Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 11:17

« Poprzedni Następny »


Państwo jako stróż dzienny


Andrzej Koraszewski 2014-11-05


Adam Smith miał marzenie, żeby państwo było tylko nocnym stróżem, pilnującym, aby niewidzialna ręka rynku nie okazywała się ręką gangstera. O tym, że nieuczciwe praktyki mogą rynek psuć, wiedział świetnie i jako urzędnik państwowy próbował temu zapobiegać.

Mądra teoria pana Smitha dotarła z pewnym opóźnieniem pod nasze strzechy, porzuciliśmy socjalistyczny, pańszczyźniany industrializm i weszliśmy na drogę gospodarki rynkowej, ufni, że niewidzialna ręka rynku da większości według jej zasług, a ta większość, kierowana mądrym egoizmem, okaże solidarność z tymi, którym z takich czy innych powodów relacje z niewidzialną ręką źle się ułożyły. Wolny handel pozwala na gromadzenie środków na szczodrą solidarność, ale jest on prawdziwie wolny, kiedy konkurencja jest uczciwa, a konsument chroniony przed oszustami.

 

Tajemnica ukrywa się w tym, że wolny handel wyzwala potencjał ludzkiej pomysłowości, czyli te zasoby, które są stokrotnie ważniejsze niż kopalnie soli, złota, diamentów, miedzi, pokłady węgla czy ropy naftowej. Nic dziwnego, że poziom innowacyjności w świecie, w którym dominuje prawdziwy wolny handel, tysiąckrotnie przekracza innowacyjność w świecie, w którym miejsce w społeczeństwie wyznacza przypisanie z racji urodzenia, a zamożność zależy od tego, z czyjej niewolniczej lub półniewolniczej pracy możesz korzystać.

 

Wolność człowieka bez wolnego handlu okazuje się nieodmiennie problematyczna, wszelako wolność bywa nadużywana przez różnego rodzaju cwaniaków i stąd potrzeba stróża.

 

Przerzuciwszy się w trybie szokowym na system gospodarki rynkowej, pospiesznie ustanowiliśmy anioła stróża, żeby cwaniacy nie chowali się za niewidoczną ręką. Stróż otrzymał niezbyt zręczną nazwę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta.

 

Chronienie konkurencji brzmi nieco podejrzanie, ale kierowani dobrą wolą chcieliśmy się domyślać, że może tu chodzić o chronienie zasad uczciwej konkurencji. Różne decyzje tego Urzędu skłaniały do dosłownej interpretacji jego nazwy, zaś pewna decyzja UOKiK pozwala podejrzewać, iż bardziej właściwą byłaby tu nazwa Urząd Ochrony Kantujących Konsumenta.

 

Jak za Polską Agencją Prasową informowała mp.pl, w artykule pod tytułem  NRL versus UOKiK w sprawie homeopatii, ta państwowa instytucja, mająca chronić konsumenta przed cwaniakami, postanowiła dać przykład i surowo karać wszelkie próby ujawniania oszukiwania konsumentów.

 

Dawno, dawno temu, w lipcu 2008 roku ( a więc ponad sześć lat temu), Naczelna Rada Lekarska „negatywnie oceniła zjawisko stosowania homeopatii i pokrewnych nienaukowych metod przez niektórych lekarzy i lekarzy dentystów, a także organizowanie szkoleń w tych dziedzinach przez instytucje i organizacje mające sprawować pieczę nad prawidłowym wykonywaniem zawodów medycznych”.

 

Państwowy Urząd, mający pełnić rolę stróża zasad uczciwej konkurencji, rozpoczął proces myślenia, który zakończył równo trzy lata później, czyli w lipcu 2011 roku i... nałożył na Naczelną Izbę Lekarską karę w wysokości 50 tysięcy złotych. Jak czytamy w cytowanym tu doniesieniu:

Zastrzeżenia Urzędu wzbudziło stanowisko Izby, zgodnie z którym lekarzom - za przepisywanie pacjentom produktów homeopatycznych dostępnych wyłącznie na receptę - groziło wszczęcie postępowania dyscyplinarnego - informował wtedy UOKiK.

 

Prawdą jest, że nasz lokalny stróż dzienny znalazł się w dylemacie, jako że będąc częścią większego organizmu, znajduje się w sferze oddziaływania ponadnarodowej myśli urzędniczej, europejskiej w duchu i unijnej w treści. Ponadnarodowa myśl urzędnicza objęła słodzoną wodę jak również powstałe na jej bazie granulki, jako cudowny produkt, mający właściwości lecznicze i stanowiący rynkową konkurencję dla leków podlegających surowej procedurze testowania pod względem zawartości, skuteczności i skutków ubocznych.


„Leki” homeopatyczne są sprawdzane tylko pod względem bezpośrednich skutków ubocznych i wszystkie testy wykazały, że „leki” te mogą zaszkodzić, jeśli się człowiek w nich utopi.  (Zabijają jednak w inny sposób, ale o tym potem.)

 

Zdaniem lekarzy „leki” homeopatyczne pomagają jak umarłemu kadzidło, ale rygorystyczne wymogi stawiane producentom leków nie obowiązują szamanów. Nasz państwowy Urząd służący jako dzienny stróż i zajmujący się ochroną nieuczciwej konkurencji ma silne argumenty:

 

Przedstawiciele UOKiK powiedzieli PAP, że w sprawie w ogóle nie powinno chodzić o oceny naukowe poszczególnych metod terapeutycznych, tylko o niedopuszczalną ingerencję samorządu lekarskiego w rynek produktów leczniczych, polegającą na zakazie stosowania legalnych produktów.

 

Tłumacząc to na zrozumiały język polski, nie chodzi o to, czy konsument jest oszukiwany, czy nie, chodzi o to, żeby urzędnik miał osłonięty tyłek. Ponieważ pani premier Kopacz, mimo medycznego wykształcenia i pełnej wiedzy na temat zerowej skuteczności „leków” homeopatycznych, jeszcze jako minister zdrowie nie zgłosiła weta wobec unijnego nakazu dopuszczenia tych oszukańczych produktów do obrotu, podległy jej Urząd Ochrony Nieuczciwej Konkurencji, nawet jeśli jego pracownicy posiadają wystarczający poziom inteligencji, żeby odróżnić słodzoną wodę od przetestowanych medykamentów, są zbyt dobrze płatni, aby chcieli być uczciwi.

 

Tak więc, ujawnianie kantowania konsumentów staje się decyzją Wysokiego Urzędu czynnością karalną. Zaś ta, jak powiada Urząd, „niedopuszczalna ingerencja w rynek produktów leczniczych” ciągle się powtarza, Urząd nie ma innego wyboru, jak konsekwentnie ścigać tych, którzy ośmielają się głosić, że mamy na „rynku produktów leczniczych” produkty, które nie leczą, gdyż na mocy praw fizyki leczyć nie mogą, a setki badań wykazały, że również w tym przypadku rzeczywistość zgadza się  teorią. Mówili o tym eksperci z Polskiej Akademii Nauk, liczni profesorowie medycyny, a nawet zwykli lekarze. Naczelna Izba Lekarska (podobnie zresztą jak rzeczony Urząd) została powołana w określonym celu, a jest nim m.in. pilnowanie, iżby zawód lekarza był praktykowany zgodnie z wiedzą medyczną, czyli mówiąc inaczej pilnowanie, by konsument usług medycznych nie był narażony na szalbierstwo. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta zamierza wymusić odstąpienie od tego celu Naczelnej Izby Lekarskiej i żadne „oceny naukowe” od tego zamiaru go nie odwiodą.

 

Czas urzędowy jest znacznie wolniejszy od czasu ludzkiego, więc decyzje podjęte kiedy rodziły się dzieci, które niebawem pójdą do szkoły, staną się teraz przedmiotem rozważań specjalnego sądu. Już w najbliższy piątek, 7 listopada przed Sądem Okręgowym w Warszawie (przy ulicy Czerniakowskiej 100), a dokładniej w Wydziale Ochrony Konkurencji i Konsumentów, odbędzie się wysłuchanie prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej, Macieja Hamankiewicza i sekretarza tej Rady Konstantego Radziwiłła.

 

Nie wiemy, czy będzie to wysłuchanie otwarte, czy zamknięte, ani jak liczne grono dziennikarzy, zarówno zwolenników, jak i przeciwników gospodarki rynkowej i wolnego handlu, pojawi się na ulicy Czerniakowskiej. Czy będzie profesor Balcerowicz, albo ktoś z Centrum im. Adama Smitha, kto zechce przy okazji opowiedzieć prasie, co szkocki ekonomista rozumiał przez państwo w roli nocnego stróża i dlaczego nasz dzienny stróż jest nie tylko groteskowy, ale i rażąco sprzeczny z ideą ochrony zasad uczciwej konkurencji interesów konsumenta?

 

Może ktoś odpowiedzieć, że profesor Balcerowicz nie zajmuje się takimi głupstwami, jak patrzenie stróżowi na ręce, a eksperci Centrum im. Adama Smitha studiowaniem pism Adama Smitha. Gdybyśmy jednak chcieli mieć gospodarkę bardziej rynkową, a konkurencję bardziej uczciwą, warto tę arcyciekawą sprawę o ściganie prób ujawniania oszukiwania konsumentów śledzić, bo chociaż nasze prawo nie jest oparte na precedensach, to nie jest prawdą, że precedensy nie wpływają na nasze prawo, szczególnie te, które zostają usankcjonowane bez tego, by ktokolwiek zauważył, że mamy do czynienia z astronomicznym skandalem. Kiedy reakcja na skandal pojawia się w dawkach homeopatycznych, skandal staje się normalnością i tylko woda pamięta, że coś było nie tak.

 

A gdyby ktoś pytał, czy nieszkodliwe „leki” homeopatyczne mogą zabijać, to wystarczy zapytać dowolnego lekarza jak często szybka diagnoza i szybka właściwa terapia decydują o życiu lub śmierci. Pseudoleki, o które tak usilnie walczy UOKiK, mimo, że są nieszkodliwe,  zabijają częściej niż nam się wydaje.     

Uzupełnienie  

Jak łatwo sie domyślac zainteresowanie mediów ta sprawa było zerowe (prasa była w całości zajęta mnachlojkami sejmowych osłów). Tylko w "Gońcu Medycznym" ukazała się następująca notka:

Hamankiewicz przed sądem: stanowiska NRL ws. homeopatii było tylko wskazówką dla lekarzy

Stanowiska Naczelnej Rady Lekarskiej są wskazówką dla lekarzy, za ich nieprzestrzeganie nie grożą postępowania dyscyplinarne - mówił w sądzie prezes NRL Maciej Hamankiewicz. Zeznawał on w procesie samorząd lekarski - UOKiK, dotyczącym negatywnego stanowiska NRL ws. homeopatii.

Interpretacja: Naczelna Rada Lekarska udzieliła sądowi zapewnienia, że nie będzie w żaden sposób karać za naruszanie etyki lekarskiej i przepisywanie "leków", o których lekarz wie, że nie mogą działać. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. Ważny suplement. Lucjan Ferus 2014-11-06
1. Wyrafinowane poczucie humoru. Lucjan Ferus 2014-11-06


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Do urn obywatele, do urn   Koraszewski   2018-10-18
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
Doświadczony, kompetentny, rzetelny inteligent poszukuje rozwiązania   Koraszewski   2018-08-17
Dramat z nadmiarem inteligencji emocjonalnej   Kruk   2017-06-26
Dyskurs narodowy i jego meandry   Kruk   2020-06-09
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Dzień po wyborach, Dzień Nauczyciela   Koraszewski   2019-10-14
Dziewiczy lasek na skraju miasteczka   Kruk   2017-01-21
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Długi lot bibelota   Kruk   2017-10-26
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Gmina musi się rozwijać   Kruk   2014-10-17
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Historia i Instytut Narodowego Alzheimera   Koraszewski   2016-02-20
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Hogwart potrzebny od zaraz   Koraszewski   2018-04-24
Homo politicus vs. Homo sapiens   Koraszewski   2019-09-16
I gdzie nas ten dyskurs prowadzi?   Kruk   2016-12-20
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Ipso facto omlet z groszkiem   Kruk   2017-09-19
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Jak kopnąć w rzyć, panie premierze?   Koraszewski   2014-08-23
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Jasnowidzolożka wraca na czarnym koniu   Kruk   2018-11-12
Jego Małość i halucynogenny grzyb   Kruk   2017-01-02
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Katolicy, protestanci i nasza przyszłość   Koraszewski   2015-03-30
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Klauzula zdeprawowanego sumienia   Koraszewski   2016-08-03
Kobiety żądają zdjęcia dziadów   Koraszewski   2020-11-02
Kochaj bliźniego swego czyli rzecz o aborcji   Koraszewski   2016-04-04
Kochać i być mądrym   Koraszewski   2020-04-01
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Kości zostały rzucone   Koraszewski   2020-01-21
Kościół bardzo kocha kobiety   Koraszewski   2016-10-28
Kościół, wierzący, dialog   Koraszewski   2017-10-21
Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Książę Świebodzina i okolic   Kruk   2016-02-19
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Kto wygrał i co wygrał?   Koraszewski   2015-05-26
Kto zwariował, Panie Ministrze?   Koraszewski   2014-05-26
Kwiczoły z 15 PAL-u   Koraszewski   2015-01-30
Lekarz religijnie zmodyfikowany   Kruk   2014-06-06
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Maska jako symbol statusu społecznego   Koraszewski   2020-08-16
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Modlitwy o wstawiennictwo – poradnik   Kruk   2015-12-26
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Nagie szaty króla czyli plaga bytów pozornych   Koraszewski   2016-08-26
Narodowa dyskalkulia i lokalne porachunki   Kruk   2018-10-04
Nasza partia jest czystą demokracją   Koraszewski   2016-05-13
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
Nie zgubić ani jednego zarodka   Koraszewski   2016-04-12
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Niech żyje król!   Łukaszewski   2020-09-01

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk