Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 07:28

« Poprzedni Następny »


Konformizm w domu wariatów jest strategią przetrwania


Andrzej Koraszewski 2022-07-06

Marc Chagall Urodziny (1915), Museum of Modern Art w Nowym Jorku [Źródło: Wikipedia]
Marc Chagall Urodziny (1915), Museum of Modern Art w Nowym Jorku [Źródło: Wikipedia]

Młodszy o dwa pokolenia przyjaciel odkrył Grossmana. Swoją ostatnią książkę Wszystko płynie… Grossman skończył pisać w 1961 roku. Książka traktuje o życiu w świecie państwowego terroru, również o wielkim głodzie w Ukrainie. Jednak tak naprawdę o długiej tradycji poddaństwa, o polityce zniewalania umysłów. Czy można ją dziś kupić w moskiewskich księgarniach? Nie mam pojęcia, z pewnością jest dostępna w księgarniach w Kijowie. Wtedy, mimo względnej odwilży nie mogła się ukazać, więc Grossman nawet nie wysłał jej do wydawnictwa. Po zatrzymaniu przez cenzurę jego poprzedniej książki Życie i los pisał gniewnie do Chruszczowa: „co z tego, że ja jestem wolny, kiedy moje książki są w areszcie”. Michaił Susłow, który stał wówczas na straży czystości moralnej ZSRR powiedział Grossmanowi, że ta książka nie ukaże się jeszcze przez trzysta lat. Wikipedia przypomina słowa Susłowa:

Nie czytałem waszej powieści, ale dokładnie przeczytałem recenzje na jej temat, gdzie znajduje się wiele cytatów z waszej książki. Zobaczcie, ile porobiłem z tego notatek... Dlaczego mielibyśmy dodać waszą książkę do bomb atomowych, które wróg chce wystrzelić przeciw nam?... Dlaczego mielibyśmy opublikować waszą książkę i wywołać publiczną dyskusję na temat tego, komu się Związek Radziecki podoba, a komu nie?

Rosja nadal dba o swój wizerunek, to kraj wrażliwych przywódców, dbających, by obywatel mógł dorobić się na świństwie i unikał uczciwości. Współczesny autor pisze, że wojna w Ukrainie jest już wojną światową, a inny, że Putin idzie drogą Stalina i chce zamorzyć Ukrainę wielkim głodem.     

 

Obydwa stwierdzenia mogą okazać się prawdziwe, więc patrzymy na Pekin, Teheran, Ankarę i inne miejsca, próbując odgadnąć, czym świat zaskoczy jutro. W Polsce nadal dręczą nas nasze małe troski, ale inny wymiar rzeczywistości zaczyna się tuż za naszą wschodnią granicą. Widzenie peryferyjne mamy ograniczone, bo nie można patrzeć na wszystko na raz. Ludobójstwo chrześcijan w Afryce umyka naszej uwadze. Chrześcijanie nie są teraz dobrym sygnałem wywołującym zainteresowanie i współczucie.

 

Nasz ojczym narodu ma plan ratowania wartości chrześcijańskich dla wzmocnienia narodowej krzepy. Na zdrowy rozsądek jego elektorat dawno powinien odpłynąć, ale zdrowy rozsądek jest towarem rzadkim. Brak współczucia dla chrześcijan mordowanych w Afryce może mieć złożoną genezę. Jedni nie współczują, bo BBC nie mówiło, że powinni, a i samo chrześcijaństwo nie ma przecież dobrych notowań, inni mają inne, że tak powiem, powody.                  

 

W Egipcie prezydent Sisi (a może tylko jego rząd) też ma narodowy plan ratowania wartości. Na liście wrogów na pierwszym miejscu jest walka z muzułmańskimi fanatykami z Bractwa Muzułmańskiego, ale już na drugim walka z ateizmem. Tymczasem kairskie slumsy rosną zamiast maleć, więc Bractwo ma więcej rekrutów niż ateiści i trudno się dziwić. W kairskich księgarniach łatwiej znaleźć Mein Kampf niż Grossmana. To też nie powinno dziwić, w światowej wojnie linie frontu przebiegają przez środek bagna, a wiele wskazuje na globalne zabagnienie.

 

Ateiści częściej niż obrońcy wartości smarują memy z napisem „ekonomia głupcze”. Cokolwiek to znaczy, bo często znaczy marzenie o świetlanej przyszłości i walce z wrogami ludu. Socjalistyczna ekonomia była próbą dogonienia i przegonienia w oparciu o pracę niewolniczą. (Socjalizm umiarkowany postawił na wtórny podział dochodu narodowego. Idea poszukiwania dróg prowadzących do wzrostu wydajności najmniej wydajnych okazała się zbyt trudna dla ojców narodów. Wolą kochać ubogich i obiecywać złote góry, patrząc z rozpaczą jak rozrastają się slumsy.)

 

Grossman ostatecznie rozstał się z komunizmem, kiedy Stalin, w imię socjalizmu bardziej narodowego, podjął walkę z kosmopolitami. U progu trzeciej wojny światowej warto go czytać. Jest mocnym ostrzeżeniem przed Putinem, Xi, Chameneim, Erdoganem. Dalej ciągnie się lista kacyków wszelkiej maści, którzy mogą w tej wojnie być po obu stronach, bo nie jest to tylko wojna między dobrem i złem. Sojusze buduje się w zależności od potrzeb.

 

W wojnie idei idee gorsze wypychają idee lepsze. Zbiorowe psychozy występują w ludzkim świecie częściej niż zbiorowy racjonalizm. Antysemityzm jest osobliwym papierkiem lakmusowym ujawniającym tęsknotę do obłędu. Nagrody za nienawiść są silniejsze niż radość  z ciepłej wody w kranie, małe troski daje się zmienić w hasło „kraj w ruinie”, a hasło kraj w ruinie w okrzyk „kto kogo”.       

 

Demokracja jest nudna, rewolucja jest porywająca, rewolucja obiecuje prawo do zabijania wrogów, zbliża do boskości. Antysemityzm ułatwia zabijanie, jest odwieczną szkołą odczłowieczania bliźniego. Europa jest antysemicka, świat islamu jest antysemicki, Ameryka była długo najsłabiej zarażona. W Nowym Jorku mieszka około półtora miliona Żydów, którzy patrzą dziś z niepokojem jak ich świat się zmienia. Obrazek rodzajowy:

Inna Wernikowa stała w czwartek rano u podnóża schodów ratusza przed rzędami aktywistów w niebieskich koszulkach #EndJewHatred. Z tyłu mężczyzna w niebieskiej czapce Keep America Great tulił małego psa; po drugiej stronie placu, zwróconego w stronę nowojorskiego gmachu beaux-arts, grupa mężczyzn z chasydzkiej sekty Neturei Karta skandowała swoje antysyjonistyczne hasła, wznosząc te same transparenty, które od kilkudziesięciu lat przynoszą zawsze na takie wydarzenia. Nad Wernikową trzy flagi Pride o różnych wzorach zwisające z kamiennej balustrady sugerują, że miasto znalazło się teraz pod kontrolą koalicji bardzo kolorowych grup aktywistów. To był typowy nowojorski cyrk, z proizraelskim demonstrantem, który przedstawił mi się jako emerytowany oficer nowojorskiej policji i długoletni klaun.

Inna ma 37 lat, urodziła się w Ukrainie ale wychowała już w Ameryce. Jest prawniczką, ma małą firmę i jest radną w dzielnicowej radzie. Wernikowa walczy z antysemityzmem, który paruje głównie z uniwersyteckiego kampusu. The City University Of New York (CUNY) ma długą historię, ale w minionym stuleciu antysemityzm nie był jej częścią. Co się stało? Radna z Brooklynu próbuje z tym walczyć, rektor uniwersytetu ignoruje przesłuchanie w radzie. Jest natomiast na tym przesłuchaniu David Brodsky, dziekan wydziału studiów żydowskich w CUNY. Brodsky przypomina, że ”antysemityzm w społeczeństwach zachodnich jest systemowy” (z tym nazwiskiem powinien pamiętać, że jest również systemowy w społeczeństwach wschodnich), mówi, że siedzi tak głęboko, iż często jest poza zasięgiem ludzkiego radaru. „Dopóki nie rozpoznasz, skąd pochodzi systemowo, padasz jego ofiarą”. O co chodzi z tym systemowym pochodzeniem antysemityzmu? Jest w kulturze, w religii, w sztuce sakralnej i nie tylko sakralnej, wyłazi niezależnie od tego, przez jakiego judasza patrzysz na świat. Czasem jest przytłumiony, zaledwie wszechobecny, wystarczy podmuch, żeby wybuchnął otwartym płomieniem.

 

Amerykańska pisarka Dara Horn urodziła się w 1977 roku. Kiedy miała czternaście lat pojechała do Polski, a potem do Izraela w ramach swoich prywatnych badań nad historią Izraela. Studiowała potem literaturę żydowską, specjalizując się w literaturze pisanej w języku jidysz. (Za oceanem, głównie w Nowym Jorku i w jednej dzielnicy Jerozolimy jidysz jest nadal językiem żywym, był językiem żydowskiej diaspory w Europie. W dzisiejszej Polsce z pisarzy piszących w tym języku stosunkowo najlepiej znany jest Isaac Bashevis Singer, ulica Icchoka Lejby Pereca, na ogół nie budzi żadnych skojarzeń.) Jej najnowsza książka, People Love Dead Jews, ukazuje lepiej fenomen, o którym dyskutowano na posiedzeniu rady Brooklynu. Ten zbiór esejów pokazuje jak często demonstracyjna miłość do tych, których już nie ma, ukrywa nienawiść i odrazę, do tych, którzy jeszcze są. Czy irracjonalność tego zjawiska ukrywa się w fakcie, że ta irracjonalna nienawiść jest kluczem otwierającym bramę do szlachetności zbirów, do radości ścigania każdego, kogo nazwiemy wrogiem? Radość krzywdzenia potrzebuje podkładki. Jak ją już masz, droga do świata opisywanego przez Grossmana okazuje się łatwiejsza, niespokojni jakoś się dostosują. Lepiej unikać zaklasyfikowania do kategorii wrogów. Jej wydana w 2006 roku powieść, The World to Come, spina czasy opisywane przez Grossmana z dzisiejszym Nowym Jorkiem. Spotykamy na kartach tej książki Marca Chagalla uczącego malarstwa w żydowskim sierocińcu w stalinowskim świecie i potomków ocalałych z rosyjskich pogromów, którzy dotarli do portu ze statuą Wolności. 


Patrzymy z lękiem na świat, który przyjdzie, rosną psychozy, papierek lakmusowy podejrzanie zmienia kolor. W domu wariatów konformizm jest strategią przetrwania, co może sprzyjać nasilaniu się atmosfery obłędu.


Wojna trwa. Pisz na Berdyczów.                             


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk