamskie w Syrii także się kurczy, choć wolniej. Straciło dwadzieścia procent terytorium. Popierane przez USA Syryjskie Siły Demokratyczne otaczają miasto Manbidż w pobliżu granicy syryjsko-tureckiej. Ich ofensywa zwolniła teraz w obliczu dwóch kontrataków Państwa Islamskiego, ale oblężenie miasta trwa nadal.


W Libii zaś siły lojalne wobec wyznaczonego przez ONZ Rządu Zgody Narodowej poważnie zredukowały enklawę Państwa Islamskiego wokół miasta Syrta. Siły rządowe są teraz w samym mieście, ale wojownicy Państwa Islamskiego panują nad trzema częściami miasta.


Główną, choć mało nagłaśnianą rolę w postępach w walce przeciwko Państwu Islamskiemu w tych trzech krajach, odgrywają zachodnie siły powietrzne i siły specjalne.


Równocześnie jednak wraz ze słabnięciem pretensji do własnej państwowości Państwo Islamskie dowodzi swojej uporczywości w serii zamachów terrorystycznych o bezprecedensowym zasięgu i brutalności, z daleka od nękanych kłopotami linii frontowych swoich posiadłości.


W szczególności olbrzymie uderzenie terrorystyczne na szyicką dzielnicę Bagdadu, w którym zginęło 220 ludzi, stanowi wyraźną informację, że Państwo Islamskie dalece nie jest jeszcze zneutralizowane. Rzeź 22 ludzi w Dhakce w Bangladeszu i zamach terrorystyczny na lotnisko Ataturka w Stambule są podobnymi sygnałami o niesłabnącym wigorze tego ruchu.


Do harmonogramu działalności Państwa Islamskiego podczas ramadanu dodajmy serię zamachów w Arabii Saudyjskiej – na obiekt rządu USA w Dżudda, na meczet szyicki i na miejsce święte w Medynie – oraz niedawny zamach samobójczy w Adenie, w którym zginęło 40 ludzi, a przyznało się do tego Państwo Islamskie.


Wreszcie, zamachów na klub Pulse w Orlando, na Sarona Market w Tel Awiwie oraz zamachu terrorystycznego w Nicei dokonały osoby popierające Państwo Islamskie, choć nie pod bezpośrednimi rozkazami tego ruchu.


Oczywiście, fala zamachów w ramadan odzwierciedla dłuższy trend. Państwo Islamskie praktycznie jest w odwrocie od momentu swojej największej ekspansji pod koniec 2014 r. W ostatnich tygodniach po prostu tempo tego odwrotu przyspieszyło.


Znamy to. Globalna sieć Al-Kaidy istnieje nadal i kwitnie. Nigdy nie ogłosiła siebie kalifatem
ani nawet państwem. Miała jednak znaczne zdobycze terytorialne w okresie przed 2001 r. Zakończyło je wygnanie tej grupy z Sudanu i inwazja USA na Afganistan. Nie zakończyły one jednak istnienia Al-Kaidy.


Sieć przeżyła, zaadaptowała się i działa nadal. W polityce w świecie arabskim jest dzisiaj równie ważnym graczem jak Państwo Islamskie. Jej franszyza syryjska, Dżabhat Al-Nusra jest chyba najskuteczniejszą i najbardziej zorganizowaną formacją dżihadystyczną, jaka istnieje dzisiaj. Jej franszyza jemeńska, Al-Kaida na Półwyspie Arabskim, działa na tym terenie sprawniej niż Państwo Islamskie i nie pozwala mu na zdobycie tam przyczółka.


Tak więc trzeba odrzucić założenie, że fizyczne zniszczenie Państwa Islamskiego jako tworu typu państwowego będzie oznaczało upadek organizacji. Sieci salaficko-dżihadystyczne mają tendencję do przeliczania się z własnymi siłami i rozpoczynania walki ze zbyt silnymi dla siebie wrogami (patrz 11 września 2001 r.). Dowody sugerują jednak, że rekcją na to nie jest zniszczenie sieci, ale jej adaptacja do nowych okoliczności i jej dalsze trwanie.


Co doprowadza nas do drugiego punktu.


Pogląd, że sieci islamistyczne salaficko-dżihadystyczne należą do kategorii odrębnej i odseparowanej od innych trendów politycznego islamu, jest „politycznie poprawny”, ale tak niezgodny z faktami, że jest nie do utrzymania. Z oczywistych powodów Państwo Islamskie zagarnia pierwsze strony wiadomości, kiedy jednak na moment rozszerzymy pole widzenia, zobaczymy ruchy salaficko-dżihadystyczne o ideologii identycznej z ideologią Państwa Islamskiego, ale różniące się od niego taktyką, ruchy, które są w ścisłej współpracy z potężnymi państwami regionu.


Tuż na zachód od włości Państwa Islamskiego w prowincji Rakka w Syrii najsilniejszym zgrupowaniem militarnym jest Dżaisz Al-Fatah (Armia Podboju). W tym sojuszu są Dżabhat Al-Nusra i inna odnoga Al-Kaidy, Ahrar Al-Szam. Ta ostatnia jest prawdopodobnie najsilniejszą formacją rebeliancką w dzisiejszej Syrii.


Te grupy nie różnią się w żaden znaczący sposób od Państwa Islamskiego pod względem ich celu ostatecznego. A w przypadku Nusra, oddanie i wsparcie międzynarodowego terroryzmu jest identyczne. Niemniej Dżaisz Al-Fatah otrzymuje olbrzymią pomoc z Turcji i Arabii Saudyjskiej. Dlatego też bardzo daleko od świata fantazji rozmów w Genewie Dżaisz Al-Fatah kontroluje duże połacie Syrii północnozachodniej. Jest to poważny gracz.


Niewidzialne agencje, które pracują dla prezydenta Erdogana i króla Salmana (i Szejka Tamim z Kataru, chociaż Katar mniej się liczy w tych dniach), zajmują się stosunkami swoich krajów z tymi organizacjami.


Z kolei Dżaisz Al-Fatah walczy z konglomeracją bojówek islamistów szyickich, pozornie reprezentujących reżim Assada. „Siły reżimu” zaś są lepiej reprezentowane przez ich rywala, międzynarodową sieć islamistów szyickich z ośrodkiem w Islamskiej Republice Iranu.


Wracając więc do Państwa Islamskiego i jego przekształcania w międzynarodową grupę terrorystyczną w następstwie strat terytorialnych, nie należy tego uważać za wielkie osiągnięcie strategiczne. Państwo Islamskie pozostanie i będzie nadal mordować ludzi i wpychać się na pierwsze strony gazet.


Poważnie zaś mówiąc, siły politycznego islamu, które pochwyciły i wstrząsnęły życiem Bliskiego Wschodu do samych fundamentów, dalece pozostają niepokonane. W swoich wielu przejawach są dzisiaj bliższe ośrodków „legalnej” władzy niż kiedykolwiek w przeszłości.


Jerusalem Post, July 8, 2016

Islamic State shifts strategy

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan Spyer

Pracownik naukowy w Global Research in International Affairs Center. Autor książki The Transforming Fire: The Rise of the Israel-Islamist Conflict.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1484 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk