Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 23:21

« Poprzedni Następny »


Koń trojański w ruchu kobiet


Khadija Khan 2017-02-21

Aktywistka muzułmańska Linda Sarsour chwali swój rzekomy sprzeciw jako “patriotyzm”, a w następnej popiera wycinanie genitaliów innych kobiet. (Zrzut z ekranu)
Aktywistka muzułmańska Linda Sarsour chwali swój rzekomy sprzeciw jako “patriotyzm”, a w następnej popiera wycinanie genitaliów innych kobiet. (Zrzut z ekranu)

Dlaczego kobiety, które wierzą w równe prawa dla kobiet, wybierają na swoją rzeczniczkę osobę, która w jednej minucie chwali swój rzekomy sprzeciw jako “patriotyzm”, a w następnej wyraża poparcie dla wycinania genitaliów innych kobiet? To jest jak wybór kata do prowadzenia kampanii przeciwko karze śmierci lub szefa ISIS do kampanii na rzecz małżeństw osób tej samej płci.

Zasady "sprzeciwu", z których, jak twierdzą, są tak dumne i zaczerpnęły je z źródeł religijnych, są w rzeczywistości wartościami liberalnymi i prawami człowieka nowoczesnego świata – właśnie tymi wartościami i prawami, które próbują zniszczyć.  


Z drugiej strony jednak próbują narzucić Zachodowi prawo szariatu. Niestety, szariat jest otwarcie wrogi wobec wartości zachodnich i praw człowieka.


Jak może kult gloryfikujący dominację nad innymi, nazywać się progresywnym, kiedy całe ich przesłanie jest sprzeczne z duchem tolerancji i koegzystencji społecznej?


Orędownicy szariatu zawsze mówili, że pragną założyć “prawowitą” formę rządów, opartych na prawie boskim i przypuszczalnie w tym celu ustanawiają własny zestaw reguł – takich jak niedopuszczanie do debaty lub krytyki ich przekonań lub segregację płci – by zniszczyć nowoczesne demokracje.


Musi być tak dogodnie maszerować w Waszyngtonie, a równocześnie głosić, że inne kobiety – bardzo daleko – mają mieć okaleczone genitalia, mają być wydawane za mąż jako dzieci i w domu bite i gwałcone – a zarazem w bezpiecznym Waszyngtonie milczeć o prawdziwie straszliwym maltretowaniu: chłoście; paleniem kwasem żrącym; odrąbywaniu kończyn lub głów albo paleniem, topieniem lub grzebaniem ludzi żywcem.


Te kobiety w hidżabach, które maszerują w Waszyngtonie, nie muszą żyć w tej „Utopii”. Żyją wygodnie na Zachodzie, chronione przed takim barbarzyństwem.


Wartości, jakie mamy tutaj, są wartościami oświeconego świata i nie mają nic wspólnego z kulturą, jaką one starają się narzucić innym.


Kultura, która pozwala kobietom takim jak Linda Sarsour wykrzykiwać do mikrofonu, nie jest także kulturą, w jaką wierzą te kobiety; często jest kulturą, której używają do propagowania idei totalitarnych, takich jak antysemityzm, nietolerancja religijna i narzucanie przekonań teokratycznych przez infiltrację lub siłę.


Kultura, do której Sarsour mówi, że dąży, pozwala na okaleczanie kobiet, ale nie pozwala kobietom mówić głośno, nie wspominając już o mówieniu przez mikrofon. Swoje obecne przywileje Sarsour zawdzięcza więc swojej amerykańskiej tożsamości.


Sarsour napisała w tweecie z 13 maja 2015 r.: "Wiecie, kiedy żyjecie pod prawem szariatu, nagle wszystkie pożyczki & karty kredytowe nie są oprocentowane. Dobrze brzmi, prawda?”


29 kwietnia 2014 r. napisała w tweecie
: "@RobertWildiris Nie piję alkoholu, nie jem wieprzowiny, żyję na sposób islamski. Tym jest prawo szariatu”.


Miło byłoby, gdyby jedynymi wymaganiami szariatu było unikanie alkoholu i wieprzowiny; tak się jednak składa, że istnieje również cały ocean nakazów i zakazów, które wchodzą w tę kategorię „życia na sposób islamski”.


O tym oceanie Sarsour nigdy nie raczy wspomnieć, ale świat widzi go każdego dnia, istnieje w pałacach saudyjskich szejków i w jaskiniach Afganistanu i Rakka.


Kultura, jaką Sarsour pragnie narzucić światu – wraz z obietnicami pożyczek bez oprocentowania – nie pozwala kobietom na kontakt z niespokrewnionymi mężczyznami, na prowadzenie samochodu, jazdę na rowerze, przychodzenie na zawody sportowe, wychodzenie z domu bez pozwolenia lub noszenie makijażu i ubrań, które odsłaniają ciało, nie mówiąc już o zwracaniu się do tłumu.

Kobiety potrzebowałyby także czterech męskich świadków, by dowieść zgwałcenia, lub ryzykowały ukamienowania za “cudzołóstwo”.


Czy Sarsour rzeczywiście myśli, że ludzie tak zwariowali, że zrezygnują z wszystkich swobód i wolności obywatelskich, o które ich przodkowie walczyli przez wieki, jedynie po to, żeby mieć nieoprocentowane pożyczki?  


Hipokryzja polega na tym, że jej otwarty styl życia w USA pokazuje, że w głębi duszy sama nie znosi dławiących warunków, które propaguje dla biednych kobiet w świecie muzułmańskim, rzeczywiście zmuszonych w nich żyć.


Jak podobałoby się tym kobietom w hidżabach spędzenie kilku tygodni w reżimach totalitarnych, które tak uwielbiają zachwalać?


Trzy brytyjskie dziewczyny, które odpowiedziały na wezwanie przywódcy ISIS, Abu Bakr Al-Baghdadiego, wymknęły się do Syrii, by dołączyć do dżihadu, tylko po to, by rozpaczać nad błędem, jak popełniły; (sądzi się, że jedna z nich już nie żyje).


Kadiza Sultana, Shamima Begum i Amira Abase, upojone propagandą ISIS, pojechały do Syrii, żeby dołączyć do świętej misji i zostać pannami młodymi ISIS.


Sultana zginęła, według doniesień, w nalocie rosyjskim, zbyt przerażona, by próbować ucieczki od ISIS, bojąc się tortur i publicznej egzekucji w wypadku schwytania.


Miejsce pobytu pozostałych dwóch jest nadal nieznane, poza rzadkimi kontaktami między nimi a ich rodzinami.


Sophie Kasiki
, francuska dziewczyna, której udało się uciec z bastion ISIS w Rakka razem z czteroletnim synem, powiedziała, że ryzykowała życie, byle uratować syna. Opisała mękę życia z ISIS jako “podróż do piekła, z którego wydaje się, nie ma powrotu”.


Samra Kesinovic
, 17-letnia Austriaczka, według doniesień, została pobita na śmierć przez wojowników ISIS, kiedy próbowała uciec, po tym, jak jej partner “podarował” ją innemu wojownikowi ISIS na niewolnicę seksualną.


Jest ironią, że Linda Sarsour i jej zwolenniczki mówią, że kochają Hamas i kalifaty, jak ten założony przez Abu Bakra al-Baghdadiego, lub reżimy saudyjski i irański – ale oczywiście, nie mieszkają tam.


Sarsour została niewątpliwie wysunięta przez mężczyzn, by propagowała ich łagodny wizerunek, jako że sami nie mogą chełpić się prawami, jakie dają swoim kobietom.


Ponieważ sama pochodzę w konserwatywnego społeczeństwa muzułmańskiego, wiem, że kultura, do której tęskni, nigdy nie pozwoliłaby jej na taką działalność bez pozwolenia mężczyzny, który jest jej “opiekunem”.


Dlaczego zapomniała powiedzieć, że w Arabii Saudyjskiej i wielu innych państwach muzułmańskich jej rodzaj aktywizmu kosztowałby kobietę jej rodzinę, jej honor i prawdopodobnie jej życie?


Sąd w stanie Waszyngton zawiesił zakaz wstępu podróżnym z siedmiu głównie muzułmańskich krajów, jaki wydał w poprzednim tygodniu prezydent Trump.  


Czy jakikolwiek sędzia lub wpływowa osoba odważyłaby się odrzucić rozkaz, na przykład, króla saudyjskiego, rady szariatu w Iranie, członka rodziny królewskiej z kraju na Bliskim Wschodzie, dyktatora wojskowego lub przywódców Hamasu, których Sarsour tak podziwia?


W najgorszych koszmarach nocnych nie możesz sobie wyobrazić nawet sprzeciwu na tych podporządkowanych szariatowi terytoriach, ale tak, sprzeciw jest dozwolony w USA i na Zachodzie, gdzie ludziom wolno swobodnie mówić to, co myślą.  


To są wartości, o które ludzie Zachodu walczyli i które wprowadzili za cenę swojej krwi.


Jednostronna afera miłosna postępowców z ekstremistami nigdy nie posłuży promowaniu równości.


W rzeczywistości może osiągać odwrotność zamierzonego celu. W Egipcie konserwatywni mężczyźni użyli kobiet do protestów, by obalić reżim Hosni Mubaraka, ale kiedy Bractwo Muzułmańskie, które stało na czele reżimu Morsiego, przejęło władzę, cały świat patrzył zaszokowany jak narzucili szariat na wszystkich – a dotknęło to najbardziej właśnie kobiety. Reżim Morsiego ukarał potem w stylu irańskim kobiety, które protestowały przeciwko narzucaniu szariatu.


Ci sami imamowie, którzy byli spiritus movens rewolucji egipskiej, wydawali fatwy [orzeczenia religijne], nakazujące gwałcenie tych samych kobiet, które maszerowały ulicami o swoje prawa. Według Al Arabiyya:

Egipski kaznodzieja salaficki powiedział, że gwałcenie i nękanie seksualne kobiet protestujących na placu Tahrir w Kairze jest uzasadnione, nazwał je “krzyżowcami” i powiedział, że “nie mają wstydu, obaw ani też kobiecości...” Abu Islam dodał, że te „kobiety-aktywistki idą na plac Tahrir nie po to, żeby protestować, ale żeby być molestowane seksualnie, bo chcą być zgwałcone…  A nawiasem mówiąc, 90 procent z nich to krzyżowcy, a pozostałe 10 to wdowy, które nie mają nikogo, by je kontrolował”.

Około 80 kobiet molestowano podczas tylko jednej nocy, kiedy rząd Morsiego został obalony i ludzie wyszli, by świętować jego odejście.


To są poglądy, jakie próbuje sprzedać Sarsour.


Ci sami mężczyźni, których pozycję grupy liberalne i postępowe próbują wzmocnić, gdy zdobędą władzę, ogłoszą ich za apostatów i wymierzą najgorsze wyobrażalne kary za „zbrodnie”, jakie popełniają przez propagowanie zestawu wartości, który ma przynieść światu zgodę i harmonię.


Ciemiężeni, którzy sprzeciwiają się, walczą na dwa fronty. Miażdżą ich własne reżimy totalitarne, a równocześnie to samo robią apologeci tych tyranów, których maszerujący wzmacniają – prawdopodobnie nawet nie rozumiejąc, jakie olbrzymie szkody wyrządzają.


Trojan Horses in Women’s Movement

Gatestone Institute, 11 lutego 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khadija Khan

Pakistańska blogerka i dziennikarka mieszkająca w Pakistanie.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk