Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 03:24

« Poprzedni Następny »


Nanoracjonalizm wojen religijnych w epoce nuklearnej


Andrzej Koraszewski 2023-08-21

Kadr z amerykańskiego filmu niemego „Nietolerancja” z 1916 roku. (Źródło: Britannica)
Kadr z amerykańskiego filmu niemego „Nietolerancja” z 1916 roku. (Źródło: Britannica)

Absolutny racjonalizm jest absolutną utopią, jesteśmy jednak istotami racjonalnymi, więc złodziej uważa, że jest rzeczą irracjonalną nie skorzystanie z okazji, jeśli sądzi, że ryzyko złapania i kary jest stosunkowo niewielkie. Codziennie przeprowadzamy liczne kalkulacje racjonalności wyboru takiego lub innego zachowania. Codziennie oskarżamy innych o brak racjonalności.   


Richard Dawkins w artykule na łamach „Evening Standard” pisze o trudnościach dyskusji, kiedy mówimy różnymi językami. Brytyjski biolog pisze o patologicznej nadwrażliwości, która praktycznie uniemożliwia rozumienie tego, co ludzie widzą i słyszą. W efekcie nie ma szans na żadną dyskusję, reakcją są inwektywy i cenzura, przerwanie komunikacji. 


„Jeśli chcemy owocnych sporów, powinniśmy mówić tym samym językiem - pisze Dawkins - rozumiejąc przez to poszanowanie znaczenia słów, badanie kto i co przez dane słowo rozumie, rzeczową argumentację”.


Autor opisuje zdumiewający, a równocześnie znamienny incydent z lutego 2020 roku, kiedy brytyjski satyryk, Harry Miller napisał, że przy narodzinach przypisano mu tożsamość ssaka, ale on czuje się rybą, więc prosi, żeby nie mylono go z innym gatunkiem. Po tej publikacji w jego domu pojawiła się policja. Poinformowano go, że co prawda nie popełnił przestępstwa, ale został wpisany do rejestru jako osoba szerząca nienawiść. Dawkins przypomina, że satyra jest satyrą, że wywołuje dobroduszny śmiech i otrzeźwia. Dotarliśmy jednak do sytuacji, w której mówienie, że dwa i dwa jest cztery wymaga odwagi. Jak pisze w zakończeniu tego artkułu, coraz częściej zaciskamy zęby i wybieramy autocenzurę w obawie przed atakami podnieconego tłumu oburzonych.


Oczywiście ten napastliwy tłum przekonuje nas, że kieruje się racjonalnymi przesłankami i szlachetnymi intencjami. Być może warto zastanowić się nad pytaniem, na czym właściwie polega ta racjonalność i gdzie są fundamenty tych „szlachetnych intencji”.            


Mogę być w błędzie, ale mam wrażenie, że łatwiej analizować ten problem posługując się przykładem, który w Polsce nie wywołuje emocji, a wydaje się dobrze pokazywać ten racjonalizm prowadzący do zaburzeń postrzegania rzeczywistości.


Arian Khameneh jest młodym dziennikarzem pochodzącym z Bliskiego Wschodu, mieszka obecnie w Danii, nie jest związany z żadną redakcją, publikuje gdzie się da. Jego najnowszy artykuł opublikowany na łamach amerykańskiego magazynu „Tablet”, (polskie tłumaczenie jest tutaj), traktuje o zdumiewająco wykoślawionej percepcji Iranu w amerykańskich mediach głównego nurtu i na amerykańskich uniwersytetach. Pisze o szoku irańskich emigrantów nie mogących w żaden sposób zrozumieć, dlaczego obraz ich ojczystego kraju rozpowszechniony w społeczeństwie amerykańskim tak dalece różni się od tego, co znają z własnych doświadczeń i dlaczego amerykańska lewica ocenia tyranię w Islamskiej Republice Iranu w sposób, który uciekinierom z tej tyranii wydaje się rażąco sprzeczny z tym, co znali jako „wartości wolnego świata”.         


(Czytając ten artykuł przypominałem sobie jak poł wieku temu obserwowałem to samo zjawisko, kiedy jako emigrant z komunistycznej dyktatury próbowałem na szwedzkim uniwersytecie prezentować rzeczywistość w krajach Europy Wschodniej.)


Khameneh opisuje doświadczenia irańskich badaczy na amerykańskich uniwersytetach. Młoda feministka opowiadająca o dyskryminacji kobiet w Iranie była przekonywana przez amerykańskich kolegów, że musi się dokształcić. Ostatecznie dowiedziała  się, że jest „prawicowa” i popiera imperializm. Jej rozmówcy zdają sobie sprawę, że „nie wszystko jest dobrze”, ale święcie wierzą w jakiś irański „obóz reformatorski”. Dominuje przekonanie, że system jest stabilny, zwykli Irańczycy prowadzą normalne życie, a krytyka tyranii jest islamofobią. 


Próby dyskusji o masowych protestach irańskiego społeczeństwa natychmiast są zalewane lawiną argumentów o kolonializmie, Black Live Matters, izraelskiej przemocy i biednych Palestyńczykach oraz, oczywiście, o amerykańskich imperialistach, którzy wspierali irańską burżuazję okradającą robotników.


Jeśli próbujesz dyskutować z tego rodzaju papką, zostajesz skreślony, przestają cię zapraszać do dyskusji, twoje artykuły są odrzucane, a jeśli masz etat na uczelni lub w redakcji, to albo zostajesz zwolniony, albo po pewnym czasie sam rezygnujesz.     


Inna rozmówczyni autora tego artykułu opisuje kampanię przeciwko niej, kiedy w 2018 roku napisała książkę o irańskich protestach. Niektórzy Amerykanie z czasem zmienili trochę narrację, usprawiedliwiając swoje wcześniejsze napastliwe zachowanie twierdzeniem, że przecież „Nikt z nas nie wiedział, wszyscy tak myśleliśmy”. Ci ludzie natychmiast wyparli fakt, że sami byli narzędziem uciszania, że ostracyzm wobec tych, którzy wiedzieli więcej i myśleli inaczej, był ich raison d'etre.  


Racjonalizm tych postaw jest racjonalizmem religijnym, racjonalizmem braterstwa polegającego na mówieniu dwa razy dwa jest pięć. Wspólnotowe „razem” dostarcza poczucia moralnej wyższości, walki ze złem, przynależności do awangardy, do wybranych, którym powierzono losy świata. Decyzja o wysłuchaniu argumentów osób, które sprzeciwiają się katechizmowi lub dopuszczają wątpliwości, jest irracjonalna, ponieważ może prowadzić do dobrowolnego usytuowania się na marginesie, a tym samym do utraty przyjaciół, może zagrażać zawodowej karierze opartej na przynależności do religijnej wspólnoty, która kontroluje rynek pracy.


Twierdzenie Dawkinsa, że powinniśmy mówić tym samym językiem w religijnej wspólnocie oznacza coś zupełnie innego niż dla ludzi gotowych uznać, że mogą być w błędzie. W tych wspólnotach maksyma, iż warto być przyzwoitym, jest albo herezją albo wezwaniem do wstąpienia w szeregi inkwizytorów. Pozostają  nadal istotami racjonalnymi, świadomymi, że zwykła przyzwoitość pociąga za sobą wysokie koszty. Twierdzenie, że powinniśmy mówić tym samym językiem, często ma domyślne zastrzeżenie, że to zależy z kim.


Porzucenie wiary, w którą zaopatrzono nas w pierwszym okresie życia, nie oznacza porzucenia wszelkiej wiary. Religie się zmieniają, potrzeba przynależności do wybranych, do  najmądrzejszych i najszlachetniejszych skłania do gorliwości neofity, znajdującego racjonalność w fanatycznym konformizmie, co z natury rzeczy musi prowadzić do pogardy dla beznamiętnego poszukiwania prawdy o otaczającej nas rzeczywistości.


W ubiegłym stuleciu byliśmy świadkami starcia dwóch fanatycznych nowoczesnych religii, które spowodowało setki milionów ludzkich ofiar. Przez krótki okres czasu mogło się wydawać, że przyziemny racjonalizm umiarkowania zaczyna brać górę nad fanatyzmem religijnym (zarówno tym tradycyjnym, jak i nowoczesnym, w postaci ideologii przebranej za naukę). Dziś widzimy zdumiewający powrót atrakcyjności fanatycznych wspólnot z istotną różnicą w porównaniu do tego, co widzieliśmy zaledwie sto lat temu – postęp techniczny pozwala nie tylko na wielokrotnie sprawniejszą kontrolę jednostki przez dominujące fanatyczne grupy, ale starcia fanatycznych religii z permanentnymi zaburzeniami obrazu rzeczywistości przechodzą w fazę, w której ilość broni nuklearnej w rękach obłąkanych może skłaniać do pytań, których jeszcze boimy się zdawać.        


W krajach zachodnich od dziesięcioleci widzimy słabnące zainteresowanie seminariami dla duchownych, pustoszeją kościoły, nowa warstwa kapłańska przeniosła się do redakcji, gdzie wygłasza inne kazania z tym samym odwiecznym celem – umacniania przekonań o moralnej wyższości wierzących i podżegania przeciwko wszelkim próbom mówienia tym samym językiem. Czasem nazywają to nową plemiennością, czasem piszą o środowiskowych bańkach, zazwyczaj zapominając, jak łatwo racjonalizm lojalności osiąga poziom całkowitego zatracenia zdolności rozumienia rzeczywistości.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk