Prawda

Wtorek, 21 maja 2024 - 18:09

« Poprzedni Następny »


Pies Pawłowa wiecznie żywy


Andrzej Koraszewski 2019-12-05

Kiedy Partia naciska guziczek „patriotyzm”, możesz być pewny, że zobaczysz fajerwerki, usłyszysz huk peterd i żarliwe modlitwy nawyższych kapłanów. Wielki Brat poległ, niech żyje Wielki Brat. Sercu Narodu potrzebny bypass. Gdzie jest pies pogrzebany? W odwiecznym sporze między kolektywistycznym porządkiem a wolnością, między narodem będącym zbiorem ludzi wolnych, a narodem będącym hordą wpatrzoną w wodza i oczekującą na sygnał. Naciśnięcie guziczka z napisem „patriotyzm” ma gwarantowany skutek. Naród zmieniony w hordę jest religijny, funkcjonuje na prostych symbolach, gniewa go każda złożona myśl. Kocha historyczne malowidła, glorię przebierańców. Śmietnik ozdobiony piastowskim orłem jest bardziej ujutny.

Ostrożnie ze słowem „zmieniony”, horda była pierwotna, wolność jest sztuką późniejszą. Korelacja między wyzwalaniem instynktów hordy i religijnym fanatyzmem nie jest przypadkowa. Rosyjski filozof Nikołaj Bierdajew do rewolucji był marksistą, po rewolucji nabrał poważnych wątpliwości (co skończyło się w 1922 roku tylko na pozbawieniu obywatelstwa i deportacji do Niemic). Bierdiajew bardzo szybko zauważył, że radziecki system jest nie tyle koncepcją polityczną, co religią (wściekle zwalczającą inne religie), likwidującą wolności osobiste i otwarcie zmierzającą do podporządkowania jednostki kolektywnej woli wyrażanej przez Partię. 


Trzeba zmienić Partię w Patrię, partia staje się ojczyzną, braterstwo zmienia się w żarliwą lojalność, życzliwość w podejrzliwość, świadomość w czujność, rozmowa w podsłuch, dialog w donos. Dziś żyjemy w nowych czasach, w których pisana ponad siedemdziesiąt lat temu powieść Orwella znów nabiera rumieńców. Technika dogoniła i przegoniła wyobraźnię.


Nowoczesna technologia pozwala wyłuskać z wielotysięcznego tłumu twarz poszukiwanego człowieka. Maszyny mogą oceniać twoje emocjonalne reakcje zanim je sobie uświadomisz, Wielki Brat zna twoje przyzwyczajenia, twoich przyjaciół, twoje zakupy. W czołówce zbliżania się do orwellowskiej wizji państwa są dziś Chiny. Wielki naród, z wielką tradycją kolektywizmu i słabymi tradycjami jednostkowej wolności. Chiny są dziś awangardą w wykorzystywaniu najnowocześniejszych technologii dla dobra Partii. To nie znaczy, że inni nie będą z niej korzystać. Już to robią, chociaż może mniej sprawnie niż Chińczycy. Czasem widzimy wybuchy buntu, rzadziej zbiorowy namysł nad strategią przeciwdziałania.


Z tym jest poważny problem. Naród jako zbiór wolnych jednostek musi zachować zdolność racjonalnej komunikacji. Tej od wieków uczono na uniwersytetach.         


Przyjaciel co pewien czas powraca do kwesti burd uniwersyteckich. Jest emerytowanym profesorem, a sprawa dotyczy uniwersytetów amerykańskich, gdzie coraz częściej wrzaskliwe bandy uniemożliwiają czy to wygłoszenie wykładu, czy to dotarcie na spotkanie z kimś, kogo owa studencka brać uznaje za osobę, której nie należy pozwalać na wygłaszanie swoich poglądów.


Burdy studenckie są znane od początku istnienia instytucji uniwersytetu, chociaż wiele wskazuje na to, że w chwili obecnej na niektórych uniwersytetach problem się nasilił, stając się poważnym zagrożeniem dla procesu nauczania na wyższych uczelniach.


Uniwersytety kształcą elity, a jedną z ich głównych funkcji jest uczenie młodych ludzi techniki uczenia się, nie tylko przez czytanie i słuchanie, ale również w drodze uprządkowanych sporów i dyskusji. Zaczynając studia młody człowiek wkracza na arenę wolnego, ale uporządkowanego słowa. Uniwersytet jest miejscem ścierania się idei i jeśli młody człowiek odmawia podporządkowania się regułom prowadzenia dyskusji, nie ma zdolności studiowania i powinien być pozbawiony indeksu. Innymi słowy zakłócanie miru uniwersyteckiego winno być zagrożone karą wykluczenia ze studiów.


Oczywiście nic nie jest proste. Pojawia się pytanie, kiedy pracownik uczelni narusza jej konstytucję i obyczaje wprowadzając do swojego nauczania czy to treści natury ideologicznej, czy treści rażąco sprzeczne z nauką. Na naszym krajowym podwórku bardzo ciekawy jest przypadek zwolnienia nauczycielki akademickiej na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Podczas wykładu pod tytułem “Homoseksualizm a zdrowie”, nauczycielka akademicka przekazywała „wiedzę” zaczerpniętą z ideologicznych portali internetowych, przekazując studentom informacje rażąco sprzeczne z wiedzą naukową. Motywując zwolnienie tej nauczycielki akademickiej  kierownictwo uczelni najpierw stwierdza “Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach jest instytucją, w której nie są i nie będą popierane zachowania o charakterze homofobicznym”, w dalszej części wyjaśnień rzeczniczki SUM pojawia się stwierdzenie, że        

„…uczelnia ma obowiązek zapewnić realizację treści zgodnych z rozporządzeniem Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. We wspomnianym przypadku treść wykładu i dobrana do niego literatura nie były z nim zgodne”.

To dziwne, że znajdujemy tu odwołanie do rozporządzeń ministra, a nie do standardów wiedzy naukowej. Już ten biurokratyczny język wskazuje na reakcję obronną, niezwiązaną z obroną standardów nauczania.


Nie jest to takie dziwne, ponieważ mający zabezpieczać te standardy minster Gowin zareagował na informację o zwolnieniu tej nauczycielki akademickiej standardowym współcześnie chuligaństwem politycznym, czyli tweetem:

“Jeżeli poniższy opis okaże się prawdziwy, będzie to jaskrawy przypadek złamania konstytucyjnej zasady wolności słowa. Zgodnie z zapowiedzią będę konsekwentnie przeciwstawiał się wszelkim próbom ograniczania wolności nauki, z lewa, czy z prawa, ale także z wnętrza środowiska akademickiego” - napisał Gowin. 

Minister Gowin poinformował, że nie rozumie pojęcia konstytucyjnej wolności słowa (jeśli nie naruszasz prawa, możesz mówić co chcesz, ale nie gdzie chcesz), że albo nie rozumie, albo świadomie ignoruje ideę wolności słowa w nauce, że całkowicie ignoruje procedury komunikacyjne (uczelnie medyczne mu nie podlegają, a Twitter nie jest narzędziem urzędowej komunikacji) i optuje za polityką zastraszania.


Pan Gowin otrzymał stanowisko ministra nauki i szkolnictwa wyższego nie jako fachowiec, ale jako pobożny koalicjant, więc może nie orientować się, jakie są oczekwania wobec nauczycieli akademickich. Wydaje się ów Gowin sądzić, że ministerialna fucha jest doskonałym narzędziem religijnej indoktrynacji.


Oczywiście ten posiadacz ministerialnej fuchy wsiada na wysokiego konia obrońcy wolności słowa. Tu obok pytania o to co może, a czego nie powinien nauczać studentów nauczyciel akademicki, pojawia się pytanie o uniwersytet jako szersze formum ścierania się idei. Spójrzmy na dwa doniesienia prasowe. Pierwsze: „Patryk Jaki z homofobiczną konferencją w Krakowie. UJ nie zgadza się na wynajem sali, europosła przygarnia Uniwersytet Papieski” i druga wiadomość, która informuje o tym, iż inny euyroposeł (ale za to człowiek z profesorskim tytułem), Ryszard Legutko, zorganizował konferencję pod tytułem „Od tolerancji do despotyzmu. Lewicowy marsz na Polskę”. Tym razem konferencja odbywała się w krakowskiej auli Zgromadzenia Księży Misjonarzy, a więc w miejscu, w którym nie obowązuje dyscyplina uporządkowanych sporów. Nic dziwnego, że zgodnie z misjonarską konstytucją, próby dyskusji po prostu wyciszono.


Mamy tu zatem kilka nakładających się na siebie zjawisk: nowych technologii kontroli myśli, chaosu komunikacyjnego na cyfrowej agorze, psucia się centrów nauczania mających nauczać uporządkowanych sporów, a wreszcie akceptacji blokowania uporządkowanych sporów przez hałaśliwe burdy i przemoc. Źle to wróży dążeniu by naród był zbiorem wolnych ludzi. Równocześnie jest to informacja, że trzeba pospiesznie budować nowe centra uporządkowanego wolnego słowa, gdzie jest miejsce na ścieranie się idei, a nie tylko misjonarstwo i szarże hunwejbinów. Gdzieś trzeba budować oazy porządnych starć słownych ludzi o odmiennych poglądach, miejsca, gdzie uczestnicy wiedzą, że liczą się tylko argumenty, a nie podniesiony ton, gdzie głos moderatora nie jest kwestinowany, a ocena publiczności może być przedmiotem głosowania.


Marzenie o tym, żeby uniwersyteckie seminaria były warsztatami naukowej debaty, może być mało realne tam, gdzie porofesorami są nauczyciele akademiccy w rodzaju profesora Legutki, nie jest jednak prawdą, że tak jest wszędzie, chociaż dziś twierdzenie, że uniwersytety są twierdzami uporządkowanego wolnego słowa bywa czasem traktowane jak szyderstwo. A jednak są takie miejsca i tam gdzie są, warto umacniać szańce i zdobywać nowe pola. Toczy się walka o wolne słowo, które jest narzędziem komunikacji. W narastającym chaosie najlepiej słychać werble. Rośnie również tęskota do uspakajającej jedności myśli. Wielu z ulgą przyjęło propozycję zamiany Partii w Patrię, a inni są zaledwie w defensywie, ciągle nie znajdując skutecznej strategii walki z ofertą zniewolenia.


Wspólnota ludzi wolnych potrzebuje języka komunikacji i miejsc gdzie ten język nie jest zagłuszany, bez tego dzwonki uruchamiają odruchy Pawłowa.                                   


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2609 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk