Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 08:30

« Poprzedni Następny »


Profesor islamskiego prawa: Żydzi poprzez język kontrolują świat, jednak lingwistyczne zwycięstwa należą do Arabów


Hugh Fitzgerald 2021-04-23

Jak informuje „Israel Hayom”, w artykule z 12 kwietnia 2021 roku pod tytułem Jordanian professor accuses Jews of ‘ruling the world, controlling our language', jordański profesor prawa islamskiego Ahmad Nofal twierdzi, że Żydzi “kontrolują świat”, a szczególnie, jak się wydaje, robią to poprzez język, którego używają jak broni:


"Widzicie, jak rządzą światem? Monitorują nawet słowa, których używacie. Co to jest za rodzaj władzy? Jeśli wyklinasz 1,7 miliona [sic] muzułmanów — nic się nie dzieje, ale jeśli ośmielisz się powiedzieć jedno słowo [przeciwko Żydom] anulują cię."


Wyraźnie Nofal nie czytuje wiadomości. Widzi wszystko odwrotnie. Na całym świecie jest ostry wzrost antysemickich wypowiedzi i czynów, szczególnie w Europie Zachodniej. Równocześnie jednak ci, którzy ośmielają się skrytykować zachowanie i wiarę muzułmanów, są natychmiast uciszani, oskarżani o „islamofobię” i „rasizm”, i usuwani z mediów społecznościowych. Tymczasem w tych samych mediach społecznościowych można znaleźć niekończące się ataki na “Żydów”, których usunięcia żadna z firm Big Tech kontrolujących media społecznościowe nie uważa za swój moralny obowiązek.

Globalne wolnomularstwo jest ruchem syjonistycznym. Nie powinienem tego mówić, powiadacie? Czym więc jest? Ruchem narodowym? Ruchem humanistycznym? Nie, kochany. Syjonizm pojawił się z koncepcją wolnomularstwa. “Masońskie loże” i co tam jeszcze… “Wielki Mistrz”… To wszystko są syjonistyczne pojęcia. Żydowskie pojęcia… Nazywaj je, jak chcesz.

Ta cudaczna teoria “judeo-masońskiego spisku” powstała we Francji tuż po rewolucji i jej wyznawcy stworzyli różne falsyfikaty, podobne do późniejszych o całe stulecie Protokołów mędrców Syjonu. Nie ma i nie było takiego spisku, ale to nie przeszkadza na wpół obłąkanym, takim jak Ahmad Nofal, wierzyć, że istnieje i szerzy się na świecie.

Musimy zapewnić, że zachodnia kultura niepostrzeżenie dla nas nie zmieni naszych pojęć i naszych upodobań. To jest jak operacja pod narkozą… To właśnie robią syjoniści. Zabierają narządy naszych [palestyńskich] pacjentów. Odcinają część wątroby… Wiecie, kiedy odcinacie część wątroby, ona rośnie. Czasami pod narkozą wprowadzają w ciebie chorobę.

Tak, oczywiście, ci nieskończenie nikczemni syjonistyczni lekarze leczą Palestyńczyków w celu albo zabrania ich narządów dla żydowskich pacjentów, albo “wprowadzenia” jakiejś nieokreślonej choroby Palestyńczykom, których leczą. Dlaczego jednak ci do cna źli syjoniści po prostu nie zabijają tych pacjentów i nie zabierają nie tylko części wątroby, ale wszelkiego rodzaju narządów potrzebnych dla żydowskich pacjentów, włącznie z nerkami, płucami i sercami, które mogą być przeszczepione? I jeśli ci żydowscy lekarze są tak nikczemni, dlaczego dziesiątki tysięcy arabskich pacjentów decydują się na leczenie się w izraelskich szpitalach? Dlaczego palestyńscy przywódcy, włącznie z Mahmoudem Abbasem z Fatahu i Ismailem Haniją z Hamasu, nalegają, by członkowie ich rodzin byli leczeni przez izraelskich lekarzy?

Wy [Amerykanie] przybyliście zewsząd. Jedni przybyli z Niemiec, inni z Włoch, inni z Francji, inni z Brytanii, inni ze Szkocji, inni skądkolwiek… Zebraliście się tam i unicestwiliście tylko 140 milionów czerwonych Indian i 40 milionów Afrykanów. To jest około 200 milionów. Zabiliście ich, żeby Ameryka mogła stać się Ameryką. I nadal zabijacie ich za to, że są czarni.

Ahmad Nofal szaleńczo przerzuca się od oskarżania Żydów/syjonistów do napaści na Amerykanów, których oskarża o ludobójstwo. Wyciąga swoje faktoidy z sufitu; nie mają one nic wspólnego z rzeczywistością. W 1492 roku obie Ameryki, Północna i Południowa, miały populację liczącą około 60 milionów, a tylko pięć milionów spośród nich mieszkało na terytoriach, które później stały się Stanami Zjednoczonymi. Z totalną populacją pięciu milionów Indian byłoby niemożliwe dla proto-Amerykanów “unicestwienie” 140 milionów. Ponadto “unicestwienie” jest tu niewłaściwym słowem. Chociaż zachodnie filmy przekazują obraz białego człowieka torującego sobie drogę przez kontynent przy pomocy ludobójstwa, jednak największą przyczyną śmierci Indian były choroby zawleczone z Europy, w tym ospa, odra, grypa, dżuma, dyfteryt, tyfus, cholera i szkarlatyna. Te choroby istniały od stuleci w Europie i wielu Europejczyków nabyło na nie odporności. Tak jednak nie było w Nowym Świecie. Na Hispanioli, pierwszym przystanku Kolumba w Nowym Świecie, żyło 250 tysięcy ludzi w roku 1492; do 1517 roku  zmarło 236 tysięcy spośród nich z powodu różnych chorób przywleczonych przez Kolumba i jego załogę. Śmierć z powodu choroby jest czymś zupełnie innym niż świadome morderstwo, o które Ahmad Nofal oskarża Amerykanów, kiedy zarzuca im „unicestwienie” Indian.  


Wróćmy jednak do twierdzenia Ahmada Nofala, że “Żydzi kontrolują świat” przez kontrolę języka. Kto kontroluje “język” wokół arabsko-izraelskiego konfliktu? Zacznijmy od toponimów. Arabom udało się zerwać językowy związek między Żydami a ich starożytną ojczyzną. Zamiast toponimów “Judea” i “Samaria”, które pochodzą z czasów biblijnych i były w ciągłym użyciu w Europie przez minione 2000 lat, Jordańczycy nie marnowali czasu, kiedy zajęli tę ziemię w 1949 roku; zastąpili „Judeę” i „Samarię” ukrywającym historię „Zachodnim Brzegiem”. „Zachodni Brzeg” stał się zaakceptowaną nazwą dla „Judei” i „Samarii” wszędzie poza Izraelem; reszta świata patrzy dziś krzywo na akceptowane przez stulecia nazwy „Judea” i „Samaria”, sądząc, że tylko „osadnicy” używają takich staroświeckich, „biblijnych” nazw, które teraz powinno się odrzucić. (Nawiasem mówiąc, nikt nie wskazuje, że „Gaza”, nazwa nadal używana, jest równie „biblijna”, jak „Judea” i „Samaria”.) To toponimiczne zastąpienie dokonane przez Arabów ma swój precedens: Rzymianie próbowali zerwać żydowskie związki z ziemią ich przodków przez zastąpienie nazwy “Judea” nazwą “Palaestina” i „Palestyną” pozostała w zachodnim świecie aż do powstania państwa Izrael w 1948 roku. Ale nazwy “Palestyna” nadal używają ci, którzy chcą tej ziemi dla Arabów. Stąd więc slogan: “Palestyna będzie wolna/ od rzeki do morza”.


Innym lingwistycznym zwycięstwem Arabów jest wynalezienie “narodu palestyńskiego”. Po klęsce w wojnie sześciodniowej Arabowie zrozumieli, że będą musieli najpierw zepchnąć Izrael ponownie do mniej więcej linii sprzed 1967 roku zanim będą mogli raz jeszcze spróbować ataku. Będą musieli prowadzić wojnę propagandową, by zmusić Izrael do zrezygnowania z terytoriów, które odzyskał w 1967 roku. Zamiast maleńkiego Izraela atakowanego przez wiele państw arabskich Arabowie przedstawili „dwa maleńkie narody” – Izraelczyków i Palestyńczyków – zwartych w walce. Nie będą dłużej nazywali tych, którzy opuścili Mandatową Palestynę/Izrael między 1947 a 1949 rokiem, „arabskimi uchodźcami”. Zostali oni przemianowani na “palestyńskich uchodźców” i ci “palestyńscy uchodźcy” stali się następnie, po 1967 roku, znani jako umyślnie wynaleziony „palestyński naród”.  Ten “palestyński naród” z samej swojej nazwy można widzieć jako prawowitego właściciela ziemi, którą zachodnie chrześcijaństwo znało przez dwa tysiąclecia jako „Palestynę”. Nikt nie był na tyle nieuprzejmy, by zadać oczywiste pytanie: co odróżnia “palestyński naród” – religia, język, zwyczaje, kuchnia – od ich arabskich sąsiadów w Jordanii, Syrii i Libanie. Odpowiedź, jeśli udzielona zgodnie z prawdą, brzmi, że nic ich nie odróżnia.


Najbardziej szczerym przyznaniem tej lingwistycznej strategii była wypowiedź Zuheira Mohsena, przywódcy palestyńskiej grupy terrorystycznej As Saiqa, który powiedział w wywiadzie z 1970 roku dla holenderskiej gazety “Trouw”, że

“Palestyński naród nie istnieje. Stworzenie palestyńskiego państwa jest tylko środkiem do prowadzenia naszej walki przeciwko państwu Izrael dla naszej arabskiej wspólnoty. W rzeczywistości dzisiaj nie ma żadnej różnicy między Jordańczykami, Syryjczykami, Palestyńczykami i Libańczykami. Tylko z powodów politycznych i taktycznych mówimy dzisiaj o palestyńskim narodzie, ponieważ arabski interes narodowy wymaga, byśmy zakładali istnienie odrębnego ‘palestyńskiego narodu’, który opiera się syjonizmowi”.

Trzecie lingwistyczne zwycięstwo przeciwko Izraelowi osiągnięto, kiedy słowo “okupowany” zostało na stałe doczepione do nazwy miejsca, “Zachodni Brzeg”: “okupowany Zachodni Brzeg”. To jedno słowo posłużyło do przekonania setek milionów ludzi, że Izrael nie ma prawa do terytorium – “Zachodniego Brzegu” – które tylko „okupuje”. Rzadko kiedy w mediach ktokolwiek analizuje lub omawia słowo “okupowany”. Jordania podbiła  Zachodni Brzeg w 1949 roku i okupowała go do 1967 roku. Jej roszczenia suwerenności na tym terytorium odrzuciły wszystkie państwa za wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Pakistanu; reszta świata widziała Jordanię jako „wojskowego okupanta” tej ziemi. Kiedy Izrael odebrał ją Jordanii w 1967 roku, Izrael wreszcie mógł sprawować swoje prawo do terytorium przeznaczonego przez Mandat Palestyński na Żydowski Dom Narodowy. To terytorium rozciągało się od Wzgórz Golan na północy do Morza Czerwonego na południu i od rzeki Jordan na wschodzie do Morza Śródziemnego na zachodzie. Judea i Samaria (inaczej znane jako “Zachodni Brzeg”) od początku miały być częścią Żydowskiego Domu Narodowego, który następnie stał się państwem Izrael.


Ahmad Nofal myśli, że “syjoniści” wygrali lingwistyczną bitwę. Myli się. W sprawie języka Arabowie wygrywali raz za razem. “Judea” i “Samaria” są teraz znane wszędzie poza Izraelem jako „Zachodni Brzeg”. Arabowie, którzy opuścili Mandatową Palestynę/Izrael jako “arabscy uchodźcy”, jak również Arabowie, którzy pozostali na miejscu, przeobrazili się w produkt kreatywnej propagandy, „naród palestyński”. Można się zastanawiać, czy Arabowie w południowym Iranie w przyszłych próbach zdobycia niepodległości od Teheranu, skopiują przykład „Palestyńczyków” i zmienią swoją nazwę w „naród chuzestański”. Może to zadziała.


Ahmad Nofal powinien być dumny z lingwistycznej kampanii Arabów przeciwko Izraelowi. Arabowie nigdy nie zwyciężyli Izraela na polu bitwy. Mosad zapędza ich w kozi róg brawurowymi operacjami, by zapobiec zamachom terrorystycznym i ukarać za terroryzm. Jeśli jednak chodzi o propagandę, Arabowie dokonują godnych zazdrości sztuczek lingwistycznych. Pomyśl tylko o wrażeniu, jakie wywierają dwa następujące zdania: “Naród palestyński na okupowanym Zachodnim Brzegu odrzuca syjonistyczne roszczenia do tej ziemi” i “Palestyńscy Arabowie w Judei i Samarii odrzucają żydowskie roszczenia do tej ziemi”. Pierwszą, tendencyjną wersję można znaleźć niemal wszędzie. Drugiego, poprawnego zdania nie można znaleźć niemal nigdzie. Dobrze by było gdyby Izraelczycy stali się czujniejsi w sprawie języka i naprawili szkody, jakie poczynili Arabowie. Mogą zacząć od zredukowania słowa “Palestyńczyk” i z etnicznego rzeczownika przywrócić go do geograficznego przymiotnika – „palestyński Arab” zamiast „Palestyńczyk”. Izraelscy przywódcy powinni nalegać na używanie toponimów “Judea” i “Samaria” zamiast “Zachodni Brzeg” i w publicznych dyskusjach mogliby informować swoich słuchaczy, kiedy i dla jakich celów Jordania przyjęła nazwę „Zachodni Brzeg”. To byłby początek. 


Professor of Islamic Law Claims Jews Rule World Through L:anguage, But the Linguistic Victories Have All Been Arab

Jihad Watch, 17 kwietnia 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

Hugh Fitzgerald

Publicysta Jihad Watch.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk