Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 18:08

« Poprzedni Następny »


Wadliwa logika akademickiego bojkotu Izraela


Saladdin Ahmed 2016-04-17


Kampania na rzecz bojkotu izraelskich instytucji akademickich ma na celu protest przeciwko polityce izraelskiej; zwolennicy bojkotu nie odpowiedzieli jednak na to proste pytanie: dlaczego tylko Izrael? Ze wszystkich uniwersytetów na świecie dlaczego tylko uniwersytety izraelskie mają być wytknięte palcem i bojkotowane? Dlaczego nie uniwersytety, na przykład, tureckie, irańskie, indyjskie lub pakistańskie? Od początku muszę powiedzieć, że jestem przeciwko tak zwanemu bojkotowi akademickiemu jakiegokolwiek miejsca na świecie, włącznie z krajami, które wspomniałem powyżej. Niemniej, nawet gdybym miał zgodzić się, że bojkoty akademickie to usprawiedliwione środki do osiągnięcia celów politycznych, myślę, że jest coś moralnie i politycznie złego w osądzie, że trzeba bojkotować Izrael, a nie trzeba bojkotować Turcji, żeby ograniczyć się tylko do jednego przykładu.

Nie chodzi tu o porównywanie przypadków martyrologii. Chcę zamiast tego zakwestionować zasadność roszczeń moralnych, jakie stoją za wezwaniem do bojkotu izraelskich instytucji akademickich. Za każdym podwójnym standardem kryje się coś niepokojącego, co zasługuje na ujawnienie przez otwartą debatę intelektualną. Jeśli roszczenie moralne orędowników bojkotu jest zasadne, to Izrael musi być bardziej oparty na ucisku mniejszości niż wszystkie inne kraje, włącznie z Turcją. Twierdzę, że tak nie jest, że stopień ucisku w Izraelu nie jest nawet porównywalny do polityki tureckiej.


Turcja została zbudowana na masowych grobach Ormian i pozostałych po ludobójcach-kolonizatorach Kurdach, największego narodu bez państwa na świecie.  


W Turcji, każdy człowiek, który wspomni “ludobójstwo Ormian” może zostać uwięziony z paragrafu 301 tureckiego kodeksu karnego, który pierwotnie penalizował obrażanie “tureckości” – zmodyfikowanej w 2008 r. na „naród turecki” pod naciskiem UE. Nawet jeśli ktoś prywatnie nie zaprzecza ludobójstwu Ormian, musi działać tak, jakby zaprzeczał. W ten sposób Turcja jest krajem, w którym penalizuje się nie zaprzeczanie ludobójstwu.


Ktoś mógłby argumentować, że w Izraelu nie wolno zaprzeczać Holocaustowi i dlatego również tam brak jest wolności słowa. Różnica jednak powinna być oczywista dla wszystkich: zaprzeczanie jakiemukolwiek ludobójstwu służy uwiecznieniu rasizmu i dlatego powinno być zabronione. Tym samym, penalizowanie odmowy zaprzeczania ludobójstwu równoważne jest z oficjalnym przyjęciem rasizmu jako polityki państwowej.


Czy jakikolwiek język był kiedykolwiek zakazany w Izraelu? Możesz mówić i uczyć arabskiego, kurdyjskiego, tureckiego, perskiego i każdego innego języka w Izraelu, podczas gdy w Turcji inne języki poza tureckim są od dawna zakazane. Język kurdyjski był bezlitośnie tępiony przez całą historię nowożytnej Turcji. Dopiero niedawno Kurdowie otrzymali pozwolenie na mówienie swoim językiem ojczystym w instytucjach publicznych kraju.  


Przed tymi reformami Kurdowie, którzy nie mówili po turecku, musieli komunikować się językiem migowym w miejscach publicznych, by uniknąć aresztowania przez policję turecką. Przez kilka pokoleń ta polityka przymusowo „sturczyła” miliony Kurdów, co było oficjalnym celem państwa, kiedy zakazał języka kurdyjskiego. Większość rodziców kurdyjskich nadal woli uczyć swoje dzieci tylko tureckiego, żeby uniknąć dyskryminacji, jaka dotykała ich lub poprzednie pokolenie z powodu bycia Kurdami. Te prześladowania wychodzą daleko poza dyskryminację w podziale majątku i możliwości zrobienia kariery. Do dnia dzisiejszego ultra nacjonalistyczna tłuszcza linczuje ludzi za to tylko, że mówili po kurdyjsku w złym miejscu i złym czasie.


Czy jakikolwiek naukowiec był prześladowany w Izraelu za użycie słowa “Palestyna” w mowie lub piśmie, czy to w kontekście geograficznym, historycznym, czy politycznym?


W Turcji wielu naukowców było prześladowanych za powiedzenie lub napisanie słowa „Kurdystan”, nawet w najbardziej niepolitycznym kontekście, jaki można sobie wyobrazić. Używanie nazwy „Kurdystan” w kontekście politycznym zaprowadziło wielu ludzi do więzienia. Jednym przykładem jest marksistowski socjolog, Islmail Beshikçi, który spędził 17 lat ze swojego życia w więzieniu za ośmielenie się pisania o prawach politycznych narodu kurdyjskiego.


A jaka jest sytuacja kobiet?


W Turcji kobietę można wsadzić do więzienia na 10 lat za śpiewanie po kurdyjsku. Kobiety kurdyjskie są systematycznie obierane za cel przez policję. W niektórych wypadkach nawet ciała zmarłych Kurdyjek są znieważane, by zredukować kobiety kurdyjskie do obiektu gwałtu jako akt zemsty za ich odmowę zostania Turczynkami.  


Wolność prasy?


Reporterzy Bez Granic nazwali w 2012 r. Turcję “największym więzieniem dla dziennikarzy”. Dzisiaj sytuacja jest jeszcze gorsza, ponieważ rząd turecki nasilił rozprawę z prasą i posunął się nawet tak daleko, że próbuje ograniczyć wolność prasy w Niemczech i USA.  


Obecnie setki intelektualistów tureckich i kurdyjskich, którzy podpisali petycję pokojową, domagając się zakończenia trwającej wojny przeciwko Kurdom, są prześladowani na bezpośredni rozkaz Erdogana. Czterech naukowców, którzy czytali tę petycję na konferencji  prasowej 11 stycznia 2016 r. już jest w więzieniu.  


Lista systematycznych niesprawiedliwości, potworności i ucisku w Turcji ciągnie się dalej, ale sprawa jest jasna. Jaki jest powód, że uczestnicy bojkotu uniwersytetów izraelskich nie bojkotują uniwersytetów tureckich? Chciałbym wierzyć, że tym powodem nie jest antysemityzm i przynajmniej w większości wypadków sądzę, że nie jest.


Zamiast tego sądzę, że w wielu wypadkach jest to coś chyba nie mniej niepokojącego niż antysemityzm: rasistowska wiara, że jak na tak zwany kraj “muzułmański” Turcja jest w porządku. Innymi słowy, rasistowskie założenie, że społeczeństwa zwane muzułmańskimi lub wschodnimi są fundamentalnie inne niż społeczeństwa zachodnie, leży u podstaw wiary, że nie można (lub nie potrzeba) stosować do nich tych samych standardów wolności i praw człowieka. Łączy się z tym panująca pseudolewicowość, która używa modnego komunału, idealizującego sprawę palestyńską jako podstawową miarę lewicowości. Dlaczego nie wspominamy o fakcie, że palestyńska lewica nie popiera Hamasu, podczas gdy robi to tak duża część lewicy zachodniej?


Bojkotujący Izrael, szczególnie dlatego, że przedstawiają swoje stanowisko jako stanowisko moralne, powinni zastosować prostą, ale zasadniczą regułę prezentacji swojego światopoglądu i działań. Mianowicie: życie jest bezcenne wszędzie. Jeśli trzymać się tej prostej reguły etycznej, wszelkie władze polityczne powinny być odpowiedzialne za traktowanie swoich ludzi, niezależnie od tożsamości rządzących i rządzonych. W tak uniwersalnych ramach moralnych nie powinno być do zaakceptowania wzywanie do bojkotu Izraela i utrzymywanie Turcji na liście atrakcji turystycznych i  znakomitego miejsca do organizowania konferencji naukowych.     


Powtarzam: nie wzywam do bojkotu instytucji akademickich w Turcji ani nigdzie indziej na świecie. Chciałbym bardziej świadomej politycznie lewicy z prawdziwie uniwersalną etyką.


The Flawed Logic of the Academic Boycott of Israel

Jerusalem Post, 7 kwietnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Saladdin Ahmed

Kanadyjski filozof specjalizujący się w filozofii politycznej.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk