Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 05:08

« Poprzedni Następny »


Wywiad rzeka o seksie


Andrzej Koraszewski 2023-05-22

Papież Franciszek (Wikipedia)
Papież Franciszek (Wikipedia)

Kilka lat temu młoda poetka postanowiła zrobić ze mną wywiad o seksie. Zaczęła od pytania, jaki był stosunek do tej sprawy mojego pokolenia. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że pozytywny, seks przeszkadzał nam w nauce i w pracy, był przyczyną wielu frustracji i konfliktów, krótko mówiąc, nasz  stosunek do seksu nie różnił się specjalnie od stosunku do tego zjawiska tysięcy wcześniejszych generacji.

P. Nie pajacuj – powiedziała poetka (a właściwie napisała, bo wywiad był elektroniczny), twoja młodość przypadała na okres rewolucji seksualnej, więc wasz stosunek do tych spraw musiał być zupełnie inny od stosunku pokolenia waszych rodziców.


O. Tak i nie. Tak, ponieważ pojawiły się nowe środki antykoncepcyjne, więc zmalało ryzyko jakim wcześniej obarczony był każdy stosunek seksualny. Nie, ponieważ było to tylko przyspieszenie pewnego procesu, który zaczął się kilka pokoleń wcześniej. Małżeństwo doskonale Theodoora Hendrika van de Velde’a  ukazało się w tym samym czasie, co Mein Kampf Adolfa Hitlera, Watykan nie miał nic przeciwko książce Hitlera, ale zakazał czytania książki holenderskiego lekarza, który propagował wspólną radość z seksu. (Dziś Kościół nie przypomina swojej cichej aprobaty dla dzieła Hitlera, a wiernym zaleca stosowanie kalendarzyka małżeńskiego doktora van de Velde’a i unikania późniejszych wynalazków na tym polu.) Emancypacja kobiet zaczęła się znacznie wcześniej, różne techniki unikania niepożądanej ciąży też były stosowane. W pokoleniu moich rodziców, obok kalendarzyka małżeńskiego, najważniejsze były prezerwatywy. Na rewolucję seksualną mojego pokolenia warto spojrzeć przez pryzmat zmieniającej się rodziny. Ja miałem dwoje rodzeństwa, matka miała dwóch braci, ojciec jedną siostrę. To oznacza, że zupełnie nieźle dawano sobie radę z planowaniem rodziny. Mój dziadek ze strony ojca był jednym z siedmiu braci, a babka ze strony matki miała piętnaścioro rodzeństwa, (z którego do pełnoletności dożyło jedenaścioro).


Zainteresowanie seksem nie jest kwestią ani mody, ani ideologii. Seks to potężny instynkt z wbudowanym elementem rozkoszy, co pozwala na trwanie gatunków i komplikuje życie społeczne. Seks jest powodem wojen, gdzie kobiety są bardzo często łupem. Nie różnimy się pod tym względem od szympansów, które napadają na sąsiednie grupy, zabijają bezlitośnie samców, a samice „mają wybór”. Szympansy nie stworzyły jeszcze Iliady i Odysei, ale wiele naszych zachowań uważałyby za naturalne. Prawdą jest, że podczas naszej młodości był ruch hippisów z ich hasłem „make love not war”, jednak twierdzenie, że to właśnie pokolenie odkryło radość seksu i wolnej miłości byłoby grubą przesadą.


P. Czy jednak nie jest tak, że to właśnie twoje  pokolenie odrzuciło patriarchat i świętość rodziny?


O. No cóż, jeśli spojrzysz na przykład na historię teatru, malarstwo, muzykę, to zobaczysz, że wolna miłość nie jest wynalazkiem naszych czasów. Caravaggio, jak głosi historyczna plotka, zmarł z wyczerpania seksualnymi podbojami. To całkiem prawdopodobne i z pewnością nie musiał dziewczyn przymuszać. Musiałaś widzieć, co się dzieje wokół popularnych muzyków, aktorów, ale również posiadaczy przedmiotów statusu. To wasze pokolenie używa określenia „blachara”, na dziewczyny, które lecą na posiadaczy pięknych aut.


P. Ale te artystyczne środowiska, gdzie kwitła wolna miłość, to były marginesy. Normalni ludzie byli uwięzieni w patriarchalnej rodzinie…


O. No tak, kultura narzucająca monogamię, której strażnikami byli ci, którzy korzystali z przywileju władzy. Czytałaś o niezliczonych konkubinach królów, o prawie pierwszej nocy szlachty, o draństwach właścicieli niewolników, o łajdactwach kapłanów. Ale najpierw pytanie. Czy widzisz jakieś pozytywy patriarchalnej rodziny? Najpierw biologia. Młody lew, który zdobywa władzę przeganiając lub zabijając starego lwa, bardzo często zabija lwiątka spłodzone przez swojego poprzednika. Bywa, że pomagają mu w tej makabrycznej rzezi lwice. W społeczeństwach ludzkich ojczym i macocha mają złą sławę. Znamy również opowieści o wspaniałych ojczymach i wspaniałych macochach. Statystyki potwierdzają jednak stereotyp, albo jak wolisz biologię, czyli skłonność do przekładania własnych dzieci nad cudzymi. Tradycyjna rodzina wzmacnia rolę ojca, a kiedy się rozpada, lawinowo rośnie liczba ojczymów i macoch jak również samotnych matek. Masz rację, w moim pokoleniu wolna miłość przestała być przywilejem bogatych i sławnych, można powiedzieć, że stała się dobrem powszechnym. Mam wrażenie, że powinniśmy zatrzymać się przy trzech pojęciach – urbanizacja, emancypacja kobiet i środki antykoncepcyjne. Wiejski świat był światem nieustannego nadzoru, wszyscy znają wszystkich, trudno się schować przed sąsiadami. Wielkomiejskie środowisko tworzy nowy świat, w którym ta kontrola społeczna gwałtownie się kurczy. Koedukacja w szkole i na studiach. Wolne związki tracą stygmat grzechu i nie są już takim zagrożeniem niepożądanej ciąży jak w przeszłości. Hippisi, czyli dzieci kwiaty, to byli głównie studenci, głoszący pochwałę nieustającej wolnej miłości. Hippisi wyrastali z młodzieńczego zachwytu i zakładali rodziny, ale patriarchalna rodzina jako taka jest na przegranej pozycji. Małżeństwo nie jest już dożywotnim wyrokiem, coraz więcej dzieci wychowuje się w rozbitych rodzinach. To co było, było koszmarne, to co jest, nie jest tak wspaniałe jak się dzieciom kwiatom wydawało.


P. Czy chcesz powiedzieć, że jesteś zwolennikiem tradycyjnej rodziny?


O. To zależy jak definiujesz tradycyjną rodzinę. Udany i trwały związek, to wspaniała rzecz, ale rzadka i trudna. Rewolucja seksualna trwa, jej efekty są, jak zawsze, zupełnie inne niż wyobrażali sobie jej ideolodzy.


P.  Nie daje się z tobą o seksie rozmawiać.


O. Temat jak rzeka, możemy to dalej ciągnąć.


P. Nie wiem, chyba nie mam  dalszych pytań.

                                                                        *

Przypomniałem sobie tamten przerwany wywiad w związku z lamentem papieża Franciszka, że tylko bogaci mogą sobie pozwolić na dzieci. Na Facebooku internauci dyskutowali wyłącznie nad tytułem doniesienia i znajomy oburzył się na mnie, kiedy napisałem, że każdego stać na dzieci, chociaż nie każdego stać na wysyłanie swoich dzieci na religię. 


Nie była to ciekawa dyskusja i nie warto do niej wracać, a z papieżem trudno dyskutować, bo on w ogóle nie odpowiada. Franciszka zaniepokoił kryzys demograficzny we Włoszech, który jego zdaniem sygnalizuje brak nadziei na przyszłość. Wygląda  na to, że im bogatsze społeczeństwo tym mniej tej nadziei. Ujemny przyrost naturalny jest zmienną charakteryzującą społeczeństwa rozwinięte. Biblijny nakaz rozmnażania się wykonywaliśmy jak dotąd bez protestów, aż dotarliśmy do punktu, w którym zaczęliśmy „boskie” nakazy kwestionować i zastanawiać się, czy chcemy sprowadzić na świat kolejne istnienie.  


Nawiasem mówiąc, Donald Tusk podjął ten sam temat w Kartuzach, mówiąc o dzietności, że kaszubska część Pomorza, to najbardziej optymistyczne miejsce na mapie. Dzietność jest u nas tematem  numer trzy, zaraz po mitycznej rakiecie pod Bydgoszczą, i Matce Boskiej nadrzewnej. Nic dziwnego, bo 500 plus nie przyniosło oczekiwanej zmiany stosunku do bezproduktywnego seksu, a próba podniesienia stawki za poczęcie do 800 plus nie ma bardziej optymistycznych prognoz sukcesu.


Włosi walczą z naporem fal uciekinierów z przeludnionego afrykańskiego kontynentu, ich politycy martwią się z powodu niemrawej dzietności elektoratu, papież kłopocze się niedoborem katolickich poczęć, a w Afryce nadal walczy z prezerwatywami, żeby chorych na HIV nie zabrakło, (ignorując równocześnie ludobójstwo afrykańskich chrześcijan przez muzułmanów, bo najmniejsza wzmianka mogłaby zaszkodzić dialogowi międzyreligijnemu).


Twierdzenie, że sukces reprodukcyjny naszego gatunku jest wystarczający i kurczenie się ludzkiej populacji to problem, ale  nie dramat, wywołuje często oburzenie. Japończycy są odosobnieni w swoich wysiłkach przygotowania się do sytuacji, w której ich populacja będzie się kurczyć i trzeba się nauczyć jak działać w starzejącym się społeczeństwie, jak przestawić cały mechanizm funduszy emerytalnych, jak wydłużyć wiek produkcyjny i jak zorganizować opiekę nad rosnącą populacją niedołężnych staruszków.


Powiada Franciszek, że ludzie wolą mieć zwierzęta niż dzieci, bo na dzieci ich nie stać. Czy jest to tylko kwestia pesymizmu i ubóstwa zamożnych, czy zmieniającego się systemu wartości? Nie na wszystkie pytania da się tu odpowiedzieć. Z pewnością jest dziś znacznie więcej ludzi rezygnujących z posiadania dzieci niż w przeszłości i na to zjawisko nie pomoże ani walka z aborcją, ani utrudnianie dostępu do środków antykoncepcyjnych, ani jakieś 800 plus.


Czy w niektórych domach zwierzęta zastępują dzieci? Tak, i nie ma w tym nic złego. Jedno jest pewne, ludzi na świecie nie jest za mało. Stosunek do seksu, rodziny i pracy radykalnie się zmienił. Są tego plusy i minusy, ale ja wolę rozmawiać na ten temat z poetką niż z papieżem, o Kaczyńskim nie wspominając.                           


A co z uciekinierami z zacofanego i koszmarnego świata? To osobna opowieść i prawdopodobnie znacznie poważniejszy problem.           


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Wolisz rozmawiać z poetką Krzysztof Sciepuro 2023-06-10


Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk