Prawda

Poniedziałek, 13 maja 2024 - 15:27

« Poprzedni Następny »


Odpowiedź Mariam Barghouti,
której ”Forward” nie wydrukuje


Richard Landes 2018-12-29

Obóz uchodźców palestyńskich w Libanie, uciekinierzy z bombardowanego przez siły Assada obozu Jarmuk w Syrii, sierpień 2012. (Zdjęcie: AFP –Mahmoud Zayyat)
Obóz uchodźców palestyńskich w Libanie, uciekinierzy z bombardowanego przez siły Assada obozu Jarmuk w Syrii, sierpień 2012. (Zdjęcie: AFP –Mahmoud Zayyat)

Napisałem odpowiedź na artykuł Mariam Barghouti opublikowany w „Forward”. Dostałem odpowiedź, że „Forward” “niestety, nie może tego opublikować”. Zamieszczam ją tutaj.

Droga Mariam Barghouti i twoi czytelnicy:

Opublikowałaś niedawno artykuł w „Forward” o działaniach Trumpa przeciwko UNRWA.


Stwierdziłaś w nim, że tożsamość palestyńska jest ściśle owinięta w status uchodźcy i jego rozwiązanie poprzez prawo powrotu jako jedyny sprawiedliwy sposób złagodzenia bólu i cierpienia spowodowanego przez Nakbę, wydarzenie, które leży u podstaw palestyńskiej tożsamości. Skrytykowałaś administrację Trumpa za „niezrozumienie” natury stawki, o jaką tu chodzi. Równocześnie sugerujesz, że atak na prawa palestyńskich uchodźców zapowiada inne ataki na prawa ofiar na całym świecie.



<span>Mariam Barghouti</span>
Mariam Barghouti

Pozwól, że zwrócę się z podobnym apelem o zrozumienie do ciebie: być może istnieją pewne aspekty problemu, których nie zrozumiałaś. Masz spójną narrację, którą zgrabnie włożyłaś w (niewyrażoną expressis verbis) intersekcjonalną analizę instytucjonalnego rasizmu i ucisku.  Chcę tu pokazać kilka anomalii w historycznym opisie, które sugerują, że osiągnęłaś tę spójność przez ignorowanie szczegółów, które zarówno podważają tę spójność, jak i poddają w wątpliwość twoje wnioski.


Pierwsza anomalia: Termin „Nakba” został ukuty jako wyrzut wobec Arabów. W pierwotnym użyciutermin Nakba obwiniał arabskich przywódców, którzy rozpoczęli przegraną przez siebie wojnę, tworząc katastrofę uchodźców.Równocześnie, pierwsi użytkownicy tego terminu rozumieli, że był to także ich wstyd i hańba, bo uciekli. Jak gorzko pisał Constantin Zureiq w 1948 roku:

Siedem państw arabskich wypowiedziało wojnę syjonizmowi w Palestynie, zostały zatrzymane, bezsilne wobec niego i odwróciły się na pięcie. Przedstawiciele Arabów wygłaszali płomienne mowy na najwyższych forach rządowych, ostrzegając, co zrobią państwa i ludy arabskie, jeśli ta lub inna decyzja zostanie podjęta. Deklaracje padały jak bomby z ust dygnitarzy na spotkaniach Ligi Arabskiej, ale kiedy konieczne było działanie, płomień zagasł, a stal i żelazo zardzewiały i wypaczyły się i rozsypały. (Zureiq, The Meaning of the Disaster)

Niemniej dzisiaj brzmi to tak: „Spójrzcie, co Izrael nam zrobił!”


Druga anomalia: Stworzenie wewnątrz arabskiego systemu apartheidu. Twoim dziadkom, którzy uciekli na arabskie terytorium przed wojną rozpoczętą i przegraną przez ich  przywódców, albo formalnie, albo nieformalnie odmówiono szansy na zbudowanie nowego domu. Zamknięto ich w obozach, w niektórych wypadkach z zakazem wychodzenia do pracy.    Zmuszono ich do życia w nędznych warunkach. W niektórych krajach, jak w Libanie i w Syrii, były formalne prawa dyskryminujące palestyńskich uchodźców, odmawiając im praw, jakie mają inni arabscy obywatele. Jeśli mamy dobry przykład „systemowej niesprawiedliwości”, która „karze ofiary” i odmawia im „wyboru”, to jest to arabska polityka apartheidu, zamrożenia sytuacji palestyńskich uchodźców. Jest to szczególnie niepokojące, ponieważ uderza nie w inną rasę lub grupę etniczną, ale we własnych braci. (Czy naprawdę sądzisz, że wszyscy twoi przodkowie woleli siedzieć jako symbole cierpienia, stłoczeni w obozach, zamiast wydostania się stamtąd i kontynuowania normalnego życia?)


Trzecia anomalia: Unikatowe miejsce Palestyńczyków w historii zachowania uchodźców i praktyki panującej w straszliwych latach po II Wojnie Światowej, kiedy dosłownie miliony uchodźców uciekały ze swoich domów, część z nich, by uniknąć olbrzymich rzezi. Elegancko unikasz poruszania tej sprawy, ale z milionów uchodźców, jakie wstrząsy w połowie XX wieku wykorzeniły i rozrzuciły po świecie, Palestyńczycy są jedynymi, którzy nadal siedzą w „obozach dla uchodźców”. Podczas gdy inne populacje uchodźców zintegrowały się ze swoim krajami-gospodarzami, jedynie palestyńscy uchodźcy z jednej strony mają odmowę prawa do obywatelstwa, a z drugiej traktują jako prawo przyrodzone znajdowanie się na listach uchodźców.   


Co znaczą te anomalie? Zaznaczam od początku, że to, co piszę, jest tylko moją opinią, ale sądzę, że warto zwrócić na nią uwagę, szczególnie jeśli zgadzamy się, że naszym celem jest „życie w godności i przynależności”.


Ludzie, którzy uczynili „prawo powrotu” formalną strategią arabską, zrobili to nie dla dobra palestyńskich uchodźców (twoich przodków), ale dla podbudowania ego arabskich polityków, wściekłych z powodu upokorzenia widzianego przez cały świat, gotowych do kontynuowania totalnej wojny z Izraelem bez względy na koszty dla własnych społeczeństw, wojny w której Palestyńczykom formalnie wyznaczono rolę pionków, które można stracić. Nawet gdybyśmy my, Izraelczycy, byli winni wygnania wszystkich 700 tysięcy uchodźców, nic nie da się porównać z długim, okrutnym, nieustającym prześladowaniem twojego ludu przez waszych przywódców. To, że wasi ludzie, inni muzułmanie-Arabowie, tak źle was potraktowali, jest  prawdziwie niemoralnym skandalem o wyjątkowych rozmiarach. Większość ludzi Zachodu zakłada, że Izraelczycy wsadzili was do obozów, ponieważ nie potrafią wyobrazić sobie, dlaczego Arabowie mieliby zrobić to własnym ludziom. Kiedy więc mówisz:

Status uchodźcy nie przestaje po prostu istnieć po pokoleniu; jest to społecznoekonomiczny i polityczny kontekst, który przechodzi z jednego pokolenia na drugie …”

Może opisujesz tu nie siłę natury ani sprawiedliwość, ale świadomą strategię, uwiecznienie waszej ofiary jako część narracji, z którą sama identyfikujesz się, jako z „trzonem palestyńskiej walki… jedną z głównych sił stojących za naszym nieustannym stanem konfrontacji”. Znaczeniem tego (proszę mnie poprawić, jeśli się mylę) wydaje się być coś w rodzaju: „nasze odziedziczone twierdzenie, że jesteśmy wydziedziczeni, jest kluczowym hasłem do walki z Izraelem…” Lub ujmując to zwykłym językiem, „główną przeszkodą dla pokoju”.


Twój obecny kompas moralny wydaje się ograniczać twoje pole widzenia, tak że widzisz tylko winę Izraela za to wszystko, od początku do końca, a oślepia cię szczególnie na tę część cierpienia, jaką zadali Palestyńczykom inni Arabowie. Skupiasz się wyłącznie na tym, jak Izraelczycy odmówili rozwiązania problemu uchodźców przez nie wpuszczenie ich „z powrotem”. Nie zwracasz uwagi na to, że arabskie elity systematycznie odmawiały palestyńskim uchodźcom normalnych ludzkich praw obywatela: prawa do pracy, podróży, osiedlenia, wolności słowa i głosowania.  


Także palestyńska państwowość nie przyniesie rozwiązania problemu uchodźców. Wręcz przeciwnie, jak wyjaśnił jeden z ambasadorów AP, palestyńscy uchodźców w obozach w Libanie i Syrii nie będą mogli przybyć do hipotetycznego państwa palestyńskiego; mogą tylko „wrócić” do Izraela. Uchodźcy poddani wewnątrzarabskiemu apartheidowi muszą pozostać uchodźcami aż będą mogli powrócić do Izraela… pozostaną jako możliwa broń (a tymczasem ofiary), w okrutnej wojnie o sumie zerowej.  


Te anormalne szczegóły czynią twoje określenie tego, co właśnie zdarzyło się w obozie uchodźców Jarmouk w Syrii jako „kolejna Nakba”, czymś tak bardzo ironicznym i żałosnym. Gdyby AP realizowała projekt budowania państwa narodowego, o którym mówisz, że jest dla ciebie tak cenny, gdyby twoi przywódcy zaakceptowali jedno z rozlicznych porozumień, jakie im oferowano, niezależnie od tego, jak dalekie byłoby od ich ideału, i wraz ze swoim narodem przyjęli tych syryjsko-palestyńskich uchodźców dziesięciolecia temu, ta masakra z rąk kolegów dżihadystów nigdy by się nie zdarzyła. Jak już, to Jarmouk jest symbolem tego, jak palestyńskie grupy rządzące, zarówno polityczne, jak kulturalne, utrwaliły tę właśnie Nakbę, o której piszesz z taką goryczą. Tożsamość zamieniona w broń, zamrożona w czasie, przynosi niekończące się cierpienia.


A ta ironia przywołuje kolejny z twoich argumentów. Twoje stanowisko, że prawa palestyńskie są na czele praw wszystkich ludzi na całym świecie, których prawa są deptane. „Prawdą” – zapewniasz nas na samym początku swojego artykułu -

jest, że postawa Trumpa wobec nas, Palestyńczyków, nie dotyczy tylko nas. Choć jego lekceważenie naszego cierpienia jest tak dewastujące, jest to zapowiedź tego, co przyjdzie dla wielu, wielu więcej.

W rzeczywistości jest odwrotnie: hałaśliwe głosy na temat palestyńskiego cierpienia i gniewu do tego stopnia zajęły szerokość pasma, na którym nadają ruchy postępowe, że inne, w wielu wypadkach bardziej dewastujące i pilniejsze przypadki uchodźców, ofiar wojen, są zagłuszane i otrzymują znacznie mniej uwagi. Pewien uczony mówił o “ukradkowych konfliktach”, gdy miejsca z milionami ofiar śmiertelnych mają minimalną obecność w mediach w porównaniu do uwagi poświęcanej setkom Palestyńczyków zabitych przez Izraelczyków.   


Inny badacz opisywał
 jak zrozpaczeni ludzie z całego świata, walczący z nienawiścią i uprzedzeniami, i chcący pomóc ofiarom, przybyli do Durban w 2000 roku, po to tylko, by stać się widzami spektaklu aktywistów całkowicie pochłoniętych sprawą palestyńską. W rzeczywistości niesłychana dysproporcja między pomocą finansową dla was (co do której skarżysz się, że ją obcięto), a znacznie mniejszymi zasobami per capita dla nie-palestyńskich uchodźców na całym świecie - 250 dolarów na Palestyńczyka wobec 60 dolarów na każdego innego uchodźcę – to twarde dane o stopniu, do jakiego palestyńscy uchodźcy monopolizują platformę ofiar. Czy nie wykazałoby jakiegoś przyznania ważności priorytetów wobec milionów wysiedlonych w Syrii i sąsiednich krajach obecnie, gdyby dostali nieco więcej pomocy i uwagi niż wy, trzecie pokolenie palestyńskich uchodźców?  


Zamiast jednak zbadać motywy i wybory własnych przywódców, które dołożyły się do waszego nieszczęścia, wybrałaś wzmocnienie narracji, w której twój lud jest symbolem ofiary. Jedyną drogą, jaką potrafisz pójść, jest atakowanie Izraela, bez żadnej myśli o motywach tych, którzy cię w tym wzmacniają. Czy sądzisz, że przywódcy, którzy obiecują zemstę własnej, zamienionej w ofiary ludności, którzy wydają nieporównanie więcej pieniędzy na armaty niż na masło, którzy stworzyli to, co nazywasz „społeczno-ekonomicznym i politycznym kontekstem”, w którym ty i twoja rodzina są pierwszymi, najdłużej trwającymi i najbardziej tragicznymi ofiarami, przyniosą ci godność zamiast uświęconego cierpienia?  


A mówię ”tragiczne”, bo nie musi tak być. Nie musisz przyjmować patriarchalnej narracji honoru i zemsty twoich mężczyzn; nie musisz karmić tych sił, które robią z ciebie ofiarę. Jest wiele dróg otwartych dla twojego ludu, ale jednym z warunków wstępnych korzystania z wolności wyboru alternatywy dla wojen nienawiści jest zmniejszenie nacisku na winę Izraela i rozpoczęcie krytykowania arabskiej kultury politycznej, która stworzyła Nakbę i nadal, 70 lat później, przedłuża ją. Czy sądzisz, że to jest droga do kultury „godności i przynależności”? Czy też do dumy i dominacji? A jak wiemy z historii, w tym drugim wypadku pierwszymi ofiarami są Żydzi, kobiety, zwykli ludzie i – w naszych czasach – dziennikarze.


Czy powinien istnieć program dla palestyńskich uchodźców? Oczywiście. Ale musi to być program, który ich emancypuje, umożliwia produktywne i spełnione życie, nie zaś program, który kultywuje ich tożsamość jako (samo-) okaleczonych symboli nienawiści i urazy za Nakbę, za którą Izrael musi odpokutować samobójstwem. Czy potrafisz odejść od tragicznie samoniszczącej narracji, która ucieleśnia i przedłuża to właśnie cierpienie, o którym piszesz, że jest nieznośne? Czy potrafisz wyrzec się wendety arabskich przywódców sprzed 70 lat na rzecz innej i lepszej przyszłości dla twojego ludu?


Czy też jesteś po prostu propagandystką wojenną dla tych, którzy chcą wszystkiego, wymuszają konfrontację wszędzie, gdzie to możliwe, używają języka sprawiedliwości i praw jako kamuflażu dla wojny unicestwienia? „Palestyna od rzeki do morza... każde ziarnko piasku świętej ziemi… zakrwawiona ziemia na pokolenie za pokoleniem”. Czy jesteś pewna, że chcesz być narzędziem i ofiarą takiego bezlitosnego, egoistycznego myślenia?


Response to Mariam Barghouti that the Forward ”can’t run”

The Augean Stables, 16 grudnia 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Richard Allen Landes


Amerykański historyk, wykładowca na Boston University, dyrektor bostońskiego Center for Millennial Studies. Autor szeregu książek o średniowieczu i ruchach apokaliptycznych. Obserwator konfliktu na Bliskim Wschodzie (to on ukuł pojęcie „Pallywood” na wyprodukowane ze statystami filmy mające być „dowodami” przeciwko Izraelowi). Jest również autorem dwuczęściowej druzgoczącej analizy  tzw. „Raportu Goldstone’a”.    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2603 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk