Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 06:34

« Poprzedni Następny »


Umiarkowani islamiści, twardogłowi Szwedzi i islamistyczna islamofobia


Seth J. Frantzman 2017-02-22

Muzułmanie szyici maszerują ulicami z mieczami podczas procesji Aszura w centrum Manama w Bahrajnie. (zdjęcie: REUTERS)
Muzułmanie szyici maszerują ulicami z mieczami podczas procesji Aszura w centrum Manama w Bahrajnie. (zdjęcie: REUTERS)

Rzeczywistością jest, że świat z każdym dniem staje się coraz bardziej religijny i nienawistny  - i niemal cała ta nienawiść napędzana jest przez islamistów.

 

W dzisiejszych czasach każdy jest “umiarkowany. Tygodnik „Economist” użył słów “umiarkowani muzułmanie” w trzech artykułach w numerze z 28 stycznia. W Malezji była „umiarkowana kultura muzułmańska”. Indonezja ma „umiarkowanych przywódców muzułmańskich”. Maroko ma partię polityczną „umiarkowanych muzułmanów”. Spektrum umiarkowani-twardogłowi jest jednym z najpłytszych komunałów medialnych.


Nowy przywódca Hamasu w Gazie jest “twardogłowy”, podczas gdy prezydent Iranu, narzucający najskrajniejszą dyskryminację kobiet, jest „umiarkowany”, a były król Arabii Saudyjskiej, który nie pozwalał kobietom na prowadzenie samochodów, był “reformatorem”.



Przez niemal dwadzieścia lat od 9/11 media głównego nurtu w każdym kraju zachodnim i do pewnego stopnia także w reszcie świata przyjęły orwellowski język wybielania i wprowadzania ludzi w błąd o naturze reżimów islamskich, pełzającej bigoterii politycznego islamizmu, nienawiści i skrajnie prawicowej, konserwatywnej, fundamentalistycznej nietolerancji w tamtych częściach świata.


Potrzebny jest odpór wobec tego porządku, bo nasz świat zdominują powoli najbardziej nienawistne i nietolerancyjne poglądy, prezentowane jako normalne lub wręcz liberalne. Cichy sojusz między prawicowymi ekstremistami islamistycznymi oraz odłamami zachodniej lewicy pozostawi ranę na społeczeństwach ludzkich, której nie da się zaleczyć. Widzieliśmy tę ranę w Iraku, kiedy „powstańcy” Państwa Islamskiego [ISIS] zajęli części kraju, popełniając ludobójstwo, czystkę etniczną, systematyczne gwałcenie kobiet i branie do niewoli ludzi, zaś media opisywały ich czyny jako „wojownicze” i „rebelianckie”. Pięć tysięcy członków ISIS kupiło bilety na lotniskach europejskich, żeby pojechać do Iraku i popełnić ludobójstwo, a setki wróciły do domów i nigdy nie zostały pociągnięte do odpowiedzialności. Także dzisiaj nie natkniesz się na określenia „czystka etniczna” lub „ludobójstwo” w doniesieniach medialnych o ISIS ani nie usłyszysz określania ich jako prawicowe szwadrony śmierci.


Niechęć do kwestionowania natury islamistycznego, konserwatywnego podżegania do nienawiści i szowinizmu można było oglądać, kiedy szwedzka minister handlu pojechała z pielgrzymką do Teheranu, żeby żebrać o aprobatę irańskiego prezydenta Hassana Rouhaniego. Szwedzka pani minister ubrała swoją kobiecą delegację w długie płaszcze i chusty na głowach, żeby nie obrazić skrajnie prawicowego, teokratycznego, siejącego nienawiść reżimu irańskiego. Kiedy spotkała ją krytyka mediów za te zasłony, powiedziała gazecie „Aftonbladet”, że nie była „skłonna łamać prawa irańskiego”.


Jaka byłaby nieprzekraczalna granica w “prawie irańskim”, by Szwecja, która przechwala się “feministycznym rządem”, wreszcie powiedziała „nie”? Gdyby delegacja musiała wziąć udział w powieszeniu dysydenta, czy tego byłoby już za dużo? Lub może, gdyby musieli usunąć z delegacji wszystkich zadeklarowanych homoseksualistów, by nie „splamili” Iranu? Podczas gdy kobiety kurdyjskie uczą się strzelać z AK47, żeby stawić opór reżimowi irańskiemu, kobieca delegacja polityków ze Szwecji obdarza go uwielbieniem. Nie wystarczyło nałożenie nakrycia głowy, delegacja odziała się w ciężkie płaszcze, żeby nie obrazić fanatyków religijnych swoimi „nieskromnymi” ciałami.


Kiedy prezydent irański przyprowadził delegację na spotkanie Szwedek w Teheranie, przyprowadził tylko mężczyzn. Żadnych kobiet, żadnego problemu.


Kraje, które respektują prawa człowieka i równość, w ogóle nie powinny wysyłać delegacji do Iranu. Jest czym innym nakrycie głowy lub zdjęcie butów przed wejściem do świątyni, żeby przestrzegać lokalne zwyczaje, ale kiedy kraj ma zjadliwie dyskryminujące prawa, zmuszające kobiety do ubierania się w określony sposób, pora, by rządy powiedziały „nie”. Żadnych spotkań, żadnego respektu, żadnej aprobaty dla faszystowskiego traktowania kobiet.


Skoro Iran może zmusić zagraniczną delegację dyplomatyczną kobiet do noszenia długich płaszczy i zakrycia głów, co byłoby, gdyby jakiś rząd zmuszał kobiety z dyplomacji do chodzenia topless? Czy to byłaby nieprzekraczalna granica? Możecie uznać, że to absurdalne, ale dlaczego ma być bardziej absurdalne zmuszanie kobiet do rozbierania się niż zmuszanie ich do ubierania? Jeśli Iran może zmusić kobiety z zagranicznych delegacji, by nie wyciągały rąk do pobożnych przywódców, bo jeszcze ich „zbrukają”, to dlaczego kraje Zachodu nie mogą zmusić Irańczyków do podawania ręki kobietom i przestrzegania zwyczajów zachodnich? Może to ich obrazić? Można by pomyśleć, że jest logiczne okazywanie poważania i respektu dla innej kultury, jeśli ta kultura okazuje poważanie i szacunek dla twojego sposobu życia. Co dzieje się jednak, kiedy Irańczycy odwiedzają Europę? Włochy zakrywają nie dość skromne pomniki, żeby nie obrazić ajatollahów.


Co złego jest z naszą kulturą? Dlaczego zmieniamy nasz sposób życia, kiedy odwiedzamy inne kraje, a potem zmieniamy je także w naszych krajach, żeby zawsze zadowolić innych? Dlaczego za każdym razem, kiedy jakiś podżegacz nienawiści znajduje coś „obraźliwego”, jak widok włosów kobiety, nóg kobiety, uścisku dłoni, pomnika, kultura zachodnia pędzi, by je zakryć? A co z odrobiną godności? Dojdziemy do punktu w padającej i żałosnej dziś cywilizacji zachodniej, w którym dyplomaci europejscy będą zaprzeczać Holocaustowi, żeby nie urazić swoich irańskich wspólników.


Nie ma punktu, w którym ktoś powie “nie”.


Saudyjczycy wymagają segregowanych plaż podczas wakacji we Francji? Żaden problem.


Dlaczego islamizm jest jedynym prawicowym ruchem ekstremistycznym, któremu wszystko uchodzi na sucho? Hinduscy nacjonaliści? Obrzydliwi. Armia Bożego Oporu? Odrażająca. Rosja legalizująca przemoc domową? Potworne. Le Pen? Rasizm. Pat Robertson? Religijny prawicowiec nie do zaakceptowania.


“Guardian” opublikował w 2015 r. artykuł potępiający rząd Wielkiej Brytanii za goszczenie premiera Indii, Narendrę Modiego. Pracował dla „bandy religijnych faszystów… podżega do wrogości religijnej… jako chłopiec dołączył do skrajnej prawicy”. Jak to jest, że ci sami autorzy nie używają takich określeń wobec przywódców Arabii Saudyjskiej lub Iranu, których polityka jest bardziej prawicowa, bardziej wroga, bardziej skrajna? Dlaczego Modi nie jest „umiarkowany” ani „reformatorem”, skoro poprzedni król saudyjski był jednym i drugim?  To, co jest nazywane „umiarkowanym” w każdym kraju islamskim, jest „skrajną prawicą” w każdym sąsiednim społeczeństwie. „Reforma” oznacza „nietolerancję”, a „twardogłowy” jest odpowiednikiem głoszenia idei podobnych do nazistów. Nasze główne media używają tych określeń, by oddzielać nasze społeczeństwa od rzeczywistości.

 

Rzeczywistością jest to, że świat z każdym dniem staje się coraz bardziej religijny i nienawistny  - i niemal cała ta nienawiść napędzana jest przez islamistów. Siedząc obok prawicowego, konserwatywnego króla Arabii Saudyjskiej, Salmana, następcy tronu księcia Mohammeda bin Najefa i księcia Mohammeda bin Salmana, nowy szef ONZ, Antinio Guterres, powiedział, że „jedną z rzeczy, które podsycają terroryzm, jest wyrażanie w niektórych częściach świata uczuć islamofobicznych i polityka islamofobiczna oraz islamofobiczne mowy nienawiści”. Jest coś perwersyjnego w sytuacji, w której przywódca ONZ siedzi z przywódcami reżimu bardziej niż jakikolwiek inny odpowiedzialnego za mowę nienawiści, w dodatku do stałej praktyki obcinania głów, apartheidu płci i eksportowania religijnej bigoterii prawicowej, która podsyca terroryzm, i obwinia za terroryzm nie ten reżim, ale „islamofobię”


W narracji szefa ONZ wina za terroryzm nigdy nie spoczywa na reżimach, które kultywują systemy edukacji szerzące nietolerancję i nienawiść. Skąd wzięli się porywacze z 9/11? Czy wyrośli w Ameryce i cierpieli z powodu „islamofobii”? Nikt w Ameryce nawet nie wiedział, że są muzułmanami, kiedy przyszli uczyć się, jak latać samolotami. Wyglądali i zachowywali się jak przeciętni Amerykanie, ale przybyli w misji zabijania. Pełna odpowiedzialność za położenie podstaw skrajnie prawicowej, islamistycznej nienawiści i za podsycanie terroryzmu leży w grupach takich jak Taliban, kaznodzieje wahabiccy i nienawiść w mediach społecznościowych.  Czy islamofobia spowodowała, że talibowie wysadzili w powietrze pomniki Buddy w Bamijan lub że ISIS wysadziła dynamitem Palmirę? Czy to islamofobia spowodowała ludobójstwo na Jazydach przez ISIS? Czy spowodowała, że zamożni mężczyźni w Bangladeszu torturują i siekają na śmierć świeckich blogerów i cudzoziemców i przysięgają wierność ISIS? Nigdy nie widzieli „fobii”, słuchali tylko kaznodziejów  uczących podobnej do nazistowskiej idei supremacji i zachęcających do „zabijania kuffar”.


Następnie usłyszymy, że germanofobia spowodowała Auschwitz.


Nie, to idea germańskiej supremacji i nienawiść spowodowały Auschwitz.


Dlaczego jest tak, że jeśli piszesz “zabij kuffar” w mediach społecznościowych, to nie podsyca to terroryzmu, ale wzrost prawicy w Europie robi to? Być może to terroryzm podsyca islamofobię, a nie odwrotnie? Być może prawdziwą islamofobią jest to, co głoszą dżihadyści sunniccy przeciwko szyitom i ahmadim? Ale w oczach szefa ONZ, jadącego samochodem w kraju, w którym kobiety nie mogą podróżować bez zezwolenia swoich męskich „opiekunów”, Saudyjczycy są reformatorami, liberałami; wzorem, który trzeba przyjąć, podczas gdy problemem jest Le Pen we Francji. Dlaczego więc nie przyjąć praw Arabii Saudyjskiej we Francji? Dlaczego nie przyjąć prawa szariatu w Szwecji? Jeśli niepokoisz się o wzrost prawicy w Europie i uważasz, że podsyca to ISIS, to rozwiązaniem powinno być importowanie umiarkowanych i reformatorów z Teheranu i Rijadu i wzorowanie naszych praw na prawach tych krajów.


Nasz orwellowski świat jest odwrócony do góry nogami. Przywódcy widzą Iran jako umiarkowanie i Arabię Saudyjską jako tolerancję.


Nigdy nie kwestionują bigoteryjnych, skrajnie prawicowych przywódców tych krajów. W takim systemie musimy zbuntować się. Musimy żądać zakończenia orwellowskiej retoryki, która pierze nam mózgi, byśmy odwrócili wzrok od zbrodni ISIS i udawali, że ISIS jest podsycane przez Donalda Trumpa lub Brexit. ISIS było pierwsze. Al-Kaida była pierwsza. Islamska rewolucja Iranu była pierwsza. Islamizm wahabicki był pierwszy. Wszystko to stanowi skrajnie prawicowe, wypełnione nienawiścią, bigoteryjne, konserwatywne, fundamentalistyczne, religijne wyzwanie dla świata. Im więcej mówi się nam, że jest to „umiarkowane”, tym bardziej rośnie faszyzm. I tym bardziej rośnie ideologia oparta na nim.


Poza uczciwością w języku musimy mieć inną politykę, jeśli chodzi o Iran i Arabię Saudyjską i reżimy takie jak w tych dwóch krajach. Musimy żądać, by delegacje Rouhaniego przyjeżdżające na Zachód składały się z kobiet-dysydentek, takich jak te siedzące w więzieniu za pójście na zawody siatkówki, albo nie dostaną pozwolenia na przyjazd. Dyplomaci Arabii Saudyjskiej muszą mieć zakaz prowadzenia samochodu, kiedy są na Zachodzie, a ich dyplomaci (mężczyźni) w naszych społeczeństwach będą musieli prosić o pozwolenie kobiet wyznaczonych na ich opiekunów, zanim gdziekolwiek pojadą.


Nie podoba się? To nie przyjeżdżajcie. Zostańcie w domu, gdzie rzeczy są bardziej umiarkowane.

 

Islamist moderates, Swedish hardliners and Islamist Islamophobia

Jerusalem Post, 14 lutego 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Seth J. Frantzman


Publicysta “Jerusalem Post”. Zajmował się badaniami nad historią ziemi świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, zajmował się handlem nieruchomościami, doktoryzował się na  Hebrew University w Jerozolimie.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Ewolucja Szwedów MEF 2017-02-22


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk