Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 01:27

« Poprzedni Następny »


Zbliża się trudne Boże Narodzenie w Karabachu


Alberto M. Fernandez 2022-12-27


Trzęsą się z zimna, podczas gdy zapasy żywności kurczą się. Ludzie starsi pozbawieni lekarstw i dzieci bez pilnej pomocy medycznej. Nie wiedzą, czy elektryczność pozostanie włączona, kiedy i gdzie uderzy następny pocisk snajperski. Ale to nie Ukraina, to sytuacja Ormian z Górskiego Karabachu, znanego Ormianom jako Arcach.

 

12 grudnia związani z rządem Azerbejdżanu „działacze na rzecz ochrony środowiska”, wspierani przez azerbejdżańską policję, zablokowali drogę w korytarzu Lachin łączącym Górski Karabach z Armenią, jedyną pozostałą liną ratunkową tego regionu do świata zewnętrznego. Azerbejdżan to kleptokratyczna dyktatura, w której demonstracje i blokowanie dróg odbywają się tylko wtedy, gdy tak nakazuje reżim. Byli to nie tyle aktywiści, ile pracownicy rządowi przywiezieni przez reżim z Baku. Bogatym w ropę krajem rządzi ta sama rodzina Alijewów od 1993 roku, najpierw ojciec, generał KGB Hejdar Alijew, a od 2003 roku jego syn Ilham Alijew. Żona młodszego Alijewa od 2017 roku jest wiceprezydentem Azerbejdżanu.


Blokadę Arcachu przez Azerbejdżan krytykowano na Zachodzie, krytykowała administracja Bidena i papież Franciszka. Dyrektor USAID Samantha Power 15 grudnia wezwała do natychmiastowego ponownego otwarcia korytarza Lachin i ostrzegła przed potencjalnym „poważnym kryzysem humanitarnym”. Na wniosek Francji i Armenii sprawa miała zostać podniesiona na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ 20 grudnia. Być może do czasu ukazania się tego artykułu oblężenie będzie już zakończone. Lub może być kontynuowane lub zatrzymane, a następnie ponownie uruchomione w przyszłości. Zamiast czekać na ormiańskie Boże Narodzenie 6 stycznia, odporni mieszkańcy Arcachu muszą dokładnie wykalkulować, jak przetrwać nadchodzące tygodnie, jak się wyżywić i ogrzać, i być gotowym do obrony przed atakiem, który może nadejść w każdej chwili i który ma na celu wymazanie ich istnienia. Mieszkańcy Arcachu są niezłomni, ale celem jest zachwianie ich niezłomności.


Obecna sytuacja jest oczywiście wynikiem wspomaganego przez Turcję zwycięstwa militarnego Azerbejdżanu w listopadzie 2020 roku, które zakończyło drugą wojnę o Górski Karabach. Trójstronne porozumienie o zawieszeniu broni z 10 listopada, które zakończyło ten konflikt, nakazuje swobodne przejście w obu kierunkach przez korytarz Lachin (również uwolnienie jeńców wojennych, czego Azerbejdżan nie zrobił). Zgodnie z umową, rosyjscy żołnierze są rozmieszczeni w celu utrzymania status quo, ale Azerowie słusznie uważają, że Rosja jest osłabiona trwającą wojną w Ukrainie.


Arcach i Armenia – ta ostatnia sparaliżowana słabym i niekompetentnym rządem Nikola Paszyniana – są w zasadzie osamotnione. Zachodni apologeci Azerbejdżanu i Turcji, ośmieleni wojną rosyjsko-ukraińską, przywiązują dużą wagę do związków Armenii z Rosją i Iranem, ale żaden z tych krajów, nękany własnymi kryzysami, nie może wiele zdziałać i żaden z nich nie zamierza poświęcić krwi ani pieniędzy, aby mimo wszystko „uratować” Ormian z Arcachu. Liberalne zachodnie kraje Europy Zachodniej i Stany Zjednoczone, skoncentrowane na kryzysach takich jak wojna ukraińska i obawy związane z Chinami, często wydają się mieć ograniczone pole manewru, jeśli chodzi o „skomplikowany” kryzys w regionie Kaukazu.



Zakładając, że obecna blokada to zaledwie manewry, prawdopodobne jest, że jest to próba przed ostatecznym atakiem Azerbejdżanu na Arcach. Mogłoby to nastąpić już wiosną 2023 roku, a być może w 2025 roku, kiedy wygasa zgoda na obecność wojsk rosyjskich, chyba że Azerbejdżan i Armenia zgodzą się na jej automatyczne przedłużenie.


Wyzwaniem dla Azerbejdżanu jest sposób przeprowadzenia tego ataku. Reżim w Baku pławi się obecnie w uściskach Zachodu – zwłaszcza Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii – ponieważ staje się alternatywą energetyczną dla Rosji. Idealnie, biorąc pod uwagę zachodnią wrażliwość, Azerowie i ich tureccy partnerzy woleliby pusty Arcach, który utrzymywałby ich własne ofiary na niskim poziomie i unikał denerwowania wrażliwych mieszkańców Zachodu widokiem zbyt wielkiej ilości ormiańskiej krwi zbyt wyraźnie pokazanej. Wszystko, co ogranicza populację Ormian, czy to przez powolne zabijanie, czy czystki etniczne poprzez migrację, jest celem reżimu Alijewa. Dlatego to blokowanie mieszkańców Arcachu przez rzekomych „ekologicznych aktywistów” jest tak trafione w zachodnią wrażliwość. Doskonale wpisuje się w liberalny sposób myślenia Zachodu, z krótkimi okresami uwagi, z egzaltacją rzekomych spontanicznych wieców w pewnych uprzywilejowanych kwestiach. Gdyby Azerowie mogli wymyślić, jak powiązać swoją blokadę z obawami Zachodu dotyczącymi zmian klimatycznych lub praw osób transpłciowych, z pewnością by to zrobili.


Celem Azerbejdżanu jest utrzymanie nieustannej presji, w taki czy inny sposób, zarówno na Arcach, jak i na samą Republikę Armenii. Gdy blokada Arcachu wkroczyła w drugi tydzień, wojska azerbejdżańskie otwierały również sporadycznie ogień na pozycjach granicznych w pobliżu Kutakanu. W ciągu ostatniego roku tego typu akcje były częstym znakiem rozpoznawczym agresji Azerbejdżanu: sondowanie i naruszanie armeńskiej granicy, przecinanie dróg, zakładanie punktów kontrolnych, zajmowanie wyżyn, zabijanie tu żołnierza, tam więźnia. We wrześniu 2022 roku otwarta wojna trwała 48 godzin, dopóki amerykańska mediacja nie zapewniła chwiejnego zawieszenia broni.


To przerażające, że nieco ponad sto lat od ludobójstwa Ormian znów widzimy kolejną ludność ormiańską zagrożoną eksterminacją. Mimo postępowej retoryki wiemy, że żyjemy w niesprawiedliwym świecie. Słusznym rozwiązaniem byłoby, aby ormiańscy mieszkańcy Arcachu sami decydowali o swoim losie. Wielokrotnie domagali się niepodległości w jedności ze swoimi braćmi w Armenii. Rzeczywistość Górskiego Karabachu, strefy konfliktu między krótko niepodległą Armenią a Azerbejdżanem w latach 1920., jest jednym z tych wielu miejsc, gdzie sowiecka władza narzuciła siłą tymczasowe rozwiązanie, które z czasem rozpadło się. Na myśl przychodzą miejsca takie Czeczenia lub Krym po upadku Związku Radzieckiego.


Gdyby Azerbejdżan był demokracją szanującą swoich obywateli, można by sobie wyobrazić autonomiczny Górski Karabach w tym kraju. Jest to jednak niemożliwe, biorąc pod uwagę rzeczywistość w Baku, nie tylko okrutną i skorumpowaną dyktaturę, ale także taką, która wykorzystuje ormianofobię jako źródło legitymizacji reżimu. Baku woli Górski Karabach bez jego pierwotnej populacji, samą ziemię, bez Ormian.

*Alberto M. Fernandez jest wiceprezesem MEMRI.


MEMRI, 21 grudnia 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk