Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 16:26

« Poprzedni Następny »


Amnezja wysepkowa jest super


Sarah Honig 2021-07-16

Jedna z wielu podobnych karykatur publikowanych przez prasę arabską tuż przed wojną sześciodniową w 1967 roku.  
Jedna z wielu podobnych karykatur publikowanych przez prasę arabską tuż przed wojną sześciodniową w 1967 roku.  

Od redakcji “Listów z naszego sadu”


Przypominamy tekst wieloletniej publicystki „Jerusalem Post” o cynicznym wypaczaniu faktów przez polityków, przez media, ale również przez zwykłych ludzi. Napisany w 2012 roku artykuł (na krótko przed jej przejściem na emeryturę), nadal doskonale pokazuje nie tylko mechanizmy wykrzywiania rzeczywistości, ale również podatność naszych mózgów na ochocze zaakceptowanie wygodnych „dziur w pamięci”.


Nauka przypisuje wybiórczą pamięć mechanizmom obronnym, które tworzą luki w świadomości pacjentów, żeby stłumić traumę lub upokorzenie. Może się to objawiać jako amnezja wysepkowa, gdzie mechanizm przechowywania danych w umyśle jest zakłócony przez luki odnoszące się do specyficznych wydarzeń.


W psychice jednostek te luki tworzą się mimowolnie. W sferze polityki i propagandy stają się one jednak intencjonalne i z natury korzystne. Opłaca się świadomie wymazać z pamięci całe epizody, dziesięciolecia, a nawet epoki. Cyniczne wypaczanie faktów rozkwita na wymazywaniu kontekstu i powiązań przyczynowych.


Dlatego pamiętanie tego, co inni chcą, byśmy zapomnieli, jest zasadnicze.

Jest niezmiernie ważne, do jakiego punktu w czasie cofamy się, żeby zdefiniować kamień milowy naszej wspólnej historii. Punkt, który oznaczamy jako startowy dla trwających walk, może zdeterminować nasze wnioski o nich. Mówiąc inaczej, nasza niechęć do prześledzenia kroków, które — na dobre czy złe — doprowadziły nas do punktu obecnego, może zakłócić nasze postrzeganie lub podyktować całkowicie błędne postrzeganie.


Ci, którzy wyznaczają 5 czerwca 1967 r. — początek Wojny Sześciodniowej — jako swoją „godzinę zero", starają się zazwyczaj propagować z góry ustalony program, w którym odrzucone jest wszystko, co poprzedzało „okupację" izraelską, jak również wszystko, co wywołało bezpośredni wybuch działań wojennych.


Kwestią zasadniczą jest dla nich przekonanie ludzi nie znających sprawy, że Izraelczycy zbudzili się pewnego słonecznego poranka i opanowani przez niepowstrzymany i niewybaczalny apetyt na terytorium innych, najechali domy swoich miłujących pokój sąsiadów i arbitralnie je sobie przywłaszczyli. Następnie okrutni konkwistadorzy nielegalnie osiedlili się we własności sąsiadów, co zmusza uciskanych tubylców do oporu przeciwko intruzom.


Logika jest tutaj jednoznaczna. Sprawiedliwość wymaga powrotu do status quo ante — innymi słowy, do sytuacji z 4 czerwca 1967 r. (i nie wspomina się, że tego dnia zagrożone było istnienie Izraela, otoczonego i zagrożonego unicestwieniem przez tych właśnie sąsiadów, którzy buńczucznie wyli o krew żydowską).


Inna szkoła wypaczeń zabiera nas z powrotem do 14 maja 1948 r. — dnia, w którym formalnie narodziło się państwo żydowskie. Wszystko, co prowadziło do tego punktu zwrotnego, jest starannie ignorowane. Zapewnia się, że wszystkie nieszczęścia regionu zaczęły się w momencie ogłoszenia niepodległości Izraela. Do tego momentu jego pogodni sąsiedzi wiedli wzorowe życie i nikomu nie szkodzili.


Izraelczycy jednak zbudzili się pewnego słonecznego poranka i opanowani przez niepowstrzymany i niewybaczalny apetyt na terytorium innych, najechali domy swoich miłujących pokój sąsiadów i arbitralnie je sobie przywłaszczyli. W ten sposób stworzyli problem palestyńskich uchodźców, zdmuchnęli światło państwa (mimo że nie istniało) palestyńskich Arabów i wywołali Nakbę — katastrofę, która w żargonie arabskim jest synonimem niepodległości żydowskiej.


Wygodnie zapominane są masakry sprzed 1948 r. dokonane przez Arabów, krzyczących "Itbach el-Yahud" („Mordować Żydów"), odmowa azylu dla Żydów uciekających przed Holocaustem i, co nie najmniej ważne, gorliwa kolaboracja arabska z nazistowskimi Niemcami.


Logika tego także jest jednoznaczna. W sposób nieunikniony wiedzie do całkowitej delegitymizacji Izraela.


Jeśli poczęcie Izraela jest grzechem pierworodnym, to jedynym słusznym środkiem zaradczym na długą metę jest zakończenie istnienia Izraela.


Istnieje wariacja na ten temat, która przesuwa nas wstecz o kilka miesięcy, do 29 listopada 1947 r. Wtedy to Zgromadzenie Narodowe ONZ-u przyjęło plan podziału tego kraju, który stworzyłby dwa państwa na wąskim paśmie ziemi między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym — jedno żydowskie i jedno arabskie. Dla Jerozolimy zadekretowano corpus separatum pod administracją międzynarodową mimo wyraźnej większości żydowskiej, stwierdzanej jasno w każdym spisie powszechnym od początków XIX w. (wcześniej nie przeprowadzano żadnych spisów).


Przerażająco mikroskopijne państwo żydowskie miało być ściśnięte głównie wokół drogi nadbrzeżnej między Tel Awiwem a Netanją z dołączonymi, niebezpiecznie posiekanymi kawałkami.


Był to koszmar z punktu widzenia bezpieczeństwa, niemniej Żydzi zaakceptowali to, a Arabowie gwałtownie odrzucili.


Pierwszy atak arabski przyszedł wcześnie 30 listopada i krwawa łaźnia trwała nieustannie.


15 maja siedem armii arabskich spotęgowało jatki, najeżdżając na nowonarodzony Izrael. W trakcie tego, co stało się długą wojną Izraela o niepodległość, Żydzi zostali wygnani ze Starego Miasta Jerozolimy i okupował je Legion Arabski w bezpośrednim pogwałceniu rezolucji ONZ-u.


Gdyby małemu Izraelowi, stojącemu naprzeciw niesłychanej przewagi w liczbie wojska i uzbrojeniu, nie udało się wytrzymać (wielkim kosztem ofiar śmiertelnych), Żydzi w tym kraju zostaliby unicestwieni zgodnie z groźbami, jakie otwarcie i hałaśliwie głosili przywódcy arabscy.


Trzy lata po Holocauście świat tolerował to wszystko z zadziwiającym spokojem.


Tym, co zaniepokoiło społeczność światową — już wtedy, na długo przed 1967 r. — było, że kiedy ucichła wrzawa bitewna, Żydzi znaleźli się w posiadaniu większej ilości ziemi niż te żałosne skrawki, przyznane im w 1947 r.


Wygodnie zapominając o wszystkim, co doprowadziło do takiego stanu rzeczy, Arabowie zapałali nostalgiczną tęsknotą do planu podziału, który tak butnie odrzucili. Wkrótce po porażce zaczęli jęczeć, że odmawia się im państwa, które było obiecane na zachód od rzeki Jordan (i którego jakoś nie ustanowili w latach 1948-1967, kiedy panowali na wszystkich terytoriach, jakich obecnie żądają od Izraela jako prawo przysługujące nigdy nie istniejącemu państwu palestyńskiemu).


Logika w spóźnionej tęsknocie arabskiej do planu podziału z 1947 r. także jest jednoznaczna. Jeśli niegodziwość polega na nie trzymaniu się ściśle planu podziału, to musi nastąpić powrót do linii z listopada 1947 r. Olbrzymim plusem byłby tak niewyobrażalnie bezbronny Izrael, że niesłychanie wątłą nić, trzymającą go przy życiu, można będzie przeciąć w każdej chwili.


Na tym kończy się historiografia arabska. Z dobrego powodu. Przez selektywne czepianie się 1967 r., 1948 r. lub 1947 r. można demonizować Izrael. Można przedstawiać konflikty w wypaczonym świetle, oderwanym od kontekstu i otrzymać cały obraz przekłamany i wykoślawiony.


Zagłębianie się jednak w poprzednie lata jest dla sprawy arabskiej kontrproduktywne. W rzeczywistości podważa to narrację anty-izraelską przez wypełnienie luk wydrążonych w naszej pamięci przez Arabów, ich łatwowiernych zachodnich użytecznych durni i skołowaną lewicę samego Izraela.


Nie jest nawet konieczne dokopywanie się zbyt głęboko (co jest niemodne) w przeszłość — krzywią się na to wszyscy walący w Izrael, zarówno świadomie, jak nieświadomie.


Wystarczy cofnąć się do lat 1920., żeby zrozumieć, jak marna i nieprzekonująca jest sprawa wytaczana przeciwko Izraelowi. Zrobił to emerytowany sędzia Sądu Najwyższego, Edmond Levy, w niedawnym raporcie o osiedlach. Dlatego też jego raport jest tak bardzo nie do przełknięcia przez naszych domowych czy arabskich specjalistów od rozpowszechnia oszustwa. Wyczerpująca analiza Levy’ego stwierdza, że izraelskie osiedla w Judei i Samarii są legalne według prawa międzynarodowego.


Levy i jego dwóch kolegów utrzymują w mocy obecność Izraela w Judei i Samarii, stwierdzając, że jest ona wyjątkowa, sui generis, jako że nie istniała tam przedtem żadna uznana, suwerenna jednostka.


Zaanektowaniu 24 kwietnia 1950 r. przez Jordanię tego, co zostało nazwane Zachodnim Brzegiem, sprzeciwiły się wszystkie państwa arabskie (które niemal wyrzuciły za to Jordanię z Ligi Arabskiej) oraz wszystkie narody na całym świecie poza Wielką Brytanią i Pakistanem.


Równocześnie Żydzi w pełni posiadają legalne prawo do Judei i Samarii, wypływające z Mandatu Ligi Narodów. Prawo to nie tylko nie zostało nigdy anulowane, ale zostało zachowane przez Artykuł 80 Karty ONZ-u. Znany także jako „Klauzula Palestyńska" miał, między innymi, na celu zapewnienie ciągłości praw przyznanych narodowi żydowskiemu przez Ligę Narodów.


I tu właśnie cofamy się do 1922 r. 24 lipca tego roku wszystkie 51 państw członkowskich Ligi Narodów — poprzedniczki ONZ-u — jednogłośnie oświadczyły, że „uznaje się historyczny związek narodu żydowskiego z Palestyną oraz podstawy do odbudowy ich domu narodowego w tym kraju".


Należy podkreślić, że przydomek „palestyński" był całkowicie obcy miejscowym Arabom (i obcym arabskim migrantom, którzy napływali tutaj, aby skorzystać z żydowskiego postępu) i gwałtownie go odrzucali.


Choć pojęcie Palestyny ukuli Rzymianie, aby pohańbić pokonaną Judeę, przez pierwszą połowę XX wieku określenie „Palestyńczyk" odnosiło się wyłącznie do Żydów.


Artykuł 5 wydanego przez Ligę Mandatu wyraźnie stanowi, że "Mandatariusz [Wielka Brytania] będzie odpowiedzialna za dopatrzenie, by żadna część terytorium palestyńskiego nie została odstąpiona, oddana w dzierżawę lub w jakikol­wiek inny sposób poddana władzy rządu obcego mocarstwa". Terytorium zostało przeznaczone wyłącznie na Żydowski Dom Narodowy.


Artykuł 6 stanowi, że Administracja Palestyny „ułatwi imigrację żydowską we właściwych warunkach i zachęci... zasiedlenie ziemi przez Żydów, włącznie z ziemią państwową i nieużytkami nie wymaganymi dla potrzeb publicznych".


Wszystko powyższe i jeszcze dużo więcej, co obala mantrę „okupacji", zostało wzmocnione Artykułem 80, którego deklarowanym celem było zagwarantowanie ciągłości i ważności zarówno praw, jak istniejących instrumentów międzynarodowych sformułowanych przez Ligę Narodów.


Ponadto Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości systematycznie uznawał, że postanowienia Ligi Narodów pozostają w mocy po zakończeniu istnienia Ligi Narodów.


Arabowie jednak i pro-arabscy adwokaci nie lubią rozpatrywać roku 1922. Jeszcze bardziej naświetla on sztuczność Jordanii, która rozpoczęła życie jako Transjordania, kiedy Perfidny Albion oderwał ją od Mandatu palestyńskiego — przeznaczonego na ojczyznę żydowską — w wyraźnej sprzeczności z brytyjskimi zobowiązaniami.


W 1925 r. Stały Trybunał Sprawiedliwości Międzynarodowej oraz Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy, ustanowione przez Radę Ligi Narodów, orzekły, że państwo żydowskie na terenie pozostałym z Mandatu palestyńskiego (wszystko między rzeką Jordan a Morzem Śródziemnym, włącznie z tak zwanym Zachodnim Brzegiem) oraz Transjordania mają zostać uznane za państwa następcze Imperium Osmańskiego, jak to jest zdefiniowane w prawie międzynarodowym.


To był pierwszy podział Palestyny. Arabskie państwo palestyńskie — które zostało nazwane Jordanią dopiero w 1949 r. — otrzymało w przybliżeniu 80 procent całej Palestyny. Innymi słowy, rozwiązanie w postaci dwóch państw już zostało zrealizowane. Palestyńczycy w żadnym razie nie są bezpaństwowcami, a Żydzi w żadnym razie nie są okupantami.


Zaprzeczanie temu oznacza umyślne drążenie pustych dziur w zakamarkach mózgu, żeby przytłoczyć prawdę kłamstwami, przekonać samych siebie, że najlepiej jest ukryć istotne fakty, że własnoręcznie zbudowana amnezja wysepkowa jest jak najbardziej super i świadczy o szerokich horyzontach.


Tekst oryginału

„Jerusalem Post", 2 sierpnia 2012r.


Sarah Honig

Izraelska publicystka, pracowała w redakcji "Jerusalem Post" od 1968 roku do 2013 roku.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1482 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy naprawdę rozpoczęła się era amerykańskiej klęski?     2021-05-01
Abbas już wcześniej powiedział to wszystko     2023-09-24
Reportaż rosyjskiej telewizji o syryjskich żołnierzach zgłaszających się na ochotnika do walki wraz z Rosją przeciwko Ukrainie     2022-03-17
Iran: „Tworzymy potęgę w Libanie – bo chcemy stamtąd walczyć z wrogiem z całą naszą siłą”     2018-07-07
Chiny: To USA są winne ukraińskiego konfliktu     2022-03-02
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Nie “tylko Hamas”   i Erielle Davidson   2023-11-09
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Ewoluująca ideologia białej supremacji i jej protagoniści   i Yigal Carmon   2019-09-13
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
Kiedy skrajnie prawicowi żydożercy zgadzają się ze skrajnie lewicowymi żydożercami   Marquardt-Bigman   2019-01-14
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
Iran, równocześnie z wspieraniem ludobójstwa w Syrii, wzywa do “jedności muzułmańskiej” w walce z Izraelem   Uniyal   2016-03-16
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Irańska strategia brania zachodnich zakładników   A. Savyon*   2023-09-13
Human Rights Watch nienawidzi Izraela   Abdul-Hussain   2021-05-01
Tylko Palestyńczycy mogą być ofiarami   Abdul-Hussain   2021-06-17
Liban atakuje Izrael, Liban krzyczy „agresja”   Abdul-Hussain   2021-08-07
Niech się palą izraelskie drzewa. Jewish Voice for Peace, antyizraelska grupa, kibicuje jerozolimskim pożarom   Abdul-Hussain   2021-08-27
Czy Palestyńczycy potępią mufiego Hussainiego i Hitlera?   Abdul-Hussain   2021-07-09
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Najbardziej poszukiwany terrorysta ministrem bezpieki   Ahmad   2021-09-14
Globalne milczenie, kiedy Pakistan nakazuje przymusową deportację 1,7 miliona afgańskich uchodźców   Ahmad   2023-11-21
Kaszmir – sojusz militarny Azerbejdżanu, Turcji i Pakistanu   Ahmad   2021-03-09
Od Hitlera do Erdogana: Bierność liberałów w obliczu kolejnego rosnącego imperium faszystowskiego   Ahmed   2016-02-25
Parkland i antysemityzm   Ahmed   2018-03-30
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Z amerykańskiego upokorzenia wyłoni się nowy porządek świata   Ahmed   2021-08-18
Antysemityzm, tym razem w islamistycznej odmianie, znowu dręczy Francję   Ahmed   2018-05-07
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Pora, by świat położył kres globalnej sieci przestępczości i korupcji Hezbollahu i Iranu   Alamuddin   2021-01-09
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Toksyczna szczodrość. Jak Europejczycy używają izraelskich NGO do destabilizowania Izraela   Altabef   2022-02-15
Wojna hybrydowa: od bariery granicznej Gaza-Izrael po ulice i mosty w Stanach Zjednoczonych   Amos   2024-03-27
Żydzi: Azjaci, Słowianie, a teraz straszni biali suprematyści   Amos   2020-07-03
Pamiętając, co dzieje się, kiedy Żydzi polegają na innych   Amos   2023-08-03
Ataki mediów na Izrael są dobrane do potrzeb chwili   Amos   2021-01-19
Co mają wspólnego Mahmoud Abbas i handlarze narkotykami   Amos   2019-01-21
Walka B’Tselem o zdobycie jakiegoś znaczenia trwa, by zakończyć się porażką   Amos   2021-01-27
Przez całą historię Żydzi musieli z czegoś rezygnować, by uzyskać akceptację – tym razem jest to Izrael   Amos   2021-06-20
W Międzynarodowym Dniu Pamięci Holocaustu fake news i przywódcy podburzający do nienawiści nie są niczym nowym   Amos   2020-02-02
Human Rights Watch i Rada Praw Człowieka: naturalni wspólnicy przeciwko Izraelowi   Amos   2018-07-03
If Not Now i Gisha twierdzą, że Gaza jest okupowana, Definicja @ICRC nie zgadza się – ale ICRC zmienia regułę wyłącznie dla Gazy   Amos   2020-05-10
Administracja Bidena trzyma się umyślnej ślepoty   Amos   2023-02-08
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Kiedy profesorowie zmieniają się w durni   Apfel   2016-10-28
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Życie w Pakistanie jest piekłem dla nie-muzułmanów   Austin   2018-02-15
Kłamstwo o dłuższej i silniejszej umowie z Iranem   Bard   2022-03-11
Nietolerowanie prawdy w ONZ   Bard   2022-09-04
Głupota ujawnia się w działaniu, część II: „zrównywanie”   Bard   2022-12-28
Izrael: najczystszy kraj świata   Bard   2022-05-11
1660 Izraelczyków zginęło od czasu obietnicy Palestyńczyków o zakończeniu terroru   Bard   2023-05-10
“New York Times” i OWP są stworzeni dla siebie   Bard   2023-02-10
Palestyńska kultura przemocy   Bard   2021-06-25
Kim są cywile Gazy?   Bard   2023-10-26
Czy IDF jest bezradna?   Bard   2021-07-05
Czy nikt nie pyta, dlaczego w Dżenin jest obóz dla uchodźców?   Bard   2023-08-14
Drogi aktywisto antyizraelski   Basker   2016-10-06
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Skandaliczny raport ONZ atakuje zwolenników Izraela na całym świecie   Bayefsky   2023-06-15
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Komisja śledcza ONZ o “Okupowanych terytoriach palestyńskich” działa jak inkwizycja   Bayefsky   2022-07-04
ONZ daje mistrzowski pokaz antysemityzmu   Bayefsky   2022-10-26
Kłamstwa i bezkompromisowy antysemityzm ze strony „Komisji Śledczej” ONZ   Bayefsky   2022-11-12
Czy USA wspierają współpracę UNRWA-Hamas?   Bedein   2016-08-30
Kto mówi, że przestępstwo nie popłaca?   Bedein   2019-08-23
Czego nauczyłeś się dzisiaj w szkole, drogie małe dziecko ze szkoły UNRWA w Gazie?   Bedein   2020-07-28
Podręczniki UNRWA nadal wypełnione są niekończącym się podżeganiem   Bedein   2018-03-20
Pionki Putina w Sojuszu NATO? Jak Zachód ośmiela Erdoğana   Bekdil   2022-11-05
Turcja: otwarte drzwi dla Putina do szkodzenia zachodnim interesom   Bekdil   2023-01-30
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nowi „baszybuzucy” Turcji: Wolna Armia Syrii   Bekdil   2019-10-27
Turecka ”sprawiedliwość”: uwolnić gangsterów, trzymać dysydentów w zamknięciu   Bekdil   2020-05-16
"Dyktator" Egiptu, "Demokrata" Turcji   Bekdil   2016-04-04
Wyjdź za mąż za swojego gwałciciela   Bekdil   2016-07-31
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Turcja: Śmierć wolności słowa   Bekdil   2016-02-10
Dobre wiadomości, złe wiadomości   Bekdil   2016-08-05
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Turcja: niewłaściwy partner do walki z terrorem   Bekdil   2015-12-05
Turcja: „Święta wojna” Erdogana   Bekdil   2018-06-28
Europie nie wolno paść ofiarą szantażu Erdoğana   Bekdil   2020-03-07
Oficjalny “koktajl terroru” Turcji   Bekdil   2016-09-05

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk