Prawda

Niedziela, 28 kwietnia 2024 - 23:47

« Poprzedni Następny »


40. rocznica Islamskiej Republiki Iranu


Majid Rafizadeh 2019-02-21

Islamistyczny reżim Iranu, który 10 lutego obchodził 40. rocznicę, ma najwyższe wyniki na świecie, jeśli chodzi o wykonywanie egzekucji w stosunku do liczby ludności. Na zdjęciu: egzekucja Kurdów dokonywana przez siły islamskiego reżimu Iranu w 1979 roku. (Zdjęcie: Jahangir Razmi/Wikimedia Commons)

Islamistyczny reżim Iranu, który 10 lutego obchodził 40. rocznicę, ma najwyższe wyniki na świecie, jeśli chodzi o wykonywanie egzekucji w stosunku do liczby ludności. Na zdjęciu: egzekucja Kurdów dokonywana przez siły islamskiego reżimu Iranu w 1979 roku. (Zdjęcie: Jahangir Razmi/Wikimedia Commons)



10 lutego irański reżim oficjalnie obchodził 40. rocznicę przechwycenia władzy. Fundamentaliści i islamistyczna partia ajatollaha Ruhollaha Chomeiniego zaskoczyła społeczność międzynarodową i naród irański, kiedy w 1979 roku przechwyciła rewolucję. To uwieńczone powodzeniem przechwycenie władzy wstrząsnęło globalną polityką.


Choć niektórzy ludzie znali zamiary islamistycznej partii, wielu nie doceniało rozmiarów jej organizacyjnej sprawności i jej siły. By zdobyć zaufanie i lojalność ludzi,  ajatollah Chomeini i jego świta przedstawiali się początkowo jako ludzie uduchowieni, którzy zupełnie nie mają ambicji rządzenia krajem. Wielu, włącznie z kilkoma partiami politycznymi wierzyło także, że po okresie przejściowym rządzący mułłowie oddadzą zdobytą władzę.


 W miarę jak mułłowie zaczęli zdobywać poparcie, starali się rozszerzyć je jeszcze bardziej przez wyciąganie ręki do innych grup społecznych. Radykalni zwolennicy Chomeiniego zapewniali ludzi innych wyznań, takich jak chrześcijanie i Żydzi, że ich bezpieczeństwo i troski będą najwyższym priorytetem nowego rządu. Te często pomijane grupy zareagowały pozytywnie na te obietnice. Kiedy delegacja społeczności żydowskiej spotkała się z założycielem teokratycznego establishmentu przed rewolucją, Chomeini, zapewniał im bezpieczeństwo i wydał fatwę, która stwierdzała:

"W świętym Koranie Mojżesz, błogosławiony on i wszyscy jego krewni, jest wspominany częściej niż którykolwiek inny prorok. Prorok Mojżesz był tylko pasterzem, kiedy powstał przeciwko potędze faraona i zniszczył go. Mojżesz, Rzecznik Allaha, reprezentował niewolników faraona, uciśnionych, mostazafeen swoich czasów. Mojżesz nie miałby nic wspólnego z tymi przypominającymi faraona syjonistami, którzy rządzą Izraelem. I nasi Żydzi, potomkowie Mojżesza, także nie mają z nimi nic wspólnego.  Uznajemy naszych Żydów za odrębnych od tych bezbożnych, krwiopijców syjonistów".

Ajatollah powiedział także innym grupom religijnych mniejszości, że otrzymają ochronę:

”W islamie chrześcijanie, Żydzi i zaratusztrianie są akceptowani jak równi – chyba że staną się piątą kolumną dla cudzoziemców ingerujących w tym kraju. Żydzi są akceptowani jako Żydzi, ale nie jako obrońcy syjonistycznej agresji”.   

Dla tych więc, którzy uwierzyli radykalnej partii Chomeiniego, było szokiem, kiedy wkrótce po jej dojściu do władzy, ta gwarantowana ochrona radykalnie zmieniła się. Ajatollah zaczął zaprowadzać islamistyczny porządek; narzucono ścisłe prawo szariatu. W najbardziej wpływowych urzędach i na wszystkich ulicach rozległy się okrzyki ”Śmierć Ameryce” i „Śmierć Izraelowi”. Każdy kto sprzeciwiał się tym surowym i często niewyraźnym prawom stawał przed ostateczną konsekwencją: szybką egzekucją. Głowa społeczności żydowskiej, Habib Elghanian, biznesman i filantrop został stracony natychmiast. Jego wnuczka, Szahrzad Elghanayan, pisze, że egzekucja odbyła się „po 20-minutowym procesie opartym na fałszywych oskarżeniach”. To morderstwo dało silny sygnał, że przy nowym systemie szariatu inne religie nie będą tolerowane. Rządy prawa przestały istnieć.  


Prześladowania chrześcijan, bahajów, sunnitów i innych mniejszości religijnych i etnicznych  nasiliły się. Jedna z najgorszych masowych egzekucji więźniów politycznych miała miejsce, kiedy w ciągu czterech miesięcy stracono około 30 tysięcy osób, w tym dzieci i ciężarnych kobiet. Według kongresu USA ”egzekucji dokonywano na grupach więźniów, część  masowo wieszano, a innych zabijały plutony egzekucyjne, zwłoki chowano w masowych grobach”.


Niektórzy sądzili, że radykalni przywódcy Iranu umiarkują się z czasem. 40 lat później jednak reżim wzmógł przemoc i stał się jeszcze bardziej agresywny zarówno w Iranie, jak poza nim. Z powodu gloryfikacji przemocy i zachęcania do nienawiści i nietolerancji powstały grupy terroru i wojowników, takie jak Hezbollah. Iran czynił starania o współpracę z Al-Kaidą i po dziś dzień szkoli i wspiera wiele grup bojówkarskich. Iran jest coraz częściej uznawany za największego na świecie państwowego sponsora terroryzmu; Republika Islamska i jej prawo szariatu są teraz globalnym zagrożeniem.


Reżim Chomeiniegonadal wykonuje najwięcej na świecie egzekucji w stosunku do liczby ludności. Według Amnesty International, Iran jest wiodącym krajem na świecie w liczbie dzieci, na których dokonuje się egzekucji. Mimo nadziei, że przemoc i nienawiść z czasem zmniejszą się, zamiast tego w ciągu ostatnich 40 lat propagowanie przez reżim antychrześcijańskich i antysemickich poglądów nadal narasta.  


Jeszcze bardziej zdumiewające niż obojętność Iranu wobec rządów prawa jest to, że pewni zachodni politycy i rządy próbowały i nadal próbują obłaskawić ten nieludzki reżim. Były prezydent Obama prowadził walkę o zniesienie czterech rund sankcji ustanowionych przez ONZ przeciwko rządzącym mułłom i – bez żadnego quid pro quo -- dał mułłom co najmniej 150 miliardów dolarów; za kadencji dyrektora National Intelligence, Jamesa Clappera, usunął Iran i Hezbollah z listy zagrożeń terrorystycznych dla amerykańskich interesów i obszedł sankcje, by dać Iranowi tajny dostęp do systemu finansowego USA. Mułłowie, oczywiście, użyli tego wszystkiego do promowania terroryzmu, finansowania swojego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) i do kontynuowania agresji.  


Obecnie Unia Europejska próbuje wymyślić nowy mechanizm, żeby obejść sankcje USA i ułatwić dalszy handel z reżimem irańskim.  


Czterdzieści lat irańskiego reżimu powinno być wystarczającą lekcją dla społeczności międzynarodowej, żeby zrozumiała, że próby obłaskawiania irańskich przywódców niczego nie zdziałają ani w sprawie obrony ludzi w Iranie, ani obrony globalnej społeczności. Dla rządzących mułłów ustępstwa oznaczają jedynie słabość: pochwycą każde otwarcie jako okazję do wzmocnienia swojej władzy. Jedyny język, na jaki ten fundamentalistyczny reżim odpowie, są naciski ekonomiczne, polityczne, a jeśli to konieczne, także militarne.  


Jak długo rządy silnych krajów hołubią obecny reżim, przemoc i zbrodnie wobec ludzkości będą trwały.


Czy globalna społeczność będzie się tylko przyglądać i nie zrobi niczego przez kolejne 40 lat?  


The 40th Anniversary of the Islamic Republic of Iran

Gatestone Institute, 10 lutego 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Majid Rafizadeh

 

Amerykański politolog irańskiego pochodzenia. Wykładowca na Harvard University, Przewodniczący International American Council. Członek zarządu Harvard International Review.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk