Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 03:36

« Poprzedni Następny »


To jeszcze nie apokalipsa


Jeff Jacoby 2019-03-25

Kilka dni temu  dziale opinii ”Wall Street Journal” przedrukował bez komentarza obszerne fragmenty depeszy Associated Press z 29 czerwca 1989 roku. Tytuł brzmiał U.N. Predicts Disaster if Global Warming Not Checked [ONZ przewiduje katastrofę, jeśli nie powstrzyma się globalnego ocieplenia] i choć większość 30-letnich relacji prasowych jest wyraźnie archaiczna, ta (po zmianie kilku dat) nie wyróżniałaby się, gdyby ją umieścić w jutrzejszej gazecie:

UNITED NATIONS — Przedstawiciel ONZ ds. środowiska mówi, że jeśli nie odwróci się trendu globalnego ocieplenia, do roku 2000 całe państwa mogą zostać wymazane z powierzchni Ziemi przez podnoszące się wody mórz.
 
Nadbrzeżne powodzie i brak plonów spowoduje exodus ”eko-uchodźców”, grożąc politycznym chaosem, powiedział Noel Brown, dyrektor nowojorskiego biura Programu Środowiska ONZ, UNEP.
 
Powiedział, że rządy mają dziesięcioletnie „okno możliwości”, by rozwiązać efekt cieplarniany zanim wymknie się spod kontroli człowieka.
 
Kiedy ocieplenie topi polarne czapy lodowe, poziom oceanów podniesie się o metr, co wystarczy by zatopić Malediwy i inne nizinne kraje wyspiarskie, powiedział Brown w wywiadzie dla Associated Press w środę.
 
Regiony nadbrzeżne zostaną zalane; jedna szósta Bangladeszu może zostać zalana, wysiedlając jedną czwartą z jego 90-milionowej populacji. Według wspólnego badania UNEP i U.S. Environmental Protection Agency zalana będzie jedna piąta ziemi uprawnej Egiptu w Delcie Nilu, odcinając dostawy żywności.

Brzmi znajomo? Oczywiście, że tak. Brzmi jak tysiąc podobnych przepowiedni o zmianie klimatu, masowym wymieraniu, globalnym głodzie i innych odmianach nadchodzącej katastrofy, które zapowiadali środowiskowi alarmiści od ponad pół wieku.



Poczynając od Paula Ehrlicha oświadczającego, że lata 1970. przyniosą klęski głodowe, w których „setki milionów ludzi umrą z głodu mimo jakichkolwiek intensywnych programów, jakie rozpoczną się teraz”, ostrzeżenia Ala Gore’a z 2008 roku, że  cała arktyczna polarna czapa lodowa „może całkowicie zniknąć w ciągu pięciu lat”, do zapewnienia Alexandrii Ocasio-Cortez w styczniu, że „świat skończy się za 12 lat, jeśli nie zajmiemy się zmianą klimatu”, wszyscy siejący panikę powtarzają nam, że koniec ludzkiego istnienia, takiego, jakie znamy, jest odległy o kilka zaledwie lat. Te apokaliptyczne przepowiednie są nieodmiennie przerażające, solenne i stanowcze. Mówi się zawsze, że są osadzone w naukowej klarowności. Nieodmiennie przedstawia się je jako mandat do natychmiastowej i wszechobejmującej zmiany, przed którą nie zawaha się żaden rozsądny człowiek.
 
I żadna z nich nigdy się nie sprawdziła.
 
Jako student w latach 1970. musiałem czytać długie fragmenty jeremiady z 1972 roku pod tytułem Granice wzrostu , która ostrzegała, że życie na ziemi i rozwój przemysły były na nieuniknionym kursie kolizyjnym i że jest tylko kwestią czasu, kiedy na planecie skończą się zasoby mineralne, żywność i powietrze, którym da się oddychać. To prawda, że autorzy opatrzyli swoje przerażające scenariusze przyznaniem o „pomysłowości i społecznej elastyczności ludzkości” oraz mówili, że najbardziej alarmujące skutki okażą się dopiero za sto lat. Wyraźnie jednak uważali za rzecz niemożliwą, żeby 50 lat później, mimo wzrostu globalnej populacji i dalszej industrializacji, ludzie na całym świecie mogli być bogatsi, lepiej odżywieni, w lepszym zdrowiu i żyli dłużej. A przecież to właśnie się stało.   
 
Także w latach 1970 było wiele alarmujących głosów o zmianie klimatycznej – ale zmianą, którą przepowiadano najczęściej, było globalne ochłodzenie. „Są specjaliści, którzy mówią, że nowa epoka lodowa nadciąga” - donosił „New York Times” 21 maj 1975. Ten artykuł w ”New York Times”, jak pokazał George F. Will w wypchanym cytatami felietonie z 2009 roku, nie był żadnym wyjątkiem:

Choć niektórzy kwestionowali, by ”trend ochłodzenia” mógł spowodować ”powrót kolejnej epoki lodowej” („New York Times”, 14 września 1975), inni spodziewali się „prawdziwej 10 000-letniej epoki lodowej” obejmującej „ekstensywne zlodowacenie półkuli północnej” („Science News”, 1 marca 1975 i pismo „Science”, 10 grudnia 1976, odpowiednio). „Trwające szybkie ochłodzenie Ziemi” („Global Ecology”, 1971) znaczyło, że „nowa epoka lodowa musi teraz stanąć obok wojny jądrowej jako prawdopodobne źródło powszechnej śmierci i nieszczęścia” („International Wildlife”, lipiec 1975). „Klimatolodzy świata zgadzają się”, że musimy „przygotować się na kolejną epokę lodową” („Science Digest”, luty 1973). Z powodu „złowieszczych oznak”, że „klimat Ziemi wydaje się ochładzać”, meteorolodzy byli „niemal jednogłośni”, że „ten trend zmniejszy wydajność rolnictwa na resztę stulecia”, być może wywołując katastrofalne klęski głodowe  (artykuł z pierwszej strony „Newsweeka”, The Cooling World , 28 kwietnia 1975). Pancerniki uciekały na południe z Nebraski, ciepłolubne ślimaki wycofywały się z lasów Europy Środkowej, Północny Atlantyk „ochładzał się tak szybko, jak może ochładzać się ocean”, lodowce „zaczęły przeć do przodu” i „sezony uprawne w Anglii i Skandynawii skracają się” („Christian Science Monitor”, 27sierpnia 1974).

Dzisiaj, oczywiście, sianie paniki w sprawie zmiany klimatu idzie w drugą stronę. Podczas gdy kiedyś mówiono nam, że „szybkie rozszerzanie się niektórych lodowców” uczyni ze znacznej części Alaski, Islandii i Kanady ziemię nienadającą się do zamieszkania, obecnie niepokoimy się o to, że dwie trzecie lodowców w Himalajach stopi się, z dewastującymi skutkami dla życia w Indiach, Chinach i Pakistanie. „Opady śniegu są obecnie tylko opowieścią z przeszłości”, donosił „Independent” w 2000 roku. Artykuł przytacza lament klimatologa, że w ciągu kilku lat „dzieci po prostu nie będą wiedziały, co to jest śnieg”. 
 


W bestsellerze z 1968 roku The Population Bomb, Paul Ehrlich utrzymywał, że w ciagu kilku lat ”setki milionów ludzi umrze z głodu mimo wszystkich intensywych programów, jakie rozpoczną się teraz”. To się nie zdarzyło.
W bestsellerze z 1968 roku The Population Bomb, Paul Ehrlich utrzymywał, że w ciagu kilku lat ”setki milionów ludzi umrze z głodu mimo wszystkich intensywych programów, jakie rozpoczną się teraz”. To się nie zdarzyło.

To, co dotyczy katastroficznych wizji klimatycznych, dotyczy również wszystkich innych tego rodzaju wizji. Ekolodzy byli przekonani, że przyrost ludności spowoduje wybuch „bomby populacyjnej” z masowym wymieraniem z głodu na całym świecie. Ci kandydaci na Kasandry żarliwie ostrzegali przed wyczerpaniem zasobów, szczególnie ropy naftowej, co miało spowodować drastyczne cofnięcie się nowoczesnego przemysłu i komunikacji.  
 
Zaakceptujmy, na potrzeby dyskusji, że wszystkie te koszmarne proroctwa są wypowiadane z całkowitą szczerością. Pomińmy fakt, że zawsze wydają się im towarzyszyć wezwania do olbrzymiego rozszerzenia władzy rządu i zredukowania indywidualnej wolności. Załóżmy, że jest tylko przypadkiem, że większość tej retoryki o „nadchodzącej apokalipsie” przychodzi z politycznej lewicy, która preferuje odgórne, rozwiązania typu „nakaz i kontrola”.  
 
Mimo tego, czy nie powinien nadejść moment, kiedy alarmiści przyznają swoją nieprzerwaną historię chybionych przepowiedni? Czy taki Ehrlich lub Gore nie powinni czuć się zobowiązani do przyznania, że ostateczny termin, w którym zapowiadali, że ludzkość spadnie w przepaść, już dawno minął, oraz do podjęcia wysiłku wyjaśnienia, dlaczego społeczność ludzka trwa nadal silniejsza, bogatsza, zdrowsza i bezpieczniejsza niż kiedykolwiek? Czy media głównego nurtu nie powinny zastanowić się nad sensem powtarzania każdej złowieszczej i katastroficznej prognozy, jak gdyby nie można było powątpiewać w jej prawdziwość?
 
Gdyby doradca finansowy lub meteorolog telewizyjny, albo specjalista sportowy tak konsekwentnie mylili się jak robią to panikarze klimatu, wszyscy braliby ich nowe przepowiednie ze szczyptą soli. Czy ma sens robienie tego samego, kiedy chodzi o kolejną przerażającą prognozę środowiskową? Tak, zawsze jest możliwe, że po wszystkich tych fałszywych alarmach tym razem przyszedł prawdziwy. Ale może jednak odrobina sceptycyzmu byłaby roztropna.   


Boston Globe, 11 marca 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jeff Jacoby

Amerykański prawnik i dziennikarz, publicysta “Boston Globe” od 1994 roku. 

 

Od Redakcji „Listów z naszego sadu”

Zapowiedzi końca świata były intratnym zajęciem i popularną rozrywką od początku historii. Od nauki oczekujemy rzetelności, a nie panikarstwa. Trendy zmian klimatycznych są udokumentowanymi obserwacjami, które nazbyt często są wyolbrzymiane i służą do nieuprawnionych spekulacji. Dziennikarze rutynowo nagłaśniają najbardziej wątpliwe i krzykliwe głosy i unikają nudnych, rzeczowych krytyk tych apokaliptycznych przepowiedni. Tak, klimat się zmienia i ma na to wpływ również ludzka działalność, tak, paliwa kopalne, a w szczególności elektrownie węglowe, są poważnym źródłem zanieczyszczenia atmosfery i należy dążyć do zmniejszenia emisji CO.Stopniowe działania okazują się tu bardziej skuteczne niż dążenie do utopii energii odnawialnej. Filtry w elektrowniach węglowych, pomagają, ale konieczne jest ich dalsze doskonalenie i rygorystyczne wymogi ich stosowania przechodzenie z węgla na gaz przyniosło w USA najbardziej widoczną redukcję emisji. Energia jądrowa jest najbardziej obiecująca, energia z paneli słonecznych może być istotnym uzupełnieniem pod warunkiem jej racjonalnego wykorzystywania. (Energia wiatrowa prawdopodobnie okaże się ślepym zaułkiem i marnowaniem zasobów). Apokalipsa jest mało prawdopodobna, ale zagrożenie istnieje, a w przypadku zagrożenia panika jest najgorszym doradcą i popycha wyłącznie do marnowania sił i środków. Wzywanie do rozsądku to walka z wiatrakami. Lepsze to jednak niż organizowanie dziecięcych krucjat klimatycznych.                 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Prawdopodobnie wszystkie baszarteg 2019-03-26


Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Ostatni upust żółci   Koraszewski   2023-07-03
Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk