Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 09:58

« Poprzedni Następny »


W poszukiwaniu lekarstwa na obłęd


Andrzej Koraszewski 2022-06-27

Kandydatka do amerykańskiego Kongresu Marcia Fudge z koszulką \

Kandydatka do amerykańskiego Kongresu Marcia Fudge z koszulką "Stay Woke: Vote" w 2018 (Żródło zdjęcia: Wikipedia.)



Amerykański dziennikarz, Jonathan S. Tobin zastanawia się nad pytaniem gdzie szukać lekarstwa na obłęd lewicowego przebudzenia. Prawdą jest, że rewolucyjna dulszczyzna hunwejbinów w strukturach władzy przeraża zarówno czarną sotnię, rozsądnych konserwatystów, liberałów (tych którzy prezentują się za oceanem jako liberalna lewica, a po tej stronie oceanu jako tradycyjni socjaldemokraci) i ludzi kierujących się zwyczajnym zdrowym rozsądkiem.

Jonathan Tobin wzywa do debaty, ale zapewne zdaje sobie sprawę z faktu, że te wezwania są trochę jak zaklęcia. Tłum Hamletów wygłasza monologi, czasem jakiś dziennikarz ucieka z prestiżowej redakcji, bo ma dość terroru, czasem dowiadujemy się, że jakiś młody człowiek zrezygnował ze studiów na niegdyś świetnej uczelni, bo uznał to za stratę czasu, częściej słyszymy, że kolejny rektor ugiął się i ześwinił, bo żyjemy w takich czasach.            


Mam wrażenie, że pytanie Tobina jest źle postawione:

Czy wierzymy w klasyczny liberalizm i zachowujemy postawę „żyj i pozwól żyć innym”, nawet gdy widzimy, jak niepokojące trendy zyskują na popularności i wypierają przeciwników z głównego nurtu? A może odrzucamy ideę neutralnego dyskursu publicznego i zamiast tego odpowiadamy na przebudzenie kontrofensywą zakorzenioną w tradycji i religii, która nie toleruje sił dążących do zburzenia instytucji i kultury obywatelskiej?

Religijni konserwatyści reagują na dulszczyznę przebudzonych swoją własną dulszczyzną. Reagują gwałtowniej niż liberałowie, ich krytyka, nawet kiedy gotowi jesteśmy przyznać im rację, wywołuje niepokój, ponieważ krytyk nierzadko okazuje się karykaturalnym odbiciem krytykowanego.       


Niedawno uświadomiłem sobie, że nie jestem lewicowcem dokładnie z tego samego powodu, dla którego nie jestem chrześcijaninem – nie jest moją ambicją intratna opieka nad maluczkimi ani żądanie jednomyślności w imię takiego czy innego dogmatu.    


Pochodzący z Iranu amerykański publicysta Sohrab Ahmari uważa, że klasyczne-liberalne wartości wolności jednostki leżące u podstaw konserwatywnych idei politycznych pod koniec XX i na początku XXI wieku poniosły porażkę, ponieważ ta idea była zbyt słaba jako światopogląd i zbyt tolerancyjna, by mobilizować do walki o to, w co wierzyli jej zwolennicy. Innymi słowy Ahmari zauważa, że konserwatywni liberałowie byli za mało zacietrzewieni i w związku z tym nieprzygotowaniu do walki z fanatykami.


Nic nowego, raz za razem bardziej zacietrzewieni, chociaż zaczynają jako mieńszewicy, w ostatecznym rachunku okazują się bolszewikami. Terror jest paskudny, ale bywa skuteczny. Dla ludzi nauki obrona wolności słowa i swobodnej dyskusji jest kluczowa, zwyczajni obywatele nie zawsze są pewni, że jest się o co bić, a główny nurt (przynajmniej ten medialny) płynie korytem wytyczonym przez największy spadek.


Pochodzący z pakistańskiej rodziny i urodzony w Rochdale brytyjski minister zdrowia Sajid Javid zakazał w podległych mu placówkach nazywania kobiet ludźmi z macicami, ale nie każdy jest ministrem. (A i tak nie jest pewne, że go hunwejbini nie dopadną.) Czy jest to jednak tylko bzdurna walka o słowa? Czy lęk przed terrorem otumanionych ideologią fanatyków może prowadzić do systematycznego ukrywania zbrodni przez instytucje, które mają obywateli chronić przed bezprawiem?


Biurokratyczny etos jest właściwie stały, chowa się pod dywan wszystko, co może powodować skrzywienie nosa przełożonych. Ważne są wytyczne i polityka kadrowa. Wiadomo, jaki kardynał takie słowo boże.


Zatrzymajmy się przy drobnym przyczynku, który mało wyjaśnia. Jak informował 20 czerwca Sky News, główny oskarżony w sprawie przeciwko gangom muzułmańskich gwałcicieli w Wielkiej Brytanii skazany został na 22 lata więzienia.


Prawdopodobnie mniej niż jeden promil odbiorców polskich mediów słyszało o gangach muzułmańskich gwałcicieli. Na wszelki wypadek wbijam hasło, żeby sprawdzić, co i kiedy donosiły o tym polskie media. 



W 2015 roku pisała o tym „Polityka”, w 2017 „Rzeczpospolita”, więcej na niszowych stronach. Cała sprawa zanurzona jest głęboko w debatę o wolności słowa, tolerancji i poprawności politycznej. Poprawność polityczna zaangażowanych studentów jest wrzaskliwa, czasem wręcz gwałtowna, pełna wyższości i pogardy dla inaczej myślących. Poprawność polityczna urzędników jest skromna, milkliwa, podszeptuje powstrzymanie się od działania i uciszanie zaniepokojonych podwładnych.    


Jak pisała w 2015 roku warszawska „Polityka:

Gangi Pakistańczyków w Anglii wykorzystują seksualnie tysiące dziewczynek. Policja i władze nie reagowały, bo bały się posądzeń o dyskryminację rasową. Łatwiej ignorować ofiary, dzieci z klasy robotniczej.

Nie jestem pewien czy chodziło o „dyskryminację rasową” czy o krytykę religijną, ponieważ to nie kolor skóry czy narodowość skłaniały do tych przestępstw, a religijne wychowanie nacechowane pogardą dla kobiet, pogardą dla innowierców i uczące, że gwałt nie jest grzechem, że jest wręcz bronią w służbie Allaha.


To przesuniecie uwagi z religii na rasę i narodowość jest w polskich mediach zaledwie powtórzeniem narracji, która być może jest powodem, dla którego biurokratyczna poprawność polityczna tak długo i skutecznie skłaniała odpowiedzialne instytucje do ukrywania tego, o czym dobrze wiedziały, a brytyjskie media do potępiania raczej sygnalistów niż zbrodni.


Ten jeden z głównych oskarżonych to ni mniej ni więcej tylko były radny w stutysięcznym mieście Oldham, gdzie był odpowiedzialny za opiekę społeczną. Wcześniej Shabir Ahmed, kierował muzułmańskim gangiem gwałcicieli dzieci w Rochdale. Lęk przed oskarżeniem o „islamofobię” umożliwiał nie tylko trwanie tego procederu, ale i awanse w samorządowych strukturach władzy.       


Z liczącego ponad 200 stron raportu zamówionego przez policję w Manchesterze dowiadujemy się, że nie znaleziono dowodów na zatajanie (studia nad doniesieniami prasowymi na przestrzeni lat pokazują co innego), oskarża się jakieś “nieodpowiednie procedury” i obawy przed „podsycaniem napięć”. To ostatnie prowadziło do tego, że w obawie przed zarzutem „islamofobii”, nawet w wewnętrznych raportach unikano ujawniania religii i etnicznego pochodzenia sprawców. W “strategii medialnej” służb mających chronić dzieci przed krzywdzeniem w 2012 roku główny nacisk położony był na obawach, żeby w mediach i opinii publicznej nie pojawiły się przypuszczenia, że przestępstwa były dziełem  mężczyzn z mniejszości etnicznych. (To tak jakby napisać, że należy unikać kojarzenia pedofilii w Polsce z mężczyznami w czarnych ubraniach.) Prasa relacjonując o aresztowaniach i wyrokach posłusznie stosowała się do tych zaleceń, domyślając się, że jeszcze ważniejsze od pochodzenia etnicznego jest wyznanie, o którym w żadnym razie wspominać nie należy.           

Widzimy tu do jakiego stopnia mamy do czynienia z wojną o wolność słowa i prawo do uczciwej analizy otaczających nas zjawisk. Możemy długo i uczenie dyskutować o postmodernizmie i postprawdzie, o teorii ras, intersekcjonalności i inkluzywmości, ale jak się wydaje, nie ma lekarstwa na dulszczyznę politycznej poprawności innego jak niepokorność wolnego słowa i obrona naszego prawa do nazywania rzeczy po imieniu. Tak, Kościół katolicki ukrywał i nadal próbuje ukrywać przestępstwa katolickich księży i zakonnic; tak, w meczetach uczy się pogardy i nienawiści do innego, poniżania kobiet, tolerancji dla terroru; tak, islam w jeszcze większym stopniu niż katolicyzm, ma chorobliwą obsesję na punkcie homoseksualizmu. Nie, religijny konserwatyzm nie jest dobrą odpowiedzią na lewicowy obłęd intersekcjonalnej miłości bliźniego, która jest równie obleśna, jak ta głoszona z ambon.


Poszukując lekarstwa na ten obłęd możemy przyznać, że walka z tą chorobą jest niemal beznadzieja, ale warto być uczciwym (chociaż to się nie opłaca).    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk