Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 10:57

« Poprzedni Następny »


Hipokryzja Palestyńczyków wobec Syrii


Hanin Ghaddar 2016-04-22


Podczas gdy Hezbollah, Iran i Assad bez przerwy zasłaniają się “Palestyną”, by usprawiedliwić swoje masakry i ingerencje w Syrii, rzadko słyszymy słowa współczucia wobec narodu syryjskiego ze strony politycznych i publicznych postaci palestyńskich. W rzeczywistości, poza paroma pisarzami, dziennikarze palestyńscy, intelektualiści i artyści zachowują milczenie w sprawie potworności wyrządzanych Syryjczykom, w tym także uchodźcom palestyńskim w obozach w Syrii. Nawet kiedy historia Jarmouk poruszyła świat, żadna postać palestyńska nie wystąpiła z potępieniem oblężenia i zniszczenia tego obozu.

Palestyńczyków wykorzystuje się raz jeszcze jako listka figowego do przykrycia regionalnych planów politycznych i nie mają w tej sprawie nic do powiedzenia. W imię Palestyny Hezbollah walczy w Syrii, Jemenie, Iraku, a wkrótce będzie walczył jeszcze gdzie indziej. „Droga do Jerozolimy” przechodzi teraz przez Zabadani, Kalamoun, Aleppo i inne miasta syryjskie. W imię Palestyny i Palestyńczyków dzieją się masakry a ludzie umierają z głodu.


Od początku kryzysu syryjskiego większość frakcji palestyńskich na Zachodnim Brzegu i w Gazie, albo stanęła po stronie Assada (LFWP-GC i Arabska Socjalistyczna Partia Baas z Zachodniego Brzegu) albo przyjęła stanowisko bierno-neutralne (Fatah). Hamas próbował poprzeć rebeliantów, ale po cichu wycofał się na bardziej neutralną pozycję.


Kiedy Hezbollah ogłosił pierwszy plan „Drogi do Jerozolimy” przez działalność w Syrii, wielu oczekiwało oświadczenia lub kampanii „Nie w naszym imieniu”, podjętej przez palestyńskich polityków lub grupę praw człowieka. Zamiast tego zapanowała cisza. Hezbollah tak wytrwale wplatał sprawę Palestyny w swoją propagandę, że słowa „opór” i „Palestyna” straciły wiarygodność wśród ludności regionu. W dodatku do poważnych podziałów wewnętrznych wśród kierownictwa i frakcji palestyńskich, milczenie Palestyńczyków wobeł łamania praw człowieka i zbrodni w Syrii radykalnie zmieniło sposób widzenia Palestyńczyków.


Cała sprawa Palestyny nie dlatego zdobyła międzynarodowy rozmach, że jest sprawiedliwa i nie z powodu cierpienia ludu palestyńskiego. Osiągnęła ten poziom, ponieważ dyktatorzy arabscy dawno temu zrozumieli, że będzie służyć jako doskonała wymówka, by usprawiedliwić ucisk  i uciszenie wszystkich głosów żądających zmiany i demokracji w ich krajach. Palestyna stała się świętym hasłem służącym do usprawiedliwiania ucisku, programów politycznych i konfliktów. Skorumpowani przywódcy i dyktatorzy w regionie nie mogli marzyć o niczym lepszym. Wszyscy wskakiwali na platformę sprawy palestyńskiej i używali jej do przywłaszczenia sobie aspiracji ludzi do wolności. Ta sprawa stała się podstawą retoryki każdego reżimu totalitarnego.


Zrezygnowaliśmy z naszej wolności na rzecz Palestyny i to ściągnęło nasze społeczeństwa na dno. Sami Palestyńczycy pozwolili na to i nadal pozwalają.


Kiedy ludzie w Tunezji, Egipcie, Syrii, Bahrajnie i Jemenie zaczęli rozumieć, że wróg jest głównie wewnątrz i że ich reżimy zbyt długo zabierały im wolność, zrozumieli także, że muszą przedefiniować swoje stosunki w kontekście regionalnym. Tak, cała walka izraelsko-palestyńska spadła na dalsze tło i ludzie zaczęli skupiać się na własnych troskach.


W Syrii sprawa palestyńska osiągnęła absurdalne proporcje. Jeśli jesteś w opozycji, wymaga się od ciebie – głównie ze strony lewicowych Arabów i intelektualistów zachodnich – rozpoczęcie od deklaracji poparcia dla Palestyny, zanim zaczniesz krytykować Assada i jego reżim. Jeśli tego nie zrobisz, będziesz uważany za element podejrzany i możesz zostać nazwany zdrajcą. Lojalność wobec Palestyny znaczy więcej niż lojalność wobec własnej sprawy: wolności dla ludu syryjskiego.


Podczas gdy żąda się, by Syryjczycy nieustannie stawali po stronie Palestyńczyków, od Palestyńczyków nie wymaga się poparcia ludu syryjskiego. Kiedy robią to, popierają Syryjczyków indywidualnie, nigdy jako grupa lub przez wspólną inicjatywę. Nie tylko to, prezydent Autonomii Palestyńskiej, Mahmoud Abbas wyraził ostatnio poparcie dla rosyjskiej interwencji militarnej w Syrii, włącznie z nalotami w celu wsparcia reżimu. I nikt się nie sprzeciwił.


W efekcie w imię Palestyny codziennie dzieją się zbrodnie w Syrii. Ale nie wszystko zostanie przebaczone i zapomniane. W miarę jak Hezbollah traci poparcie arabskie, tak samo stracą je Palestyńczycy, bo – jeśli nikt tego jeszcze nie zrozumiał – Syria stała się centralna sprawą w regionie i Syria zdeterminuje następny etap, nie zaś Palestyna.  


Palestyńczycy muszą zrozumieć, że utracili arabskie poparcie, stracili wiarygodność swojej  narracji. Są dzisiaj hipokrytami, którzy żądają wszystkiego i nie chcą dać niczego. Tymczasem ich kierownictwo i narrację wykorzystują islamiści, dyktatorzy i terroryści, by rozpoczynać najkoszmarniejsze wojny. Palestyńczykom nie zostanie to wybaczone. 


Nie jest to tylko kwestia etyczna; to jest kwestia wiarygodności.


The Palestinians’ hypocisy on Syria

Now, 14 kwietnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Hanin Ghaddar


Libańska dziennikarka, która kieruje angielską edycją  NOW - internetowego magazynu w Bejrucie. Studiowała literaturę angielską w Bejrucie oraz otrzymała z Woodrow Wilson International Center for Scholars stypendium na projekt „Kobiety arabskie po Rozbudzeniu i wzroście islamizmu”. Komentuje często w mediach arabskich, jej artykuły były publikowane również na łamach „New York Times” i „Foreign Policy”.  

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk