Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 18:44

« Poprzedni Następny »


Barbie w hidżabie: użyteczni idioci kulturowego dżihadu


Judith Bergman 2017-12-05

(Zrzut z ekranu: Facebook via BBC/YouTube)
(Zrzut z ekranu: Facebook via BBC/YouTube)

W serii lalek firmy Mattel, "sheroes", pojawiła się nowa lalka Barbie. Jest w pełnym hidżabie wzorowanym na amerykańsko-muzułmańskiej szablistce olimpijskiej Ibtihaj Muhammad, pierwszej Amerykance, która brała udział w zawodach olimpijskich z głową zakrytą hidżabem, co – najwyraźniej – jest zdaniem firmy Mattel czymś, co powinny naśladować małe dziewczynki na całym świecie. I, oczywiście, co otwiera możliwość sprzedania milionów tych lalek na rosnącym rynku muzułmańskim.

Według oświadczenia z Mattel:

"Barbie świętuje Ibtihaj nie tylko za jej osiągnięcia jako Olimpijki, ale za przyjęcie tego, co ją wyróżnia” – powiedziała Sejal Shah Miller, wiceprezes Global Marketing for Barbie. "Ibtihaj jest inspiracją dla niezliczonych dziewczynek, które nigdy nie były reprezentowane, i przez honorowanie jej historii mamy nadzieję, że ta lalka przypomina im, że mogą być, kim chcą, i dokonać, czego chcą”.

Próba przedstawienia nowej Barbie w hidżabie jako symbolu siły dziewczynek jest jednak niepokojąca. Dziewczynki, które zostają kim chcą i robią, co chcą” to coś zupełnie innego od tego, co reprezentuje ubrana w hidżab lalka. Barbie w hidżabie reprezentuje odwrotność tego. Reprezentuje ucisk, często pełen przemocy, jakiego doznają muzułmańskie dziewczynki i kobiety w całym świecie arabskim. Reprezentuje także apartheid płci, jaki nakazuje Koran, co skrajnie ogranicza wolność muzułmańskich dziewczynek i kobiet.  


Hidżab, jak najdalszy od przypominania dziewczynkom o otwartym świecie możliwości, przypomina im o wszystkich rzeczach, które degradują je w wielu krajach muzułmańskich. Są wśród nich decyzje dotyczące ich życia i ciała, jak okaleczanie ich genitaliów; wydawanie za mąż w bardzo młodym wieku za dużo starszych mężczyzn; niemożność wychodzenia z domu bez pozwolenia lub towarzystwa mężczyzny; zakaz noszenia ubrań, które mogłyby lubić i ogólnie niemożność prowadzenia wolnego życia, jakie kobiety na Zachodzie – włącznie z tymi, które pracują w Mattel – prawdopodobnie traktują jako oczywistość.  


Nową Barbie w hidżabie zaprezentowano podczas ceremonii przyznawania nagrody Kobiety Roku przez magazyn mody „Glamour”. Niestety, wydawało się to właściwe, ponieważ sympatyzująca z terrorystami aktywistka na rzecz szariatu, Linda Sarsour – która groziła dżihadem prezydentowi USA, Donaldowi Trumpowi i która powiedziała, że pragnęłaby wyciąć pochwę znanej autorce Ayaan Hirsi Ali (która sama doświadczyła okaleczenia genitaliów, FGM, w dzieciństwie) – została wybrana na jedną z „kobiet roku” wraz z innymi organizatorkami Marszu Kobiet w styczniu tego roku.


"Mam nadzieje, że małe dziewczynki o kolorowej skórze zostaną zainspirowane, by z radością przyjąć to, co czyni je wyjątkowymi” - powiedziała Ibtihaj Muhammad podczas prezentacji nowej lalki Barbie. Muzułmanki nie są jednak „dziewczynkami o kolorowej skórze”. Islam jest religią i ideologią, nie grupą etniczną.


Jak najdalsza jednak od symbolu wyzwolenia kobiet, nowa Barbie w hidżabie jest przykładem kulturowego i cywilizacyjnego dżihadu – i poddania się przez zachodnią firmę Mattel temu dżihadowi.


Kulturowy dżihad jest próbą zmiany i podważenia zachodniej kultury od środka lub, ujmując to prościej: zislamizowania jej. Strategia Bractwa Muzułmańskiego dla Stanów Zjednoczonych, spisana w dokumencie założycielskim z 1991 r., otwarcie głosi:

"Proces osiedlania się jest ‘procesem cywilizacyjno-dżihadystycznym’ ze wszystkim, co te słowa znaczą. Ikhwan [Bractwo Muzułmańskie] musi zrozumieć, że jego praca w Ameryce jest rodzajem wielkiego dżihadu eliminacji i zniszczenia zachodniej cywilizacji od środka i ‘sabotowania’ jej nędznego domu ich rękami i rękami wiernych…”

Dokument wylicza następnie organizacje Bractwa Muzułmańskiego i organizacje jego przyjaciół: takie jak, między innymi, CAIR, ISNA, ICNA.


Innym przykładem kulturowego dżihadu są próby ( po terrorystycznym zamachu samochodowym na Manhattanie 31 października) przedstawiania okrzyku wojennego  "Allahu Akbar", supremacyjnego terminu “Allah jest większy” – w znaczeniu „większy od wszystkich innych bóstw” – jako czegoś niewinnego i dobrotliwego.  Rzeczniczka Council on American-Islamic Relations (CAIR) napisała w “New York Daily News”:

"Następnym razem, kiedy słyszysz Allahu Akbar, czy to w samolocie... czy w centrum handlowym – pamiętaj, że ten zwrot używany codziennie przez miliony muzułmanów i chrześcijan, by chwalić Boga niezależnie od ich sytuacji, nigdy nie może być zasadnie używany, kiedy krzywdzi się Jego stworzenie”.  

Prawdziwym celem jest raczej próba przyuczenia ludzi do kłamstwa, że "Allahu Akbar" jest niewinnym zwrotem – kiedy więc ludzie usłyszą go następnym razem, nie będą kwestionować jego znaczenia, ani walczyć lub uciekać ze sceny terroru, albo z ignorancji, albo ze strachu przed otrzymaniem etykietki “islamofoba”.


Innym przykładem kulturowego dżihadu jest próba przedstawienia “dżihadu” jako czegoś innego niż jest naprawdę – wojną w imię islamu przeciwko niemuzułmanom. Zamiast tego jest przedstawiany jako "duchowa walka" o "ulepszenie samego siebie". Wszystko to ma na celu przekonanie ludzi do wiary, że plany islamistów wobec zachodniego społeczeństwa są dobrotliwe, jak też odwrócenie uwagi od faktu, że islam jest ideologią supremacji, pragnącą narzucić rządy szariatu na Zachód pokojowymi środkami, lub jeśli to konieczne, przemocą [Sayyid Qutub, Social Justice in Islam].


Próbą, która jak dotąd odniosła największy sukces, było twierdzenie, że islam jest „religią pokoju”. W islamie zwrot ten znaczy, że pokój zapanuje na świecie po tym, jak wszyscy nawrócą się na islam. Niemniej wielu ludzi w zachodnim politycznym, kulturalnym i medialnym establishmencie zaakceptowało to nieprawdziwe znaczenie do takiego stopnia, że lata dowodów obalających je i tysiące zabitych i rannych w islamskich atakach terrorystycznych nie były w stanie tego zmienić. Ponadto, nieustanne powtarzanie tego oszustwa, dokładnie tak, jak to planowało Bractwo Muzułmańskie, stworzyło głęboki podział między establishmentem na Zachodzie i jego obywatelami. 


Zachodnia cywilizacja istotnie “niszczy się od środka” przez, między innymi, poddawanie się i podporządkowywanie islamowi.


Nowa Barbie w hidżabie firmy Mattel jest przykładem zachodniej regresji – której kobiety, szczególnie te, które definiują siebie jako feministki, powinny wstydzić się, nie zaś popierać, nie mówiąc już o świętowaniu. Jeśli mimo tego decydują się na świętowanie, powinny przynajmniej robić to ze świadomością, że są jak najdalsze od działania na rzecz równości dla kobiet, stały się po prostu użytecznymi idiotkami kulturowego dżihadu.


Hijab Barbie: Useful Idiots of Cultural Jihad

Gatestone Institute, 27 listopada 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Judith Bergman 

Izraelska autorka, publicystka i badaczka. Studiowała nauki polityczne oraz prawo na The London School of Economics.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Brak mi słów Gość 2017-12-06


Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk