Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 14:05

« Poprzedni Następny »


Podwójna śmierć „Palestyńczyków”


Anjuli Pandavar 2022-02-16

Zniesienie kalifatu, 3 marca 1924. To wydarzenie było sygnałem, że muzułmanie są wreszcie wolni.
Zniesienie kalifatu, 3 marca 1924. To wydarzenie było sygnałem, że muzułmanie są wreszcie wolni.

Spróbujmy zrozumieć początkową odmowę Palestyńczyków uznania, że są oni Palestyńczykami. Wczoraj byli potężnym narodem arabskim walczącym o wypędzenie Żydów z części rozległych ziem tego arabskiego narodu; dziś są niczym innym jak tylko Palestyńczykami, narodem arabskim bez ziemi.

Klęska Imperium Osmańskiego w I wojnie światowej, w której to imperium było agresorem, w naturalny sposób skłoniła zwycięzców do przejęcia terytoriów, które podbili w wojnie obronnej. Podczas gdy wojna przyniosła muzułmanom straty, było to również korzystne zarówno dla tego, co pozostało z plemion arabskich podbitych przez Turków w XVI wieku, jak i dla proto-narodów, które gromadziły się wokół rosnącej kosmopolitycznej arabskiej miejskiej klasy średniej. „Naród arabski”, z panarabistycznymi fantazjami, zakładał muzułmański „naród” arabski, który miał za wzór tylko autorytarne rządy muzułmańskiego arabskiego despoty plemiennego aspirującego do suwerenności nad plemienną superkonfederacją, stąd marzenia próżnych arabskich przywódców wtedy i przez kolejne dziesięciolecia, aby zostać koronowanym na „Przywódcę Muzułmanów” lub „Przywódcę Wszystkich Arabów”.


Na nieszczęście dla muzułmanów, Żydzi powrócili do swojej ojczyzny, kiedy Arabowie próbowali się odnaleźć w świecie zorganizowanym w państwa narodowe. Wcześniejsza geopolityka w ciągu czterech stuleci okupacji osmańskiej przyćmiła konfederacje plemienne, które początkowo ujarzmili i którymi rządzili Turcy. Trzeba pamiętać, że klęska Imperium Osmańskiego to nie to samo, co zniesienie kalifatu osmańskiego, nawet gdyby wydarzyły się w tym samym momencie, a tak nie było. Podobnie, klęska Imperium Osmańskiego nie była tym samym, co rozpad Imperium, nawet gdyby nastąpiły one jednocześnie, a tak też nie było[1]. Te wydarzenia, w ich wzajemnych powiązaniach, stanowią użyteczną wiedzę pomagającą zrozumieć złożoną historię stworzenia „Palestyńczyków”.


Klęska Imperium Osmańskiego pod koniec Wielkiej Wojny skłoniła Imperium Brytyjskie, jedno ze zwycięskich mocarstw, do przejęcia części terytoriów pokonanych agresorów. Od początku XIX wieku w głównych arabskich ośrodkach miejskich pod wpływem Zachodu w całym imperium osmańskim kiełkowały kosmopolityczne pąki klasy średniej. Poza miastami te surowe ziemie oferowały skromną egzystencję przesiąkniętą przesądami i zacofaniem, zasadniczo niezmienioną od sposobu, w jaki znaleźli je Turcy.


Włączenie się w takie środowisko pracowitego ludu, posiadającego kapitał, miało elektryzujący efekt. Było całkiem jasne, że terytorium, które miało stać się Mandatową  Palestyną, można stosunkowo szybko doprowadzić do prosperującej niepodległej państwowości. Jego porty, ośrodki miejskie i siła robocza były łatwo dostępne. Rozkwitająca Mandatowa Palestyna była magnesem dla Arabów z całego byłego osmańskiego Bliskiego Wschodu. Terytorium stało się regionalną atrakcją jeszcze przed uzyskaniem niepodległości jako Izrael.


Podczas gdy Imperium Osmańskie zostało pokonane przez państwa Ententy w Wielkiej Wojnie, kalifat Osmański nie. Naród turecki przegrał wojnę, ale muzułmańska ummah walczyła o przetrwanie. Imperium mogło zostać rozwiązane, ale Republika ogłosiła, że Kalifat wciąż oddycha, choć z trudem. W kalifacie wciąż tliło się życie i dżihad mógł je ocalić. Różne wojny o uwolnienie od Osmanów, szczególnie na Bałkanach, zaniepokoiły muzułmanów w innych częściach świata, którzy dostrzegli zagrożenie dla kalifatu, który rzekomo utrzymywał jedność ummy. Indyjscy muzułmanie utworzyli Ruch Obrony Kalifatu, aby uratować kalifat osmański i agitowali wśród Turków, aby zachować kalifat. Tutaj doszło do zderzenia uczuć religijnych z uczuciami obywatelskimi, które wcześniej nie grały żadnej roli. Turcy obrazili się na tak rażący brak szacunku dla ich narodowej suwerenności i natychmiast znieśli kalifat.


Interesujące jest to, że w tych ściśle powiązanych, ale zupełnie odrębnych wydarzeniach, jakimi była klęska Imperium Osmańskiego i zniesieniu kalifatu osmańskiego, muzułmańscy apologeci i „uczeni” widzą jedynie tragiczne zamknięcie wielkiego muzułmańskiego rozdziału ukochanego kalifatu i okazują niewielkie, jeśli w ogóle jakiekolwiek, zainteresowanie obiecującym otwarciem dla nowych narodów w okresie dogorywania imperium. „Naród arabski”, o którym tak wielu zaczęło w obliczu upadku Imperium Osmańskiego mówić, nie był narodem we współczesnym tego słowa znaczeniu, ale super-plemienną konfederacją, taką jak arabskie kalifaty, która istniała przed okupacją Osmanów. Identyfikacja z muzułmańskim okupantem, bez względu na to, jak brutalna lub nieudolna była osmańska władza, jest zakorzeniona w tekstach religijnych, takich jak poniższy hadis:

Zachęcam was do bojaźni Allaha, słuchania i posłuszeństwa, nawet jeśli (twój przywódca) jest abisyńskim niewolnikiem. Kiedy odejdę, zobaczysz wielki konflikt. Zachęcam was do trzymania się mojej Sunny i ścieżki Dobrze Prowadzonych Kalifów i trzymania się jej uparcie. I uważaj na nowo wymyślone sprawy, ponieważ każda nowość jest zbłądzeniem. (Sunan Ibn Majah 42)

Nowoczesne państwo narodowe było jedną z takich „nowo wymyślonych spraw”. Tęsknoty panarabistów były prawdziwe, ale miały mniej wspólnego z budowaniem narodu niż z walką o plemienną hegemonię, a „Zjednoczone Republiki Arabskie” rozpadały się tak szybko, jak się pojawiały. Panarabistyczne marzenie zostało użyte przez KGB  jako narzędzie do wywierania „moralnej” presji przeciwko popieranemu przez USA Izraelowi, aby podważyć obraz Izraela jako maleńkiego narodu otoczonego przez  morze wrogów. 


Związek Radziecki inicjował bądź sponsorował ruchy narodowowyzwoleńcze w krajach Trzeciego Świata na całym świecie. Do tego czasu wielopaństwowy potężny „naród arabski” (w tym dążący do teokracji fedaini), był coraz częściej postrzegany jako siła zamierzająca do wymordowania Żydów w maleńkim Izraelu. Tworząc Organizację Wyzwolenia Palestyny KGB mogło przedstawić  Arabów pochodzących z terenów żydowskiego państwa jako maleńki „naród palestyński” uciskany i zabijany przez potężny i brutalny Izrael. Ci świeżo upieczeni „Palestyńczycy”, aczkolwiek nie mieli innego wyboru, jak tylko zgodzić się na ten plan, byli rozdarci i czuli się zmuszeni do zracjonalizowania swojego nie całkiem wymarzonego nowego statusu. Członek Komitetu Wykonawczego OWP Zahir Muhsein żonglował swoją tożsamością w następujący sposób:

Naród palestyński nie istnieje. Stworzenie państwa palestyńskiego jest tylko środkiem do kontynuowania naszej walki przeciwko państwu Izrael o naszą arabską jedność. W rzeczywistości dzisiaj nie ma różnicy między Jordańczykami, Palestyńczykami, Syryjczykami i Libańczykami. Tylko z powodów politycznych i taktycznych mówimy dzisiaj o istnieniu narodu palestyńskiego, ponieważ arabskie interesy narodowe wymagają, abyśmy założyli istnienie odrębnego „narodu palestyńskiego”, aby przeciwstawić się syjonizmowi. Ze względów taktycznych Jordania, która jest suwerennym państwem o określonych granicach, nie może podnosić roszczeń do Hajfy i Jafy, natomiast jako Palestyńczyk bez wątpienia mogę domagać się Hajfy, Jafy, Beer-Szewy i Jerozolimy. Jednak w chwili, gdy odzyskamy nasze prawo do całej Palestyny, nie będziemy czekać ani minuty na zjednoczenie Palestyny i Jordanii.[2]

Bycie Palestyńczykiem było wymysłem, który nie był łatwy dla Palestyńczyków, którzy widzieli w nim potencjał odejścia od idei większego „narodu arabskiego”, co oznacza, że byli w najlepszym razie ambiwalentni. Stworzenie narodu palestyńskiego groziło zwolnieniem ogółu muzułmanów z ich religijnego obowiązku odzyskania „muzułmańskich ziem”, z których zostali „wypędzeni”, tym samym sprowadzając Arabów do poparcia walki o „państwo palestyńskie”, co było zdecydowanie mniej wzniosłym celem. Mogliby zadowolić się podrzędnym statusem „narodu palestyńskiego”, gdyby inne arabskie „narody” bezwzględnie trzymały się panarabizmu i udzieliły niezachwianego wsparcia swoim braciom Arabom w pokonaniu syjonizmu w Palestynie, niezależnie od tego, jak długo to będzie trwało, ponieważ „w chwili, gdy odzyskamy nasze prawo do całej Palestyny, nie będziemy czekać ani minuty na zjednoczenie Palestyny i Jordanii”.  


Ukrywa się tu założenie, że reszta narodu arabskiego zdoła do tego czasu połączyć się w jeden organizm. Niezależnie od tego, czy Palestyńczycy pamiętali, czy też wygodnie zapomnieli, że armie arabskie, które próbowały zniszczyć Izrael w 1948 roku, nie robiły tego powodowani wielkimi, panarabskimi ideami. Była to walka o łupy pozostawione przez wyjeżdżających Brytyjczyków. Syria, Egipt i Jordania chciały zagrabić dla siebie terytorium Mandatu, i dlatego ich armie wypędziły miejscowych Arabów z ich domów i ziem. Działała tu odwieczna zasada: Ja przeciwko mojemu bratu; ja i mój brat przeciwko mojemu kuzynowi; ja i mój kuzyn przeciwko obcemu.


Palestyńczycy mieli wiele powodów do niepewności. To na tym tle musimy zrozumieć początkową odmowę Palestyńczyków uznania, że odtąd mają być  Palestyńczykami. Wczoraj byli częścią potężnego narodu arabskiego walczącego o wypędzenie Żydów z cząsteczki ziem dumnego arabskiego narodu; dziś są Palestyńczykami, arabskim narodem bez ziemi. Przypomnijmy słynne słowa człowieka KGB Jasera Arafata,:

Kwestia granic nas nie interesuje…. Z arabskiego punktu widzenia nie wolno nam mówić o granicach. Palestyna to tylko kropla w ogromnym oceanie. Nasz naród to naród arabski, który rozciąga się od Oceanu Atlantyckiego do Morza Czerwonego i poza nim…. OWP walczy z Izraelem w imię panarabizmu. To, co nazywasz „Jordanią”, to nic innego jak Palestyna.[3]

Dla Palestyńczyków, gdyby ich narodowość była wątpliwa jako środek, nie miałaby żadnego celu. Podczas gdy przynależność do narodu arabskiego nigdy nie jest kwestionowana dla muzułmańskich Arabów w ogóle, ale szczególne dla palestyńskich Arabów-muzułmanów, dziś jest to kwestionowana, biorąc pod uwagę, że ich naród jest z definicji nierozerwalnie utożsamiany z „okupowanym” terytorium znanym jako Państwo Izrael. Aby przyjąć tożsamość Palestyńczyków, biorą na swoje barki święte brzemię wszystkich muzułmanów i historyczne brzemię wszystkich Arabów; całą odpowiedzialność bez żadnej mocy.


Jedynym sposobem, w jaki Palestyńczycy mogli zrekompensować braki w ich nowej tożsamości, było zademonstrowanie swoim arabskim braciom, jak poważnie traktują swój obowiązek dżihadu przeciwko Izraelowi. Ogólnie rzecz biorąc, Arabowie musieli nie tylko uznać centralną rolę Palestyńczyków w ich legitymacji jako muzułmanów, ale także uczynić z nich swój główny priorytet polityczny i dyplomatyczny, aby zapewnić sobie wiarygodność jako Arabów w oczach Palestyńczyków i, jak przekonali się sami: w oczach wszystkich muzułmanów. Aby doprowadzić do takiego zaangażowania i przyspieszyć dzień, w którym mogliby ponownie dołączyć do narodu arabskiego, Palestyńczycy rozpoczęli kampanię terroru, jakiej świat nigdy nie widział.


Ale odkąd armie arabskie starały się nakłonić jak najwięcej Arabów do ucieczki z nowo utworzonego państwa żydowskiego wyrok był napisany na ścianie. Tylko marzyciel mógł powiedzieć „nie ma różnicy między Jordańczykami, Palestyńczykami, Syryjczykami i Libańczykami”. W rzeczywistości Syryjczycy, Jordańczycy, Libańczycy i wszyscy inni Arabowie natychmiast przystąpili do budowania tej różnicy, nie tylko dlatego, że kiedy do tego doszło, nie było czegoś takiego jak „naród arabski”, ale dlatego, że u siebie w domu  nie chcieli czegoś takiego jak Arab Palestyńczyk. W krajach arabskich, w których palestyńscy uchodźcy wylądowali, ich gospodarze zaczęli zaganiać ich do nędznych obozów i skazywać na nędzne życie poprzez szereg dyskryminujących praw, bliskich prawom apartheidu. Republika Południowej Afryki byłaby dumna. Była to nie tylko polityka mająca na celu wywieranie nacisku na Izrael, ale także wyraz ich znanej maksymy Ja przeciwko mojemu bratu; ja i mój brat przeciwko mojemu kuzynowi; ja i mój kuzyn przeciwko obcemu, a Palestyńczycy byli obcy.


Z islamu Palestyńczycy odziedziczyli DNA, by zabijać i być zabijanym. KGB, tworząc Palestyńczyków, dostarczyło katalizatora do wzmocnienia obu tych działań. Aby można było pokazać Izrael jako potwornego zabójcę Palestyńczyków, Palestyńczycy musieli dać się zabijać przez Izraelczyków. Następująca wymiana zdań miała miejsce między operatorem IDF a mieszkańcem Gazy będącym w budynku, który IDF miał zbombardować podczas wojny 2021, którą Palestyńczycy rozpoczęli przeciwko Izraelowi:

Mieszkaniec Gazy: Nie mogę wydostać wszystkich ludzi. Potrzebuję co najmniej dwóch godzin, żeby ich wyciągnąć.
Operator IDF: Słuchaj. Zbombardujemy budynek!
Mieszkaniec Gazy: Chcesz bombardować? Bombarduj, co chcesz.
Operator IDF: Nie bracie, musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, żebyś nie umarł.
Mieszkaniec Gazy: Chcemy umrzeć.
Operator IDF: Ale jesteś odpowiedzialny za życie dzieci.
Mieszkaniec Gazy: Jeśli dzieci muszą umrzeć, umrą.
Operator IDF: Nie daj Boże! Broń Boże! Za co chcesz umrzeć?!
Mieszkaniec Gazy: W ten sposób ujawniamy twoje okrucieństwo.[4]

Aby ujawnić okrucieństwo Izraelczyków, Palestyńczycy porywali i niszczyli w powietrzu pasażerskie samoloty, masakrowali (również dzieci), brali i zabijali izraelskich zakładników, rozpoczynali intifady, dokonywali zamachów na przypadkowych ludzi, próbowali zdestabilizować kraje swoich arabskich gospodarzy, organizując rebelie w arabskich krajach, które ich gościły i dopuścili się szeregu innych okrucieństw, w tym (do dnia dzisiejszego) indoktrynowania dzieci, aby wysadzały się w powietrze w Jerozolimie, by zabić Żydów.


Autonomia Palestyńska przysięgła, że nawet jeśli całkowicie zbankrutują, płacenie matkom palestyńskim za oddanie ich synów na śmierć w ataku terrorystycznym mającym na celu zabicie Żydów nie podlega negocjacjom. Podczas gdy AP płaci Palestyńczykom za zabijanie, Hamas płaci im za to, że są zabijani : Obie polityki są zgodne z Koranem 9:111: „Walczą w Jego sprawie, zabijają i są zabijani”.


W kwietniu 2018 roku, kiedy na granicy z Gazą szalały protesty, grupa terrorystyczna oferowała Palestyńczykom pięćset dolarów za ranę postrzałową podczas rozruchów na granicy oraz trzy tysiące dolarów dla rodzin tych, którzy zginęli podczas rozruchów.[5]


Ta barbarzyńska zasada jest podstawą palestyńskich wzlotów i upadków. Letnie obozy Hamasu zapewniają przekazanie marzenia o „zmiażdżeniu syjonizmu” kolejnym pokoleniom. PA robi to samo w swoich klasach szkolnych. Należy podkreślić, że niesamowite okrucieństwo nie jest cechą Palestyńczyków, ale jest nieodłączne od ich religii. Bycie Palestyńczykiem przenosi to okrucieństwo na zupełnie nowy poziom.


Nic nie nakłoni Palestyńczyków do porzucenia tego nihilizmu, ponieważ jako naród nie chcą istnieć, a jako muzułmanie uważają to swoje życie za bezwartościowe. Nie walczą o osiągnięcie państwa narodowego, ale o jego nie osiągnięcie. Gdyby rzeczywiście mieli państwo palestyńskie, jak zachowaliby arabskie poparcie dla idei zmiażdżenia syjonizmu? Ten problem mógł po prostu zostać dawno rozwiązany, ale nie w sposób, z którego Palestyńczycy byliby zadowoleni.



Uwagi:

  1. Imperium Osmańskie zostało pokonane 30 października 1918 i rozwiązane 1 listopada 1922. Republika Turecka została ogłoszona 29 października 1923. Kalifat Osmański został zniesiony 3 marca 1924.
  2. Cyt. w: Robert Spencer, The Palestinian Delusion: The catastrophic history of the Middle East Peace process, Bombardier Books, Nowy Jork, 2019. Wydanie Kindle.
  3. Cytowane w powyższym źródle.
  4. Yoseph Haddad, Twitter, 19 maja 2021 https://twitter.com/YosephHaddad/status/1394900465498869762
  5. Spencer, powyżej. „To życie jest zbyt krótkie i bezwartościowe”.


The double death of the Palestinians

9 lutego 2022r.

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski

 



Anjuli Pandavar


Urodzona w RPA w muzułmańskiej rodzinie, czarna Brytyjka, pisarka, która porzuciła islam i którą kilka lat temu wyrzucono z jednego z forów dyskusyjnych amerykańskich ateistów pod zarzutem rasizmu, bigoterii i kilku innych grzechów głównych, z których kroplę goryczy przelało jej stwierdzenie, że czarny bandyta to nadal bandyta.


Anjuli Pandavar przedstawia się czasem jako obywatelkę świata. Faktycznie jeździ po świecie, wykłada literaturę angielską, czyta lokalną, pasjonuje się historią, a ta pasja towarzyszy jej od dziecka.   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Co arabscy darczyńcy dla amerykańskich uniwersytetów kupują za 10 miliardów dolarów?   Bard   2023-07-02
Krew, ropa i golf: Zachodnia hipokryzja wobec COP-28   Fernandez   2023-07-01
Misterium historycznego zakrętu   Koraszewski   2023-06-28
Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk