Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 13:14

« Poprzedni Następny »


Trzy „nie”, które ustawiły Bliski Wschód na drodze konfliktu


Dov Lipman 2019-07-18


Żądania międzynarodowej społeczności, by Izrael usunął swoją armię i obywateli z terenów, które zajął w wojnie sześciodniowej, ignorują prosty fakt: natychmiast po wojnie Izrael był gotowy zrobić to właśnie.  


A Arabowie odmówili. Odpowiedzieli trzema „nie”.


W czerwcu 1967 roku połączone armie Egiptu, Syrii i Jordanii planowały zaatakowanie Izraela z północy, południa i wschodu. Kiedy arabscy przywódcy wygłaszali bombastyczne deklaracje o rychłym zniszczeniu państwa żydowskiego, Izrael przygotowywał się na walkę o przetrwanie i na masowe ofiary śmiertelne.  


Izraelowi udało się pokonać te wielkie armie w zaledwie sześć dni, zaczynając od prewencyjnego uderzenia, które zniszczyło egipskie siły lotnicze na ziemi. W zaledwie sześć dni Izrael nie tylko zwalczył te armie, ale także zdobył kontrolę nad terenami, które poprzednio te kraje okupowały – Zachodni Brzeg [Judeę i Samarię] od Jordanii, Strefę Gazy od Egiptu, Wzgórza Golan od Syrii i Pustynię Synajską od Egiptu.


Mosze Dajan
Mosze Dajan

Izrael nie planował zdobycia panowania nad tymi terenami i natychmiast po wojnie był gotowy usunąć swoje siły z tych obszarów w zamian za pokój ze swoimi arabskimi sąsiadami. Mosze Dajan, ówczesny minister obrony Izraela, powiedział, że „Izrael czeka na telefon od Arabów”. Abba Eban, ówczesny minister spraw zagranicznych Izraela, przedstawił otwarta propozycję, że ”wszystko podlega negocjacjom”.


Liga Arabska, składająca się z Egiptu, Syrii, Jordanii, Libanu, Iraku, Algierii, Kuwejtu i Sudanu, spotkała się w Chartumie w Sudanie w dniach od 29 sierpnia do 1 września. Przywódcy wydali proklamację znaną jako Rezolucja z Chartumu, oznajmiając jednoznacznie, że:

Konferencja zgodziła się z potrzebą konsolidacji wszystkich wysiłków, by wyeliminować skutki agresji na podstawie tego, że okupowane ziemie są ziemiami arabskimi i że brzemię odzyskania tych ziem spada na państwa arabskie…  

 

Arabskie głowy państw uzgodniły zjednoczenie swoich politycznych wysiłków na międzynarodowym i dyplomatycznym poziomie, by wyeliminować skutki agresji i zapewnić wycofanie agresywnych sił izraelskich z ziem arabskich, które okupują od agresji 5 czerwca. Zostanie to dokonane w ramach głównych zasad, jakich przestrzegają państwa arabskie, a mianowicie: nie dla pokoju z Izraelem, nie dla uznania Izraela, nie dla negocjacji z nim oraz naleganie na prawa ludu palestyńskiego do własnego kraju…  

 

Uczestnicy uzgodnili potrzebę przyjęcia niezbędnych kroków dla wzmocnienia militarnej gotowości na wszystkie ewentualności.

Rezolucja sformułowała to, co stało się znane jako „trzy nie z Chartumu”.

  1. Nie dla pokoju z Izraelem.
  2. Nie dla uznania Izraela.
  3. Nie dla negocjacji z Izraelem.

Król Hussein z Jordanii (po lewej), prezydent Gamal Abdel Nasser z Egiptu (pośrodku) w Kairze przed podpisaniem paktu obronnego 30 maja 1967 roku.
Król Hussein z Jordanii (po lewej), prezydent Gamal Abdel Nasser z Egiptu (pośrodku) w Kairze przed podpisaniem paktu obronnego 30 maja 1967 roku.

Ważne jest zanotowanie, że mimo końcowych trzech ”nie”, były pewne propozycje przedstawione na tym szczycie przez arabskich przywódców.

 

Król Jordanii, Hussein, proponował, że jeśli Izrael zwróci Zachodni Brzeg, Jordania zapewni, że będzie on zdemilitaryzowany. W dodatku, choć Jordania nie uzna formalnie Izraela, zakończy stan wojny z Izraelem i pozwoli Żydom na dostęp do Ściany Zachodniej (oficjalnie części Zachodniego Brzegu).  

Prezydent Egiptu, Gamal Abdel Nasser, przedstawił plan, w którym Izrael wycofałby się z całego zajętego terytorium, a w zamian Egipt zakończyłby stan wojny z Izraelem, pozwoliłby Izraelowi na przepływanie Cieśniną Tirańską i Kanałem Sueskim, ale bez flagi Izraela, bo nie uznają prawa Izraela do istnienia.  

Liga Arabska nie przyjęła żadnej z tych propozycji. Ani też nie byłyby one do przyjęcia dla Izraela, ponieważ nie obejmowały bezpośrednich negocjacji z Izraelem, a co ważniejsze, nie zawierały uznania Izraela i jego prawa do istnienia.


Odpowiedź premiera Izraela, Levi Eshkola, na „trzy nie” przedstawia jedyny wniosek, jaki mógł wyciągnąć Izrael:

Stanowisko głów państw arabskich wzmacnia zdecydowanie Izraela, by nie pozwolić na powrót warunków, które umożliwiły wrogom naruszenie jego bezpieczeństwa i działania przeciwko jego suwerenności i samemu prawu do istnienia.  

Jeśli Arabowie nie chcieli nawet uznać prawa Izraela do istnienia, ich determinacja, by go zniszczyć, istniała nadal. A Izrael nie mógł wycofać się do niemożliwych do obrony granic sprzed 1967 roku, bo to doprowadziło do planowanego przez Arabów ataku.  


Izrael nigdy nie zamknął drzwi do możliwej wymiany ziemi, jaką zajął w wojnie sześciodniowej, za uznanie i pokój. Ponad dziesięć lat później Izrael dowiódł tego, kiedy podpisał porozumienie pokojowe z Egiptem – po tym, jak Egipt stał się pierwszym państwem arabskim, które wyłamało się z trzech „nie” przez uznanie Izraela. W zamian za uznanie i obietnicę zakończenia wszelkich prób zniszczenia go, Izrael wycofał się z Synaju, który Egipt obiecał zdemilitaryzować. To była ziemia za pokój – realny pokój.  


Uznanie Izraela.


Zakończenie wszelkiej agresji wobec Izraela.


Pozostawienie Izraela z granicami możliwymi do obrony, by zapewnić mu bezpieczeństwo.  


Tego było potrzeba, by zapewnić pokój na Bliskim Wschodzie między Izraelem a jego sąsiadami w 1967 roku, bezpośrednio po wojnie sześciodniowej i tego nadal potrzeba, by dzisiaj doprowadzić do pokoju między Izraelem a jego sąsiadami.  


Three Noes-that that Set the Mideast On Course of Conflict

Honest Reporting, 4 lipca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Dov Lipman

Izraelski polityk. Urodzony w Stanach Zjednoczonych, w 2004 przeniósł się z rodziną do Izraela. Jest członkiem Knesetu z ramienia partii Yesh Atid. Często komentuje w radiu, pisze cotygodniowe felietony w „Jerusalem Post”.  

 

Od redakcji „Listów z naszego sadu”

 

Osławione trzy „nie” oznaczały przygotowania krajów arabskich do kolejnej wojny, która miała przynieść likwidację Izraela i eksterminację jego mieszkańców. Kiedy ponownie w 1973 roku armie arabskie koncentrowały się na granicy Izraela, premier Golda Meir poinformowała o tym amerykańskiego sekretarza stanu Henry Kissingera, Kissinger
poinstruował ambasadora Izraela, że ma natychmiast przekazać premier Meir, ostrzeżenie w imieniu Nixona, że Izraelowi nie wolno zacząć tej wojny, czyli uderzyć prewencyjnie, grożąc konsekwencjami w postaci całkowitej zmiany polityki amerykańskiej wobec Izraela. Już po agresji armii arabskich na Izrael przez tydzień zwlekał z dostawami broni i części zamiennych dla Izraela optując za „ograniczonym zwycięstwem Egiptu”.      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Sprawy bogów i ludzi kuba 2019-07-18


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk