Prawda

Poniedziałek, 13 maja 2024 - 10:38

« Poprzedni Następny »


Wykopanie Rosji z Rady Praw Człowieka ONZ jest pustym gestem


Jonathan S. Tobin 2022-04-07

Sala Praw Człowieka i Sojuszu Cywilizacji w Pałacu Narodów w Genewie. Sala jest miejscem spotkań Rady Praw Człowieka ONZ. Zdjęcie: Ludovic Courtès via Wikimedia Commons.

Sala Praw Człowieka i Sojuszu Cywilizacji w Pałacu Narodów w Genewie. Sala jest miejscem spotkań Rady Praw Człowieka ONZ. Zdjęcie: Ludovic Courtès via Wikimedia Commons.



Członkostwo Rosji w Radzie Praw Człowieka ONZ zostało zawieszone 7 kwietnia 2022r. Głosowało za tym 93 członków Zgromadzenia Ogólnego ONZ, 24 sprzeciwiło się, a 58 wstrzymało się od głosu. Dwa dni przed tym  głosowaniem Jonathan Tobin pisał: 


Starania o zreformowanie organu, który głównie zajmuje się szerzeniem antysemityzmu, nie mogą być skuteczne, jak długo tyranie takie jak Chiny i Kuba pozostają jego członkami. Stany Zjednoczone powinny opuścić go i przestać finansować, a nie starać się o jego naprawienie.    


Po niedawnych ujawnieniach zbrodni wojennych popełnionych przez Rosję w Ukrainie, świat szuka sposobów utrudnienia życia reżimowi prezydenta Władimira Putina i wyraża swoje oburzenie. Kiedy więc ambasador Ameryki przy Narodach Zjednoczonych, Linda Thomas-Greenfield oznajmiła, że Stany Zjednoczone poproszą Zgromadzenie Ogólne o wyrzucenie Rosji z Rady Praw Człowieka, inicjatywę szeroko oklaskiwano.


Biorąc pod uwagę potworności popełnione przez Rosjan w ich nielegalnej agresji, usunięcie Moskwy z Rady Praw Człowieka ONZ jest z pewnością uzasadnione. Jest to jednak gest całkowicie bez znaczenia. W końcu, jaki sens ma wykopanie Rosjan, podczas gdy Chiny, które popełniają ludobójstwo na Ujgurach, albo Kuba, kolejne totalitarne państwo komunistyczne, albo Wenezuela, Erytrea lub Somalia – które wszystkie są brutalnymi dyktaturami – mogą pozostać tam pełnymi członkami?


Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie. Jakoś jednak Stany Zjednoczone pozostają przywiązane bardziej niż kiedykolwiek do instytucji, która jest kpiną z zasad, do ochrony których została powołana. Wiele krajów, które są wybrane przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, by zasiadać w Radzie, są ocenione przez Freedom House jako „ nie wolne”. Inne są tylko „częściowo wolne”. Niemniej organ składający się z przedstawicieli niektórych najgorszych tyranii na świecie, jest traktowany jako arbiter tego, co jest, a co nie jest naruszeniem praw człowieka.

 

Tymczasem administracja Bidena, która dołączyła do Rady Praw Człowieka po tym, jak były prezydent, Donald Trump, wycofał Stany Zjednoczone z tej farsy, nadal jest jej oddana, jak również całej ONZ. Ich argumentem jest to, że bycie w Radzie, w odróżnieniu od bycia na zewnątrz, daje Ameryce szansę na naprawienie tego, co powinno być ważną instytucją międzynarodową.


Każde pokazanie łajdactw Rosji i Putina jest teraz uzasadnione. I będzie upokarzające jeśli  Rosja, która dotąd cieszyła się lojalnością wielu państw rozwijających się (stanowiących większość z 193 państw członkowskich Narodów Zjednoczonych), zostanie kwalifikowaną większością głosów wyrzucona z tej rady.


Jeśli międzynarodowe sankcje poparte przez większość świata nie zrobiły niczego, by przekonać Rosję do wycofania się z Ukrainy lub do zmiany zachowania, to ten krok będzie równie daremny. Pozbawienie ich miejsca w Radzie Praw Człowieka nie dokona żadnej prawdziwej szkody Rosji ani Putinowi. Nie zatrzyma rosyjskiej armii przed popełnianiem dalszych potworności ani nie doprowadzi do zwrócenia ziemi, jaką okupuje. Pomoże jednak Bidenowi i innym obrońcom ONZ wysuwać fałszywe twierdzenia o perspektywach zreformowania tego światowego organu.


Jeśli zespół Bidena będzie w stanie zebrać dwie trzecie krajów Zgromadzenia Ogólnego ONZ, by głosowały razem z Ameryką za wyrzuceniem Rosji, umożliwi im to twierdzenie, że prawdziwa zmiana tej światowej organizacji i jednej z jego najbardziej problematycznych agencji jest możliwa.


To twierdzenie będzie jednak całkowicie błędne.


Usunięcie Rosji, ale pozostawienie Chin i innych państw równie jawnie łamiących prawa człowieka nie spowoduje, że zaczną one dbać o tych, którzy żyją w krajach, gdzie wolność jest tylko marzeniem. Wręcz przeciwnie, będą działać tak, jak działali dotychczas.  


Nie odstraszy to Rady Praw Człowieka od poświęcania większości swoich wysiłków na demonizowanie i delegitymizowanie demokratycznego Izraela, który pozostaje obiektem stałych obrad i potępień Rady. Jak niedawno pisałem, antysemickie inwektywy i ataki na jedyne państwo żydowskie na planecie pozostaje tam na porządku dziennym. Narzekania Ameryki na tę sytuację raz za razem okazują się farsą.

 

Co jeszcze gorsze, powrót USA do Rady Praw Człowieka wysłał sygnał jej i innym agendom ONZ, że Ameryka nie jest naprawdę poważna w próbach zmuszenia ich do zmiany zachowań. Jedyną rzeczą, która mogłaby zdobyć ich uwagę i zmusić ich do rezygnacji z nałogu atakowania i oczerniania Izraela, byłoby wstrzymanie finansowania przez USA.


Problemem jest to, że establishment polityki zagranicznej i biurokracja Departamentu Stanu pozostaje wierna zdyskredytowanej idei, że ONZ jest nadal zdolna do realizowania idealistycznych celów, jakie leżały u podstaw jej założenia. W sytuacji, w której ONZ przygotowuje permanentny sąd kapturowy do osądzania Izraela, którego zamiarem jest oczernianie i pomoc w uczynieniu z Izraela pariasa, każdy gest wzmacniający legitymację tej instytucji, która dawno temu utraciła ostatnie resztki wiarygodności, jest nie tylko błędny. Pomaga wzmocnić główne motory międzynarodowego antysemityzmu.

 

Niemniej nawet ci, którzy są przyjaciółmi Izraela, nie zrozumieli tej podstawowej prawdy.


Widać to w niedawnym liście do sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena podpisanym przez 68 senatorów USA z obu partii, włącznie w liderem większości Senatu, Chuckiem Schumerem (D-N.Y.) i liderem mniejszości Senatu, Johnem Thune (R-S.D.), którzy wezwali administrację Bidena, by użyła swojej obecności w Radzie do „zajęcia się wielkimi problemami praw człowieka na całym świecie. Ważnym krokiem w tej sprawie byłoby przekierowanie marnotrawnego używania funduszy i personelu z nadmiernego zajmowania się szerzeniem pogardy dla Izraela na pozwolenie Radzie Praw Człowieka ONZ, by promowała prawa człowieka na całym świecie”. Dalej w liście napisali, że Stany Zjednoczone powinny powstrzymać “dyskryminujące i nieuzasadnione traktowanie Izraela” przez Radę Praw Człowieka.

 

W liście postawiono poprawną diagnozę tego, co jest chore w Radzie Praw Człowieka, ale nie wskazano właściwej terapii. Język krytykujący tę instytucję był zarówno szlachetny, jak poprawny. Jednak przez zgodę na powrót Ameryki do Rady i koncepcję, że zmiana Rady jest możliwa, ten list, rozprowadzany przez AIPAC, w rzeczywistości wyrządza więcej szkody niż dobra.


Znacznie wnikliwszy był inny list podpisany przez czterech republikańskich senatorów - Toma Cottona (R-Ark.), Teda Cruza (R-Texas), Billa Hagerty’ego (R-Tenn.) i Jamesa Lankforda (R-Okla.) – wzywający Blinkena do wycofania się z Rady Praw Człowieka.

 

Jak autorzy elokwentnie stwierdzili w liście:


“Pozostawanie w Radzie nie tylko legitymizuje szkalowanie Izraela; szkodzi międzynarodowej pozycji moralnej Ameryki przez pozwalanie krajom takim jak Rosja i Chiny – które w tym momencie dokonują zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa  - na służenie w międzynarodowych organach praw człowieka. Ponadto, minimalizuje potworności popełniane przez Kubę, Wenezuelę, Libię i Erytreę przez sugerowanie, że ich przywódcy mogą dostarczać Radzie wskazówek”.


Dawno minął czas, kiedy nawet ci, którzy rozumieją, że Narody Zjednoczone to toksyczne wysypisko nienawiści do Żydów i racjonalizowania tyranii, przestali próbować poprawiać instytucję, która jest niezdolna do reform. Jest strukturalnie ustawiona do umożliwiania tych niesprawiedliwości zamiast zatrzymania ich. Branie udziału w tym i płacenie za to (22 procent jej funduszy dostarczane jest przez Stany Zjednoczone) jest trwającą katastrofą moralną, która wyrządza wiele szkód i żadnego dobra.   


Rada Praw Człowieka ONZ jest przykładem tego, jak złą organizacją stała się ONZ. Usunięcie jednego zgniłego jabłka, takiego jak Rosja, nie naprawi tego, co jest zepsute, ale pozwoli apologetom ONZ udawać, że zmierza w dobrym kierunku. Fakt, że także wielu zwolenników Izraela uważa, że zgoda na taki stan rzeczy lub popieranie amerykańskiego uczestnictwa w tej trawestacji jest uzasadnione, jest przerażającym błędem, który tylko pogarsza sytuację.

 

Kicking Russia off the UN Human Rights Council is an empty gesture

JNS Org. 5 kwietnia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2603 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk