Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 19:12

« Poprzedni Następny »


Każdy naród ma swoją “Nakbę”


Ben-Dror Yemini 2017-11-09

Palestyńczycy w Gazie protestują przeciwko Deklaracji Balfour w jej 100. rocznicę. Twierdzenie, że palestyńscy mieszkańcy byli ignorowani, jest bezpodstawne. (Zdjęcie: AP)
Palestyńczycy w Gazie protestują przeciwko Deklaracji Balfour w jej 100. rocznicę. Twierdzenie, że palestyńscy mieszkańcy byli ignorowani, jest bezpodstawne. (Zdjęcie: AP)

 

Na twierdzenie o niesprawiedliwości, jakiej doznali arabscy mieszkańcy Palestyny z powodu Deklaracji Balfoura, należy patrzeć na tle rzeczywistości i norm pierwszej połowy XX wieku. Setki milionów ludzi odzyskały ojczyzny narodowe i niepodległość, a dziesiątki milionów doświadczyło jakiegoś rodzaju “nakby”, włącznie z Żydami w krajach arabskich. 

 


Deklaracja Balfoura nie była gromem z jasnego nieba. Nie była wynikiem jakiejś cudownej siły żydowskiej ani kapitału żydowskiego. Żeby to zrozumieć, musimy spojrzeć na szersze tło historyczne.


Kończyła się pierwsza wojna światowa. Główną cechą tych dni był rozpad imperiów i odrodzenie się idei narodowej. A koniec każdej ery imperialnej daje w rezultacie kolejną falę wyzwolenia narodowego. Rozpad Imperium Austro-Węgierskiego, jak również rozpad Imperium Osmańskiego stworzyły nowe państwa narodowe. Przesuwano granice.  


Wyzwolenie narodowe, niemal każde wyzwolenie narodowe, pociągało za sobą ogromne koszty. Populacje były przenoszone, zazwyczaj przymusowo, by dać idei wyzwolenia narodowego jakąś podstawę.


To nie był koniec. Rozpad Związku Radzieckiego także doprowadził do ustanowienia szeregu nowych państw narodowych. Rozpad Jugosławii, państwa wielonarodowego, doprowadził do założenia siedmiu jednostek narodowych – jak również do czystek etnicznych na wielką skalę.


Kilka miesięcy przed Deklaracją Balfoura francuski dygnitarz z francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Jules Cambon, wysłał list to przywódcy syjonistycznego Nahuma Sokołowa, stwierdzający, że “będzie czynem sprawiedliwym i zadośćuczynieniem pomaganie przez Ententę w odrodzeniu narodowości żydowskiej w Ziemi, z której naród Izraela został wygnany tak wiele stuleci temu”. Wielka Brytania porozumiała się z Francją i Stanami Zjednoczonymi przed wydaniem tej deklaracji.


Dwa miesiące po Deklaracji Balfoura prezydent USA, Woodrow Wilson, wydał swoje Czternaście Punktów, które były związane prawem do samostanowienia. Innymi słowy, uznano prawo każdej społeczności, która była pod rządami imperialnymi, do niepodległości, wolności i suwerenności. Idea wyzwolenia narodowego i państwa narodowego jest ideą antyimperialną. To prawda, że w dzisiejszych czasach znowu słychać głosy post-narodowe i anty-narodowe, nawet w małym Izraelu, ale te głosy wydają się świadczyć o słabnięciu pamięci historycznej.    


Syjonizm był ruchem narodowym, jednym z wielu, który wykorzystał dobrą koniunkturę na tę ideę, tak samo jak najwyżsi reprezentanci świata arabskiego starali się o suwerenność i niepodległość w oparciu o tę samą ideę. W odróżnieniu od innych narodów, które były mniejszością na danym terytorium, Żydzi byli mniejszością narodową pod rządami wielu państw i imperiów.  


Był jeden moment w historii, bezpośrednio po ogłoszeniu Deklaracji Balfoura, kiedy żydowski nacjonalizm i arabski nacjonalizm miały nawet wspólne interesy. To znalazło swoje odbicie w porozumieniu Faisal–Weizmann, podpisanym w 1919 r. Profesor Efraim Karsh pisze o arabskiej i muzułmańskiej akceptacji Deklaracji Balfoura i idei narodowości żydowskiej. Także Talaat Pasza, jeden z władców upadającego Imperium Osmańskiego, które zamieniło się w tureckie państwo narodowe, wyraził poparcie dla prawa Żydów do narodowego domu w Palestynie.


Głównym argumentem wysuwanym przez przeciwników Deklaracji Balfoura jest to, że ignoruje narodowe aspiracje mieszkańców tego obszaru. To jest nieścisłe. Przede wszystkim, sama Deklaracja Balfoura zakazuje dokonywania im jakiejkolwiek szkody. Po drugie, ich aspiracje narodowe były honorowane jako część arabskiego państwa, które ówcześni przywódcy arabscy, włącznie z Emirem Faisalem, chcieli założyć na większości terytoriów Bliskiego Wschodu.


Pięć lat po Deklaracji Balfoura, kiedy już została zatwierdzona przez Ligę Narodów, podjęto inną decyzję, by założyć inne państwo – Transjordanię – na ziemiach rządzonych przez mandat brytyjski, które były przeznaczone na państwo żydowskie. 


Kolejny podział miał miejsce w 1947 r. i zachodnia strona rzeki Jordan została podzielona między żydowski Jiszuw a arabskich mieszkańców Palestyny. Ich prawo narodowe było honorowane. Prawo Arabów do państwowości było realizowane we wszystkich sąsiednich państwach. To uznanie stosowało się także do tych, którzy później stali się Palestyńczykami.


Ale sam świat arabski nie dopuścił do wprowadzenia w życie tego prawa. Ziemie były w ich posiadaniu. Nie było okupacji. Niemniej nie stworzono państwa palestyńskiego w latach 1949-1967. Tak więc twierdzenia, że ignorowano mieszkańców Palestyny są całkowicie bezpodstawne.


To prawda, że była Nakba. Palestyńczycy uciekli, a część została wygnana. To zdarzyło się we wszystkich niemal konfliktach narodowych i to zdarzyło się także Palestyńczykom z powodu arabskiego odrzucenia wszelkiego kompromisu, włącznie z planem podziału ONZ.


Na twierdzenie o niesprawiedliwości, jakiej doznali arabscy mieszkańcy Palestyny z powodu Deklaracji Balfoura, należy patrzeć na tle rzeczywistości i norm pierwszej połowy XX wieku. Setki milionów ludzi zdobyły wyzwolenie narodowe i niepodległość, a dziesiątki milionów doświadczyło jakiegoś rodzaju “nakby”, włącznie z żydowską nakbą Żydów w krajach arabskich.  Kontekst historyczny nie powinien przeszkodzić rozwiązaniu konfliktu. Wręcz odwrotnie – plasuje ten konflikt w jego rzeczywistym miejscu.

 

Each nation has its own ‘Nakba’

Ynet News, 6 listopada 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Ben-Dror Jemini  

(ur. 1954 w Tel Awiwie) jest prawnikiem, historykiem i publicystą wielu izraelskich dzienników (m.in. Maariw, Jediot Achronot), a także wykładowcą, który zajmuje się m.in. wpływem antyizraelskiej propagandy.

Pochodzi z rodziny Żydów wypędzonych z Jemenu.

Ben-Dror Yemini jest zwolennikiem pogłębiania dialogu z Palestyńczykami. Od wielu lat opowiada się za niepodległym państwem palestyńskim.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kto, kogo i dlaczego?   Koraszewski   2015-01-25
Kanada wybrała wrażliwość kulturową zamiast zachodniej medycyny   Coyne   2015-01-25
Otwarty list do kosmitów   Ferus   2015-01-26
Rodzina zabija młodą parę   Chesler   2015-01-26
Pochwała cudów   Koraszewski   2015-02-02
Cztery księżniczki i prezydent Obama   Chesler   2015-02-04
Zmieniająca się moralność i Friendship Nine   Coyne   2015-02-04
Kiedy strona przegrana dyktuje warunki   Draiman   2015-02-06
Dlaczego wolność słowa jest fundamentalna     2015-02-06
Islam, lewica i sprawa polska   Mencel   2015-02-07
Alarmująca sprawa klimatycznego panikarstwa   Lomborg   2015-02-17
Brakujący przedmiot nauczania   Ferus   2015-02-18
Prześladowani chrześcijanie organizują się przeciwko ISIS   Chesler   2015-02-18
Którędy do miasta?   Koraszewski   2015-02-22
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Czy Biały Dom walczy z terroryzmem?     2015-02-27
Wielka Brytania nadal potrzebuje gazu łupkowego   Ridley   2015-03-02
Wzlot i upadek Baracka Obamy   Frantzman   2015-03-06
Śmierć, która wstrząsnęła Turcją     2015-03-07
Susan Rice i polityzacja ludobójstwa   Boteach   2015-03-09
Kantata o pokoju i inne melodie   Koraszewski   2015-03-10
Kto ma się przystosować w imię tolerancji?   Chesler   2015-03-13
Powrót imperiów - perskie marzenia     2015-03-14
Ponury obraz iluzji Zachodu   Blum   2015-03-16
Badanie australijskie: homeopatia jest bezwartościowa   Coyne   2015-03-18
Więcej żywności z mniejszego areału   Ridley   2015-03-20
Bliźni w świadomości bliźniego   Koraszewski   2015-03-20
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Wywiad z Davidem Keyesem   Harris   2015-03-23
Kiedy słowa zabijają?   Koraszewski   2015-03-25
Pełzający podbój Iraku przez Iran   Al-Rashed   2015-03-27
Dlaczego jestem propalestyński   Bellerose   2015-03-29
Mordowanie ateistów w Bangladeszu   Koraszewski   2015-04-02
ONZ walczy o prawa człowieka     2015-04-03
Czy ktokolwiek chce dyskutować o nagich faktach?   Koraszewski   2015-04-04
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
BBC jako pomocnik antysemickiego terroryzmu   Johnson   2015-04-06
Ktoś w Białym Domu jest zagubiony   Yemini   2015-04-08
Akademia Sukcesu czyli szkoła, która uczy   Koraszewski   2015-04-11
Reformowanie języka zamiast reformowania społeczeństwa   Coyne   2015-04-13
Nie tyle umowa ramowa, co oszustwo   Shargai   2015-04-13
Żydowski antysyjonizm: honorowe zabijanie per procura   Landes   2015-04-14
Wojna (modlitw) na kampusach     2015-04-18
Życie w sumie jest piękne     2015-04-20
Gaza: Egipt utrudnia dostawy broni   Toameh   2015-04-20
Heroiczna walka Kurdów przeciwko ISIS     2015-04-22
Problem uchodźców arabskich opisany w 1967 r.     2015-04-25
Szukanie wiary z ludzką twarzą   Koraszewski   2015-04-29
Tylko innowacje mogą nas uratować   Ridley   2015-05-01
San Remo: Zapomniany kamień milowy   Benzimra   2015-05-02
145 pisarzy podpisało list protestujący przeciwko nagrodzie PEN dla Charlie Hebdo   Coyne   2015-05-04
Elektryczność dla Afryki   Ridley   2015-05-06
Zuchwałość oszustwa: porozumienie z Iranem   Tsalic   2015-05-06
Poliekran: Nepal, Israel   Collins   2015-05-11
Pocztówka z globalnej wioski   Koraszewski   2015-05-15
Pora zaprzestać subsydiowania paliw kopalnych   Lomborg   2015-05-16
Małe, piękne, ignorowane   Koraszewski   2015-05-19
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Kolorowi też mogą być rasistami   Owolade   2015-05-25
Illinois uchwala historyczną ustawę przeciwko BDS, a Kongres rozważa podobne posunięcie   Kontorovich   2015-05-26
Prawa człowieka, które budzą zgrozę   Pearson   2015-05-27
Świętoszkowata świętość Stolicy Apostolskiej   Honig   2015-06-01
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Święta Semantyka daje prezenty   Kruk   2015-06-03
Biznes z terytoriami okupowanymi, Orange telecom i francuskie podejście do prawa międzynarodowego   Kontorovich   2015-06-08
Konflikt w Gazie oceniany przez wojskowych     2015-06-14
Gdy ISIS brutalnie traktuje kobiety, panuje żałosne milczenie feministek   Chesler   2015-06-16
Zaszczyt bycia obiektem ataku cenzorów   Lomborg   2015-06-19
Fikcja etnograficzna Jordanii?   Salim Mansur   2015-06-22
Raport Departamentu Stanu o terrorze   Roth   2015-06-23
Miły facet na Bliskim Wschodzie   Rosenthal   2015-06-25
FIFA i inne udzielne księstwa   Ridley   2015-06-25
Odwaga i handel – co zrobiło więcej dla wzbogacenia ludzkości   Ridley   2015-06-29
Cierpliwość, niejasność i kryzysy   Frantzman   2015-06-30
Jazydzi nie są tylko ofiarami. Są naszymi partnerami i potrzebują pomocy   Clarfield   2015-07-02
Rasizm niektórych antyrasistów   Owolade   2015-07-04
Turcja woli ISIS od Kurdów   Totten   2015-07-06
Prawne ramy obrony Izraela   Dershowitz   2015-07-08
Technika, konsumeryzm i papież   Ridley   2015-07-08
Gdyby amerykański morderca, Roof, był islamistą, byłby “wojownikiem”   Frantzman   2015-07-10
Irańskie urojenie: elementarz dla skonsternowanych   Totten   2015-07-14
O racji w kwestii dobra i zła   Michael Shermer   2015-07-20
Opowieść o dwóch porozumieniach: co Grecja i Iran mają wspólnego?   Tsalic   2015-07-21
Zdewaluuj, restrukturyzuj i decyduj sam   Ridley   2015-08-05
Paryski szczyt klimatyczny   Ridley   2015-08-08
Strategia równowagi według prezydenta Obamy   Alberto M. Fernandez   2015-08-09
Mniejsza liczba celów rozwojowych znacznie bardziej pomoże Indiom   Lomborg   2015-08-11
Przemilczana czystka etniczna Palestyńczyków   Toameh   2015-08-19
Z głową w piachu   Friedman   2015-08-21
Problem zielonych strachów   Ridley   2015-08-25
Co Palestyńczycy robią z pieniędzmi z USA?   Toameh   2015-08-28
Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?   Koraszewski   2015-09-03
Życie czarnych liczy się – poza życiem Birama Daha Oulda Obeida   Brown   2015-09-04
Jeszcze raz w sprawie cenzury   Miś   2015-09-04
Wyobraź sobie... Gazę   Tsalic   2015-09-05
Dejudaizacja Jerozolimy w 1948 roku   Carlson   2015-09-07
Wyzwanie dla Europy: jak zapobiec wpuszczeniu ekstremistów islamskich razem z ich ofiarami   Horovitz   2015-09-10
Egipt z Piotrem Ibrahimem Kalwasem   Koraszewski   2015-09-12
Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu   Tsalic   2015-09-15
Jordania: Nie chcemy Palestyńczyków   Toameh   2015-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk