Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 21:46

« Poprzedni Następny »


Nie zostawiajmy Hamasu samego


Andrzej Koraszewski 2014-10-14

Czytelnik przesłał mi link do wywiadu z wybitnym nadwiślańskim arabistą, profesorem doktorem Januszem Daneckim. Profesor doktor był, jak powiadają anglosasi, przewidywalny, zaimponowała natomiast dziennikarka Wirtualnej Polski, Ewa Koszowska. Jej wszechstronne przygotowanie, rozległa wiedza o islamistycznym terroryzmie, znajomość prac rozmówcy, niebywale wnikliwe pytania, które pozwalają wierzyć, że profesor doktor miał pełną świadomość, że komu jak komu, ale Wirtualnej Polsce i jej czytelnikom kitu nie sprzeda.

Z tytułu dowiedzieliśmy się o dżihadzie, że „ekstremiści nie mają szans w tym świecie”. Jak pan profesor doktor do tego doszedł? Dziennikarka Wirtualnej Polski zaczęła swój głęboki wywiad podchwytliwym pytaniem: „Jak się żyje muzułmanom w Polsce i czy nie są przypadkiem postrzegani przez pryzmat wydarzeń, które mają miejsce na Bliskim Wschodzie?”


Arabista odpowiedział, że troszkę  i zapewnił, że „na pewno nie ma wśród nich ludzi, którzy nawiązywaliby kontakty z ugrupowaniami terrorystycznymi”.


„No a jak muzułmanie reagują na doniesienia o aktach terroru” – dopytywała dziennikarka. „A to jak wszyscy” odpowiada pan profesor i dodaje szybko, że niektóre hasła mogą na nich działać, bo są tacy wyobcowani i sfrustrowani. Wyjaśniając psychologiczne podłoże tego fenomenu, profesor doktor mówił, że po 11 września 2001 Palestyńczycy triumfowali  „bo oto nareszcie ich wróg, którego nie są w stanie pokonać, a sojusznik Stanów Zjednoczonych - Izrael - został upokorzony”. Zapewnił jednak, że to nie była radość z powodu śmierci tysięcy ludzi, skądże znowu, tak nie powinniśmy myśleć. Ewa Koszowska dopytuje zatem uczonego arabistę, czy muzułmańskie rodziny rozmawiają na temat walki z terroryzmem. Uczony odpowiada, że to różnie, ale od siebie dodaje, że terroryzm jest niedopuszczalny. Ciekawie zaczyna się, kiedy profesor doktor staje w obliczu pytania, czy sami muzułmanie obawiają się terrorystów?  Na to pytanie profesor Janusz Danecki odpowiada:


„ A jak! Proszę spojrzeć na Egipt, gdzie stała się rzecz, moim zdaniem, demokratycznie niedopuszczalna. Obalono demokratyczną władzę tylko dlatego, że obawiano się ekstremizmu. Albo sytuacja w Palestynie, gdzie mamy Hamas z jednej strony, który jest ekstremistyczny (nie terrorystyczny) i z drugiej strony Fatah, który jest organizacją jednak szukającą rozwiązań problemu palestyńskiego. Świat muzułmański czy świat arabski nie jest inny, tam są te same problemy, tylko w innym kontekście, w innej sytuacji.”


Oczywiście przygotowana dziennikarka mogłaby zadać pytanie jak pokojowe nastawienie Fatahu połączyć z konstytucją tej organizacji, gdzie w artykule 19 czytamy: „Ta walka nie zostanie przerwana jak długo syjonistyczne państwo nie zostanie zniszczone, a Palestyna całkowicie wyzwolona”, Ewa Koszowska nie zadała jednak żadnego takiego pytania.


Moglibyśmy ciągnąć dalej opowieść o tej rozmowie dziennikarki wp.pl z wybitnym arabistą, ale jest link i każdy może sam się dowiedzieć, jak do wywiadów z ekspertami przygotowana jest „Wirtualna Polska”.


Ewa Koszowska sprawia wrażenie doskonałej kosmitki, która nic nie wie o dziejącym się dramacie w graniczącym z Turcją syryjskim mieście Kobane, o dziesiątkach tysięcy muzułmańskich i niemuzułmańskich ofiar terrorystów w Iraku, w Syrii, w Nigerii, w Somalii, w Libii, w Pakistanie, czy Afganistanie; nie wydaje się mieć najmniejszego pojęcia, czym jest Bractwo Muzułmańskie, jakie ma założenia, jaką historię i co było powodem obalenia demokratycznie wybranego rządu w Egipcie. Oczywiście nie była zdolna do zakwestionowania stanowczego twierdzenia profesora doktora o tym, że Fatah szuka rozwiązań problemu palestyńskiego, ani że Hamas nie jest organizacją terrorystyczną, zapewne nie wie również, że konstytucja Hamasu ma na celu „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej” na całym świecie, a nawet tego, że logo Fatahu to flaga palestyńska wpisana w mapę Izraela. Skąd ma niby wiedzieć, przecież „Wirtualna Polska” nie będzie posyłać na wywiad z ekspertem dziennikarza, który ma elementarne pojęcie, o czym będzie rozmowa. Takich eksperckich opinii nieprzygotowani do zawodu dziennikarze przekazują setki, a czytelnicy przyjmują to wszystko za dobrą monetę i sądzą, że są informowani.


Porzućmy jednak nadwiślańskiego arabistę i na marginesie nie mającego nic wspólnego z terrorem Hamasu zatrzymajmy się na moment przy samokrytyce. W miesiąc po zawieszeniu broni po kolejnej wojnie z Gazą, o której władze izraelskie twierdzą, że była spowodowana przez tysiące rakiet wystrzelonych na miasta i wsie izraelskie przez bojowników Hamasu (co oczywiście nie jest żadnym terroryzmem, a zaledwie odrobiną ekstremizmu), w szeregach samego Hamasu pojawiły się elementy samokrytyki. Wcześniej krytykujących Palestyńczyków rozstrzeliwano (co zapewne, zdaniem pana profesora arabistyki, też można ewentualnie uznać za pewnego rodzaju ekstremizmem, ale do terroru przecież jeszcze daleko), samokrytyka jest jednak czymś innym i być może warto jej wysłuchać. 


Hamas ma również swoich dziennikarzy i kilka stron internetowych wirtualnej Gazy opublikowało artykuł pod znamiennym tytułem „Wojna przeciwko Gazie – gdzie ruch oporu popełnił błąd?”. Autor tego artykułu, Saleh Al-Nuami, określany jako „analityk” pisał:


„Jest niewłaściwe dla kierownictwa palestyńskiego zadowalanie się świętowaniem swojego odważnego stanowiska podczas agresywnej wojny Izraela z Gazą oraz swoich sukcesów w zniweczeniu spisków syjonistycznych; musi raczej nauczyć się ważnych lekcji strategicznych o przebiegu wojny i jej wynikach, uznać swoje błędy, które podniosły koszty tego odważnego stanowiska. Najgorszym błędem było to, że ruch oporu został wciągnięty w wojnę w najgorszych warunkach regionalnych i wewnętrznych w historii problemu palestyńskiego.


Niektórzy twierdzą, że wojna została narzucona ruchowi oporu, przyjmując założenie, że ruch oporu odpowiadał na zabicie przez Izrael swoich ludzi. Jest to jednak powierzchowne wyjaśnienia, które nie odzwierciedla myślenia o właściwej arenie konfliktu, na której należy odpowiadać na agresję i na której szkody byłyby minimalne. To nie jest konflikt plemienny i dlatego zabójstwa izraelskie niekoniecznie wymagają takiej reakcji ze strony ruchu oporu, która prowadzi do otwartej wojny w niemożliwych warunkach. Tylko przygotowanie ruchu oporu, heroiczne działanie i kreatywność taktyczna przeszkodziły Izraelowi w realizacji jego celów, a także udaremniły  przedsięwzięcie grup regionalnych, które czyhały na ruch oporu, jeśli syjonistyczna machina wojenna odniesie sukces w wymazaniu ruchu oporu z równania.”


Wypowiedź palestyńskiego eksperta zbliżonego do Hamasu, podobnie jak wypowiedź profesora Daneckiego, jest opinią człowieka patrzącego od środka i wymaga wyjaśnienia kogoś patrzącego z boku. Co analityk ma na myśli, że ruch został wciągnięty w wojnę i dlaczego moment był niewłaściwy? Możemy się domyślać, że chodzi o izraelską reakcję na uprowadzenie i zamordowanie trzech izraelskich nastolatków, która skłoniła Hamas do intensyfikacji ataków rakietowych na osiedla izraelskie i użycia rakiet dalszego zasięgu pozwalających na ostrzeliwanie Jerozolimy i Tel Awiwu, co pociągnęło za sobą operację naziemną i wykrycie licznych tuneli pod granicą izraelską przygotowanych do masowego ataku na izraelskich cywilów. Związany z Hamasem analityk wydaje się twierdzić, że heroiczny ostrzał rakietowy izraelskich miast okazał się zbyt kosztowny. (Czyli jakby to powiedział profesor Danecki odrobinę nazbyt ekstremistyczny, chociaż w żadnym przypadku nie terrorystyczny.)                                     


W dalszym ciągu swojego artykułu Saleh Al-Nuami stwierdza, że żądania Hamasu (w postaci portu i lotniska) były przesadzone, podkreślając że uznała to nawet Autonomia Palestyńska. Hamas ma co prawda wspólny rząd z Fatahem, ale nie czuje się częścią Autonomii Palestyńskiej, tylko odrębnym państwem współrządzącym na Zachodnim Brzegu (a działacze Fatahu twierdzą, że jego członkowie byli w ostatnim czasie w Gazie aresztowani, kaleczeni i zabijani).


Palestyński analityk daje do zrozumienia, że koszty okazały się zbyt wysokie,  przy czym nie ma tu na myśli ofiar cywilnych, pisze o strategii:


„To prawda, że atmosfera polityczna w Gazie po lipcu 2007 r. stworzyła idealne środowisko dla wzmocnienia potencjału ruchu oporu w Strefie Gazy – w odróżnieniu od sytuacji na Zachodnim Brzegu – ale ruch oporu powinien był pracować, by zapewnić właściwe warunki rozpoczęcia innego frontu lub frontów...”


Nie wiadomo, co profesor Danecki  powiedziałby o idealnej atmosferze politycznej w Gazie w 2007 roku, ale patrzący z boku mniej zaangażowany obserwator mógłby to skojarzyć z militarnym przejęciem Gazy przez Hamas, wymordowaniem ponad 500 członków Fatahu (co oczywiście nie było terroryzmem) i wzmocnieniem kontaktów, tak z egipskim Bractwem Muzułmańskim, jak i z Teheranem oraz z Damaszkiem. W efekcie Gaza zaczęła być na wielką skalę zbrojona w broń docierającą głównie przez Syrię, co pociągnęło za sobą „nieludzką” blokadę ze strony Izraela (oraz Egiptu).


Najciekawszy wydaje się następujący fragment tej samokrytyki:


„Czy jest właściwe, że Strefa Gazy stała się jedyną areną konfliktu z okupantem? Trzy wojny w 2008 [operacja Płynny Ołów], 2012 [operacja Filar Obrony] i 2014 [operacja Obronny Brzeg] dowiodły, że demograficzna i geograficzna natura Strefy Gazy podnosi cenę jaką musi płacić [ruch] oporu i popierające go społeczeństwo. Stało się jasne, że Izrael wykorzystuje gęstość zaludnienia [Strefy Gazy], by siać straszliwe zniszczenie życia i własności cywilnych Palestyńczyków w celu naciskania na palestyński ruch oporu, by przestał walczyć.”


Egzegeza tego cytatu wydaje się równie trudna jak egzegeza wypowiedzi polskiego arabisty. Proszą jednak o to samo, proszą o wsparcie dla walki z Żydami. Palestyński analityk mówi, że Hamas nie może sam strzelać do Żydów, że strzelać powinni wszyscy, bo obecnie Izrael wykorzystuje sytuację, sieje zniszczenie, naciskając na bojowników Hamasu, żeby przestali strzelać.


Ponieważ w Syrii jest bardzo niebezpiecznie, w wielu innych miejscach na świecie też sytuacja jest nieciekawa, więc generalny szef Organizacji Narodów Zjednoczonych pojechał 13 października 2014 ratować jednostronne  rozmówki pokojowe w Ramallah, gdzie uścisnął dłoń premierowi koalicyjnego rządu Fatahu i Hamasu, panu Rami Hamdallahowi.



Szef generalny ONZ stanowczo potępił budowę domów we Wschodniej Jerozolimie oraz nazwał prowokacją ograniczanie dostępu prowokatorom do świątyni Al-Aksa. Władze izraelskie istotnie w pewnych momentach ograniczają dostęp młodzieży arabskiej, jak również starają się nie dopuszczać do równoczesnych zgromadzeń modlitewnych ludności arabskiej i żydowskiej.


Kilka dni wcześniej jeden z przywódców religijnych na Zachodnim Brzegu, szejk Omar Abu Sara, mówił w tymże meczecie Al-Aksa o zbrodni, jaką jest koalicja przeciw ISIS i zabijanie ludzi, którzy czczą Allaha. Pytał dlaczego uczestniczące w tej koalicji samoloty krajów muzułmańskich nie bombardują Jerozolimy?



Oczywiście Ban Ki-moon nie dopatrzył się w tym żadnej prowokacji, podżegania do terroryzmu ani nawet ekstremizmu. Prowokacją jest budowanie domów w miejscu gdzie Jordańczycy w 1948 roku skutecznie wymordowali żydowską ludność i wygnali tych, którzy przeżyli. (Nawiasem mówiąc, blisko połowa tych domów przeznaczona jest dla ludności arabskiej Jerozolimy, ale prowokacją są tylko domy, w których mają zamieszkać Żydzi.) Prowokacją jest utrudnianie męskiej młodzieży z procami i koktajlami Mołotowa napaści na Żydów, do czego w świętym miejscu powinni mieć przecież święte prawo.


Palestyński analityk z Gazy prosi, żeby nie zostawiać Hamasu osamotnionego w strzelaniu do Żydów, do tej prośby dołącza przywódca religijny z Zachodniego Brzegu, szef generalny ONZ, polski arabista oraz miliony innych zarówno wielkich tego świata, wybitnych intelektualistów, jak i zwykłych szarych ludzi.    

P.S. 13 października brytyjski parlament uznał nieistniejące państwo "Palestyna", a tym samym uznał Hamas i rządy terroru w Gazie za miłe i akceptowalne na międzynarodowych salonach. Wcześniej zrobiła to Szwecja. Z byłych zachodnich demokracji tylko Kanada i Australia nie widzą powdów, żeby rezygnować z elementarnej przywoitości. Jeśli idzie o Brytyjczyków, to nigdy nie mieli żadnych takich ambicji.     


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1468 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk