Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 16:20

« Poprzedni Następny »


Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?


Phyllis Chesler 2022-10-07


Pierwszy raz odwiedziłam Teheran w 1961 roku, w drodze do Kabulu. Kręgi, w których się poruszałam, należały do wyższej klasy średniej, a kobiety ubierały się w efektowne, drogie europejskie stroje. Byłam wstrząśnięta nędzą biednych i straszliwym traktowaniem służących. Uwielbiałem bazary, kafelki, dziedzińce, odległe góry i jedzenie.


Wtedy ledwo przeżyłam doświadczenia w Kabulu, uciekłam, wróciłam do kraju, żeby dokończyć ostatni semestr studiów – ale Wschód nieuchronnie mnie zagarnął. Zamawiałam pilaw z marchewką i rodzynkami, kebaby, puddingi z płatkami róż, zaczęłam czytać pamiętniki pisane przez ludzi z Azji Środkowej i przez Arabów i zaczęłam pisać o własnych doświadczeniach w czasopismach i artykułach. Dołączyłam do ruchów na rzecz praw obywatelskich i ruchów antywojennych, ale potem, ze znacznie bardziej brzemiennymi skutkami, dołączyłam do amerykańskiego powstania feministycznego w 1967 roku.


Na początku lat siedemdziesiątych Kate Millett przedstawiła mnie Rezie Baraheniemu, który był szefem CAIFI (studenci przeciwko szachowi). Opisał, jak SAVAK go torturował. Kiedy Chomeini przejął władzę, Reza pognał do domu, wierząc, że będzie to nowy świt dla jego kraju. Zaprosił Kate, by zwróciła się do irańskich kobiet w Międzynarodowy Dzień Kobiet – jak dotąd wszystko w porządku – ale potem Chomeini ją aresztował. Jak my, grupa amerykańskich feministek, mogłyśmy ją uwolnić? Nie miałyśmy feministycznych sił powietrznych, żadnego feministycznego kraju. Na szczęście, Chomeini wypuścił ją – i napisała bardzo dobrą książkę o swoich doświadczeniach: Going to Teheran.


W następnym roku Reza zaprosił mnie do wygłoszenia wykładu z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. Powiedział, że „rozumiem muzułmańską duszę”. Roześmiałam się, ale odmówiłem. Powiedziałem, że nie przyjadę, nawet gdyby towarzyszył mi kontyngent żołnierzy morskiej piechoty. W kilka lat potem Reza również uciekł z kraju.


W 2004 roku dołączyłam do panelu irańskich i afgańskich kobiet w ONZ. Weszła grupa ośmiu irańskich kobiet odzianych na czarno, usiadła w jednym rzędzie, spojrzała groźnie i robiła notatki. Odważny moderator wstał i powiedział: „Wiemy, kim jesteście. Idźcie do domu i powiedzcie swoim szefom, że pewnego dnia kobiety ich pokonają”.


Odziane w czarne szaty istoty nic nie powiedziały, ale na sygnał ich przywódczyni wymknęły się wszystkie razem. Później, w XXI wieku, uczestniczyłem w posiedzeniu amerykańskiego Senatu, które było poświęcone sprawie Iranu i było przekazywane  na żywo do Iranu i Kurdystanu. Nasze słowa były równocześnie tłumaczone na perski i kurdyjski. Była to podniecająca i niezapomniana okazja. Sala była pełna irańskich dysydentów na wygnaniu. (Niestety, nie mogę znaleźć mojego wystąpienia ani artykułu, który o nim napisałam).


Tak więc kobiety muzułmańskie na całym świecie, ale szczególnie w Afganistanie, Pakistanie i Iranie były w mojej głowie i sercu od bardzo, bardzo dawna.


Jak wiemy, amerykański i europejski feminizm został przechwycony przez ruchy tożsamości płciowej i transpłciowej; antyrasizm przebił antyseksizm; potępiany jest imperializm, kolonializm i niewolnictwo, ale postrzegane tylko i wyłącznie jako zbrodnie Zachodu i nie uważane za zjawiska globalne.

Stanowcze analizy feministyczne oraz jasny sposób pisania zniknęły, a w najlepszym razie zostały zneutralizowane lub napisane są niezrozumiałym, postmodernistycznym i mandaryńskim językiem, który celowo pozostaje nieprzenikniony.


Tak zwany Marsz Kobiet w Ameryce był obrzydliwością i parodią. Był nie tylko antyfeministyczny. Był też antyamerykański, antysemicki, antyizraelski i antyzachodni. Bardziej chodziło o przeciwstawienie się Trumpowi niż przeciwstawienie się seksizmowi. Z perspektywy czasu trzeba oczywiście przyznać, że sędziowie powołani przez Trumpa do Sądu Najwyższego i sądownictwa federalnego byli w bardzo wielu kwestiach niewiarygodnie wręcz antyfeministyczni … (Przeczytajcie profil Samuela Alito autorstwa Margaret Talbot w „The New Yorker”.)


Ale przede wszystkim maszerujący wychwalali noszenie hidżabu. Niektóre uczestniczki marszu założyły odrażające różowe kapelusze „cipki”, a wiele innych pań zbezcześciło amerykańską flagę, tworząc z niej hidżab. Plakat upamiętniający tę profanację zyskał wielką popularność.



Przypominam sobie ten haniebny marsz, gdy oglądam teraz i czytam o walczących irańskich kobietach, które od 11 dni i nocy protestują na ulicach co najmniej 80 miast. Ryzykują śmiercią za prawo do nienoszenia hidżabu. Kobiety paliły hidżaby (chusty) i obcinały włosy. Słyszano, jak skandują „Kobiety, życie i wolność”, „Śmierć dyktatorowi”, „Śmierć Chameneiemu”, „Reza Szach spoczywaj w pokoju” i „Chamenei wynoś się z naszego kraju”.


Irańscy mułłowie rzucili przeciwko nim Gwardię Rewolucyjną i siły paramilitarne (Basidż). Ciągną kobiety za włosy, rzucają je na ziemię, obrzucają gazem łzawiącym, biją, strzelają do nich, aresztują i mordują. Szacuje się, że liczba ofiar śmiertelnych wynosi od 50 do 400 protestujących i przypadkowych osób.


Protesty wywołała śmierć w policyjnym areszcie 16 września Mahsy Amini, 22-letniej kurdyjskiej Iranki. Została zatrzymana w samochodzie z rodziną, ponieważ rzekomo nieprawidłowo nosiła hidżab. Podczas gdy policja moralna zaprzeczyła pobiciu lub torturowaniu jej na śmierć, zdjęcie Amini w szpitalnym łóżku ujawnia jej zakrwawioną twarz. Była w śpiączce.


Prorządowi demonstranci również wyszli tłumnie, zniesławiając protestujące kobiety i towarzyszących im mężczyzn jako „żołnierzy izraelskich” i wykrzykując „Śmierć Izraelowi” i „Śmierć Ameryce”. Rząd zamknął internet i aresztował dziennikarzy.


To nieprzyzwoite, że nosząca hidżab palestyńsko-amerykańska aktywistka Linda Sarsour; kongresmenka USA, somalijsko-amerykańska Ilhan Omar; i nie nosząca hidżabu palestyńsko-amerykańska Rashia Tlaib nie wspierają aktywnie i głośno tych odważnych irańskich kobiet.


Ich koleżanka, Alexandria Ocasio-Cortez, (który nie nosi hidżabu ani nie jest muzułmanką), opublikowała oświadczenie. AOC napisała:

„Solidarność z odważnymi kobietami i sojusznikami w Iranie protestującymi o wolność. Mahsa Amini została bezsensownie zamordowana przez te same patriarchalne i autokratyczne siły represjonujące kobiety na całym świecie. Prawo wyboru należy do nas wszystkich, od hidżabu po reprodukcję”.

Nie tak szybko. Podczas gdy amerykańskie kobiety są czasem w tarapatach, po prostu nie mamy tych samych problemów, z jakimi borykają się kobiety irańskie. I sprzeciwiam się wykorzystywaniu ich dla naszych celów – zwłaszcza, że nie jesteśmy w stanie wiele zrobić, aby im faktycznie pomóc. Moja koleżanka Shoshana Bryen, ekspert ds. Bliskiego Wschodu i polityki zagranicznej, zwraca uwagę, że według AOC:

„Problemem NIE są mułłowie, NIE reżim religijny, NIE rządy totalitarne. Problemem jest PATRIARCHAT, a USA też go mają. Dlatego jesteśmy tak samo źli jak mułłowie. „Prawo wyboru…”, tak jakby Mahsa Amini miała w ogóle jakiekolwiek prawa”.

Sarsour i Omar nadal gloryfikują swoje noszenie hidżabu jako protest przeciwko białemu rasizmowi i rzekomej „islamofobii”.


Kiedy ta trójka (Sarsour, Ilhan, Tlaib) potępi szalonych mułłów i ich morderczą policję moralności? Te królowe Twittera rzadko powstrzymują się przed dzieleniem się swoimi poglądami na wszystkie tematy. Ale do tej pory dwóm z nich udało się tylko retweetować cudze słowa. Tlaib, która nie nosi hidżabu, napisała na Twitterze jedno oświadczenie poparcia dla irańskich kobiet:

„Jestem solidarna z #IranProtest, z walczącymi o prawo kobiet do autonomii cielesnej i przeciwko brutalności policji w następstwie przerażającego morderstwa #Mahsy Amini”.

Dobrze powiedziane. Ale co ciekawe, Tlaib nie opublikowała tego na swoim koncie na Twitterze, które ma 1,4 miliona obserwujących; jej oświadczenie pojawia się na koncie, które ma 507 tys. obserwujących. Ciekawy wybór, dziwne wyciszenie własnego głosu.


Tlaib przesłała dalej oświadczenie „solidarności” amerykańskiej reprezentantki Alexandrii Ocasio-Cortez, która napisała, że „prawo wyboru należy do nas wszystkich, od hidżabu po reprodukcję”. Sarsour przesłała dalej kolejną wypowiedź prawniczki Azadeh Shahshahani przeciwko „przymusowemu hidżabowi”. Omar przesłała dalej: „Być (hidżabi) albo nie być (hidżabi) to nie jest sprawa żadnego państwa ani mężczyzny” Yasminy Abdel-Magied.


Dlaczego Sarsour, Omar i Tlaib nie mogą wyraźnie przemawiać własnymi głosami na konferencji prasowej? Lub w Kongresie? Dlaczego nie zajęły się demonstracjami, które odbywały się w Waszyngtonie, Londynie i innych miejscach? Według irańskiej dysydentki, Mandy Ervin, „spotkanie w Waszyngtonie 24 września było ogromne. Reza Pahlavi i jego córka byli tam i śpiewali z nami. Demonstrują również irańscy uchodźcy w całej Europie”.


Kiedy te konkretne działaczki i kongresmenki muzułmańskie, wszyscy ci zawodowi obrońcy muzułmanów, zdecydują, że kobiety muzułmańskie są również warte obrony? Kiedy pociągną do odpowiedzialności muzułmańskich mężczyzn – którzy nadużywają lub wykorzystują Koran do zastraszania i podporządkowywania muzułmańskich kobiet?


Jak pisałam w 2010 roku, burka i nikab skazują kobiety na mobilną komorę deprywacji sensorycznej i naruszają ich prawo do zdrowia, bezpieczeństwa, wolności i godności. Islamska zasłona jest także deklaracją władzy i kontroli islamistów nad ciałami i życiem kobiet. Afgańskie, saudyjskie, egipskie i do pewnego stopnia irańskie kobiety również zostały pozbawione światła słonecznego i wszelkiego spontanicznego życia towarzyskiego w miejscach publicznych.


Kiedy byłam w Afganistanie, widziałam kobiety pocące się, potykające się, a czasem upadające z powodu krępującego ruchy ubioru. Jeśli nie były super zamożne, często żonglowały niemowlętami i torbami zakute w te worki. Z wywiadów i pamiętników dowiadujemy się, że zakrywanie twarzy i ciała również wywołuje niepokój i klaustrofobię. Wiele kobiet ma problemy z oddychaniem.


Dwanaście lat temu nie byłam zwolenniczką zakazywania hidżabu, nakrycia głowy. Hidżab nie ukrywa twarzy, chociaż na Zachodzie może odróżniać od innych w zależności od tego, jak duży, ciemny, nieprzyjazny lub „nieprzystępny” jest hidżab.


Jednak, po śmierci Mahsy Amini, rewiduję moje stanowisko. Dopóki choć jedna kobieta w dowolnym miejscu może być nękana, bita, aresztowana lub zamordowana, ponieważ jej hidżab zsunął się z głowy lub jest postrzegany jako niewłaściwie noszony – kobiety z Zachodu, w tym bardzo znane aktywistki i politycy, takie jak Sarsour i Omar, powinny rozważyć dobrowolne porzucenie hidżabu. Kiedy wszystkie kobiety mogą nosić lub nie nosić islamskiego nakrycia głowy – wtedy i tylko wtedy kobiety mogą wybrać to, co jest dla nich odpowiednie.


Asra Nomani, muzułmańska feministka, aktywistka i pisarka opublikowała właśnie niesamowite wyzwanie dla pro-hidżabi mułłów. Tłumacząc z arabskiego Koranu, pokazuje nam, że „hidżab” nie odnosi się do nakrycia głowy dla kobiet; to słowo odnosi się raczej do bariery, przegrody przestrzennej, separacji, bramy – która może być wykonana z materiału lub z twardszego materiału, ale takiego, który jest fizyczny, przestrzenny, architektoniczny.


Brawo, Asra, za użycie narzędzi lingwistycznych do usunięcia niesprawiedliwości czynionej w imię świętości.


Najwyraźniej irańskie kobiety (i ich męscy sojusznicy), uznały, że ich życie jest nie do zniesienia. Wolą umrzeć, niż dalej żyć w więzieniu, jakim stał się Iran dla wszystkich poza rządzącymi mułłami i ich najemnikami. Według Shadi Sadr, znanej prawniczki zajmującej się prawami człowieka: „Nie mają nic do stracenia. Wstają i mówią ‘Dosyć tego. Jestem gotowa umrzeć, aby mieć życie warte życia’”.


W tych demonstracjach chodzi jednak o coś więcej niż tylko o prawa kobiet. Irańczycy już wcześniej demonstrowali masowo. W 2009 r. demonstrowali przeciwko fałszerstwom wyborczym, w 2017 r. przeciwko nędzy, a w 2019 r. przeciwko cenom paliw. Za każdym razem rząd tłumił powstania kulami, gazem łzawiącym, biciem, aresztowaniami, torturami i morderstwami. Co może być potrzebne, by wynik był inny?


W wywiadzie mój kolega Ibn Warraq mówi: „Protestującym brakuje przywództwa, a przede wszystkim broni”.


Ibn Warraq wskazuje również, że „w pewnym momencie armia musiałaby się odwrócić, odmówić zabijania własnych ludzi”.


Czy to możliwe? Czy to się kiedykolwiek stanie?


Czy ludzie, którzy byli w stanie wypędzić szacha, są również w stanie wypędzić mułłów Chomeiniego? To jest pytanie.


Czy jest to irański moment „George’a Floyda” – czy też mordowanie kobiet jest tak powszechne, że śmierć jednej kobiety może nie być w stanie wywołać fali sprzeciwu, która nie ustaje, dopóki nie osiągnie swoich celów?


Ayaan Hirsi Ali postrzega irańskie protesty hidżabu jako coś nowego, ponieważ protestujący mężczyźni wspierają kobiety w sprawie ich wolności. Irańskie źródło, którego nie mogę nazwać, twierdzi, że w całym Iranie istnieją zorganizowane rewolucyjne „komórki”, które czekały na taką właśnie iskrę. Amerykańskie kobiety odważnie i uporczywie demonstrują na rzecz prawa do aborcji – a irańskie protestujące kobiety ryzykują pobiciem, aresztowaniem, a nawet śmiercią. Czy feministki są gotowe do podjęcia działania na całym świecie? Po prostu nie jestem pewna.


Have Ilhan Omaror Linda Sarsour Voluntarily Removed Their Hijab in Solidarity with Iranian Women?

29 września 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Phyllis Chesler

Emerytowana profesor psychologii City University of New York, współzałożycielka Association for Women in Psychology oraz National Women's Health Network.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Bliski Wschód jest jak 1000 Hiroszim   Charbel   2016-06-18
Bojkot, osiedla i piękna niewinność   Tsalic   2016-03-12
Co kogo rani i jak mocno?   Koraszewski   2019-02-02
Co się dzieje w gabinecie Putina?   Koraszewski   2022-04-01
Co trzeba wiedzieć o obecnym trudnym położeniu Izraela    Flatow   2018-02-03
Cywilizacja zniszczona przez obojętność Zachodu?   Meotti   2017-11-25
Cywilizacja śmierci czy cywilizacja życia?   Koraszewska   2016-07-26
Czarny sierżant policji pozywa Obamę i Black Lives Matter przed sąd   Greenfield   2016-10-01
Czego chcą Palestyńczycy? Widziane z Malezji   Lau   2017-12-31
Czego lub kogo mamy się bać?   Koraszewski   2017-09-05
Cztery dekady irańskiej nienawiści     2017-11-10
Czy będzie rewolucja w nauczaniu islamu?     2016-08-31
Czy dobry Bóg może latać z kałachem?   Koraszewski   2016-01-08
Czy kobiety rzeczywiście są ofiarami? Cztery kobiety dorzucają swoje zdanie      2017-12-15
Czy można przywrócić pokój w Iraku?   Fernandez   2016-09-23
Czy ONZ ułatwia zbrodnie przeciwko ludzkości?   Frantzman   2016-09-02
Czy Oxfam popiera terror?    Clarfield   2018-01-28
Czy Rashida Tlaib jest winna bigoterii?    Dershowitz   2019-01-22
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Demokratyczna republika Somalilandu    Clarfield   2018-08-16
Dlaczego dobre wiadomości to oksymoron   Gardner   2015-02-24
Do czego wzywa imam w New Jersey?     2017-12-22
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Dyskryminacja z miłości i dobrego serca   Koraszewski   2022-07-29
Elegia z Rakki dla Państwa Islamskiego pokazuje zarówno słabość, jak siłę   Fernandez   2017-06-25
Europa: Muzułmańskie zbrodnie przeciwko kobietom? Nie szkodzi.   Bulut   2017-06-01
Fake news czyli partyjna “Prawda”   Koraszewski   2017-03-29
Fałszywi sojusznicy Ameryki w Zatoce    Bekdil   2018-08-31
Harvard zaprasza głównego palestyńskiego negacjonistę    Lipman   2020-09-04
Holenderscy łowcy Żydów, którzy udzielili olbrzymiej pomocy nazistom   Gerstenfeld   2018-02-07
Irańczycy przeciwko irańskiemu reżimowi      2018-01-03
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Izraelskie osiedla nie są nielegalneOdpowiedź Nathanielowi Bermanowi   Kontorovich   2023-08-18
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Jak Izrael, Diaspora i Polska mogą opanować debatę o Holocauście   Frantzman   2018-03-01
Karykatura sprawiedliwości w Międzynarodowym Trybunale Karnym?Prokuratorka Bensouda powinna zostać zdyskwalifikowana.   Calvo   2020-06-22
Kiedy amerykańska administracja spała, inni spiskowali   Fernandez   2016-12-28
Kogo rzeczywiście obchodzi, gdzie trafia pomoc zagraniczna?   Roth   2016-08-21
Koronawirus: dyrektor WHO ma długą historię tuszowania faktów    Kern   2020-04-21
Kto się boi czarnego luda?   Koraszewski   2016-08-08
Ku politycznemu wymarciu   Carmon   2018-05-11
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Lewica i konflikt izraelsko-palestyński: droga do wzniosłej nienawiści    Palmer   2017-08-13
Lewica podeptała swoje wartości   Koraszewski   2017-03-20
Libańska nienawiść do Izraela objawem choroby kraju   Maroun   2016-10-16
Ludowe diabły i panika moralna   Koraszewski   2017-02-09
Małorolny agent wpływu   Koraszewski   2016-08-18
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
Mord na Wzgórzu Świątynnym i kanonizacja zbirów     2017-07-22
Mowa obronna na rzecz kurdyjskiej niepodległości    Dershowitz   2017-10-09
Nowa cenzura, czyli powrót Policji Myśli?   Chesler   2018-12-18
Nowy, irański porządek świata     2017-12-21
Obietnica i zagrożenia porozumienia pokojowego z Dżuba    Fernandez   2020-09-04
Obnażenie palestyńskich kłamstw    Blum   2020-09-19
Obozy Hamasjugend, Gaza 2017     2017-08-14
Omar i Mohammed mają wspólny cel    Koraszewski   2017-06-20
ONZ adoptowała palestyńskie kłamstwa, mity i morderczy terror wobec Izraela    Hirsch   2020-07-17
Orwellowskie doniesienie z procesu Franza K.   Koraszewski   2016-08-16
Oxfam, NGO i efekt aureoli    Steinberg   2018-03-04
Oświecenie: Rozum jest niezbywalny    Pinker   2018-02-15
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Palestyńczycy: Nie zaakceptujemy żydowskiego Izraela   Toameh   2016-05-01
Palestyńska kleptokracja i jej zachodni sojusznicy   Roth   2016-05-31
Pandy trzymają się mocno   Lomborg   2017-01-23
Państwo, naród, społeczeństwo   Koraszewski   2019-08-15
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Powrót aborcji domowym sposobem    Koraszewski   2016-03-14
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej   Koraszewski   2015-05-22
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Problem uchodźców w prasie arabskiej     2015-09-27
Problem z wodą w kranach i w propagandzie    Roth   2015-04-05
Przestańcie “rozumieć” Palestyńczyków    Yemini   2018-01-19
Przypowieść o dobrym muzułmaninie   Koraszewski   2017-08-30
Purytańska świątobliwość Putina i ideologiczna wojna z Zachodem   Meotti   2016-10-18
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Rekord Guinessa w pluciu na demokrację   Koraszewski   2015-03-21
Rozwiązanie w postaci 50 państw   Koraszewski   2017-01-13
Rzecz o etyce w szkole i poza szkołą    Koraszewski   2021-11-25
Rząd USA odmawia ujawnienia antyizraelskiego podżegania w palestyńskich podręcznikach szkolnych   Bedein   2019-01-20
Sam-Wiesz-Kto wraca   Koraszewski   2016-10-22
Sport - czyli szlachetna rywalizacja   Koraszewski   2015-06-01
Stu francuskich intelektualistów ostrzega przed islamskim totalitaryzmem      Fitzgerald   2018-03-23
Sułtan kontra Car: Runda XXI wieku – zderzenia ambicji imperialnych o hegemonię regionalną     2015-12-14
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Szczepienie dzieci przeciwko liberalizmowi i sekularyzmowi   Kharrazi   2016-12-19
Terytorialne apetyty Turcji   Bekdil   2016-10-25
Testament palestyńskiego nożownika, Katiby Zahrana     2017-09-19
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Trzy konflikty żydowsko-arabskie   Rosenthal   2017-07-24
Turcja: kraj meczetów, więzień i niedouczonych   Bekdil   2016-10-05
Udręczona granica Turcji z Syrią   Bekdil   2016-02-18
Urojenie dwóch państw jest największą przeszkodą dla pokoju    i Bruce Abramson   2018-01-24
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
W krzyżowym ogniu  – na Bliskim Wschodzie i na Zachodzie   Fernandez   2016-12-14
W poszukiwaniu mądrego…   Koraszewski   2019-01-22
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Widmo złego rozpoznania końca świata   Koraszewski   2016-09-26
Widziane z Indonezji: Ameryka i rzeczywistość   Lato   2017-05-23
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk