Prawda

Wtorek, 7 maja 2024 - 19:14

« Poprzedni Następny »


Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?


Noru Tsalic 2015-07-21

Najwyższy Przywódca uśmiecha się z satysfakcją...
Najwyższy Przywódca uśmiecha się z satysfakcją...

Zawarto niedawno dwa ważne porozumienia, niemal w tym samym czasie: jedno dotyczyło Grecji i jej gospodarki; drugie Iranu i jego programu nuklearnego. To pierwsze miało usunąć zagrożenie zdrowia finansowego strefy euro; to drugie, jak się twierdzi, usuwa zagrożenie dla bezpieczeństwa całego świata.


Między tymi dwiema „umowami” są zarówno podobieństwa, jak różnice. W obu wypadkach negocjacje były długie i trudne – chociaż w przypadku Iranu polityczna gra na przetrzymanie wspięła się na całkowicie nowy poziom: jawne lub tajne rozmaite targi trwały przez 12 lat, do momentu aż tylko 2-3 miesiące dzieliły reżim mułłów od pierwszej broni jądrowej. Zarówno w sprawie Grecji, jak Iranu, skrajny nacisk ekonomiczny umożliwił w ostatecznym rachunku zawarcie porozumienia. Z finansowego punktu widzenia oba kraje były u kresu sił – Grecja z powodu lat niegospodarności i ekonomicznej rozrzutności, Iran z powodu sankcji międzynarodowych. 


Załamany premier Grecji w telewizji krajowej :“Przyjmuję pełną odpowiedzialność za błędy i niedopatrzenia i za podpisanie tekstu, w który nie wierzę, ale które jestem zobowiązany wprowadzić w życie... Smutną prawdą jest to, że ta jednokierunkowa ulica dla Grecji została nam narzucona...”

Załamany premier Grecji w telewizji krajowej :

“Przyjmuję pełną odpowiedzialność za błędy i niedopatrzenia i za podpisanie tekstu, w który nie wierzę, ale które jestem zobowiązany wprowadzić w życie... Smutną prawdą jest to, że ta jednokierunkowa ulica dla Grecji została nam narzucona...”



Ale upokorzony rząd grecki został ostatecznie rzucony na kolana – w zamian za pewną dozę ulg finansowych – został zmuszony do zaakceptowania niesłychanie ostrych warunków, przeczących jego podstawowej bazie ideologicznej; w odróżnieniu od tego reżim mułłów otrzyma pełną ulgę od sankcji związanych z kwestią nuklearną wraz ze zgodą na kontynuowanie programu nuklearnego, choć jest on zakazany przez sześć rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Demokratycznie wybrany rząd grecki został zmuszony do przyznania własnemu narodowi, że wszystko, co udało im się osiągnąć, to “zła umowa”, lepsza tylko od jeszcze gorszej alternatywy; i odwrotnie, Najwyższy ajatollah Chamenei mógł z uśmiechem dziękować swojemu zespołowi negocjacyjnemu za jego wielkie osiągnięcie. Społeczeństwo greckie – które tylko kilka dni wcześniej zagłosowało za odrzuceniem tych warunków – ponuro przyjęło wiadomość o kapitulacji ich kraju przed naciskami europejskimi; Irańczycy świętowali na ulicach, spontanicznie albo na rozkaz reżimu. Demokratyczna Grecja została zmuszona do zaakceptowania jawnego, kolosalnego pogwałcenia suwerenności narodowej – rezygnując w praktyce z kontroli nad własną polityką ekonomiczną; państwo zbójeckie „Republika Islamska”, zdobyło uznanie swojego „suwerennego prawa” wzbogacania uranu pod własną kontrolą na własnym terytorium.

Zaledwie dzień po podpisaniu greckiej umowy o “dofinansowaniu” nie kto inny jak sam Międzynarodowy Fundusz Walutowy (najwięksi eksperci finansowi) krzyknęli “cesarz jest nagi”: ogłaszając raport, w którym w zasadzie stwierdzili, że „umowa” ma zerowe szanse na realizację zgodnie z porozumieniem. Nikt też, poza garstką idealistycznych naiwnych nie wierzy naprawdę, że “umowa nuklearna z Iranem” zostanie zrealizowana zgodnie z porozumieniem. W rzeczywistości wydaje się, że nie mają takich złudzeń nawet najbardziej entuzjastyczni jej zwolennicy. Około miesiąc temu, pisząc w “Time Magazine”, jeden z takich zwolenników (Ian Bremmer) przyznał, że:

 

“Historia irańskiego programu nuklearnego mówi, że będzie on oszukiwał i inspektorzy nie wyłapią każdego naruszenia. W rzeczywistości Teheran już mógł zacząć, zwiększając zapasy nuklearne, które obiecał zamrozić”.

Nadal jednak pan Bremmer opowiada się za umową, ponieważ

“Nawet jeśli Iran któregoś dnia zbuduje broń nuklearną, jest mało prawdopodobne, by jej użył…”

Reszta z nas, którzy nie jesteśmy tak niefrasobliwi i nie obdarzono nas godnym zazdrości jasnowidzeniem pana Bremmera, możemy tylko zgadywać, jak “mało prawdopodobna” jest ta możliwość; możemy próbować wykoncypować jaki stopień “prawdopodobieństwa” (że palec jakiegoś dżihadysty pociągnie z spust i unicestwi nasze rodziny) jesteśmy skłonni tolerować.

 

Można zastanawiać się, dlaczego ktokolwiek zawiera porozumienie, które ma – od pierwszej minuty – zerowe szanse realizacji. I dlaczego reżim mułłów (zbójecka teokracja sponsorująca globalny terroryzm i regionalną działalność wywrotową) jest traktowana w tak różny sposób od demokratycznej i łagodnej Grecji?

 

Niektórzy politycy zachodni (szczególnie, samozwańczy “postępowcy” wśród nich) wydają się wierzyć, że ludzi nie-zachodnich i nie-białych (szczególnie, jeśli są muzułmanami) trzeba zawsze traktować w rękawiczkach; mają dane im przez Boga prawo, by zachowywać się źle i ich złe zachowanie trzeba traktować z pewną dozą tolerancji – jak u dzieci. Można przypisać tę postawę poczuciu winy postkolonialnej, relatywizmowi moralnemu, jakiejś postaci „syndromu sztokholmskiego” lub zwykłej głupocie; ja zaś uważam, że wypływa to z głęboko zakorzenionego (choć starannie – może nazbyt starannie ukrywanego) rasizmu.

 

Nazywa się to rasizmem odwróconym. Zamiast traktować ludzi jako całkowicie równych pod względem praw i odpowiedzialności, niezależnie od wyznania lub koloru ich skóry, rasizm odwrócony infantylizuje muzułmanów. Uważa, że mają prawa – nawet specjalne prawa, jak dzieci albo jak niepełnosprawni; ale, podobnie jak od dzieci, nie oczekuje się od nich pełnej odpowiedzialności za ich czyny. W rezultacie odwrotni rasiści podświadomie umieszczają muzułmanów (i mniej często innych nie-zachodnich ludzi) pod swego rodzaju kuratelą psychiczną.

 

Postawy rasizmu odwróconego przejawiają się nie tylko w über-tolerancyjnym traktowaniu Iranu wobec ostrego traktowania Grecji. Widać je wszędzie: kiedy od „rządu” (tj. postaci ojcowskiej”) oczekuje się zapobieżenia radykalizacji młodych muzułmanów – nie zaś od ich rodzin i społeczności; kiedy pozwala się starszym mężczyznom na wykorzystywanie dziewczynek po prostu dlatego, że ci mężczyźni są muzułmanami, a dziewczynki są białe; kiedy indoktrynację i propagandę ekstremistyczną w szkołach i meczetach uważa się za osobliwość kulturową zamiast za działalność przestępczą…

 

Tutaj jest jeszcze jeden, może mniej oczywisty przykład rasizmu odwróconego: słynne kairskie przemówienie prezydenta Obamy. To przemówienie z początków jego pierwszej kadencji prezydenckiej pełne jest miłych słów. Tak miłych, że w rzeczywistości bardzo daleko odbiegają od prawdy:

“Jestem zaszczycony tym, że znajduję się w wiecznym mieście, Kairze, i że przyjmują mnie dwie niezwykłe instytucje. Od ponad tysiąca lat Al-Azhar [słynna szkoła doktryny sunnickiej] stoi jak pochodnia nauki islamskiej i od ponad stulecia Uniwersytet Kairski jest źródłem rozwoju Egiptu. Razem reprezentujecie harmonię między tradycją a postępem”.

“Harmonia”? “postęp”??  “rozwój”???  Och, proszę!  Było i jest bardzo niewiele “harmonii” w Egipcie, kraju rządzonym wtedy – i teraz – przez bezwzględnego dyktatora, który oponentów sadzał do więzienia i zamienił Al-Azhar w jeszcze jedno narzędzie propagandy; było nawet mniej „postępu” w kraju, gdzie bieda szerzyła się – i szerzy, gdzie homoseksualizm nie jest tolerowany, nie mówiąc już o akceptacji, gdzie co trzecia kobieta jest analfabetką. Pan Obama wiedział o tym wszystkim, tak samo jak wie o tym każdy Egipcjanin. Niemniej wybrał upiększenie prawdy zamiast pokazać ją w całej jej nieupozowanej nagości. Niektórzy powiedzą, że był po prostu uprzejmy; gdzie jednak kończy się „uprzejmość”, w jakim punkcie zamienia się w bezczelne kłamstwo? Dlaczego tyrani zasługują na uprzejmie kłamstwa bardziej niż ich bezradni poddani zasługują na uprzejmość usłyszenia prawdy?? Czy pan Obama używałby takich słów, gdyby mówił do zachodniej publiczności?

 

Obama wygłosił przemówienie kairskie w kraju zacofanym – który nie potrafił nakarmić swoich mieszkańców, nie mówiąc już o rozwijaniu i spełnianiu ich naturalnych możliwości; niemniej wśród ponad 6 tysięcy słów wypowiedzianych przez prezydenta USA zabrakło słowa reforma.

 

A przecież pan Obama wie, jak propagować reformy. Posłuchajcie tonu innego przemówienia – które wygłosił niecały rok później, nie na Uniwersytecie Kairskim ale na George Mason University w Fairfax w Virginii. Tematem była reforma służby zdrowia:

 

“… każdy prezydent mówił, że trzeba naprawić ten system. Ta debata dotyczy nie tylko kosztów opieki zdrowotnej […] Jest to debata o charakterze naszego kraju – o tym, czy nadal odpowiadamy na wyzwania naszych czasów; czy nadal mamy odwagę dać każdemu obywatelowi, a nie tylko niektórym, szansę na osiągnięcie swoich marzeń. […]George Mason, czas na reformy jest właśnie teraz. Nie za rok od teraz, nie za pięć lat od teraz, nie za 10 lat od teraz, nie za 20 lat od teraz – teraz. Mieliśmy rok ciężkich debat. Przedstawiono wszystkie propozycje. Wyciągnięto wszystkie argumenty…”

Pytanie: kiedy prezydent brzmiał, jakby mówił do dzieci, które trzeba udobruchać i do których trzeba się przymilić – a kiedy zwracał się do dojrzałych, odpowiedzialnych ludzi, którzy muszą podjąć kluczową decyzję o swojej przyszłości?

 

Wróćmy jednak do przemówienia w Kairze:

 

“Przybyłem do Kairu, żeby starać się o nowe rozpoczęcie stosunków między Stanami Zjednoczonymi a muzułmanami na całym świecie, opartym na wzajemnym interesie i wzajemnym szacunku i opartym na prawdzie, że Ameryka i islam nie są rozłączne i nie muszą współzawodniczyć. Zamiast tego, nachodzą na siebie i podzielają wspólne zasady – zasady sprawiedliwości, tolerancji i godności wszystkich istot ludzkich…”

Czytając te wzniosłe słowa o islamie i o “muzułmanach na całym świecie”, można uznać, że wygłosił je papież albo może naczelny rabin. Niemniej Obama nie jest ani jednym, ani drugim i nie przemawiał w imieniu chrześcijaństwa. Dlaczego więc przywódca narodu (Stanów Zjednoczonych Ameryki) nie mówił do goszczącego go narodu, ale do wyznawców religii? Proste: pan Obama próbował pokazać „empatię” z pojęciem „narodu muzułmańskiego” (ummah). Ale dlaczego? Nie jest to pojęcie promowane przez muzułmanów, ale przez islamistów. Z pewnością pan Obama nie wierzy, że wyznawcy islamu (czy to z Bliskiego Wschodu, Azji Południowej, Europy, czy Ameryk, mówiący arabskim, farsi, urdu, tureckim lub angielskim) należą do jednego narodu i dlatego powinni aspirować do odtworzenia Kalifatu Islamskiego. Nie, po prostu przymilał się, ugłaskiwał swoją publiczność, tak jak robi się to z dziećmi.

 

Nie udaję, że wiem, co czują “muzułmanie na całym świecie”, ale podejrzewam, że tak samo jak wszyscy inni mają różne odczucia – jako jednostki, nie zaś jako kolektyw; i wiem, że gdybym był muzułmaninem, czułbym się głęboko obrażony taką protekcjonalną, paternalistyczną, a w ostatecznym rachunku, rasistowską postawą. Być może dlatego przemówienie Obamy, pełne takich przesłodzonych prób „przypochlebienia się”, zostało przyjęte chłodno, jak kolejny wyraz zachodniej hipokryzji. Może byłoby lepiej, gdyby mówił i działał wobec muzułmanów z takim samym niezafałszowanym przekonaniem, taką samą uczciwą otwartością, jakiej używa wobec publiczności zachodniej.

 

Nie ma nic “postępowego” w rasizmie odwróconym. Nie rekompensuje on za uczynione w przeszłości zło, utrwala je w teraźniejszości i pogarsza na przyszłość. Kluczowym słowem w „rasizm odwrócony” jest „rasizm”, a „rasizm” jest po prostu rasizmem.

 

 

Politically Incorrect Politics

17 lipca 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie pracuje w Wielkiej Brytanii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

"Guardian" doszlusował do Iranu i Turcji w sprzeciwie wobec umowy pokojowej Izraela i ZEA   Levick   2020-08-19
"Guardian" Palsplains antysemityzm   Levick   2021-11-12
"Hamas nie boi się wyborów"   Toameh   2019-07-14
"Inni" Palestyńczycy   Toameh   2016-09-09
"Liberalna" Turcja twierdzi, że Europa jest rasistowska   Bekdil   2016-09-15
"Muzułmańska Jerozolima": Tureckie przesłanie “pokoju” dla Izraela   Bulut   2016-04-02
"Najpierw przyszli po Asię Bibi"   Murray   2016-11-07
"Ohydne przestępstwo" szkolnego programu   Tawil   2018-03-09
"Palestyna" urojona   Chesler   2018-12-01
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
"Pan Hitler mnie oszukał"   Koraszewski   2021-08-26
"Progresywni" idealizują rakiety terroru Hamasu na festiwalu filmowym     2017-01-20
"Sprawiedliwość" jest dla lewicy antyizraelskim wytrychem. Nie ma nic wspólnego z prawdziwą sprawiedliwością.     2019-08-12
"Usprawiedliwienia" dla terrorystów   Murray   2016-04-07
#MeToo w meczecie   Meotti   2018-03-06
„Arabska ulica” wybucha w Europie   Murray   2017-12-23
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
„Choroba” przywrócona przez Putina   Taheri   2022-06-18
„Co izraelscy żołnierze robią palestyńskim dzieciom” -  recenzja   Kalwas   2020-11-12
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
„Guardian” trzyma się narracji „biernej ofiary” w sprawie arabskiej przestępczości   Levick   2022-04-16
„Guardian” umniejsza terror LFWP, zbywa ich związki z NGO „praw człowieka”   Levick   2021-11-05
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
„Lepsi” cywile z Gazy   Dershowitz   2024-04-26
„Nasz najmniej odrażający wybór”Od premiery filmu „Oppenheimer” odżyła debata na temat użycia bomby atomowej w Japonii   Jacoby   2023-08-04
„Niebezpieczna i głupia eskalacja”   Koraszewski   2020-01-04
„Przebudzona” feministka woli, by ludzie umierali, niż żeby biali mężczyźni z Oksfordu pierwsi stworzyli szczepionkę na koronawirusa   Coyne   2020-05-01
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
„Umowa stulecia”, czy „policzek stulecia”?   Koraszewski   2020-02-01
„Ustawa o zwalczaniu międzynarodowej islamofobii” może z łatwością być nadużyta do potępiania Izraela, kiedy broni się przed terrorem     2021-12-30
„Żelazne” wsparcie USA dla Izraela oznacza „nie pozwolimy wam wygrać walki”     2024-04-15
“Dla jednego terrorysta…” – fragment książki   Landes   2019-04-12
“Dobrzy terroryści” Europy. Bo mogą zniszczyć Izrael?   Toameh   2016-10-08
“GUARDIAN” znowu propaguje kłamstwo o “50 rasistowskich prawach”   Levick   2020-10-29
“Independent”, Ben White i oskarżenie Izraela o rasizm wobec….Babilończyków i starożytnych Rzymian?   Levick   2016-11-02
“Kiedy Biden zobaczy, że jego błędy szkodzą interesom Ameryki?”   Toameh   2022-04-13
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
“Między Kijowem a Gazą” – ukrainizacja palestyńskiej narracji     2022-03-09
“Nasz spór z Żydami jest religijny”     2017-10-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
“New York Times” kryje terrorystkę i na dodatek oczernia Goldę Meir   Flatow   2021-03-14
“New York Times” popiera terrorystów   Maroun   2017-04-19
“New York Times”, Izrael i “skradzione palestyńskie potrawy”   Fitzgerald   2021-11-09
“Obowiązek nienawidzenia Brytanii”   Murray   2018-04-14
“Palestyński rząd” umiera, oksymoron się rodzi   Flatow   2019-02-08
“Pomniejsze wtargnięcie” było wielkim błędem   Jacoby   2022-01-31
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
“Przebudzona” Ameryka jest rosyjską powieściąMetafizyczna przepaść między XIX-wieczną Rosją a XXI-wieczną Ameryką zmniejsza się   Savodnik   2020-07-24
“Przebudzony” świat idzie na wojnę przeciwko Wonder Woman   Tobin   2020-10-18
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
“Szlachetna dzikuska” przemówiła   Arbabzadah   2017-10-12
“Słodki handel” Monteskiusza i “dyplomacja Boga” Cobdena   Ridley   2017-10-20
“Tureckie przebudzenie” Europy   Bekdil   2017-03-16
“Uczyńmy antyamerykańskie dyktatury znowu wielkimi”   Rafizadeh   2022-03-25
“Unsilenced” - historia chińskich represji   Jacoby   2022-02-05
“Washington Post” broni Funduszu Męczenników AP   Pomerantz   2018-03-29
“Washington Post” wybiela wezwania do zabijania Żydów   Marquardt-Bigman   2017-08-02
“Wdowy ISIS” i mit o niewinnych kobietach dżihadystkach   Frantzman   2017-12-20
”Antyimperializm” i apologetyka morderstwa   Sixsmith   2018-10-03
”Antysyjonizm” traktuje o Żydach, głupcze!   Tsalic   2018-10-08
”Guardian” nie kwestionuje kłamstw Omara Shakira z HRW   Levick   2019-11-17
”Independent”: 3700 słów przyjaznej Hamasowi propagandy   Levick   2018-11-20
”Pinkwashing” i Izrael: jak działać przeciwko własnym, najlepszym interesom   MacEoin   2019-05-14
”Saudyjska afera” w Stambule ujawnia rywalizację sunnicko sunnicką   Bekdil   2018-10-27
”Zbrodnia” Arabów śpiewających dla Arabów w Izraelu   Toameh   2020-02-08
(Niezbyt) ukryte manipulacje mediów   Cohen   2019-06-10
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
100 lat od Balfoura, 70 lat od podziału. Dlaczego nie ma państwa Palestyna?   Collier   2017-01-10
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
200 dziennikarzy popiera kłamstwa o Izraelu     2021-06-12
220 nalotów na Palestyńczyków; świat ziewa   Toameh   2018-05-14
40. rocznica Islamskiej Republiki Iranu   Rafizadeh   2019-02-21
80 lat temu: senatorzy USA popierają żydowską ojczyznę; brytyjscy i tureccy dyplomaci protestują mówiąc, że świat będzie miał się lepiej, jeśli Żydzi pozostaną pod nazistowskimi rządami     2021-05-04
 Elektroniczne papierosy i ograniczanie szkód   Ridley   2018-07-25
Dawa: sianie nasion nienawiści   Bergman   2017-11-14
Ziemia obiecana Baracka Obamy   Lipman   2020-12-01
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Kocha, lubi, szanuje   Koraszewski   2019-07-22
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
"Jeśli nie masz wolności słowa, nie jesteś wolny". Uchodźcy z krajów komunistycznych przerażeni Ameryką   Meotti   2021-07-26
"Wielka Czystka Turecka": skazani bez sądu   Bekdil   2016-09-27
„Mambo Spinoza”, marokański ateista i inni   Koraszewski   2017-03-25
 Różnorodność jako wartość i historyczna konieczność   Koraszewski   2017-04-25
 Internet i wojna z terrorem   Carmon   2017-05-04
 Niemcy: epidemia gwałtów dokonywanych przez imigrantów   Kern   2015-09-25
 Szpital za pokojową nagrodę Nobla   Frantzman   2018-12-26
 Woda, wojna, innowacje i pokój   Koraszewski   2016-08-22
Antysyjonizm na kampusie widziany oczyma syryjskiego uchodźcy    Dandachi   2019-12-06
Arabowie: "Palestyńczycy powtarzają te same błędy"    Toameh   2020-09-30
Arabskie powody do zawiści   Charbel   2017-07-30
Barack Obama i ludobójstwa    Isaac   2019-08-10
Barbarzyńcy bez granic   Koraszewski   2017-02-03
BBC idzie na wojnę z Żydami w Jerozolimie   Collier   2020-10-03
BBC potrafi znaleźć choinki tylko w Palestynie    Collier   2019-12-25
Bez świeckości nie może być demokracji   Tarabishi   2016-03-22
Big Pharma i inne teorie spiskowe   Koraszewski   2017-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk