Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 18:47

« Poprzedni Następny »


W rzeczywistości Palestyńczycy nigdy nie dążyli do pokoju


Ben-Drar Yemini 2020-03-02

Palestyński prezydent Mahmoud Abbas i były premier Ehud Olmert krytykują nowy plan pokojowy USA na konferencji prasowej w Nowym Jorku, 11 lutego 2020r.(Zdjęcie: AFP)

Palestyński prezydent Mahmoud Abbas i były premier Ehud Olmert krytykują nowy plan pokojowy USA na konferencji prasowej w Nowym Jorku, 11 lutego 2020r.

(Zdjęcie: AFP)



Odmowa porzucenia „prawa powrotu”, które praktycznie zniszczyłoby Izrael jako państwo żydowskie, w połączeniu z kategorycznym odrzucaniem wszystkich propozycji, pokazuje, że Palestyńczycy, podżegani i wspierani przez żyjącą utopijnymi ideami światową lewicę, nigdy nie byli naprawdę zainteresowani zakończeniem konfliktu z Izraelem  

 

Opublikowanie przez USA planu pokojowego wznowiło debatę o najlepszym rozwiązaniu izraelsko-palestyńskiego konfliktu.


Przez wiele dziesięcioleci zarówno dobrzy, jak źli ludzie, akceptowali mit, że Palestyńczycy chcą pokoju – gdyby tylko Izrael był trochę bardziej szczodry lub gdyby Amerykanie przedstawili poważną propozycję porozumienia, pokój byłby tuż za rogiem. 


Dla tych, którzy są po mrocznej stronie, ta wiara wypływała z pragnienia obwiniania Izraela za wszystkie zbrodnie świata.

 

Dla dobrych ludzi wynika to z szczerego i autentycznego pragnienia pokoju, ale skażonego (czasami zamierzoną) ignorancją i samooszustwem tych, którym trudno zrozumieć różnicę między dobrymi chęciami a faktami.


Odłóżmy na chwilę na bok historyczną odmowę palestyńską na propozycję Komisji Peela z 1937 roku, Plan Podziału ONZ z 1947 roku i odmowę w postaci trzech ”nie” w Chartumie bezpośrednio po wojnie sześciodniowej 1967 roku.


Skupmy się na ważniejszych dla nas czasach, kiedy główne inicjatywy pokojowe – Billa Clintona w 2000 roku, Ehuda Olmerta w 2008 roku i Johna Kerry’ego i Baracka Obamy w 2014 roku – spotkały się z tą samą postawą odrzucenia przez Palestyńczyków.


Samooszustwo


Można by kontynuować z większą liczbą przykładów. Jest więcej publicznych, oficjalnych oświadczeń i jest więcej propozycji, które odrzucili Palestyńczycy.

Na przykład, istnieje dokument, który mówi o corocznym powrocie 15 tysięcy palestyńskich uchodźców przez okres 10 lat. I choć sporadycznie wypływa na jaw, był przedstawiony tylko jeden raz – w grudniu 2009 roku, kiedy negocjacje z Olmertem już należały do przeszłości.

Podczas tych negocjacji, jak ujawnił jeden z palestyńskich dokumentów, sformułowano żądanie powrotu 1 016 511 uchodźców do Izraela.


W każdym razie, zarówno Mahmoud Abbas, jak Saeb Erekat nie tylko odrzucili ofertę Olmerta, ale zażądali masowego powrotu.


Bill Clinton, Yasser Arafat i Ehud Barak podczas rozmów pokojowych w Camp David w lipcu 2000 roku.<br /> (Zdjęcie: Reuters)

Bill Clinton, Yasser Arafat i Ehud Barak podczas rozmów pokojowych w Camp David w lipcu 2000 roku.
 (Zdjęcie: Reuters)



W 2019 roku sami Palestyńczycy opublikowali broszurę po hebrajsku, której wydawcą był „Komitet OWP do kontaktów z izraelskim społeczeństwem”. Broszura, zatytułowana Palestyńskie stanowisko w podstawowych kwestiach konfliktu z Izraelem,  miała apelować do izraelskich wyborców przed wyborami w kwietniu 2019 roku.


W broszurze nie ma śladu rezygnacji z prawa powrotu. Jest jednak nawiązanie do Arabskiej Inicjatywy Pokojowej, przedstawionej przez Arabie Saudyjską w 2002 roku, która nie obejmowała prawa powrotu. Był to mile widziany punkt zwrotny.


Niestety, po naciskach ze strony innych państw arabskich, Palestyńczyków i ówczesnego prezydenta Libanu, Emile Lahouda, prawo powrotu zostało włączone do tej inicjatywy.


Kilka lat temu zaproszono mnie na spotkanie Izraelczyków z palestyńskim funkcjonariuszem, Nabilem Szaathem. Było wspaniale do momentu, kiedy przypomniałem Szaathowi o jego słowach z 3 lipca 2011roku: „Nigdy nie zaakceptujemy formuły ‘dwa państwa dla dwóch narodów’, dla rozwiązania konfliktu”.  


Zapytałem go, czy odrzucił to stanowisko; uciekł od odpowiedzi i już nie byłem więcej zapraszany na te spotkania.


Dlaczego pozwolić komukolwiek na podkopanie gmachu urojeń?


Jak długo lewica w Izraelu i w innych krajach upiera się przy ignorowaniu faktów, nie promuje pokoju, wspiera palestyńską odmowę zawarcia pokoju.


To jest złe dla Palestyńczyków i złe dla Izraela.


Wcześniejszy palestyński kompromis


Niemniej było kilka momentów pod koniec lat 1980. i w latach 1990., kiedy były oznaki, że kilku palestyńskich przywódców jest skłonnych do kompromisu.


Po naciskach ówczesnego sekretarza stanu, George’a Schultza, sam Jaser Arafat powiedział: „Palestyńska Rada Narodowa zgodziła się uznać dwa państwa, palestyńskie państwo i żydowskie państwo”.


W nieformalnym planie Beilin-Abu Mazen z 1995 roku zostało uzgodnione, że palestyńską stolicą będzie Abu Dis i że nie będzie egzekwowania prawa powrotu.


Deklaracja zasad
z 2002 roku sformułowana przez Ami Ayalona i Sari Nusseibeha, zawierała uznanie, że Izrael jest jedynym państwem narodu żydowskiego”.   


Także Inicjatywa genewska zawierała odstąpienie od prawa powrotu, ale natychmiast po jej podpisaniu Palestyńczycy, którzy uczestniczyli w niej, wyjaśnili, że w rzeczywistości nie mieli zamiaru poddać się w tym punkcie.


Zgoda na rezygnację z prawa powrotu mogła utorować drogę do porozumienia na podstawie dwóch państw dla dwóch narodów.


Palestyńskie stanowisko stawało się jednak coraz bardziej radykalne z upływem lat. Konferencja Fatahu z 2009 roku, której przewodniczył Abbas, zdecydowała jednoznacznie o odrzucenie koncepcji żydowskiego państwa.


Warto przypomnieć dokładne sformułowanie tej decyzji: „Absolutny sprzeciw, który nie zostanie zmieniony, wobec uznania Izraela jako ‘państwa żydowskiego’”.


Do palestyńskiego odrzucenia propozycji dołączyły głosy zastępów NGO, które zazwyczaj chwalą się swoją troską o „prawa człowieka”.   


Prowadzili kampanię zasadniczo odmawiającą Izraelowi prawa do istnienia jako państwa żydowskiego i przyjęli bezkompromisowe stanowisko w kwestii powrotu uchodźców.


To była dewastująca kampania tak dla Palestyńczyków, jak dla izraelskiej lewicy, i przeciągnęła na swoją stronę globalną lewicę, która mogła odegrać wielką rolę w pokojowym procesie. Z pewnością, wyraźne stanowisko mogło pomóc Palestyńczykom w rozstaniu się z mitem o prawie powrotu.


Stała się jednak rzecz odwrotna. Zamiast wzmacniać nieśmiałe kiełki kompromisu, lewicowe organizacje dołączyły do kampanii, która obwiniała Izrael za brak pokoju. 


Izraelska odpowiedzialność


Nie zwalnia to Izraela z odpowiedzialności za politykę osiedli, czasami wbrew własnym zobowiązaniom, takim jak obiecane w mapie drogowej do pokoju ówczesnego prezydenta USA, George’a W. Busha zdemontowanie placówek założonych po marcu 2001 roku.  


Nie jest to jednak przyczyna nieustannego odrzucania propozycji pokojowych przez Palestyńczyków i Izrael z pewnością musi spełniać wszystkie swoje zobowiązania, a także dążyć do pokoju.


Niemniej dążenie do pokoju nie wymaga ślepoty ani samooszukiwania się. Kiedy obóz pokojowy tworzy złudzenie, że porozumienie jest bliskie, służy to utrwaleniu konfliktu.


Ehud Barak, Bill Clinton, Ehud Olmert i Barack Obama przedstawili propozycje pokojowe i Palestyńczycy odrzucili je wszystkie.

 


Prezydent USA Barack Obama i sekretarz stanu spotykają się z prezydentem Szimonem Peresem w Jerozolimie, marzec 2013 rok. Foto: AFP

Prezydent USA Barack Obama i sekretarz stanu spotykają się z prezydentem Szimonem Peresem w Jerozolimie, marzec 2013 rok. Foto: AFP



Zamiast porozumienia, które najwyraźniej nie zostanie osiągnięte w dającej się przewidzieć przyszłości, trzeba starać się o takie ustawienie spraw, które obejmie zarówno izraelską kontrolę bezpieczeństwa, jak oddzielenie się od Palestyńczyków.


Taki układ dawałby Palestyńczykom autonomię w większości dziedzin ich życia, włącznie z budową domów na 70% ziemi w Judei i Samarii, być może w oparciu o plan Trumpa.  


Kiedy będzie strategiczna zmiana w geopolityce regionu, taka jak osłabienie politycznego islamu, zmiana w samym Hamasie lub zmiana reżimu w Iranie, będzie możliwe przejście do porozumienia.   


The Palestinians have never really sought peace

Ynet News, 23 lutego 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Ben-Dror Jemini 

(ur. 1954 w Tel Awiwie) jest prawnikiem, historykiem i publicystą wielu izraelskich dzienników (m.in. Maariw, Jediot Achronot), a także wykładowcą, który zajmuje się m.in. wpływem antyizraelskiej propagandy.

Pochodzi z rodziny Żydów wypędzonych z Jemenu.

Ben-Dror Yemini jest zwolennikiem pogłębiania dialogu z Palestyńczykami. Od wielu lat opowiada się za niepodległym państwem palestyńskim.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Zmiana tonu Marek Eyal 2020-03-02


Brunatna fala

Znalezionych 1473 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk