Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 11:58

« Poprzedni Następny »


Wielka Brytania: Skrajnie selektywna wolność słowa


Judith Bergman 2017-10-26

Brytyjska minister spraw wewnętrznych, Amber Rudd, oznajmiła, że ludzie wielokrotnie oglądający “treści terrorystyczne” w Internecie, mogą obecnie zostać skazani na kary do 15 lat pozbawienia wolności. (Zdjęcie: UK Government/Flickr)
Brytyjska minister spraw wewnętrznych, Amber Rudd, oznajmiła, że ludzie wielokrotnie oglądający “treści terrorystyczne” w Internecie, mogą obecnie zostać skazani na kary do 15 lat pozbawienia wolności. (Zdjęcie: UK Government/Flickr)

Według opublikowanego niedawno raportu brytyjskiego Henry Jackson Society, na 112 imprezach na kampusach w Wielkiej Brytanii w roku akademickim 2016/2017 występowali ekstremistyczni mówcy: "Islamistyczni ekstremiści stanowią olbrzymią większość mówców odnotowanych w tym raporcie, chociaż jeden ma przeszłość w organizacji skrajnej prawicy…” Tym jednym mówcą był Tommy Robinson, którego oba wystąpienia zostały odwołane, jedno z powodu zgromadzenia się kilkuset studentów, którzy planowali demonstrację protestu przeciwko jego wystąpieniu.

Wśród tematów omawianych przez mówców islamskich były:

Nauczanie dawah... uczenie studentów nauczania religijnego innych… Zachodnia polityka zagraniczna wobec świata islamskiego… Zażalenia... postrzegane ataki na muzułmanów i islam w Wielkiej Brytanii… [wezwania do] zlikwidowania “Prevent” i innych rządowych działań przeciwko ekstremizmowi, [krytyka] aresztowania i internowania podejrzanych o terroryzm… [kwestionowanie] idei takich jak ateizm i sceptycyzm... religijne rządy społecznoekonomiczne, skupianie się na roli religii w takich dziedzinach jak ustawodawstwo, wymiar sprawiedliwości... finanse... orzeczenia lub interpretacje religijne, wersety religijne lub inne teksty religijne, ważne postaci historyczne i z pism świętych…

Według raportu najwięcej tego typu imprez było w Londynie oraz w Anglii południowowschodniej. Najczęściej występujący mówcy byli stowarzyszeni z Muslim Debate Initiative, Islamic Education and Research Academy (iERA), Muslim Research and Development Foundation (MRDF), Hittin Institute, Sabeel i CAGE. Większość z nich zapraszały związki studentów islamskich i znaczna ich część odbywała się na kampusach podczas takich imprez jak „Tydzień odkrywania islamu”, „Tydzień świadomości o islamie” i „Miesiąc świadomości o islamofobii”.


Jeden z najczęściej występujących mówców, Hamza Tzortis, jest wysokim rangą członkiem iERA. Powiedział on, że apostaci, którzy “walczą przeciwko społeczności [...] powinni zostać zabici” i że “my, jako muzułmanie, odrzucamy ideę wolności słowa, a także ideę wolności”. 


Fakt, że tak wielu ekstremistycznych mówców nadal występuje na brytyjskich uniwersytetach, powinien wywołać niepokój. W marcu 2015 r. Counter-Terrorism and Security Act (CTSA) narzuciła uniwersytetom (i innym instytucjom) obowiązek zwracania “należytej uwagi na potrzebę zapobiegania, by jednostki mogły być wciągnięte w terroryzm”, niemniej przy 112 imprezach na uniwersytetach w zeszłym roku liczba ekstremistycznych wydarzeń na kampusach tylko nieznacznie zmalała. Dla porównania: w roku 2012 było ich 132, w 2013 było 145 i w 2014 było 123.


Dowody
pokazują, że niebezpieczeństwo zaangażowania się podczas studiów na brytyjskich kampusach w prawdziwy terroryzm jest niezmiernie realne. Według jednego z raportów, także ze stowarzyszenia Henry Jackson:

"Od 1999 r. było wiele zainspirowanego przez islamizm terroryzmu... popełnionego przez studentów z uniwersytetów Wielkiej Brytanii, studiujących tam w czasie popełniania przestępstw…  była także znacząca liczba absolwentów uniwersytetów brytyjskich skazanych za udział w terroryzmie, którzy... przynajmniej częściowo, zostali zradykalizowani podczas studiów”.

Zapewne najbardziej znany jest Ahmed Omar Saeed Sheikh, który w 2002 r. został uznany za winnego porwania i zamordowania dziennikarza Daniela Pearla. Uważa się, że został zradykalizowany podczas studiów w London School of Economics and Political Science na początku lat 1990.


Choć usunięcie ekstremistycznych mówców z kampusów może zmniejszyć ryzyko radykalizacji, ekstremiści są łatwo dostępni i docierają do młodzieży muzułmańskiej poza kampusami. Nie chodzi tylko o wizytujących kaznodziei nienawiści, którzy przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii zza granicy. Choć zakazanie im wstępu na kampusy da im mniej miejsc do występowania, w żadnym razie nie rozwiąże większego problemu, którym jest fakt, że będą kontynuowali daawa czyli nawracanie na swoją wiarę gdzie indziej.  


Jakie więc były niedawne odpowiedzi rządu brytyjskiego na problem radykalizacji i terroryzmu?


Jedną odpowiedzią była propozycja wzmocnienia istniejącego prawa o “treściach terrorystycznych” w Internecie. Ludzie, którzy wielokrotnie oglądają treści terrorystyczne w Internecie mogą obecnie zostać skazani na do 15 lat pozbawienia wolności, oznajmiła minister spraw wewnętrznych, Amber Rudd. Prawo będzie również stosowane wobec terrorystów, którzy publikują informacje o członkach sił zbrojnych, policji i służbach wywiadowczych w celu przygotowania aktów terroryzmu. Zacieśnienie prawa wokół oglądania materiałów terrorystycznych jest częścią kontr terrorystycznej strategii rządu po tegorocznym nasileniu częstotliwości zamachów terrorystycznych w Wielkiej Brytanii.


Amber Rudd włączyła do nowego prawa “skrajnie prawicową propagandę” i powiedziała:

"Chcę zapewnić, że ci, którzy oglądają podłe treści terrorystyczne w Internecie, włącznie z witrynami dżihadystów, skrajnie prawicową propagandę, instrukcje budowania bomb, spotkają się z pełną siłą prawa”.

Czym jest “skrajnie prawicowa propaganda”? Sądząc po dotychczasowej polityce brytyjskiej „skrajnie prawicowa propaganda” będzie prawdopodobnie obejmowała czytanie „Jihad Watch” Roberta Spencera lub „Geller’s Report” Pameli Geller. Podczas gdy miejscowi kaznodzieje nienawiści z legalnych organizacji muzułmańskich swobodnie wędrują po brytyjskich kampusach, Robert Spencer i Pamela Geller mają zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii wydany w 2013 r. przez brytyjską minister spraw wewnętrznych, ponieważ ich obecność nie byłaby „sprzyjająca dla dobra publicznego”. Oto co powiedziano Geller:

"Po starannym rozpatrzeniu... będzie pani miała zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii z powodu tego, że pani obecność nie sprzyja dobru publicznemu... Pani wypowiedzi, które mogą wzbudzać nienawiść, co może prowadzić do przemocy w społeczności Wielkiej Brytanii... podpadają pod listę nieakceptowalnego zachowania. Współzałożyła pani Stop Islamization of America, organizację opisaną jako antymuzułmańska grupa nienawiści... Poinformowano, że powiedziała pani, co następuje: „Al-Kaida jest przejawem pobożnego islamu... jest islamem” [i] “Jeśli zginą Żydzi, zginą także muzułmanie: ich przetrwanie zależy od ich nieustannego dżihadu, ponieważ bez niego stracą sens i cel swojego istnienia”. Minister spraw wewnętrznych uważa, że gdyby pozwolono pani na wjazd do Wielkiej Brytanii, kontynuowałaby pani wypowiadanie takich poglądów...”

List do Roberta Spencera miał niemal identyczną formę:

"Minister spraw wewnętrznych notuje, że jest pan założycielem blogu „Jihad Watch” (witryny szeroko krytykowanej za to, że jest islamofobiczna). Jest pan współzałożycielem Freedom Defense Initiative i Stop Islamization of America, które obie są opisane jako antymuzułmańskie grupy nienawiści. Poinformowano, że powiedział pan, co następuje: "... [Islam] jest religią i jest systemem wiary, który nakazuje wojnę przeciwko niewiernym... w celu ustanowienia modelu społecznego, który jest... nie do pogodzenia ze społeczeństwem zachodnim..."

Pytanie powinno brzmieć: Czy, w oparciu o istniejące dowody, te oceny są poprawne? Szczególnie w porównaniu do obecnie przekazywanych komunikatów, które wydają się być uważane za “sprzyjające dobru publicznemu”.


Jest także możliwe, że czytanie w Internecie cytatów z książki Winstona Churchilla o islamie będzie także uznane za “skrajnie prawicowe” i dlatego zagrożone karą do 15 lat pozbawienia wolności? W 2014 r. Paul Weston, przewodniczący partii Liberty GB, został aresztowany pod zarzutem nękania religijnego/rasowego za publiczne cytowanie fragmentów o islamie z książki Churchilla The River War – napisanej w 1899 r., kiedy był oficerem armii brytyjskiej w Sudanie.


Inną niedawną reakcją rządu na terroryzm było zdelegalizowanie dwóch skrajnie prawicowych grup: Scottish Dawn i NS131, które są nowymi nazwami National Action, marginalnej grupy neonazistowskiej, zakazanej w 2016 r. Bycie członkiem tych grup lub tylko popieranie ich jest teraz przestępstwem, za które grozi kara więzienia do 10 lat. Amber Rudd powiedziała we wrześniu:

"National Action jest ohydną, rasistowską, homofobiczną i antysemicką grupą, która gloryfikuje przemoc i rozbudza nienawiść... Naszym priorytetem jako rządu zawsze będzie utrzymywanie spokoju i bezpieczeństwa rodzin i społeczności... będziemy nadal identyfikować i zakazywać działalności każdej grupy terrorystycznej, która temu zagraża, niezależnie od jej ideologii”.

Widocznie jednak, by sparafrazować George’a Orwella, pewne grupy terrorystyczne “są równiejsze niż inne”. Amber Rudd odmówiła ostatnio zakazania politycznego skrzydła Hezbollahu, równie rasistowskiej, homofobicznej i antysemickiej grupy, która rzeczywiście popełnia zamachy terrorystyczne na całym świecie, w odróżnieniu od zakazanych grup neonazistowskich. Zakazanie politycznego skrzydła Hezbollahu zamknęłoby lukę prawną, która pozwala na demonstrację poparcia dla politycznego skrzydła Hezbollahu, podczas gdy jego skrzydło militarne jest zakazane w Wielkiej Brytanii. (Oczywiście, sam Hezbollah nie rozróżnia między swoimi skrzydłami „politycznym” i „militarnym”.)


Burmistrz Londynu, Sadiq Khan, napisał do Amber Rudd, prosząc ją, by zamknęła tę lukę prawną po tym, jak grupy żydowskie zwróciły się do niego o niedopuszczenie do wielkiej parady Hezbollahu, która niemniej odbyła się w Londynie w czerwcu 2017 r. i powiewały na niej flagi Hezbollahu. Chociaż rząd brytyjski zdecydował, że zwolennicy marginalnej grupki neonazistowskiej powinni siedzieć przez 10 lat w więzieniu, uważał najwyraźniej, że popieranie Hezbollahu jest całkowicie w porządku. W odpowiedzi Khanowi, Amber Rudd napisała :

"Grupa, która według otrzymanych informacji organizuje paradę, Islamic Human Rights Commission, nie jest zakazaną organizacją terrorystyczną. Znaczy to, że mogą wyrażać swoje poglądy i demonstrować, pod warunkiem, że robią to w granicach prawa. Flaga wojskowego skrzydła tej organizacji jest taka sama jak jego politycznego skrzydła. Dlatego, by było to przestępstwo według paragrafu 13 Ustawy o Terroryzmie 2000, kiedy osoba niesie flagę Hezbollahu, kontekst i sposób pokazywania tej flagi musi demonstrować, że jest specjalnie poparciem zakazanych elementów grupy”.

Innymi słowy, możesz okazywać poparcie Hezbollahowi w Wielkiej Brytanii, żaden problem. Poprzyj jednak skrajną prawicę, a skończysz w więzieniu na dziesięciolecie. Ewidentnie wolność słowa w Wielkiej Brytanii stała się skrajnie selektywna. 


UK: Extremely Selctive Free Speech

Gatestone Institute, 12 października 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Judith Bergman 

Izraelska autorka, publicystka i badaczka. Studiowała nauki polityczne oraz prawo na The London School of Economics
 

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk