Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 07:17

« Poprzedni Następny »


Palestyńczycy: Znęcanie się nad dziećmi w stylu dżihadystów. Gdzie są grupy “praw człowieka”?


Khaled Abu Toameh 2016-11-10

Ruch Islamskiego Dżihadu w Gazie zorganizował niedawno wiec, na którym dzieci pojawiły się w mundurach polowych, niektóre z prawdziwymi karabinami maszynowymi lub atrapami. Dumnie oznajmili, że dziewczynka mająca jeden miesiąc, o imieniu Szam Al-Zak, była najmłodszą Palestynką na wiecu.<br />
Ruch Islamskiego Dżihadu w Gazie zorganizował niedawno wiec, na którym dzieci pojawiły się w mundurach polowych, niektóre z prawdziwymi karabinami maszynowymi lub atrapami. Dumnie oznajmili, że dziewczynka mająca jeden miesiąc, o imieniu Szam Al-Zak, była najmłodszą Palestynką na wiecu.


Dzieci od dawna stanowią integralną część "wojskowych" parad rozmaitych grup palestyńskich w Strefie Gazy. Ale ten rodzaj znęcania się nad dziećmi nie wydaje się przeszkadzać organizacji praw człowieka ani Funduszowi Narodów Zjednoczonych na Rzecz Dzieci (UNICEF), którego deklarowanym celem jest „praca na rzecz świata, w którym każde dziecko ma uczciwe szanse w życiu i prawo do rozwoju i spełnienia swojego potencjału – na korzyść lepszego świata” Wydaje się, że UNICEF nie sądzi, by jego mandat rozciągał się na dzieci palestyńskie, które są wykorzystywane, by służyły interesom grup islamistycznych.

W Strefie Gazy dzieci uczy się nie tylko nienawiści do Izraela, ale także przygotowuje je do dżihadu (świętej wojny) przeciwko „syjonistycznemu wrogowi”. Hamas, Ruch Islamskiego Dżihadu i inne radykalne ugrupowania, widzą dzieci jako przyszłych „żołnierzy” w wojnie o unicestwienie Izraela. Wychowują dzieci, by uważały zamachowców-samobójców i dżihadystów za wzory osobowe.


Dzieci w tym świecie nie marzą o zostaniu lekarzami, pilotami lub inżynierami. Zamiast tego marzą o zniszczeniu Izraela i „wyzwoleniu Palestyny”. W rzeczywistości całe pokolenie Palestyńczyków, szczególnie tych w Strefie Gazy, zostało wychowane na wzorach zamachowców-samobójców i każdego, kto zabija Żyda. Uczy się je, że przy wystarczającej liczbie poświęceń, zniszczenie Izraela nie jest niemożliwym marzeniem. Tylko oni ucieleśniają przyszłą nadzieję Palestyńczyków na zobaczenie Izraela wymazanego z powierzchni ziemi. Zapomnij o zostaniu lekarzem: waszym zadaniem jest kontynuowanie tego, czego nie udało się osiągnąć waszym ojcom.


A cały czas zarówno lokalne, jak międzynarodowe organizacje praw człowieka odwracają wzrok. Ich zdaniem rekrutowanie dzieci palestyńskich do szeregów islamistycznych grup terrorystycznych nie stanowi żadnego znęcania się nad dziećmi.


Nie tylko jednak grupy praw człowieka przymykają oczy na to znęcanie się nad dziećmi. Autonomia Palestyńska (AP), która może przetrwać tylko polegając na darczyńcach z Zachodu, także schowała głowę w piasek jeśli chodzi o te niepokojące praktyki, które rozprzestrzeniły się w Gazie w ostatnich latach.


Choć AP nie ma żadnej kontroli nad Strefą Gazy, można by oczekiwać, że jej przywódcy, a szczególnie prezydent Mahmoud Abbas, potępi wykorzystywanie dzieci i pranie im mózgów. Abbas i inni przywódcy AP nie rozumieją, że te dzieci stanowią także realne zagrożenie dla nich samych. Zradykalizowane dzieci mają zakodowaną nie tylko nienawiść do Żydów, ale także do każdego przywódcy palestyńskiego, który twierdzi, że stara się o pokój z Izraelem. Trucizna wstrzykiwana w umysły i serca tych dzieci powróci, by prześladować przywódców palestyńskich, którzy siedzą bezczynnie, kiedy palestyńskie dzieci są indoktrynowane.


To właśnie te maltretowane przez dżihad dzieci za kilka lat zwrócą się przeciwko tym przywódcom, którzy zatruwają ich serca i umysły, ponieważ uznają tych przywódców za zbyt “umiarkowanych”. Ponadto, podżeganie pcha Palestyńczyków w ramiona Hamasu i Islamskiego Dżihadu, dwóch grup, które uważane są za politycznych przeciwników kierownictwa AP i ostro przeciwstawiają się pokojowemu porozumieniu z Izraelem.


Uderza fakt, że dzieciom nie pierze się mózgów w tajemnicy, za zamkniętymi drzwiami. Wręcz przeciwnie; dzieje się to wszystko w biały dzień, a odpowiedzialni za nie chwalą się tym i zapraszają świat, by zobaczył, jak przygotowują następne pokolenie dżihadystów.


Obozy letnie, gdzie dzieci przechodzą szkolenie wojskowe, nie są nowością w Strefie Gazy. Działały na długo zanim Hamas przemocą przechwycił władzę nad Strefą. Teraz jednak nikt nie musi czekać, aż dzieci będą miały wolne ze szkoły i wybierać się do takiego obozu, żeby zobaczyć te sceny. Dzieci ubrane w mundury wojskowe i wymachujące karabinami automatycznymi można teraz zobaczyć w całej Strefie Gazy niemal co drugi tydzień. Rodzice są na ogół „dumni”, że ich synowie i córki uczą się, że dżihad jest jedynym sposobem „wyzwolenia Palestyny”.


Weźmy, na przykład, niedawny wiec zorganizowany przez wspierany przez Iran Ruch Islamskiego Dżihadu w Palestynie z okazji jego 29 rocznicy powstania. Zadeklarowanym celem tej grupy jest zniszczenie Izraela i ustanowienie suwerennego państwa islamskiego. Wiec był także upamiętnieniem rocznicy zabicia przywódcy grupy, Fathi Szikakiego, który został zastrzelony 26 października 1995 r. przed Diplomat Hotel w Sliema na Malcie, przypuszczalnie przez agentów izraelskich.


“Gwiazdami” na wiecu były dziesiątki chłopców i dziewczynek, którzy przyszli – a właściwie, zostali przyprowadzeni – na wiec, by wyrazić poparcie dla Ruchu Islamskiego Dżihadu w Palestynie i jego celów.  


Większość dzieci pojawiła się w polowych mundurach wojskowych, niektórzy z prawdziwymi karabinami automatycznymi lub z ich atrapami, w przepaskach na głowach z nazwą zbrojnego skrzydła grupy: Brygady Al-Kuds. (Szybkie przypomnienie: Brygady są odpowiedzialne za serię zamachów samobójczych i innych ataków terrorystycznych na izraelskich cywilów i żołnierzy. Są także odpowiedzialne za wiele rakiet wystrzelonych na Izrael w ostatnich latach.) Dzieci wychwala się i celebruje jako „wilczki i kwiaty”.


Wiec, który ściągnął tysiące Palestyńczyków, przeprowadzono pod hasłem „Dżihad jest naszym ponownym narodzeniem”. Co znaczy, że grupa zatwierdza swoje zobowiązanie do prowadzenia świętej wojny z Izraelem i Żydami, aby osiągnąć swój cel założenia państwa islamskiego w stylu ISIS. Później grupa dumnie ogłosiła, że jednomiesięczne niemowlę o imieniu Szam al-Zak było najmłodszym uczestnikiem wiecu. Grupa zamieściła także zdjęcie niemowlęcia w mundurze wojskowym.


Zwracając się do tłumu przez satelitę, sekretarz generalny Islamskiego Dżihadu, Ramadan Szallah, raz jeszcze przypomniał swoim zwolennikom o potrzebie stosowania “walki zbrojnej” jako jedynego środka zniszczenia Izraela. "Palestyńczycy i ich przyszłe pokolenia nie pójdą na kompromis ani nie oddadzą swojego prawa do Palestyny, która jest naszą ojczyzną – podkreślił Szhallah. – Dżihad jest drogą do zwycięstwa i wyzwolenia”.

Niepokoi w tym wiecu Islamskiego Dżihadu nie tylko liczba dzieci, które pojawiły się na czele w mundurach i z bronią, ale także wielka liczba dorosłych uczestników.


Według źródeł w Stefie Gazy, dziesiątki tysięcy Palestyńczyków brało udział w wiecu Islamskiego Dżihadu. Niektóre rodziny przybyły z różnych części Strefy Gazy dwa lub trzy dni wcześniej, żeby zapewnić sobie miejsce blisko podium.


Ta wielka frekwencja jest dowodem na szerokie poparcie Islamskiego Dżihadu, który stał się drugą co do wielkości grupą zbrojną w Strefie Gazy, po Hamasie. Tak wielka frekwencja jest także oznaką wzmożonej radykalizacji Palestyńczyków, szczególnie w Strefie Gazy i „masowego powrotu do islamu”. Jak na ironię, wielu zwolenników tej grupy to byli członkowie Hamasu, niezadowoleni, bo uważają, że Hamas nie jest wystarczająco islamski i jest zbyt „miękki” wobec Izraela.


Tak więc mamy do czynienia w wykorzystywaniem dzieci, ale także z rosnąca radykalizacją  wśród Palestyńczyków. W społeczeństwie, w którym napicie się kawy z Żydem uważane jest za przestępstwo, łatwo zobaczyć, w jakim kierunku zmierzają Palestyńczycy. Jest tylko kwestią czasu zanim wiele z tych dzieci, które pojawiają się na „wojskowych” wiecach Islamskiego Dżihadu i Hamasu, i wchłaniają truciznę swoich przywódców, wybierze się na misję zabicia Żydów w nadziei zastąpienia Izraela państwem islamskim. Dzieci są uczone, że w konflikcie nie chodzi o osiedla, nielegalne placówki, granice ani punkty kontrolne, ale o samo istnienie Izraela. Co świat jest gotowy zrobić, by przeciwdziałać temu maltretowaniu dzieci? UNICEF i inne organy międzynarodowe mogą nie mieć czasu na zajmowanie się obecnie takimi sprawami, ponieważ są zbyt zajęte myśleniem o kolejnej rezolucji potępiającej Izrael.


Palestinians: Jihadi-Style Child Abuse

Gatestone Institute, 27 października 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk