Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 06:47

« Poprzedni Następny »


Płacimy za grzechy dziadów


Andrzej Koraszewski 2023-09-26

Dni kolonialne. Poznań w 1938 r.
Dni kolonialne. Poznań w 1938 r.

Film Agnieszki Holland apeluje do naszej wrażliwości, artystka namawia nas, żebyśmy byli bardziej ludzcy, a może tylko mniej nieludzcy. Ten film nie wyjaśnia problemu masowej imigracji. Nie taki jest jego cel. Ten film nie odpowiada również na pytanie, jaka polityka imigracyjna byłaby mądra i skuteczna, ani dlaczego mamy dziś do czynienia z rosnącą falą migracyjną. Ponownie możemy powiedzieć, że nie taki jest jego cel. Ktokolwiek wygra zbliżające się wybory, kolejny rząd będzie musiał szukać polityki imigracyjnej mądrzejszej, bardziej skutecznej i bardziej ludzkiej, niż ta, którą mamy obecnie.

Na początek warto sobie uświadomić fakt, że migracje ludności są tak stare jak ludzkość. Wszyscy jesteśmy potomkami migrantów z Afryki. W dzisiejszym świecie płacimy za nierównomierny rozwój, za bestialstwo kolonializmu, za okrucieństwo wobec społeczeństw własnych i obcych.


Na przestrzeni ostatnich stu lat byliśmy świadkami wojny o kolonie, której efektem było ostateczne zakończenie epoki kolonializmu. Odzyskana niepodległość dla większości nowych państw okazała się znacznie trudniejsza niż sądzono, zaś próby wspomożenia rozwoju byłych kolonii z reguły przynosiły więcej szkód niż pożytku. Dziś setki milionów mieszkańców byłych kolonii marzy o ucieczce od własnych elit, a miliony podejmują dramatyczne próby, żeby się dostać do tej części świata, która ich przez stulecia zniewalała.


Sto lat temu czuliśmy żal do świata, że „wszyscy” mają kolonie, a my jesteśmy od macochy. Też bardzo chcieliśmy mieć swoich Czarnych i miejsce, gdzie moglibyśmy wysiedlić, tych, którzy nam tak bardzo przeszkadzali. Nie chcieliśmy być gorsi od tych Portugalczyków, Holendrów, czy Duńczyków (o Francuzach, czy Brytyjczykach nawet nie wspominając). Szczęśliwym zbiegiem okoliczności te marzenia były bez szans na realizację, więc chociaż tego nie chcieliśmy, w tej sprawie płacimy dziś za cudze grzechy, a nie za własne.


Nie wszystko jest winą chrześcijańskiego i islamskiego imperializmu i kolonializmu. Dołożyły się do tego postkolonialne ruchy narodowo-wyzwoleńcze inspirowane przez obiecujący powszechne braterstwo komunizm, dołożyli się do tego postkolonialni inwestorzy, a na ostatnim etapie różni aktywiści, walczący z nauką w rolnictwie i obiecujący wspaniałą zieloną energię, zamiast tej, której my używamy.


Zapewne najgorszą zarazą okazały się plemienne waśnie wspierane przez mocarstwowe pieniądze. Muzułmanie mordują się milionami walcząc o jedność w służbie Allaha, w Afryce trwa ludobójstwo chrześcijan, przewroty wojskowe i trwające przez dziesięciolecia wojny domowe. Trudno się dziwić ludziom, że próbują uciec z tego raju do świata, w którym nie rządzą swoi. Uciekają najlepiej wykształceni, najbardziej przedsiębiorczy i najbardziej bezwzględni.     


Trudno jest przyznać, że w wielu miejscach na świecie mamy do czynienia z błędnym kołem religijnego fanatyzmu i kultywowanego przez elity zacofania. Wystarczy tu wymienić Afganistan, Pakistan, Iran, Irak, Jemen, Sudan, Libię i wiele innych.


Dziesiątki lat temu fascynowało porównanie rozwoju gospodarczego Niemiec Zachodnich i Wschodnich, Korei Południowej i Północnej, Chin kontynentalnych i Tajwanu. Liban, do pojawienia się tam armii zbirów Arafata, miał wszelkie szanse stania się pierwszym prawdziwie nowoczesnym krajem w świecie islamu. 


Wzbierająca fala migracyjna jest doskonałym narzędziem szantażu dla państwowych terrorystów w rodzaju Erdogana czy Łukaszenki. Zarówno Organizacja Narodów Zjednoczonych, jak i Unia Europejska okazały się organizacjami niezdolnymi do wypracowania dalekosiężnej polityki powstrzymania fali migracyjnej. Politycy licytują się dziś, kto ma lepszy pomysł na ochronę granic, polityka imigracyjna staje się z roku na rok tym czynnikiem, który szczególnie silnie wpływa na wyniki wyborów. Walczymy ze skutkami, ponieważ brak chociażby dyskusji na temat próby zatrzymania tego trendu.


Na wojny domowe, zamachy wojskowe, na motywowany przez religię terroryzm mamy praktycznie zerowy wpływ, podobnie jak beznadziejne wydają się próby przekonania polityków w rodzaju Putina, Erdogana, czy irańskich ajatollahów, że ich marzenia o podboju świata, ambicje wielkoruskie, neoosmańskie, czy budowanie światowego kalifatu są irracjonalne i szkodzą zarówno im, jak i reszcie ludzkości.                                                                

Próby  ich ugłaskiwania jak dotąd przynosiły efekty odwrotne od oczekiwanych.


Czy zasadne są apele o wspieranie rozwoju wszędzie tam, gdzie jest na to szansa? Apele, aby Zachód przestał drenować ludzki kapitał z krajów rozwijających się, są skazane na niepowodzenie. Drenaż mózgów będzie trwał i co najwyżej można wspierać wykorzystanie pracujących na Zachodzie specjalistów w rozwoju ich krajów macierzystych.     


Wspieranie stawki na szybki wzrost wydajności drobnych rolników wydaje się być sprzeczne z wszystkimi wartościami aktywistów i aktywistek niosących Internetową dobrą nowinę. Dziś w Afryce rolnictwo produkuje więcej na eksport niż produkuje się żywności dla własnej ludności. Setki milionów drobnych rolników żyje na skraju nędzy z minimalnymi zyskami z produkcji towarowej. Co oczywiście powoduje ucieczkę do miast, gdzie jest minimalne zapotrzebowanie na pracę niewykwalifikowanych robotników.  (Ta migracja nas nie interesuje, mimo, że jest pierwszą przyczyną docierającej do nas fali migracyjnej.) 


Mimo ogromnych możliwości rolnictwa w Afryce, kontynent jest zależny od importu żywności. Trzy gatunki roślin uprawnych: kukurydza, pszenica i ryż zaspakajają 50 procent światowego zapotrzebowania na białko i kalorie. Według najnowszego raportu kontynent afrykański dostarcza 7 procent światowej produkcji kukurydzy, 5 procent pszenicy i 4 procent ryżu. Dążenie do wielkoobszarowej i wysokodochodowej produkcji rolnej na eksport pogłębia dramat Afryki. Wykorzystanie biochemii w rolnictwie rodzinnym pozwala na redukcje strat z powodu chorób i szkodników, redukcję kosztów nawozów i środków ochrony roślin, redukcję zużycia wody i paliwa. Do tej pory Europa stawała na głowie, żeby zablokować zarówno GMO, jak i edytowanie genów metodą Crispr/Cas9. Wyższa wydajność drobnych rolników oznacza nie tylko więcej żywności na rynku lokalnym i większą siłę nabywczą w rękach ludności wiejskiej, ale w szybkim tempie przekłada się zarówno na ożywienie drobnego przemysłu, jak i na wzrost nakładów prywatnych na oświatę dzieci.        


W wielu raportach powtarza się dziś ta sama diagnoza fundamentalnego błędu polityków afrykańskich w chwili uzyskania niepodległości – dążenie do zapewnienia taniej żywności dla mieszkańców miast, w efekcie niskie dochody rolników uniemożliwiają inwestycje i rozwój, co w dłuższej perspektywie prowadzi do słabego wzrostu gospodarczego lub regresu. Innymi słowy jest to recepta na wzrost biedy, społecznych niepokojów (a z biegiem czasu migracji).      


Około 90 procent ludności wiejskiej w Afryce utrzymuje się z rolnictwa i jest uzależniona od deszczów. Długotrwałe susze powodują spadek plonów i wzrost chorób roślin. Kropelkowe nawadnianie plus biochemia to główny kierunek radzenia sobie z problemem niedoborów wody. To wymaga pospiesznego przegnania europejskich aktywistów siejących panikę przed GMO, inwestycji w gospodarkę wodną, rozwoju roślin odpornych na suszę, nowoczesnych technik dostarczania nawozów do gleby.       


Na długą metę polityka imigracyjna krajów rozwiniętych powinna się koncentrować na wsparciu rozwoju krajów zbyt powolnie rozwijających się, ponieważ tylko rozwój i szansa godziwego życia we własnym kraju może zatrzymać tych, którzy ryzykują życiem, żeby wydostać się z beznadziei.


Madagaskar, gdzie tak bardzo chcieliśmy mieć własną, polską kolonię, należy do najbiedniejszych krajów na świecie. Przybysze z takich krajów, mogą podzielić się z nami swoim piekłem, jeśli ograniczymy się do zawsze niedostatecznie skutecznego zamykania granic.  


Polskie apetyty na polską kolonię związane były nie tylko z naszą dumą narodową i pragnieniem wejścia do klubu kolonialistów, ale również z gorącym pragnieniem wysiedlenia Żydów, którzy strasznie irytowali nas swoją przedsiębiorczością. Resztki tych, których nie wymordowano w mrocznych czasach wojny dotarły do Palestyny, gdzie zmienili malaryczne moczary i suche pustynie w kwitnące ogrody. Mimo braku rolniczych tradycji po pierwsze byli do tego zmuszeni, po drugie wiedzieli, że kraj buduje się od fundamentów, gdyż inaczej rynek jest chory, a wieś dostarcza więcej nędzy i społecznego niezadowolenia niż żywności.  


W innych miejscach postkolonialna niepodległość budowana była na ogół na komunistycznych mitach, plemiennych waśniach i chytreńkiej pomocy zamożnego świata, zainteresowanego głównie  surowcami mineralnymi i rynkami zbytu. Dziś jedni krzyczą „Barbarzyńcy u bram” inni kręcą „Zieloną granicę”.  Ale problem fali migracyjnej nie zniknie, możemy go próbować złagodzić, otwierając nie tyle serca, co głowy.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk