Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 12:31

« Poprzedni Następny »


Co daje mi Izrael:
Dwa głosy Izraelskich Arabów


Gheula Nemni i Alaa Waheeb 2016-03-06

Ramallah – wstęp dla obywateli izraelskich wzbroniony!
Ramallah – wstęp dla obywateli izraelskich wzbroniony!

Od kilku tygodni demokratyczny świat świętuje coroczny Tydzień Nienawiści do Izraela nazywany dla niepoznaki "Tygodniem Izraelskiego Apartheidu". W poszukiwaniu usprawiedliwienia dla swoich patologicznych potrzeb ukształtowanych przez tradycję dwóch tysięcy lat chrześcijańskiego antyjudaizmu, nobilitowaną  przez rasistowską pseudonaukę tzw społecznego darwinizmu, wyznawcy nienawiści pławią się w opowieściach o zbrodniach Izraela. Oto co na temat izraelskiego apartheidu ma do powiedzenia para izraelskich Arabów.

Co daje mi Izrael: głos arabskiej lekarki
Gheula Nemni

 

Na imię ma Faiza. Pracuje w dużym prywatnym szpitalu w Izraelu.


Spotkałyśmy się tydzień temu, kiedy przyszłam odwiedzić krewnego w szpitalu.


Faiza jest ordynatorką oddziału opieki intensywnej, biega od jednego pacjenta do drugiego, każdemu oferując ciepły uśmiech i bardzo profesjonalną opieką.


Faiza mieszka w Szuafat, arabskiej dzielnicy Jerozolimy, gdzie często są zamieszki.


Pochodzi z rodziny z jedenaściorgiem dzieci, z których większość jest absolwentami uniwersytetów izraelskich. Pomiędzy jednym pacjentem a drugim wymieniamy się naszymi poglądami na życie.


“Kocham moje życie. Kocham mieszkać w Izraelu. Codziennie dziękuję Allahowi za danie mi możliwości dorastania tutaj. Wiem, że gdyby nie ten kraj, nigdy nie byłabym tym, kim jestem”.   

“Tutaj można wybierać” – mówi dopijając kawę podczas przerwy. Zwraca głowę w kierunku arabskich lekarzy i pielęgniarek. – Izrael daje możliwość zrealizowania twojego ludzkiego potencjału”.


Dowiaduję się, że na wszystkich uniwersytetach i w przedsiębiorstwach publicznych w Izraelu są gwarantowane miejsca dla arabskich obywateli Izraela.


W jej oczach jest coś szczególnego. Można wyczuć jej sympatię do ludzi.


“Nauczyłam się tutaj, w Izraelu tego, że każdy człowiek ma własną godność, niezależnie od wiary lub wyznania” – mówi.


“Widziałaś, jak izraelscy żołnierze pomagają Syryjczykom? Widziałaś, jak narażają własne życie, kiedy przekraczają granice, by zabrać rannych syryjskich do izraelskich szpitali?


Kiedy wracam do domu, kiedy spotykam się z rodziną, muszę milczeć. Moja matka powiedziała mi, że za bardzo bronię Izraela w obecności moich braci i ich rodzin. Nie chcę narazić moich dzieci na ryzyko”.


Ale…


“Chcesz usłyszeć zabawną historię?” – pyta mnie, wyrzucając papierowy kubek i kierując się z powrotem na oddział opieki intensywnej.  


Wiele podróżowała w młodości. Przez rok, w ramach wymiany uniwersyteckiej, była w Londynie.


“Mogłam zamieszkać w dzielnicy arabskiej. Ale postanowiłam wynająć małe mieszkanie w dzielnicy żydowskiej. Tam, między jarmułkami i ciszą podczas szabatu, czułam się bezpiecznie. Wiedziałam, że jeśli ktokolwiek spróbowałby mnie skrzywdzić, każdy Żyd stanąłby w mojej obronie”.


“Nigdy nie chciałabym wychowywać moich dzieci w innym miejscu. Tutaj mogę nauczyć je wiary w siebie i w swoje marzenia. Mój syn ma jedenaście lat i marzy o zostaniu inżynierem. Moja córka ma szesnaście lat i chce być prawniczką”.


“I nie myśl, że sama przestałam marzyć. Rozwiodłam się z mężem i robię doktorat”.


Wracam do moich myśli i uderzają mnie obrazy tego, co media próbują przekazywać o Izraelu na cały świat. BDS [bojkot, dywestycje, sankcje] w Londynie, bojkoty na kampusach uniwersyteckich.


Wiele kłamstw opowiadano o Żydach przez wieki. Oszczerstwo o mordzie rytualnym, zatruwanie studni. Zapominali, że Żydom nie wolno nawet zjeść jajka, jeśli jest w nim maleńka kropla krwi. Ignorowali fakt, że aniołowie przestali śpiewać na chwałę Boga nad Morzem Czerwonym, bo Egipcjanie – naziści owych czasów – zginęli.


Mimo tych wszystkich kłamstw nigdy nie przestaliśmy walczyć o lepsze życie dla całego świata. Członkowie ruchu BDS i antysemiccy mieszkańcy naszej planety powinni być zmuszeni do życia przez miesiąc w Izraelu.


Tutaj istnieje koegzystencja.


Tutaj Arabowie są najszczęśliwszymi Arabami na Bliskim Wschodzie.


Jamal, pomocnik Faizy na oddziale opieki intensywnej, uśmiecha się do nas.


“Ona jest wyjątkowa” – mówi.


“Wszyscy jesteśmy wyjątkowi” – odpowiada Faiza. –„Bo żyjemy w wyjątkowym miejscu”.


Obejmujemy się. “W jakim innym miejscu muzułmanka mogłaby tak rozmawiać z ortodoksyjną Żydówką?”


What Israel is giving me the voice of an Arab Doctor
?

The Times of Israel, 1 marca 2016


Jest tylko jeden kraj na Bliskim Wschodzie, który mógłby wydać takiego żołnierza jak ja


Major Alaa Waheeb, najwyższy rangą oficer muzułmański w Izraelskich Siłach Obronnych
Major Alaa Waheeb, najwyższy rangą oficer muzułmański w Izraelskich Siłach Obronnych

Major Alaa Waheeb:


Przez ostatnich kilka tygodni studenci w całej Wielkiej Brytanii byli zaangażowani w Tydzień Izraelskiego Apartheidu. Jedni go popierali. Inni mu się przeciwstawiali. W zeszłym tygodniu, zaproszony przez Zionist Federation UK, byłem na wielu kampusach w tym kraju, żeby omówić i obalić niektóre twierdzenia.


Z grubsza te twierdzenia dzielą się na trzy kategorie. Pierwsza, Izrael jest z natury rasistowskim krajem i dlatego jest nie do zaakceptowania, jest porównywalny z RPA. Druga, armia izraelska broni tego rasistowskiego systemu odwołując się do nielegalnej i niemoralnej przemocy. I trzecia, że jedynym rozwiązaniem tego problemu jest taktyka izolacji przez bojkot.


Podobnie jak wielu, których spotkałem podczas tej podróży, sprzeciwiam się takim opiniom. Być może jednak jestem w lepszej pozycji bardziej niż ktokolwiek po obu stronach tej debaty,  by argumentować przeciwko takim twierdzeniom. Jestem bowiem Izraelczykiem, Arabem i najwyższym rangą muzułmaninem w armii izraelskiej.


Czy Izrael jest z natury rasistowskim państwem apartheidu? No cóż, czy sądzicie, że taki kraj tolerowałby takiego człowieka jak ja, dając mu stanowisko, jakie zajmuję dzisiaj? Zapomnijcie na sekundę (zwolennicy BDS chcieliby, byście zapomnieli na zawsze!), że 20 procent nieżydowskich obywateli Izraela ma pełne prawa i jest reprezentowana we wszystkich instytucjach naszego społeczeństwa. W końcu, czym innym jest posiadanie arabskich polityków, chrześcijańskich wyborców i muzułmańskich lekarzy – a przecież mamy ich, i to całkiem niemało.


Ale nieżydowski major w armii? Ktoś, kto nie tylko walczy obok żołnierzy żydowskich, ale obecnie ich szkoli? Czy prawdziwie rasistowskie państwo pozwoliłoby mi na tak ważną rolę w obronie kraju?


A skoro jesteśmy przy temacie obrony, pozwólcie, że zabiorę się za drugie oskarżenie: że armia Izraela jest wyjątkowo niemoralna. Nie jestem szczególnie religijny, ale Święty Koran mówi: „jeśli ktoś zabija człowieka, to jakby zabił całą ludzkość; a jeśli ktoś ratuje życie, to jakby uratował życie całej ludzkości”.


Nie służę w armii, by zabijać ludzi – służę w niej, by ratować ludzi. Kiedy Hamas odpala rakiety, albo kiedy Fatah zachęca do ataków nożowych, jesteśmy po to, by bronić życia wszystkich obywateli Izraela, żydowskich i nieżydowskich.


Przejdźmy do ostatniego punktu – że najlepszym sposobem zakończenia przemocy i konfliktu jest rodzaj taktyki propagowanej przez ruch bojkotu. A mianowicie, izolacja i zastraszanie. Dla mnie to jest najważniejsza kwestia i ta, które powoduje, że najbardziej potrząsam głową z gniewem i smutkiem.


Jak powiedziałem, przyjechałem do Wielkiej Brytanii, by walczyć z kłamstwami Tygodnia Izraelskiego Apartheidu, by kwestionować te kłamstwa i oskarżenia rzucane na kraj, który dumnie nazywam moim domem. Tym jednak, co boli mnie najbardziej, nie jest to, jak bardzo są niewiarygodne. W rzeczywistości jest odwrotnie. Aż nazbyt łatwo w nie uwierzyć, a ja powinienem to wiedzieć – ponieważ kiedyś także w nie wierzyłem.


W mieście, w którym dorastałem, nie uznawano prawa Izraela do istnienia jako państwo żydowskie. Arabski jest w Izraelu językiem oficjalnym i nie nauczyłem się hebrajskiego aż do 17 roku życia. Wychowano mnie w wierze w najgorsze rzeczy o Żydach i gdybym w końcu nie spotkał ich i nie pracował razem z nimi, mógłbym wierzyć w nie do dzisiaj.


Jako żołnierz spotykam wszelkiego rodzaju ludzi zarówno w Izraelu, jak na terytoriach palestyńskich. Żydów, Arabów, religijnych, świeckich, lewicowców i prawicowców. Spotkałem Izraelczyków, którzy byli do mnie uprzedzeni. Ale spotkałem także Palestyńczyków, którzy cenili moją pracę człowieka zajmującego się utrzymywaniem jakiegoś pokoju i stabilności w najniebezpieczniejszej części świata.


Zapomnijcie o sloganach i okrzykach. Pokój – prawdziwy pokój – przyjdzie, kiedy ludzie będą ze sobą rozmawiać. Niekoniecznie zgadzać się – wystarczy, że zgodzą się słuchać. Ironią Tygodnia Izraelskiego Apartheidu jest to, że chcą oni skupiać się na różnicach, nie zaś na podobieństwach. Zamiast budować mosty, chcą budować mury.


Podczas tej podróży po Wielkiej Brytanii razem ze mną przemawiał mój kolega, żołnierz, lekarz, który opatrywał izraelskich żołnierzy i palestyńskich terrorystów, bez zróżnicowania. Czyli byliśmy muzułmaninem, który bronił życia żydowskiego, i Żydem, który ratował życie muzułmańskie. Jest tylko jeden kraj na Bliskim Wschodzie, który może wydać taką parę – i z absolutną pewnością nie jest to państwo apartheidu.

 

There's only one country in the Middle East that could produce a soldier like me?

Jewish News, 3 marca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Gheula Canarutto Nemni


Włoska pisarka mieszkająca w Mediolanie. Jej najnowsza powieść  '(Non) si può avere tutto' opowiada o włoskiej, ortodoksyjnej żydówce i spowodowanych jej wyznaniem religijnym problemach zawodowych.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk