Prawda

Wtorek, 7 maja 2024 - 15:41

« Poprzedni Następny »


Kiedy amerykańska administracja spała, inni spiskowali


Alberto M. Fernandez 2016-12-28


Zapytany niedawno o nieobecność Stanów Zjednoczonych na rozmowach między Rosją, Turcją i Iranem o przyszłości Syrii rzecznik Departamentu Stanu zbył znaczenie tego, faktu mówiąc: „Sekretarz jest całkowicie zadowolony nie będąc na sali” jeśli rezultatem będzie „ustanie działań wojennych, co w istocie liczy się”.

Słowa rzecznika nadawały najlepszą możliwą interpretację temu, co było wyjątkowym wydarzeniem, częścią globalnego trendu, jakim jest marginalizowanie wpływu Ameryki w regionie i agresywna próba innych mocarstw w dalszym ograniczaniu Amerykanów i rozszerzaniu własnych stref wpływów. Słowa rzecznika tuszowały inną prawdę – że w tych rozmowach szło o coś więcej niż niedawne wydarzenia w Syrii.


Nie chodzi tu o minimalizowanie znaczenia zajęcia Aleppo. Upadek tego miasta spowodował wielką konsternację w świecie sunnickich Arabów i w Turcji. Był także wielkim zwycięstwem militarnym zarówno dla Iranu, jak dla Rosji, nawet jeśli nie stanowi ostatecznego zakończenia tego krwawego konfliktu.


Wszystkie trzy mocarstwa jednak usiadły do stołu. by dyskutować o wielu kwestiach poza upadkiem jednego miasta, niezależnie jak słynnego ani jak wielka jest tragedia dziesiątków tysięcy Syryjczyków.


Dla Turcji jest to próba uratowania życia ludności wschodniego Aleppo i próba znalezienia jakiegoś miejsca dla swoich sunnickich, arabskich sojuszników w północnej Syrii, ale chodzi także o starcie rządu Erdogana z nacjonalistami kurdyjskimi zarówno w Turcji, jak w Syrii. Turcja widzi teraz przetrwanie prezydenta syryjskiego, Baszara Assada, jako cenę, która trzeba zapłacić za ograniczenie aspiracji kurdyjskich.


W Syrii (i przynajmniej politycznie, w Iraku) Turcja wzmacnia swój wizerunek obrońcy muzułmanów sunnickich, która to rola daje jej wymiar regionalny a także międzynarodowy, sięgający Afryki i Azji Środkowej, podczas gdy równocześnie prowadzi kampanię przeciwko wrogom w kraju. Współpraca z Rosją na rzecz ratowania Syryjczyków jest politycznie popularna, a równocześnie istnieją w Turcji elementy nacjonalistyczne, w tym armia, które z pewną przychylnością patrzą na zbliżenie z Moskwą.


Iran jest unikatowy, bo ani Turcja, ani Rosja nie inwestowały krwi i majątku w Syrii, by wspierać swoje interesy, tak jak to zrobił Iran, by chronić swoje państwo klienckie w Damaszku. Ponad tysiąc Irańczyków, w tym wysocy rangą oficerowie, zginęli w służbie irańskiego imperium rewolucyjnego w Lewancie. Główna, służebna wobec Iranu organizacja niepaństwowa, libański Hezbollah, poniósł jeszcze większe straty.


Regionalne ambicje Iranu są rozległe i posuwa się on do przodu w Zatoce, Jemenie i w miejscach, gdzie jest bardzo niewielu szyitów lub nie ma ich wcale.


Tak więc Iran współpracuje z Turcją i Rosją, by zmaksymalizować swoje lewantyńskie zdobycze i zapewnić, że będą one bronione, podczas gdy Rosja załatwia swoje szersze interesy z rządem w Ankarze. Iran jest jak wilk broniący swojej z trudem zdobytej zwierzyny, upewniając się, że nikt mu jej nie wydrze z gardła. Najwyraźniej Irańczycy woleliby stosować jeszcze ostrzejsze środki niż Rosjanie, likwidując resztki oporu sunnicko-arabskich rebeliantów.


Interesy Rosji z Turcją i Iranem także wykraczają poza Syrię, gdzie Rosja była w stanie zapewnić sobie przewagę – przynajmniej jak dotąd – stosunkowo niewielką inwestycją militarną. Istotnie, stosunki Rosji z tymi dwoma krajami można uważać za część znacznie szerszej strategii rosyjskiej – tej, która zaliczyła kilka rzeczywistych sukcesów – promieniowania swoją siłą na świat, by szukać najlepszej możliwej pozycji dla reżimu Putina w obliczu sankcji zachodnich i wrogości amerykańskiej.


Turcja i Iran są kluczowymi kawałkami w tym zdumiewającym wysiłku Rosji praktykowania swego rodzaju międzynarodowego dżiu-dżitsu, by próbować rozerwać ekonomiczny kaftan bezpieczeństwa nałożony jej przez Zachód. „Moskiewska deklaracja” wspólnej akcji w Syrii z 21 grudnia jest tylko najnowszym sukcesem gospodarczo słabego i obarczonego kłopotami kraju, który twórczo używa niekonwencjonalnej wojny hybrydowej – propagandy, akcji militarnej i dyplomacji – na wielu fizycznych i wirtualnych polach bitewnych.


Mimo słów Departamentu Stanu nigdy nie dowiemy się, co naprawdę myśli administracja Obamy o tym ostatnim rozwoju wydarzeń. Biorąc pod uwagę jej pychę, jest całkowicie możliwe, że wysocy oficjele będą widzieli to jako potwierdzenie słuszności ośmiu lat polityki Obamy, który dążył do oderwania się od konfliktów w regionie i nie liczył się z niepokojami tradycyjnych sojuszników Ameryki, starając się równocześnie o zbliżenie z Iranem. Mogą uważać, że dla Waszyngtonu dobrze jest, że przerzucił na kogoś innego przynajmniej niektóre z trudnych problemów tego regionu.


Inni mogą powiedzieć, że jest to najnowsze w długiej serii fatalnych posunięć z ostatnich lat, dokonane przez tę administrację, by odłączyć Amerykę od uzgodnionej internacjonalistycznej polityki zagranicznej realizowanej przez elitę, wyśmiewaną przez niektórych bardzo wysokich rangą współpracowników Obamy jako „the Blob” [Klucha]. Wynik wydaje się wyraźny. Wpływy amerykańskie w regionie Bliskiego Wschodu są mniejsze niż kiedykolwiek. Słowo Ameryki i jej wiarygodność są umniejszone. Ameryka, nadal pogardzana, jest także uważana za słabą i nieodpowiedzialną. Efekty tej polityki będą prześladować nie tylko administrację Trumpa ale i kolejną. Tej administracji udał się nie lada wyczyn: znalazła sposób wzmocnienia i ośmielenia nie jednego przeciwnika, ale całej ich gromady.


Źródło: MEMRI,  While The Administration Slept, Others Plotted, 23 grudnia 2016.

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Alberto M. Fernandez


Wiceprezes MEMRI, pracował w amerykańskim Departamencie Stanu jako koordynator Strategic Counterterrorism Communications (CSCC). Zajmował się zwalczaniem propagandy Al-Kaidy i innych organizacji terrorystycznych, był ambasadorem USA w Gwinei Równikowej, wcześniej był chargé d'affaires amerykańskiej ambasady w Chartumie. Fernandez był dyrektorem Bureau of Near Eastern Affairs przy Departamencie Stanu w latach 2005-2007.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Administracja nie spała. MEF 2016-12-29


Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk