Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 16:24

« Poprzedni Następny »


Dajcie pokojowi szansę!


Noru Tsalic 2019-05-26


„Umowa Stulecia” między Izraelczykami a Palestyńczykami może okazać się Klapą Stulecia. Jej architekci jednak odnieśli zdumiewający sukces utrzymania tajemnicy: nie pamiętam żadnego innego programu politycznego, który utrzymywano tak długo w tajemnicy w obliczu palącej ciekawości dziennikarzy, ekspertów i przeciwników politycznych. Nikt nie wie, co jest w tym planie; nie wyciekły żadne szczegóły, nie ujawniono żadnych stanowisk. Niesłychane!

Nic dziwnego więc, że wszyscy są roztrzęsieni: Izraelczycy i Palestyńczycy, Żydzi i Arabowie, lewicowcy i prawicowcy... Trzymani w niewiedzy są zmuszeni do… no cóż… zgadywania.


Można to zrozumieć; taka jest natura ludzka. Zgadywanie jest jednym ze sposobów zdobycia  jakiejś kontroli nad światem dręczonym niepewnością. Jednak zakładanie najgorszego, kiedy się niczego nie wie, nie jest jedynie zgadywaniem – jest czymś innym.  

Może być przygnębiające patrzenie na Autonomię Palestyńską, jak odrzuca ten nowy plan pokojowy przed dowiedzeniem się, co on zawiera; ale to nie jest zaskoczenie: w końcu, ta Autonomia składa się z ludzi, którzy mają miłe i dostatnie życie dzięki status quo; z ich punktu widzenia każda zmiana (czy wprowadzona przez Trumpa, Obamę, czy Clintona) niesie niebezpieczeństwo, że będzie zmianą na gorsze.

Znacznie bardziej zaskakująca jest powódź negatywnych reakcji z szeregów samozwańczych „progresistów”, obozu „za pokojem”. To prawda, ci ludzie nie lubią Trumpa (określam to w sposób trochę brytyjski, w rzeczywistości nienawidzą go bezgranicznie). Ale, co tam: Bóg (lub siły Materializmu Dialektycznego) porusza się niezbadanymi drogami.  W końcu ci sami samozwańczy „progresiści”, aktywiści „pokoju” lubili traktat pokojowy Egiptu z Izraelem; a nie był on podpisany przez gołębie, tylko przez prawicowych polityków Menachema Begina i Anwara Sadata. Dlaczego więc nie poczekać, aż będzie coś wiadomo o szczegółach planu Trumpa? To może zdarzyć się w ciągu kilku tygodni, jeśli nie dni.

Uważam za niepokojące, że tak wielu aktywistów ”za pokojem” peroruje przeciwko planowi pokojowemu – jakiemukolwiek planowi pokojowemu. A szczególnie takiemu, o którym oni (wraz z wszystkimi innymi) niczego nie wiedzą.


<span>\
"Za pokojem" – ale tylko jeśli jest to „poprawny” pokój.

W ”Times of Israel” była członkini Knesetu, Ksenia Svetlova, atakuje „Umowę Stulecia” za próbę oferowania korzyści ekonomicznych zamiast politycznego rozwiązania:

“Co więc zostaje z planu pokojowego Trumpa, jeśli odejmiemy całą kwestię niepodległego państwa palestyńskiego?  Tylko „pokój ekonomiczny”, o którym premier Benjamin Netanjahu mówi od tylu lat".

Posługując się dobrze znanym manewrem aktywisty (kiedy twój argument jest słaby lub nieuczciwy, wyciągnij ”ckliwą historyjkę” i zagraj na ludzkich emocjach) pani Svetlova opisuje ciężką dolę… palestyńskich producentów lodów. Podobno Izrael nie pozwala jednemu takiemu producentowi w Gazie na eksport jego produktów, twierdząc, że [Izrael] jeszcze nie wypracował wymaganych mechanizmów nadzorczych [tj. bezpieczeństwa].  Pani Svetlova szydzi z tej wymówki:

“Państwo Izrael, które jest pionierem nowoczesnej technologii i ludzkich zdolności wykrywania, czy matka amerykańskiej turystki ma przyjaciół w B’tselem, nie ma technologicznego rozwiązania, które umożliwiłoby kontrolę towarów z Gazy”.

Muszę przyznać, że zgadzam się z nią: jestem pewien, że można wypracować technologiczne rozwiązanie, które pozwoliłoby żołnierzom na wykrycie materiału wybuchowego, broni lub jej części zamrożonych wewnątrz skrzyni z lodami. Nie jest dla mnie jednak jasne coś innego: dlaczego Izrael miałby używać pieniędzy podatników na wypracowanie i stosowanie takiego rozwiązania w celu umożliwienia eksportu z wrogiego terytorium – skoro najbardziej prawdopodobnym rezultatem byłoby to, że wynikające z tego zyski (lub przynajmniej ich część) finansowałyby potencjał rakietowy Hamasu, tunele, próby wdarcia się do Izraela i inne takie cele?

 
Nie chodzi jednak tylko o Gazę – są także producenci lodów na Zachodnim Brzegu. I chociaż w zasadzie Izrael pozwala na eksport produktów Zachodniego Brzegu, pani Svetlova mówi nam, że w praktyce:

“Właściciele fabryki lodów Al-Araz w Nablus byliby także szczęśliwi, gdyby mogli zebrać ekonomiczne korzyści pokoju. Ale lody są delikatnym i nietrwałym produktem i długie czekanie na punktach kontrolnych nie czyni im dobrze”.

Doszedłszy do tego miejsca wielu czytelników pani Svetlovej musi ocierać łzę: mimo spowodowanego okupacją nieszczęścia i nędzy, biedni ale dzielni Palestyńczycy potrafią wyprodukować trochę lodów – wystarczająco dużo, by je eksportować! Ale ci wredni Izraelczycy każą im czekać na punktach kontrolnych, powodując, że lody rozpływają się wraz z miękkimi sercami czytelników.

Tyle tylko, że już w następnym zdaniu dowiadujemy się, że ten sam palestyński producent lodów  

“którego lody są równie dobre jak lody izraelskich producentów, rozprowadza lody na Zachodnim Brzegu i w Jordanii, a także trochę [eksportuje] do Dubaju”.  

No cóż, to jest niespodzianka. Bowiem, żeby sprzedawać lody na Zachodnim Brzegu i Jordanii, palestyńskie lody muszą przekraczać punkty kontrolne, na których są ci sami paskudni Izraelczycy. Jeśli chodzi o transportowanie ich do Dubaju (niemal 2500 km od Nablusu), z pewnością zabiera to więcej czasu niż przekroczenie najbardziej nawet złośliwego izraelskiego punktu kontrolnego?  


Po otarciu łez i włączeniu mózgu odkrywamy nieco więcej niż odrobinę nieuczciwości w historyjce pani Svetlovej: lody są “delikatnym i nietrwałym produktem”; i dlatego zawsze przewozi się je (nawet w lodowatej Skandynawii, nie mówiąc o rozżarzonym Bliskim Wschodzie!)  w chłodniach - samochodach, wagonach kolejowych i kontenerach – zaprojektowanych do niedopuszczenia, by produkt roztopił się, niezależnie od tego, czy jedzie do Dubaju, Jordanii, Izraela, czy do Południowej Patagonii. Cokolwiek więc przeszkadza Al-Araz w eksportowaniu lodów do Izraela, nie są to “długie oczekiwania na punktach kontrolnych”.

Bliższe jednak przyjrzenie się głównemu tematowi artykułu pani Svetlovej ujawnia, że to także jest fatalnie splamione nieuczciwością. Opisuje ona – jeszcze nieopublikowany i nieznany - “plan pokojowy Trumpa” jako jedynie próbę przekupienia Palestyńczyków:

“To jest rzekomo prosty pomysł. Damy Palestyńczykom finansowe bodźce, żeby mogli rozwinąć swoją gospodarkę, stworzyć fabryki i miejsca pracy, a w zamian zakończą militarną i polityczną walkę i przestaną marzyć o wolności i suwerenności. W zamian rozkwit gospodarczy przyniesie stabilność i spokój całemu regionowi”.

”Ustaliwszy” to, zabiera się za uczenie nas, jak działa “prawdziwe życie”:

“Problem polega na tym, że w prawdziwym życiu to, co ekonomiczne, militarne i polityczne nie może być od siebie oddzielone”.

To jest przekonujący argument – jeśli zignorujemy fakt, że jest oparty na kłamstwie. W rzeczywistości, architekci nowego planu pokojowego mówią bardzo wyraźnie, że chociaż plan zawiera ekonomiczne bodźce, mają być one obok – nie zaś zamiast – rozwiązań politycznych. W rzeczywistości Jason Greenblatt – jeden z głównych architektów planu, a więc jeden z bardzo niewielu ludzi, którzy naprawdę wiedzą, co zawiera – wyjaśniał to wielokrotnie; włącznie z oświadczeniem z 20 maja, dwa dni zanim pani Svetlova napisała swoją diatrybę.


<span>[Do tych, którzy fałszywie twierdzą, że naszą wizją jest tylko pokój ekonomiczny: mówiliśmy wyraźnie, że ekonomiczna wizja nie może istnieć bez politycznego składnika i że polityczny składnik nie może udać się bez ekonomicznego. Nie wierzcie plotkom, że plan jest tylko ekonomiczny. Nie jest.]</span>
[Do tych, którzy fałszywie twierdzą, że naszą wizją jest tylko pokój ekonomiczny: mówiliśmy wyraźnie, że ekonomiczna wizja nie może istnieć bez politycznego składnika i że polityczny składnik nie może udać się bez ekonomicznego. Nie wierzcie plotkom, że plan jest tylko ekonomiczny. Nie jest.]

Można argumentować przeciwko „planowi Trumpa” bez uciekania się do nieuczciwości. Byłoby bardziej uzasadnione wątpienie, na przykład, czy w praktyce można dostarczyć bodźce ekonomiczne i rozwiązanie polityczne, skoro zarówno Autonomia Palestyńska, jak Hamas już je odrzuciły. Można argumentować, że w obliczu takiego odrzucenia „plan Trumpa” jest skazany na niepowodzenie.

Ale dziesięciolecia negocjacji o rozwiązaniu w postaci dwóch państw – włącznie z tymi, które prowadziła partia pani Svetlovej – także nie powiodły się. Trudno zrozumieć, dlaczego to samo podejście, które nie dało sukcesu setki razy w przeszłości, da sukces za tym (setnym+1) razem. I trudno jest zrozumieć, co można zdobyć przez odrzucenie nowego podejścia od ręki – jeszcze przed otrzymaniem informacji, czym to podejście właściwie jest.  

Wśród tabunów krytyków tego jeszcze nieopublikowanego planu pokojowego jest brytyjsko-żydowska organizacja Yachad, która działa pod hasłem: „za Izraelem, za pokojem”.  Ta grupa jest tak skora do atakowania tego planu pokojowego, że nawet propaguje artykuł z „Al-Monitor”, witryny „informacyjnej” oskarżanej o to, że jest tubą reżimu Assada.

Yachad dodał własny pogląd:


<span>[Plan, który nie zajmuje się palestyńskimi aspiracjami do niepodległości w suwerennym państwie, skaże ostatecznie Izrael na destrukcyjną przyszłość i nie jest ani za Izraelem, ani za pokojem.]</span>
[Plan, który nie zajmuje się palestyńskimi aspiracjami do niepodległości w suwerennym państwie, skaże ostatecznie Izrael na destrukcyjną przyszłość i nie jest ani za Izraelem, ani za pokojem.]

Kiedy ochłonąłem z podziwu i trwogi przed tym stentorowym tonem, zadałem sobie pytanie: skąd aktywiści Yachad wiedzą, jakie są „palestyńskie aspiracje”?  Poza raczej neokolonialną tendencją do przypisywania innym kulturom własnego ”sposobu myślenia”?  Oczywiście Autonomia Palestyńska/OWP/Fatah wywrzaskują te aspiracje na cały świat. Ale czy to się w ogóle liczy? Ostatni (i jedyny) raz kiedy Palestyńczycy na Zachodnim Brzegu, w Gazie i wschodniej Jerozolimie mieli coś z daleka przypominającego wolne wybory, większość głosowała na Hamas – którego zadeklarowanym celem z pewnością nie jest suwerenne państwo, żyjące w pokoju obok Izraela.

Aktywiści Yachad odwiedzali Zachodni Brzeg i spotykali Palestyńczyków – zazwyczaj tych, którzy sami są aktywistami tychże Autonomii Palestyńskiej/OWP/Fatahu. Nie mam żadnych wątpliwości, że zapytani przez jakiegoś chodzącego z głową w chmurach aktywistę Yachadu, ci Palestyńczycy recytowali „poprawne przesłanie”. Ale, raz jeszcze, czy to się w ogóle liczy?


„Aktywiści pokojowi” opowiedzą ci o całkowitym palestyńskim odrzuceniu planu Trumpa. Ale, jak zwykle, obraz jest bardziej zniuansowany…
„Aktywiści pokojowi” opowiedzą ci o całkowitym palestyńskim odrzuceniu planu Trumpa. Ale, jak zwykle, obraz jest bardziej zniuansowany…

Jak pisałem gdzie indziej, Palestyńczycy z pewnością są uprawnieni do swoich aspiracji. Trudno jednak jest wiedzieć, jakie to są w rzeczywistości aspiracje. Jak już, to bardziej godne zaufania sondaże opinii publicznej pokazują ich jako w najlepszym wypadku ambiwalentnych w kwestii „dwóch państw”.

W rzeczywistości sugerowałbym, odkładając na bok skorumpowaną klasę polityczną, masy palestyńskich Arabów dopiero muszą kolektywnie zdecydować się, jak powinna wyglądać ich przyszłość. I dlaczego miałoby być inaczej?  To samo można powiedzieć ogólnie o masach arabskich. Faktem jest, że Palestyńczycy (podobnie jak inni Arabowie) żyją w dyktaturach bez wolności słowa i bez politycznych debat.  Nie pomaga także, że żyją w ultra-konserwatywnych społeczeństwach, pełnych tabu, w których odmienne zdanie jest niemile widziane lub karane.  

W odróżnieniu od pewnych ”aktywistów pokojowych” nie uważam, że Palestyńczycy są głupi. Dlaczego mieliby „aspirować” do "suwerennego państwa", jeśli znaczy to tylko wymianę izraelskiej okupacji na lokalną korupcję i tyranię? Przez dziesięciolecia ludzie z zagranicy i ich miejscowi sojusznicy mówili palestyńskim Arabom, do czego powinni „aspirować”; do panarabizmu, do islamizmu lub może do nacjonalizmu w zachodnim stylu. Jedynym głosem, którego nie słyszeliśmy, jest głos samych Palestyńczyków. To jednak nie wydaje się kłopotać samozwańczych „progresistów”, którzy uważają, że wiedzą, co jest dobre dla „tubylców”.  

Czy nie ma sensu twierdzenie, że dla sformułowania swoich kolektywnych “aspiracji” masy palestyńskich Arabów (i ogólnie masy arabskie) potrzebują narzędzi wolnego wyrazu i ekonomicznych możliwości, które pozwolą im wybiegać myślą poza jutrzejszy posiłek?  

***

Od dziesięcioleci ”aktywiści pokojowi” krzyczeli do mnie: “Daj pokojowi szansę”.  No cóż, słuchałem. I popierałem rozwiązanie w postaci dwóch państw; Porozumienia z Oslo; wycofanie się z Libanu; wycofanie się z Gazy. Życzyłem powodzenia propozycji  Baraka, parametrom Clintona, ofercie Olmerta.

- Nie udało wam się – mówię do „pokojowych aktywistów”. – Ale trudno, nadal daję pokojowi szansę.
- Nie temu – odpowiadają. – Ten jest inny. Jest zły.
- Skąd, do diabła, wiecie? – wyrywa mi się. – I zresztą, co jest „złego” w „innym”?
- Nie rozumiesz? – wrzeszczą z irytacją zamieniającą się w histerię. – To przychodzi od   TRUMPA!!!

Przepraszam, ale wzruszam ramionami.


Give peace a chance!

Politically-incorrect Politics, 25 maja 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie jako inżynier jest na kontrakcie w Wielkiej Brytanii.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Bliski Wschód jest jak 1000 Hiroszim   Charbel   2016-06-18
Bojkot, osiedla i piękna niewinność   Tsalic   2016-03-12
Co kogo rani i jak mocno?   Koraszewski   2019-02-02
Co się dzieje w gabinecie Putina?   Koraszewski   2022-04-01
Co trzeba wiedzieć o obecnym trudnym położeniu Izraela    Flatow   2018-02-03
Cywilizacja zniszczona przez obojętność Zachodu?   Meotti   2017-11-25
Cywilizacja śmierci czy cywilizacja życia?   Koraszewska   2016-07-26
Czarny sierżant policji pozywa Obamę i Black Lives Matter przed sąd   Greenfield   2016-10-01
Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji   Lau   2017-12-31
Czego lub kogo mamy się bać?   Koraszewski   2017-09-05
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Czy będzie rewolucja w nauczaniu islamu?     2016-08-31
Czy dobry Bóg może latać z kałachem?   Koraszewski   2016-01-08
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Czy można przywrócić pokój w Iraku?   Fernandez   2016-09-23
Czy ONZ ułatwia zbrodnie przeciwko ludzkości?   Frantzman   2016-09-02
Czy Oxfam popiera terror?    Clarfield   2018-01-28
Czy Rashida Tlaib jest winna bigoterii?    Dershowitz   2019-01-22
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Demokratyczna republika Somalilandu    Clarfield   2018-08-16
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dyskryminacja z miłości i dobrego serca   Koraszewski   2022-07-29
Elegia z Rakki dla Państwa Islamskiego pokazuje zarówno słabość, jak siłę   Fernandez   2017-06-25
Europa: Muzułmańskie zbrodnie przeciwko kobietom? Nie szkodzi.   Bulut   2017-06-01
Fake news czyli partyjna “Prawda”   Koraszewski   2017-03-29
Fałszywi sojusznicy Ameryki w Zatoce    Bekdil   2018-08-31
Harvard zaprasza głównego palestyńskiego negacjonistę    Lipman   2020-09-04
Holenderscy łowcy Żydów, którzy udzielili olbrzymiej pomocy nazistom   Gerstenfeld   2018-02-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Jak Izrael, Diaspora i Polska mogą opanować debatę o Holocauście   Frantzman   2018-03-01
Karykatura sprawiedliwości w Międzynarodowym Trybunale Karnym?Prokuratorka Bensouda powinna zostać zdyskwalifikowana.   Calvo   2020-06-22
Kiedy amerykańska administracja spała, inni spiskowali   Fernandez   2016-12-28
Kogo rzeczywiście obchodzi, gdzie trafia pomoc zagraniczna?   Roth   2016-08-21
Koronawirus: dyrektor WHO ma długą historię tuszowania faktów    Kern   2020-04-21
Kto się boi czarnego luda?   Koraszewski   2016-08-08
Ku politycznemu wymarciu   Carmon   2018-05-11
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Lewica i konflikt izraelsko-palestyński: droga do wzniosłej nienawiści    Palmer   2017-08-13
Lewica podeptała swoje wartości   Koraszewski   2017-03-20
Libańska nienawiść do Izraela objawem choroby kraju   Maroun   2016-10-16
Ludowe diabły i panika moralna   Koraszewski   2017-02-09
Małorolny agent wpływu   Koraszewski   2016-08-18
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22
Mowa obronna na rzecz kurdyjskiej niepodległości    Dershowitz   2017-10-09
Nowa cenzura, czyli powrót Policji Myśli?   Chesler   2018-12-18
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Obietnica i zagrożenia porozumienia pokojowego z Dżuba    Fernandez   2020-09-04
Obnażenie palestyńskich kłamstw    Blum   2020-09-19
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Omar i Mohammed mają wspólny cel    Koraszewski   2017-06-20
ONZ adoptowała palestyńskie kłamstwa, mity i morderczy terror wobec Izraela    Hirsch   2020-07-17
Orwellowskie doniesienie z procesu Franza K.   Koraszewski   2016-08-16
Oxfam, NGO i efekt aureoli    Steinberg   2018-03-04
Oświecenie: Rozum jest niezbywalny    Pinker   2018-02-15
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Palestyńczycy: Nie zaakceptujemy żydowskiego Izraela   Toameh   2016-05-01
Palestyńska kleptokracja i jej zachodni sojusznicy   Roth   2016-05-31
Pandy trzymają się mocno   Lomborg   2017-01-23
Państwo, naród, społeczeństwo   Koraszewski   2019-08-15
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Powrót aborcji domowym sposobem    Koraszewski   2016-03-14
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
Przestańcie “rozumieć” Palestyńczyków    Yemini   2018-01-19
Przypowieść o dobrym muzułmaninie   Koraszewski   2017-08-30
Purytańska świątobliwość Putina i ideologiczna wojna z Zachodem   Meotti   2016-10-18
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Rozwiązanie w postaci 50 państw   Koraszewski   2017-01-13
Rzecz o etyce w szkole i poza szkołą    Koraszewski   2021-11-25
Rząd USA odmawia ujawnienia antyizraelskiego podżegania w palestyńskich podręcznikach szkolnych   Bedein   2019-01-20
Sam-Wiesz-Kto wraca   Koraszewski   2016-10-22
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Stu francuskich intelektualistów ostrzega przed islamskim totalitaryzmem      Fitzgerald   2018-03-23
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Szczepienie dzieci przeciwko liberalizmowi i sekularyzmowi   Kharrazi   2016-12-19
Terytorialne apetyty Turcji   Bekdil   2016-10-25
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Trzy konflikty żydowsko-arabskie   Rosenthal   2017-07-24
Turcja: kraj meczetów, więzień i niedouczonych   Bekdil   2016-10-05
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Urojenie dwóch państw jest największą przeszkodą dla pokoju    i Bruce Abramson   2018-01-24
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
W krzyżowym ogniu  – na Bliskim Wschodzie i na Zachodzie   Fernandez   2016-12-14
W poszukiwaniu mądrego…   Koraszewski   2019-01-22
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Widmo złego rozpoznania końca świata   Koraszewski   2016-09-26
Widziane z Indonezji: Ameryka i rzeczywistość   Lato   2017-05-23
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk