Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 08:23

« Poprzedni Następny »


Wielki palestyński szantaż. Czy Arabowie mają dość?


Bassam Tawil 2017-12-18

Arabia Saudyjska i większość krajów arabskich mają wyraźnie dość powtarzających się prób Palestyńczyków szantażowania ich i wymuszania pieniędzy. Na zdjęciu: prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas obejmuje saudyjskiego króla Salmana bin Abdul Aziz Al Sauda w Rijadzie, 30 grudnia 2015. (Zdjęcie: Thaer Ghanaim/Palestinian Press Office via Getty Images)
Arabia Saudyjska i większość krajów arabskich mają wyraźnie dość powtarzających się prób Palestyńczyków szantażowania ich i wymuszania pieniędzy. Na zdjęciu: prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas obejmuje saudyjskiego króla Salmana bin Abdul Aziz Al Sauda w Rijadzie, 30 grudnia 2015. (Zdjęcie: Thaer Ghanaim/Palestinian Press Office via Getty Images)

Młody Saudyjczyk zamieścił na mediach społecznościowych kilka wideo, w których nazywa Palestyńczyków „psami” i „świniami”. Mówi, że przez ostatnie dziesięciolecia Arabia Saudyjska dała niewdzięcznym Palestyńczykom „miliardy dolarów”. Oskarża Palestyńczyków, że „doili nas przez dziesięciolecia”.

Wideo, które szybko zdobyły dużą popularność w Internecie, ściągnęły zrozumiałe potępienie Palestyńczyków, którzy twierdzą, że nie upubliczniono by ich bez zgody saudyjskich władz. Dla Palestyńczyków te obraźliwe wideo reprezentują kolejną oznakę wzrastającego napięcia w ich stosunkach z Arabią Saudyjską.


Dalszym dowodem saudyjskiej pogardy dla Palestyńczyków było wideo zamieszczone przez Arabię Saudyjską i przedstawiające uzbrojonego Palestyńczyka jako terrorystę.  


W lipcu saudyjski ambasador w Algierii, Sami Saleh, zaszokował wielu Palestyńczyków, kiedy nazwał Hamas grupą terrorystyczną. Hamas zareagował powiedzeniem, że takie wypowiedzi są “szkodliwe dla Arabii Saudyjskiej jej historii i stanowiska wobec sprawy palestyńskiej i praw ludu palestyńskiego”.


Widoczny zwrot stanowiska Arabii Saudyjskiej wobec Palestyńczyków nie powinien stanowić niespodzianki. Podobnie jak większość krajów arabskich, również Saudyjczycy w końcu zrozumieli, że Palestyńczycy są niewdzięczni i niegodni zaufania. Arabia Saudyjska i większość krajów arabskich mają wyraźnie dość powtarzających się prób Palestyńczyków szantażowania ich i wymuszania pieniędzy.


Palestyńczycy okazali niewdzięczność wobec Kuwejtu, kiedy poparli inwazję Saddama Husajna na ich mały emirat w 1990 r. Kuwejt był jednym z bogatych krajów arabskich, dających Palestyńczykom miliony dolarów. Palestyńczycy okazali niewdzięczność wobec Libanu, kraju, który otworzył dla nich drzwi i pozwolił OWP na stworzenie własnego państwa w Libanie. Palestyńczycy odegrali ważną rolę w destabilizacji kraju i przynieśli Libanowi śmierć i nieszczęście, aż wreszcie zostali wydaleni w 1982 r.


Przedtem, w Jordanii, w zbrojnym konflikcie znanym jako “Czarny Wrzesień” (1970-71), Palestyńczycy robili to samo, aż ówczesny król Hussein rozkazał armii wytępienie OWP i wszystkich grup terroru w kraju.


Teraz Palestyńczycy są aroganccy wobec Arabii Saudyjskiej – kraju, który dostarczał im miliardy dolarów przez ostatnie dziesięciolecia. Nic dziwnego więc, że rosnąca liczba Saudyjczyków zaczyna głośno mówić o swoim oburzeniu zachowaniem i wypowiedziami Palestyńczyków.


Palestyńczycy starają się nadal trzymać Arabie Saudyjską i resztę krajów arabskich jako zakładników. W rzeczywistości chcą nadal trzymać za gardło Izrael kosztem ich arabskich braci. Każdy Arab, który odważa się postawić wyzwanie Palestyńczykom, zostaje potępiony jako zdrajca i syjonista. 


Palestyńscy oficjele mówią, że prezydent Autonomii Palestyńskiej (AP) Mahmoud Abbas, który odwiedził Arabię Saudyjską na początku listopada, wyjechał z królestwa odczuwając niesmak. Cytowano wysokiego funkcjonariusza palestyńskiego, który powiedział, że Abbas miał wrażenie, że Arabia Saudyjska i kilka krajów arabskich chciałyby usunąć go od władzy i zastąpić kimś, kto byłby bardziej do przyjęcia dla Amerykanów i Izraelczyków.


Palestyńczycy wierzą, że saudyjski następca tronu, Mohammed bin Salman, osobiście przewodzi zbliżeniu jego kraju z Izraelem. Niektórzy z nich są nawet przekonani, że jest tylko kwestią czasu zanim Arabia Saudyjska i Izrael ustanowią więzy dyplomatyczne jako część traktatu pokojowego.


W powszechnym przekonaniu społeczeństwa palestyńskiego jest to, że ich saudyjscy bracia postanowili ich „poświęcić”, by podpisać traktat pokojowy z Izraelem. Palestyńczycy twierdzą, że Arabia Saudyjska zaakceptowała „pokojowe rozwiązanie” administracji Trumpa dla Bliskiego Wschodu – plan, którego szczegóły w znacznej mierze pozostają nieznane, ale mówi się, że promuje pokój między krajami arabskimi i Izraelem zanim rozwiąże się konflikt izraelsko-palestyński. Najbardziej boją się tego, że jeśli Arabia Saudyjska zdecyduje się na takie dramatyczne posunięcie, wiele innych krajów arabskich podąży za nią, pozostawiając Palestyńczyków izolowanych na międzynarodowej arenie i porzuconych przez ich arabskich braci.


Autonomia Palestyńska nie chce jednak publicznie zajmować stanowiska przeciwko tak potężnemu i bogatemu krajowi jak Arabia Saudyjska. W próbie rozładowania napięć między Arabią Saudyjską a Palestyńczykami, kilku palestyńskich przedstawicieli wystąpiło w obronie królestwa.


Mahmoud Al-Assadi, konsul generalny AP w Dżudda, powiedział na przykład, że doniesienia twierdzące, iż Arabia Saudyjska zmierza ku normalizacji stosunków z Izraelem są fałszywe i oparte na złośliwych pogłoskach. „Stanowisko Arabii Saudyjskiej wobec palestyńskiej sprawy i ludu jest historyczne i konsekwentne –powiedział Al-Asadi . Przywódcy saudyjscy wielokrotnie mówili wyraźnie, że nie będzie normalizacji z Izraelem dopóki nie zostanie rozwiązana kwestia palestyńska”.


Ambasador AP w Arabii Saudyjskiej, Bassam Al-Agha, także starał się uniewinnić królestwo przed “oskarżeniem”, że stara się znormalizować stosunki z Izraelem. W wywiadzie dla saudyjskiej gazety Al-Agha nie szczędził pochwał dla Arabii Saudyjskiej za jej stałe popieranie Palestyńczyków. Palestyńczycy, powiedział, „będą zawsze pamiętać szczodrość, gościnność i wsparcie Arabii Saudyjskiej”.


Publiczne wypowiedzi palestyńskich przedstawicieli stoją jednak w ostrym kontraście do uczuć społeczności palestyńskiej, która wydaje się być jawnie wroga wobec Arabii Saudyjskiej i jej następcy tronu.


Palestyńczycy są przekonani, że obraźliwe wideo zamieszczone przez Saudyjczyka i inne obraźliwe wypowiedzi saudyjskich obywateli w ostatnich dniach są częścią szerszej kampanii władz saudyjskich, by przygotować Saudyjczyków do traktatu pokojowego między królestwem a Izraelem.


Palestyńczycy wskazują na kampanię na Twitterze rozpoczętą przez saudyjskich obywateli pod tytułem „Rijad jest ważniejszy od Jerozolimy”. Kampanii towarzyszą obraźliwe uwagi o Palestyńczykach, których obwinia się za „utratę Jerozolimy i Palestyny”. Kampania powtarza także oskarżenie wysuwane przez wiele arabskich krajów, a mianowicie, że palestyńskie „psy” zawsze były niewdzięczne mimo olbrzymiej pomocy finansowej ich arabskich braci.


Palestyńczycy odpowiadają z pełną siłą na ten bezprecedensowy atak Saudyjczyków on line.


“To jest kampania medialna, której przewodzą chłopcy z [saudyjskiej] monarchii, żeby utorować drogę do saudyjskiej normalizacji z Izraelem” - komentował Chalid Omar. On i wielu Palestyńczyków twierdzą, że za tą kampanią on line, która „oczernia i dyskredytuje sprawę palestyńską”, stoi Mohammed bin Salman.


Jusef Dżadallah napisał:

"Nie zaskakują nas słowa niektórych Saudyjczyków, że Rijad jest ważniejszy od Jerozolimy. Saudyjczycy wracają do swojego syjonistycznego pochodzenia, które jest wrogie Arabom i muzułmanom. Mówiliśmy dawniej, że Saudyjczycy popierają nas. Niestety, Saudyjczycy publicznie popierają Izrael”.

Inny komentarz Radwana Al-Achrasa ze Strefy Gazy: “Ta kampania on line ma na celu wywołanie konfliktu między Arabami i muzułmanami. Jedynymi, którzy odniosą z tego korzyści, są syjoniści i ci, którzy próbują zostać syjonistami”.  


Palestyńczycy wskazują także na bardziej niepokojące głosy, jakie w ostatnich dniach pojawiają się w Arabii Saudyjskiej.


Tutaj, na przykład, jest tekst, który saudyjski akademik, Sa'ad Al-Hussein tweetował 25 listopada w sprawie porozumienia o “pojednaniu” między Fatahem a Hamasem:

"Historia pokazuje, że Palestyńczycy sprzedali własną sprawę. Historia jest także świadkiem, że Palestyńczycy walczyli między sobą i zdradzili, i złamali zgodę z Mekki”.

Palestyńczycy znowu przypuścili atak na mediach społecznościowych na tego saudyjskiego akademika i na rodzinę królewską w Arabii Saudyjskiej. Oskarżyli akademika o to, że jest „ignorantem” i „analfabetą”, i twierdzili, że jego oskarżenia mają na celu utorowanie drogi do normalizacji między Arabią Saudyjską a Izraelem.


Mustapha Anan, Palestyńczyk, napisał: "Jesteś małym i nikczemnym człowiekiem; hańba tobie i twojemu królowi!"


Inny Palestyńczyk, Jusri Jusef, napisał:

"Jaka tajemnica kryje się za tą saudyjską kampanią oczerniania Palestyńczyków? Jeśli chcecie zawrzeć pokój i stworzyć sojusz ze syjonistami, to jest to wasza sprawa. Ale dlaczego te nieuzasadnione ataki na Palestyńczyków?”

Idąc za głosem palestyńskiej społeczności, palestyński politolog Madżed Abu Diak także wyraził niepokój widocznym zbliżeniem między Arabią Saudyjską a Izraelem. Oskarżył Saudyjczyków o uginanie się przed naciskami administracji Trumpa.


"Wydaje się, że Arabia Saudyjska i Izrael spieszą się ze znormalizowaniem swoich stosunków” - twierdził Abu Diak.

"Saudyjski reżim przygotowuje Mohammeda bin Salmana na następcę swojego ojca. To dlatego ten reżim jest gotowy zapłacić cenę [Amerykanom], która obejmuje normalizację stosunków z Izraelem jako sposób poprawy stosunków Saudyjczyków z USA. Dla Izraela jest to stare-nowe marzenie pozbycia się statusu obcego ciała na Bliskim Wschodzie”.

W rzeczywistości większość Arabów wydaje się nie dbać dłużej o “sprawę” palestyńską, jak wskazano w poprzednim artykule o tym, jak ministrowie Ligii Arabskiej skupiali się na Iranie i Hezbollahu, ignorując Palestyńczyków.


Wielu ludzi na Zachodzie nie jest świadoma tego, że Palestyńczycy próbują storpedować każdą inicjatywę pokojowa, by móc obwiniać innych.  


Palestyńczycy krzyczą wilk, wilk! – ale słucha ich tylko niewielu w świecie arabskim. W jakiś sposób jest to zachęcające i dające nadzieję, że wreszcie zostaną wyzwoleni od dziesięcioleci ciemiężących i skorumpowanych rządów.  


To tylko kilka z wyzwań, przed jakimi stoi saudyjski następca tronu. Ważne jest popieranie go w obliczu ataków niektórych Palestyńczyków i innych przeciwników.


Teraz pytaniem jest, czy Saudyjczycy i pozostali Arabowie mają dość wielkiego palestyńskiego szantażu.


The Great Palestinian Shakedown: Have the Arabs Had Enough?

Gatestone Institute, 30 listopada 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Bassam Tawil

Palestyński badacz i publicysta mieszkający na Bliskim Wschodzie. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk