Prawda

Poniedziałek, 6 maja 2024 - 12:28

« Poprzedni Następny »


Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji


Andrzej Koraszewski 2014-12-28

Syryjscy rebelianci z Frontu Al-Nusra zdobyli 35 czołgów armii syryjskiej. Wiadomość wciśnięta między informację o śmierci motocyklisty i doniesienie o zniesieniu moratorium na wykonywanie wyroków kary śmierci w Pakistanie. Zdumiewają porażki regularnych armii z gorzej uzbrojonymi bandami fanatyków. Ten sam obraz widzimy w Iraku, w Syrii, w Nigerii, w Jemenie, w Somalii, w Pakistanie, Afganistanie czy we wschodniej Ukrainie.

W irackim mieście Mosul stacjonowało 20 tysięcy żołnierzy, miasto początkowo zaatakowało 300 bojowników ISIS. Próbując zrozumieć ten fenomen niemiecki dziennikarz, Jürgen Todenhöfer, z narażeniem życia pojechał na terytoria opanowane przez ISIS, zaś jego relację przekazaną przez CNN możemy przeczytać również po polsku w Internecie. W doniesieniu czytamy m.in.:
„Z Mosulu wyrzucono 130 tysięcy chrześcijan, Szyici uciekli, wielu ludzi zostało zamordowanych. Mimo to miasto nadal żyje, a jego mieszkańcom podoba się stabilizacja, jaką przyniosły rządy Państwa Islamskiego. Dziennikarz podkreśla jednak, że "w powietrzu czuć strach mieszkańców", bowiem „kary za złamanie surowego prawa są bardzo poważne.”


Określenie „poważne kary” to brzmi dość enigmatycznie, ktokolwiek się tym interesował mógł zobaczyć zdjęcia płotów ozdobionych obciętymi ludzkimi głowami. W połowie grudnia 2014 r. ISIS opublikował swój „Kodeks karny”, nie jest długi, a jeśli pominiemy cytaty z Koranu można go tu zacytować niemal w całości:

„Bluźnierstwo przeciwko Allahowi: Śmierć

Bluźnierstwo przeciwko Prorokowi Mahometowi: Śmierć – nawet, jeśli oskarżony okaże skruchę

Bluźnierstwo przeciwko islamowi: Śmierć

Cudzołóstwo: Kamienowanie do śmierci w wypadku, kiedy cudzołożący był poślubiony i 100 batów oraz wygnanie, jeśli on lub ona byli stanu wolnego.  

Sodomia (homoseksualizm): Śmierć dla osoby popełniającej ten akt, jak również dla osoby otrzymującej go.

Kradzież: Amputacja ręki

Picie alkoholu: 80 batów

Oszczerstwo: 80 batów

Szpiegostwo na rzecz niewiernych: Śmierć

Apostazja: Śmierć

Bandytyzm:

1: Morderstwo i kradzież: Śmierć i ukrzyżowanie

2: Morderstwo (tylko): Śmierć

3: Kradzież (jako część bandytyzmu): Amputacja prawej ręki i lewej nogi

4: Terroryzowanie ludzi: Wygnanie (Źródło: MEMRI, JTTM, 17 grudnia 2014

„Państwo Islamskie (ISIS) publikuje kodeks karny”)

Jürgen Todenhöfer próbował się dowiedzieć na czym polega tajemnica tych sukcesów. Jedna z odpowiedzi brzmiała: 

"My walczymy o Allaha, oni walczą o pieniądze i inne rzeczy, w które tak naprawdę nie wierzą".

Iraccy żołnierze nie wiedzieli, że walczą również o swoje życie, poddając się sądzili, że wszystko będzie dobrze. Przeliczyli się.


Zdaniem Todenhöfera kluczem do sukcesów ISIS jest morale, gotowość poświęcenia swojego własnego życia dla sukcesu grupy. (Dla biologów ten gatunek poświęcenia jest trudny do wyjaśnienia, ale historia dostarcza niezliczonych przykładów takich zachowań zarówno w przypadkach kiedy to morale oparte jest na religii i obietnicach niebiańskich rozkoszy, ale również kiedy odwołuje się czy to do patriotyzmu, czy do innej formy grupowej lojalności. )       


Żądza władzy, obietnica, że będziesz panem życia i śmierci innych plus szczera wiara, że twój bóg tego chce i za takie właśnie zachowania da ci nagrody, o których  marzyłeś za życia, czyni z ludzi bestie.   


Bojownicy ISIS są głęboko przekonani, że powtórzą sukces Mahometa, którego armia w latach 628-632 podbiła prawie cały Półwysep Arabski. Po śmierci Mahometa rozpoczął się podbój Persji, bizantyńskiej Syrii i bizantyńskiego Egiptu. W ciągu zaledwie kilkunastu lat wyłoniło się muzułmańskie imperium.     


Jak opisuje Todenhöfer, jeden z wysoko postawionych bojowników, który wcześniej mieszkał Niemczech, mówił mu z głębokim przekonaniem: 

"Któregoś dnia podbijemy Europę. Nie należy pytać, czy to zrobimy, ale kiedy to się stanie. A to jest pewne. Dla nas nie istnieją granice, są tylko linie frontu. Nasza ekspansja będzie trwała bezustannie. Europejczycy muszą wiedzieć, że kiedy przyjdziemy, nie będzie miło. Przyjdziemy z bronią, a ci, którzy nie przejdą na islam, zostaną zabici."

Przywódcy ISIS nie robią żadnych tajemnic, terror jest ich bronią – jeśli 400 milionów ludzi zginie to nie ma znaczenia, będziemy zabijać wszystkich, którzy nie uznają naszej wiary.   


Wszędzie gdzie ISIS lub inne islamistyczne organizacje zaczynają tworzyć swoje oddziały, porażki regularnych armii poprzedza porażka dyktatorskich rządów, charakteryzujących się astronomiczną korupcją i całkowitą niezdolnością podjęcia reform, dających społeczeństwu nadzieję na zmniejszenie przepaści cywilizacyjnej. Morale żołnierzy regularnych armii wydaje się być beznadziejnie niskie i nawet w sytuacji śmiertelnego zagrożenia częściej wybierają ucieczkę niż walkę z prawdziwą determinacją. Podczas gdy kurdyjska Peszmerga stawia czoła lepiej uzbrojonemu i liczniejszemu przeciwnikowi, armia iracka i syryjska niemal wszędzie oddaje pole bez walki.


Kto i o co walczy w Azji, w Afryce, a teraz również w Europie? Kiedy w Londynie widzimy kilku facetów w strojach cyrkowych klaunów z plakatem „Islam jest rozwiązaniem”, kiedy jakiś fanatyk wysyła z jaskini w Afganistanie ludzi, żeby zburzyli gigantyczne wieżowce w Ameryce, kiedy młodzi ludzie wysadzają się w powietrze na rynku w Bagdadzie, inni napadają na szkołę w Pakistanie, a jeszcze inni rozstrzeliwują starców i kobiety w Nigerii, kiedy samobójca wjeżdża w tłum samochodem w Jerozolimie, wydaje się, że są to zdarzenia pozbawione jakiegokolwiek wewnętrznego ładu.       


Czy łączy je siła fanatycznej wiary, czy okazja, świadomość słabości przeciwnika? Patrząc na rodzenie się nowych sił, koncentrujemy uwagę na tym co spaja, ale podobnie mógł wyglądać upadek Cesarstwa Rzymskiego, gdzie watahy barbarzyńców nie napotkały na strategów umiejących przewidzieć kolejny ruch. Od publikacji znakomitego dzieła Edwarda Gibbona, Decline and Fall of the Roman Empire wielu historyków powtarzało jego tezę o destrukcyjnym oddziaływaniu chrześcijaństwa. Wydaje się jednak, że dekadencja starożytnej cywilizacji śródziemnomorskiej spowodowana była w większym stopniu skostnieniem, biurokratyzacją, brakiem elastyczności. Atrakcja chrześcijaństwa była raczej odpowiedzią na inercję i chaos wynikający z coraz większych trudności obrony granic.  


Mimo doskonałości rzymskiego prawa, podobnie jak dziś, myśl techniczna daleko wyprzedzała myśl polityczną, albo ujmując to inaczej, myśl polityczna dreptała w miejscu i okazywała się bezradna, kiedy tylko zmieniała się sytuacja, a wzorce z czasów sukcesu okazywały się zawodne. Bardziej mobilny i ciągle zaskakujący przeciwnik okazywał się nieodmiennie zbyt trudnym przeciwnikiem dla rzymskich legionów. W szeregach barbarzyńców rosło morale, Rzym przestał być niepokonany.


Ten typ morale wynikającego z przezwyciężenia mitu widzieliśmy w efektach wojny japońsko-rosyjskiej w 1905 roku, analogiczny efekt psychologiczny miało zwycięstwo partyzantów afgańskich nad Armią Radziecką  w końcu lat 80. ubiegłego wieku. W literaturze i propagandzie islamistycznej widzimy powtarzający się motyw o słabości i moralnym upadku Zachodu.


Islam jest z jednej strony rozdarty wyznaniowymi podziałami i morderczą konkurencją między siłami obiecującymi jego zjednoczenie, z drugiej w tym podzielonym świecie niemal wszędzie narasta totalitarna pokusa wojującego islamu. Czy ISIS może zjednoczyć, a raczej podbić sunnicki islam? Dziś wydaje się to bardzo mało prawdopodobne, ale nikt nie potrafi przewidzieć dalszego rozwoju sytuacji. Do zjednoczenia islamu pod swoimi sztandarami aspiruje Iran, wcześniej była to finansująca islamski terroryzm Arabia Saudyjska, jeszcze wcześniej Egipt prezydenta Nassera, dziś Turcja, od czasu zwycięstwa partii politycznej powiązanej z Bractwem Muzułmańskim radykalnie zmieniła swój charakter i otwarcie głosi program odbudowy imperium osmańskiego.  Turcja po cichu popiera ISIS, nie tylko kupuje od nich ropę naftową, to przez Turcje przechodzą ochotnicy z całego świata, to w Turcji są centra finansowania ISIS, twierdzi się, że Turcja dostarcza logistycznych informacji dowództwu ISIS, Turcja patrzy również z niekłamaną sympatią na sukcesy ISIS, w szczególności w walce z Kurdami. Turcja jest również (obok Iranu i Kataru) głównym sojusznikiem Hamasu w Gazie.


Z punktu widzenia konkurencji o to, kto zjednoczy islam przeciw Zachodowi, jeszcze ciekawszy jest proces odwracania reform Ataturka. Ten proces zaczął się wiele lat temu od czystek w armii i osadzenia w więzieniach wszystkich, którzy mieliby siłę, aby przeciwstawić się temu procesowi. (Ta czystka dokonywała się w imię demokracji i z pełną aprobatą zachodnich sojuszników.)   


Dopiero teraz władze tureckie zaczynają mówić o swoich celach otwartym tekstem. Tylko w ostatnich tygodniach prezydent Recep Tayyip Erdogan, a w ślad za nim inni politycy tureccy, wygłaszali oświadczenia, które powinny wzbudzić zainteresowanie w dowództwie NATO, w rządach, w parlamentach i w zachodniej prasie. Jakby na sprawę nie patrzeć, Turcja ma drugą co do wielkości armię w NATO, pełen dostęp do natowskich tajemnic wojskowych, jest również prawowitym dziedzicem ostatniego islamskiego kalifatu, który faktycznie jednoczył  (podbił) większość muzułmańskiego świata.


Prezydent Erdogan, podobnie jak Prezydent Putin,  często mówi o swojej niechęci do Zachodu i podobnie jak prezydent Putin gloryfikuje przeszłość; w jego przypadku odrobinę dalszą, czyli epokę islamską i osmańską. Domaga się również szokowej terapii tureckiego  systemu edukacyjnego, “by stworzyć pobożną i posłuszną młodzież"[1].


Tuż przed świętami MEMRI opublikował raport zawierający przegląd niedawnych wypowiedzi i działań prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana i innych członków tureckiego rządu AKP oraz narzuconych niedawno przez rząd zmian w tureckich instytucjach edukacyjnych i militarnych.


Trudno się nie zgodzić z tureckim prezydentem, kiedy stwierdza:  “Tylko my możemy rozwiązać nasze problemy.” Bardziej ciekawe od tej dość oczywistej prawdy jest pytanie jaką strategię proponuje turecki przywódca? 27 listopada 2014, zwracając się do Stałej Komisji ds. Ekonomicznych i Handlowych przy Organizacji Współpracy Islamskiej Erdogan po cytowanych wyżej słowach głosił dalej:      

„Mówię to otwarcie: cudzoziemcy kochają ropę naftową, złoto, diamenty i tanią siłę roboczą świata islamskiego. Lubią konflikty, walki i spory na Bliskim Wschodzie. Wierzcie mi, nie lubią nas. Wyglądają jak przyjaciele, ale chcą naszej śmierci. Lubią patrzeć na śmierć naszych dzieci. Jak długo będziemy to znosić?”

Jak łatwo się domyśleć, najważniejszym warunkiem owego rozwoju własnymi siłami nie były ani gospodarcze, ani polityczne reformy, a powtarzane w kółko takie słowa jak: jedność, sojusz, zjednoczenie, „zakończenie rozlewu krwi w Iraku i zabijania dzieci syryjskich”. [2]


To wezwanie do islamskiej jedności połączone z poparciem dla Hamasu i ISIS może budzić pewien niepokój. Jak wszyscy wzywający do muzułmańskiej jedności, również Ankara nieodmiennie zaczyna od kwestii żydowskiej „ Jeśli będziemy działać razem, zakończymy samotność Palestyny, która trwa od niemal stulecia…” obiecuje prezydent Turcji. Turcja kończy już tę „samotność” Palestyny od lat, a przez „Palestynę” rozumie to samo, co przez Palestynę rozumieją przywódcy bratniego (będącego również częścią Bractwa Muzułmańskiego) Hamasu.


Prezydent Erdogan z przywódcą Hamasu Ismailem Haniją, przed gmachem kierownictwa AKP, rządzącej w Turcji partii politycznej.
Prezydent Erdogan z przywódcą Hamasu Ismailem Haniją, przed gmachem kierownictwa AKP, rządzącej w Turcji partii politycznej.

Stosunki Turcji z Egiptem od czasu odsunięcia od władzy w Egipcie Bractwa Muzułmańskiego są napięte i tu trudno oczekiwać dążenia do jedności.


Co zatem ma na myśli prezydent Erdogan wzywając do muzułmańskiej jedności? Wydaje się, że najwyraźniej widać to, kiedy patrzymy na zmiany w tureckiej armii, której oddziały już dziś maszerują w takt marszów z czasów imperium osmańskiego i krzyczą Allah Akbar. W armii wprowadza się również nauczanie religii.


Głównym frontem wydaje się jednak być system oświaty. Przygotowywana jest reforma powrotu do alfabetu arabskiego. W przemówieniu z 2 grudnia 2014 Erdogan zaproponował nowy program dla szkół, w którym główny nacisk ma być położony na historię islamu i imperium osmańskiego.


Dyrektor Diyanet (rodzaj ministerstwa do spraw religijnych), Mehmet Görmez, oświadczył w listopadzie, że już buduje się meczety na terenie 80 tureckich uniwersytetów. Piętnaście takich meczetów jest ukończonych i otwartych, kolejnych 50 będzie otwartych w 2015 roku.

„Mamy 20 milionów młodych ludzi w Turcji. Chcemy dotrzeć do młodej generacji. Przywiązujemy wielką wagę do meczetów na uniwersyteckich campusach, gdzie duchowni będą mieli stały kontakt z młodymi ludźmi. Chcemy by młodzi ludzie rozwijali się duchowo i mieli zawsze dostęp do meczetu. Meczety nie mają być miejscami otwieranymi na modły i zamykanymi  po modłach. Mają być instytucjami.”

 W innym, wcześniejszym, wystąpieniu ten sam polityk powiedział, że „Miejsca modlitwy i uniwersytety były połączone na przestrzeni dziejów, uniwersytety wyłoniły się z świątyń i nie mogą być rozłączone.” [3]


Islamizacji systemu nauczania towarzyszy islamizacja rodziny i, oczywiście, walka z ideologią gender. Przemawiając 24 listopada na zorganizowanym w Istambule międzynarodowym spotkaniu pod hasłem „Kobiety i sprawiedliwość” prezydent Erdogan mówił:

„Czego potrzebują kobiety? Co jest szczególnie ważne, to równość wobec prawa. Mówią niektórzy o równości mężczyzn i kobiet. Bardziej poprawne byłoby  mówienie o równości  między kobietami i równości między mężczyznami. [...] Nie można wprowadzić równości między kobietami i mężczyznami. Byłoby to wbrew ich naturze, ponieważ ich natura i sposób stworzenia są różne.  [...] Nasza religia, islam, przyznaje wysoką pozycję kobiecie – macierzyństwo. Jedni to rozumieją, inni nie. Nie da się wyjaśnić tego feministkom, ponieważ nie rozumieją idei macierzyństwa. [...]Macierzyństwa nie da się z niczym porównać, to jest najwyższa pozycja” [4]


Na początku grudnia prezydent Erdogan mówił do Rady Edukacji Narodowej:

„Byliśmy krytykowani i atakowani, ponieważ mówiliśmy, że wychowamy ‘religijne pokolenie’, ponieważ przynieśliśmy wolność nakrywania głowy, ponieważ uczyniliśmy religię przedmiotem obowiązkowym. [...] Międzynarodowe media, które krytykują nas za rzeczy, jakie mówimy, wiedzą, że zadajemy teraz pytania, jakich nie mogliśmy zadawać przez 200 lat. Łamiemy ich tabu. [...]Nasza religia ma teraz obrońcę i ten obrońca będzie chronił religię tak długo, jak długo istnieje Ziemia. Jeśli odrzucimy role przypisane nam przez cudzoziemców i pozostaniemy wierni sobie, sprawiedliwość będzie rządziła Ziemią. […]"[5]

Po czystkach w armii i służbach bezpieczeństwa przyszła pora na czystki w mediach i sądownictwie. Jest to proces rozłożony na lata, który obecnie nabiera przyspieszenia. Zanim Turcja będzie mogła przystąpić do jednoczenia muzułmańskiego świata, musi zakończyć jednoczenie swojego społeczeństwa i rządzący krajem islamiści wiedzą, że teraz nic ich nie może zatrzymać. Zwolennicy pluralizmu i demokracji zostali zmarginalizowani.


Można się dziś zastanawiać czy Turcja przejmie ISIS, czy ISIS przejmie Turcję? Czy komukolwiek uda się zjednoczyć muzułmański świat, a przynajmniej jego większość, czy przez kolejne dziesięciolecia będziemy świadkami morderczych wojen o jego zjednoczenie?


Zachód wydaje się dziś cierpieć na chorobę cywilizacyjnego Altzheimera, może to prowadzić  do demokratycznego przejmowania władzy przez radykalne, religijne i faszystowskie ugrupowania polityczne. Egipski filozof powiedział kiedyś, że od początków rolnictwa jest tylko jedna ludzka cywilizacja. Protestował przeciw twierdzeniom o zderzeniu cywilizacji islamskiej z cywilizacją chrześcijańską. Nie ma i nie było takich cywilizacji. Ludzka cywilizacja załamuje się czasem na skutek własnej dekadencji, by upaść pod naporem kolejnych uderzeń barbarzyńców, potem są już tylko zderzenia barbarii.


Turcja uważana była dotychczas za most między Zachodem i Bliskim Wschodem. Mosty prowadzą jednak w dwie strony.    


Cytaty z raportu MEMRI, Specjalny Komunikat  5908 z 18 grudnia 2014    

Przypisy:

[1] Hurriyet (Turcja), 1 lutego 2012.

[2] Hurriyet Daily News (Turcja), 27 listopada 2014.

[3] Hurriyet Daily News, Cumhuriyet, Anatolia News Agency(Turcja), 21 listopada 2014.

[4] Cumhuriyet, Hurriyet Daily News (Turcja), 24 listopada 2014. Patrz MEMRI TV Clip No. 4650, Turkish President Erdogan: Women Are Not Equal to Men, 24 listopada 2014.   

[5] Hurriyet (Turkey), 8 grudnia 2014.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
2. choroba cywilizacyjna Alzheimera mieczysławski 2014-12-28
1. "Religia zatruwa wszystko" Stanisław Pietrzyk 2014-12-28


Brunatna fala

Znalezionych 1477 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk