Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 16:28

« Poprzedni Następny »


Bezmiar nieszczęść arabskich nie ma nic wspólnego z Izraelem


Petra Marquardt-Bigman 2017-03-22

Uchodźcy syryjscy w Turcji.
Uchodźcy syryjscy w Turcji.

Kilka niedawnych artykułów dostarczyło danych, które pokazują jak naprawdę opłakane są warunki w wielu krajach arabskich i jak ponura jest perspektywa przyszłości dla znacznej części świata arabskiego – i, nie, to nie jest wina Izraela. Najbardziej szokujące są dane z Syrii (choć sytuacja w Jemenie jest prawdopodobnie równie tragiczna). Niedawny artykuł w “New York Times” pokazuje dewastację wyrządzoną pięcioma latami wojny w Syrii:

“Spójrzmy na liczby. (Choć podana statystyka jest oszacowaniem, dane będą raczej gorsze przy trwającej w Syrii wojnie.) Ponad 80 procent Syryjczyków żyje poniżej granicy biedy. Niemal 70 procent Syryjczyków żyje w skrajnej nędzy, co znaczy, że nie mogą zaspokoić podstawowych potrzeb, jak przedstawia raport z 2016 r. Od tego czasu liczby te najprawdopodobniej wzrosły. Stopa bezrobocia zbliża się do 58 procent, ze znaczną liczbą zatrudnionych jako szmuglerzy, walczący lub pracujący gdzie indziej w gospodarce wojny. Spodziewana długość życia spadła o 20 lat od początku powstania w 2011 r. Mniej więcej połowa dzieci nie chodzi do szkoły – stracone pokolenie. W kraju panuje katastrofa systemu opieki zdrowotnej. Opanowane poprzednio choroby, takie jak tyfus, gruźlica, żółtaczka A i cholera znowu są endemiczne. Polio zaś – uprzednio zlikwidowane w Syrii – wróciło, prawdopodobnie przyniesione przez wojowników z Afganistanu i Pakistanu.


Około 500 tysięcy ludzi straciło życie podczas wojny, a nieznana liczba Syryjczyków zginęła bezpośrednio z powodu konfliktu. […] Przy ponad dwóch milionach rannych około 11,5 przedwojennej populacji stało się ofiarami. A blisko połowa populacji Syrii jest uchodźcami albo wewnątrz kraju, albo za granicami. Sondaż z 2015 r. przeprowadzony przez agencję dla uchodźców ONZ, który badał uchodźców syryjskich w Grecji, stwierdził, że duża liczba dorosłych – 86 procent – miała wykształcenie średnie lub wyższe. Większość z nich miała poniżej 35 lat. Jeśli to jest prawda, wszystko wskazuje na to, że Syria traci tych właśnie ludzi, których potrzebuje najbardziej, jeśli ma być jakakolwiek nadzieja na odbudowę w przyszłości. “.

Przyszłość jednak nie wygląda różowo także dla pozostałego świata arabskiego. Artykuł MEMRI podsumował niedawno istotne dane z najnowszego raportu ONZ o Arabskim Rozwoju Społecznym (AHDR), który skupia się na „trudnościach i możliwościach stojących przed młodzieżą w regionie arabskim”. Nie trzeba mówić, że wszechstronny raport ONZ jest starannie “zrównoważony”, to znaczy, że starannie próbuje opakować wszystkie złe informacje w nieco lepsze lub w optymistyczne słowa o możliwościach, które czekają, by je pochwycić.


Jak pisze MEMRI:

“Choć pragnęlibyśmy, by było inaczej, przeglądając ten raport widzimy, że krytycy ‘Wiosny Arabskiej’ mieli bardziej realistyczną ocenę wydarzeń z 2011 r. niż ci, którzy byli skłonni widzieć jasne gwiazdy na niebie. […] Młodzież arabska dzisiaj pozostaje zanurzona w biedzie; są politycznie zmarginalizowani i nie mają głosu, ekonomicznie pozbawieni możliwości i społecznie skłonni do radykalizacji i przemocy. Ich egzystencja jest krucha i często nieprzewidywalna.


Raport [ONZ] naświetla fakt, że przez ostatnie dziesięciolecie region doznał ‘najszybszego wzrostu wojen i zbrojnych konfliktów’ w porównaniu z innymi regionami świata. Świat arabski otrzymuje także ‘wątpliwe wyróżnienie’ posiadania największej liczby państw upadłych, prezentując wysoki poziom ‘kruchości i niepowodzeń’ w dodatku do bycia źródłem największej liczby uchodźców i wygnańców. Choć raport nie zawiera prognozy dotyczącej poziomu konfliktów w regionie, przewiduje, że liczba ludzi żyjących na obszarach konfliktu wzrośnie z 250 milionów w roku 2010 do ponad 305 milionów w 2020”.

Przeczytanie samego raportu pokazuje wiele wskaźników tego, jak tragiczna jest sytuacja w wielu krajach arabskich i jak mała jest szansa na szybką poprawę – w rzeczywistości bardziej prawdopodobne wydaje się dalsze pogorszenie:

“region nadal jest poniżej średniej wg HDI [Wskaźnik Rozwoju Społecznego] i już jest za trzema z sześciu regionów świata, a mianowicie Azją Wschodnią i Pacyfikiem, Europą i Azją Środkową oraz Ameryką Łacińską i Wyspami Karaibskimi. Ocenia się, że w roku 2050 będzie na piątym miejscu, tylko nieco przed Afryką subsaharyjską”.


„Dowody pokazują, że perspektywy młodzieży w regionie są obecnie bardziej niż kiedykolwiek zagrożone przez biedę, stagnację gospodarczą, złe zarządzanie i wykluczenie, a wszystko pogorszone przez przemoc i kruchość organów politycznych”.


“Ogólnie rzecz biorąc, jakość edukacji jest zła. Standaryzowane testy w edukacji, takie jak Trends in Mathematics and Science Study (TIMSS) oraz Programme for International Student Assessment (PISA) pokazują, że kraje arabskie osiągają wyniki dużo poniżej średniej”.


“Awans kobiet w krajach arabskich jest nieodłącznie i przyczynowo związany z przyszłym rozwojem społecznym regionu arabskiego. Powszechne ubezwłasnowolnienie kobiet w krajach arabskich jest zakorzenione w czynnikach kulturowych, społecznych, ekonomicznych i politycznych. Jak zaobserwowano w AHDR z 2005 i 2009 r. ziarna dyskryminacji zakotwiczone są w przekonaniach kulturowych i tradycjach wychowania dzieci, edukacji, strukturach religijnych, mediach i stosunkach w rodzinie”.   

Wśród szczególnie wartych zauważenia danych w raporcie jest poniższa tabela, która pokazuje, że przytłaczająca większość Arabów uważa religię, tj. islam, za „ważną część” ich codziennego życia:



Jest to także interesujące w kontekście trwającej masowej migracji do bardzo świeckiej Europy – migracji najgoręcej witanej przez liberałów, którzy nie mają wysokiego mniemania o własnych religijnych ziomkach i gardzą religijnymi Amerykanami. Znaczenie religii dla Arabów jest także godne zauważenia w kontekście innego wniosku w raporcie ONZ:

“Głównie z powodu wysokich poziomów nietolerancji społecznej i religijnej ten region odbiega od innych krajów na świecie, które są na podobnym poziomie rozwoju. Tolerancja jest podstawową wartością w społeczeństwach pluralistycznych i kamieniem węgielnym systemów demokratycznych. [...] Ten szeroki deficyt regionalny i brak postępu w sprawie wartości tolerancji powodują niepokój o przyszłość demokracji w tym regionie”.

Choć Izraelowi udało się jak dotąd pozostać “willą w dżungli” – jak to kiedyś ujął Ehud Barak – jest oczywiście złą wiadomością, że region pozostaje – i pozostanie – pogrążony w konflikcie i że tak wiele podstawowych czynników hamuje postęp społeczny i rozwój ekonomiczny. Rok temu nadal bardzo aktualny artykuł w “New York Jewish Week” przedstawił wynikające z tego problemy dla Izraela, jak je wyjaśniał izraelski analityk Ehud Yaari. Artykuł zaczyna się anegdotą:

“Ehud Yaari mówi, że jego przyjaciel, Bernard Lewis, wybitny znawca Bliskiego Wschodu [który w maju ubiegłego roku ukończył 100 lat], posiadał ‘zdolność patrzenia w przyszłość’. Podczas niedawnego obiadu w Izraelu Yaari zapytał Lewisa jak, jego zdaniem, Bliski Wschód będzie wyglądał za pięćdziesiąt lat. Bez wahania Lewis przechylił się nad stołem i powiedział zdecydowanie: ‘Każdy Arab, który będzie mógł, ucieknie stąd’”.

Niestety, wielu z tych, którzy nie mogą uciec od beznadziei arabskiego Bliskiego Wschodu, może skończyć podsycając sekciarski konflikt i rozlew krwi. A dla sfrustrowanych młodych Palestyńczyków zamachy terrorystyczne są w oczywisty sposób kuszące. W bardzo ciekawym artykule, opublikowanym na początku stycznia 2017 r., Yaari pisze o wysiłkach Izraela, by opanować falę zamachów, która zaczęła się jesienią 2015 r. i okazuje się, że motywacja na ogół młodych sprawców wyraźnie odzwierciedla głębokie niezadowolenie i frustrację, jak również żar religijny opisane w raporcie ONZ ze świata arabskiego: 

“większość zamachowców pochodzi z marginesów społeczeństwa Zachodniego Brzegu: młodzi ludzie, walczący z marginalizacją społeczną, którzy doświadczyli wielokrotnych niepowodzeń w życiu osobistym lub stoją przed nieprzezwyciężonymi trudnościami osobistymi lub finansowymi. Wspólny profil napastników zidentyfikowano jako sfrustrowane jednostki, które czują, że ich życie znalazło się w ślepym zaułku do takiego stopnia, że szukają zbawienia przez męczeństwo. Wielu z tych, którzy zostali pojmani podczas zamachu, powiedziało śledczym, że wierzyli, iż śmierć w dżihadzie nagrodzi ich uznaniem, jakiego nie udało im się osiągnąć w życiu”.

Jeśli chodzi o motywy zaskakująco wysokiej liczby kobiet wśród zamachowców, Yaari pisze:

“Badania pokazały, że niemal wszystkie te kobiety – włącznie z 72-letnią babcią z Hebronu – szukały ucieczki od trudnych problemów rodzinnych, takich jak ciąża pozamałżeńska, zaaranżowane małżeństwo, przemoc w rodzinie i tak dalej. Całkiem często wyglądało na to, że te kobiety szukają śmierci lub aresztowania, by uciec ze swojego środowiska. W kilku wypadkach młode kobiety wymachiwały nożem kuchennym lub nożyczkami daleko od żołnierzy izraelskich, nie stanowiąc żadnego realnego zagrożenia, wiedząc, ze zostaną natychmiast aresztowane”.  

Więcej o frustracji i niezadowoleniu Palestyńczyków można przeczytać w tym niedawnym lamencie o Życiu w poniżeniu i rozgoryczeniu pod rządami Fatahu i tym przeklinaniu “Izraela, Hamasu i Fatahu” – to ostatnie napisane przez Palestyńczyka, który „urodził się i wychował jako dumny uchodźca w obozie dla uchodźców Dżabalia w Gazie”. Choć Palestyńczycy mogą uważać siebie za część świata arabskiego, jest czymś zdecydowanie unikatowo palestyńskim być „urodzony i wychowany jako dumny uchodźca” w palestyńskim mieście pod rządami Palestyńczyków.


The depth of Arab misery has nothing to do with Israel
Warped Mirror, 12 marca 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Petra Marquardt-Bigman

Mieszka w Izraelu, wychowała się w Niemczech, pochodzi z rodziny niemieckich uchodźców z terenów dzisiejszej Polski, studiowała w USA, gdzie obroniła pracę doktorską o amerykańskim wywiadzie w nazistowskich Niemczech, prowadzi blog "The Warped Mirror".


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk