Prawda

Sobota, 18 maja 2024 - 12:12

« Poprzedni Następny »


W rzeczywistości Palestyńczycy nigdy nie dążyli do pokoju


Ben-Drar Yemini 2020-03-02

Palestyński prezydent Mahmoud Abbas i były premier Ehud Olmert krytykują nowy plan pokojowy USA na konferencji prasowej w Nowym Jorku, 11 lutego 2020r.(Zdjęcie: AFP)

Palestyński prezydent Mahmoud Abbas i były premier Ehud Olmert krytykują nowy plan pokojowy USA na konferencji prasowej w Nowym Jorku, 11 lutego 2020r.

(Zdjęcie: AFP)



Odmowa porzucenia „prawa powrotu”, które praktycznie zniszczyłoby Izrael jako państwo żydowskie, w połączeniu z kategorycznym odrzucaniem wszystkich propozycji, pokazuje, że Palestyńczycy, podżegani i wspierani przez żyjącą utopijnymi ideami światową lewicę, nigdy nie byli naprawdę zainteresowani zakończeniem konfliktu z Izraelem  

 

Opublikowanie przez USA planu pokojowego wznowiło debatę o najlepszym rozwiązaniu izraelsko-palestyńskiego konfliktu.


Przez wiele dziesięcioleci zarówno dobrzy, jak źli ludzie, akceptowali mit, że Palestyńczycy chcą pokoju – gdyby tylko Izrael był trochę bardziej szczodry lub gdyby Amerykanie przedstawili poważną propozycję porozumienia, pokój byłby tuż za rogiem. 


Dla tych, którzy są po mrocznej stronie, ta wiara wypływała z pragnienia obwiniania Izraela za wszystkie zbrodnie świata.

 

Dla dobrych ludzi wynika to z szczerego i autentycznego pragnienia pokoju, ale skażonego (czasami zamierzoną) ignorancją i samooszustwem tych, którym trudno zrozumieć różnicę między dobrymi chęciami a faktami.


Odłóżmy na chwilę na bok historyczną odmowę palestyńską na propozycję Komisji Peela z 1937 roku, Plan Podziału ONZ z 1947 roku i odmowę w postaci trzech ”nie” w Chartumie bezpośrednio po wojnie sześciodniowej 1967 roku.


Skupmy się na ważniejszych dla nas czasach, kiedy główne inicjatywy pokojowe – Billa Clintona w 2000 roku, Ehuda Olmerta w 2008 roku i Johna Kerry’ego i Baracka Obamy w 2014 roku – spotkały się z tą samą postawą odrzucenia przez Palestyńczyków.


Samooszustwo


Można by kontynuować z większą liczbą przykładów. Jest więcej publicznych, oficjalnych oświadczeń i jest więcej propozycji, które odrzucili Palestyńczycy.

Na przykład, istnieje dokument, który mówi o corocznym powrocie 15 tysięcy palestyńskich uchodźców przez okres 10 lat. I choć sporadycznie wypływa na jaw, był przedstawiony tylko jeden raz – w grudniu 2009 roku, kiedy negocjacje z Olmertem już należały do przeszłości.

Podczas tych negocjacji, jak ujawnił jeden z palestyńskich dokumentów, sformułowano żądanie powrotu 1 016 511 uchodźców do Izraela.


W każdym razie, zarówno Mahmoud Abbas, jak Saeb Erekat nie tylko odrzucili ofertę Olmerta, ale zażądali masowego powrotu.


Bill Clinton, Yasser Arafat i Ehud Barak podczas rozmów pokojowych w Camp David w lipcu 2000 roku.<br /> (Zdjęcie: Reuters)

Bill Clinton, Yasser Arafat i Ehud Barak podczas rozmów pokojowych w Camp David w lipcu 2000 roku.
 (Zdjęcie: Reuters)



W 2019 roku sami Palestyńczycy opublikowali broszurę po hebrajsku, której wydawcą był „Komitet OWP do kontaktów z izraelskim społeczeństwem”. Broszura, zatytułowana Palestyńskie stanowisko w podstawowych kwestiach konfliktu z Izraelem,  miała apelować do izraelskich wyborców przed wyborami w kwietniu 2019 roku.


W broszurze nie ma śladu rezygnacji z prawa powrotu. Jest jednak nawiązanie do Arabskiej Inicjatywy Pokojowej, przedstawionej przez Arabie Saudyjską w 2002 roku, która nie obejmowała prawa powrotu. Był to mile widziany punkt zwrotny.


Niestety, po naciskach ze strony innych państw arabskich, Palestyńczyków i ówczesnego prezydenta Libanu, Emile Lahouda, prawo powrotu zostało włączone do tej inicjatywy.


Kilka lat temu zaproszono mnie na spotkanie Izraelczyków z palestyńskim funkcjonariuszem, Nabilem Szaathem. Było wspaniale do momentu, kiedy przypomniałem Szaathowi o jego słowach z 3 lipca 2011roku: „Nigdy nie zaakceptujemy formuły ‘dwa państwa dla dwóch narodów’, dla rozwiązania konfliktu”.  


Zapytałem go, czy odrzucił to stanowisko; uciekł od odpowiedzi i już nie byłem więcej zapraszany na te spotkania.


Dlaczego pozwolić komukolwiek na podkopanie gmachu urojeń?


Jak długo lewica w Izraelu i w innych krajach upiera się przy ignorowaniu faktów, nie promuje pokoju, wspiera palestyńską odmowę zawarcia pokoju.


To jest złe dla Palestyńczyków i złe dla Izraela.


Wcześniejszy palestyński kompromis


Niemniej było kilka momentów pod koniec lat 1980. i w latach 1990., kiedy były oznaki, że kilku palestyńskich przywódców jest skłonnych do kompromisu.


Po naciskach ówczesnego sekretarza stanu, George’a Schultza, sam Jaser Arafat powiedział: „Palestyńska Rada Narodowa zgodziła się uznać dwa państwa, palestyńskie państwo i żydowskie państwo”.


W nieformalnym planie Beilin-Abu Mazen z 1995 roku zostało uzgodnione, że palestyńską stolicą będzie Abu Dis i że nie będzie egzekwowania prawa powrotu.


Deklaracja zasad
z 2002 roku sformułowana przez Ami Ayalona i Sari Nusseibeha, zawierała uznanie, że Izrael jest jedynym państwem narodu żydowskiego”.   


Także Inicjatywa genewska zawierała odstąpienie od prawa powrotu, ale natychmiast po jej podpisaniu Palestyńczycy, którzy uczestniczyli w niej, wyjaśnili, że w rzeczywistości nie mieli zamiaru poddać się w tym punkcie.


Zgoda na rezygnację z prawa powrotu mogła utorować drogę do porozumienia na podstawie dwóch państw dla dwóch narodów.


Palestyńskie stanowisko stawało się jednak coraz bardziej radykalne z upływem lat. Konferencja Fatahu z 2009 roku, której przewodniczył Abbas, zdecydowała jednoznacznie o odrzucenie koncepcji żydowskiego państwa.


Warto przypomnieć dokładne sformułowanie tej decyzji: „Absolutny sprzeciw, który nie zostanie zmieniony, wobec uznania Izraela jako ‘państwa żydowskiego’”.


Do palestyńskiego odrzucenia propozycji dołączyły głosy zastępów NGO, które zazwyczaj chwalą się swoją troską o „prawa człowieka”.   


Prowadzili kampanię zasadniczo odmawiającą Izraelowi prawa do istnienia jako państwa żydowskiego i przyjęli bezkompromisowe stanowisko w kwestii powrotu uchodźców.


To była dewastująca kampania tak dla Palestyńczyków, jak dla izraelskiej lewicy, i przeciągnęła na swoją stronę globalną lewicę, która mogła odegrać wielką rolę w pokojowym procesie. Z pewnością, wyraźne stanowisko mogło pomóc Palestyńczykom w rozstaniu się z mitem o prawie powrotu.


Stała się jednak rzecz odwrotna. Zamiast wzmacniać nieśmiałe kiełki kompromisu, lewicowe organizacje dołączyły do kampanii, która obwiniała Izrael za brak pokoju. 


Izraelska odpowiedzialność


Nie zwalnia to Izraela z odpowiedzialności za politykę osiedli, czasami wbrew własnym zobowiązaniom, takim jak obiecane w mapie drogowej do pokoju ówczesnego prezydenta USA, George’a W. Busha zdemontowanie placówek założonych po marcu 2001 roku.  


Nie jest to jednak przyczyna nieustannego odrzucania propozycji pokojowych przez Palestyńczyków i Izrael z pewnością musi spełniać wszystkie swoje zobowiązania, a także dążyć do pokoju.


Niemniej dążenie do pokoju nie wymaga ślepoty ani samooszukiwania się. Kiedy obóz pokojowy tworzy złudzenie, że porozumienie jest bliskie, służy to utrwaleniu konfliktu.


Ehud Barak, Bill Clinton, Ehud Olmert i Barack Obama przedstawili propozycje pokojowe i Palestyńczycy odrzucili je wszystkie.

 


Prezydent USA Barack Obama i sekretarz stanu spotykają się z prezydentem Szimonem Peresem w Jerozolimie, marzec 2013 rok. Foto: AFP

Prezydent USA Barack Obama i sekretarz stanu spotykają się z prezydentem Szimonem Peresem w Jerozolimie, marzec 2013 rok. Foto: AFP



Zamiast porozumienia, które najwyraźniej nie zostanie osiągnięte w dającej się przewidzieć przyszłości, trzeba starać się o takie ustawienie spraw, które obejmie zarówno izraelską kontrolę bezpieczeństwa, jak oddzielenie się od Palestyńczyków.


Taki układ dawałby Palestyńczykom autonomię w większości dziedzin ich życia, włącznie z budową domów na 70% ziemi w Judei i Samarii, być może w oparciu o plan Trumpa.  


Kiedy będzie strategiczna zmiana w geopolityce regionu, taka jak osłabienie politycznego islamu, zmiana w samym Hamasie lub zmiana reżimu w Iranie, będzie możliwe przejście do porozumienia.   


The Palestinians have never really sought peace

Ynet News, 23 lutego 2020

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Ben-Dror Jemini 

(ur. 1954 w Tel Awiwie) jest prawnikiem, historykiem i publicystą wielu izraelskich dzienników (m.in. Maariw, Jediot Achronot), a także wykładowcą, który zajmuje się m.in. wpływem antyizraelskiej propagandy.

Pochodzi z rodziny Żydów wypędzonych z Jemenu.

Ben-Dror Yemini jest zwolennikiem pogłębiania dialogu z Palestyńczykami. Od wielu lat opowiada się za niepodległym państwem palestyńskim.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Zmiana tonu Marek Eyal 2020-03-02


Brunatna fala

Znalezionych 1484 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszamy, że zwyciężyliśmy   Collins   2015-01-27
Państwo Islamskie umacnia się w przyszłej Palestynie   Toameh   2015-01-28
Refleksje z Paryża   Landes   2015-01-29
Dlaczego europejskie NGO i Czerwony Krzyż są rzeczywistymi wrogami w Izraelu   Tenenbom   2015-01-30
Lewica odmawia rozmowy o muzułmańskim antysemityzmie   Greenfield   2015-02-03
Niewłaściwy koniec miejskiej rury kanalizacyjnej   Honig   2015-02-05
Holocaust miał również swój arabski rozdział   Julius   2015-02-09
Turcja, kraj NATO i Bractwa Muzułmańskiego     2015-02-10
Wyśmiewanie Holocaustu w Estonii   Rogatchi   2015-02-12
Od Auschwitz do Państwa Islamskiego   Frantzman   2015-02-16
Upiory Auschwitz na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2015-02-17
Krucjaty nie są naszym problemem   Honig   2015-02-19
Nikt nie powstrzyma wzrostu islamu w Europie     2015-02-22
W Kopenhadze bohaterzy zginęli za wolność   Greenfield   2015-02-23
Więźniowie naszego braku sumienia   Koraszewski   2015-02-28
Manifest ISIS: Kobiety w Państwie Islamskim   Chesler   2015-03-01
Liberalny egocentryzm poznawczy   Landes   2015-03-02
Ach, być Abdullahem!   Honig   2015-03-03
Pouczająca chwila   Bellerose   2015-03-08
Więcej faktów, mniej mitów   Ślusarczyk   2015-03-11
Co znaczy dziś NIGDY WIĘCEJ?   Landes   2015-03-12
Po sobocie przychodzi niedziela   Miller   2015-03-15
Śladami Mein Kampf   Koraszewski   2015-03-16
Czego naprawdę żąda ISIS?   Wood   2015-03-17
Skuteczna demonizacja Izraela   Marquardt-Bigman   2015-03-18
Z annałów palestyńskich protokołów medialnych   Landes   2015-03-22
Kto najbardziej na świecie łamie prawa kobiet? Izrael, odpowiada ONZ   Bayefsky   2015-03-24
Groteskowa miłość do propagandy Niewypowiedziane barbarzyństwoNienawiść do Żydów – i pęd do dominacji nad światem   V.S. Naipaul   2015-03-25
Obama wypowiada wojnę Izraelowi   Tawil   2015-03-26
Abbas toruje drogę dla państwa islamskiego   Toameh   2015-03-31
W imię solidarności z Palestyną   Ghaddar   2015-04-09
Kiedy muzułmanie mordują Palestyńczyków   Goldberg   2015-04-10
Romans Zachodu z Iranem i islamistami   Bulut   2015-04-11
Bliski Wschód: w cieniu uzbrojonych bandytów   Spyer   2015-04-12
Palestyńczycy w Jarmuk mają pecha   Toameh   2015-04-15
Budowanie dyktatury w Turcji     2015-04-16
Dlaczego BBC ignorowało Holokaust     2015-04-17
Boko Haram: plaga Nigerii     2015-04-21
Niemiec Tobi ogląda świat   Koraszewski   2015-04-23
Znikające kościoły w Turcji   Bulut   2015-04-28
Prawda, która rani serca   Koraszewski   2015-05-01
Wytyczanie Zielonej Linii   Collins   2015-05-03
Palestyńczycy, o których nikt nie mówi   Toameh   2015-05-07
Cudaczny Twitter przywódcy irańskiego   Totten   2015-05-08
Zapiski człowieka kontrowersyjnego   Koraszewski   2015-05-10
Salami stosuje taktykę salami   Honig   2015-05-12
 Manipulowanie prawami człowieka   Koraszewski   2015-05-13
Różnica między islamem a islamizmem?   Bulut   2015-05-17
Delegitymizacja o nazwie Nakba   Honig   2015-05-20
Najnowszy raport "Breaking the Silence" nie jest dziennikarstwem. Jest propagandą.   Friedman   2015-05-21
ONZ: Izrael w sposób najgorszy na świecie łamie prawa do opieki zdrowotnej   Neuer   2015-05-22
List otwarty do Grzegorza Schetyny   Koraszewski   2015-05-23
Dżihad Schrödingera   Greenfield   2015-05-24
Przyczyna i skutek - czyli kto zmienia Gazę w piekło.     2015-05-29
Polityczna broń Iranu: gwałt i tortury   Bulut   2015-05-30
 Fatalne zauroczenie: Wspólny antychryst Globalnej Lewicy Postępowej i Dżihadu    Landes   2015-05-31
Demony tego pogromu są nadal z nami   Julius   2015-06-02
Jazydzkie ofiary masowych gwałtów po uwolnieniu z niewoli ISIS są zagrożone śmiercią   Chesler   2015-06-03
Nie można bojkotować ISIS   Levick   2015-06-05
Borg Bliskiego Wschodu   Totten   2015-06-07
Kiedy świat zrozumie, że Churchill miał rację?   Yemini   2015-06-09
Światła, kamera, akcja, terror   Roth   2015-06-10
Wielki wyrównywacz wszystkich Żydów   Honig   2015-06-11
Prawica, lewica i islamizm   Frantzman   2015-06-12
Niebezpieczeństwa bojkotowania Izraela   Zahran   2015-06-17
Bractwo Muzułmańskie zdejmuje maskę   Totten   2015-06-18
BDS jako wojna propagandowa Globalnego Dżihadu   Landes   2015-06-19
Zaniechanie działania przeciwko złu jest też działaniem   Chesler   2015-06-24
Raport ONZ odmawia Izraelowi prawa do obrony, zamiast tego zaleca aresztowanie Izraelczyków   Bayefsky   2015-06-26
Trwająca wojna psychologiczna   Collins   2015-06-29
Wielkie przywitanie byłego prezydenta Tunezji w Izraelu   Horovitz   2015-07-01
Nie tak postępowa sprawa palestyńska   Marquardt-Bigman   2015-07-03
W obronie pesymizmu   Herf   2015-07-16
Międzynarodowy Trybunał Karny wypowiada wojnę Izraelowi   Bell   2015-07-18
Irańskie porozumienie jest podaniem się USA     2015-07-20
Bohaterowie naszego pokolenia – cudzoziemcy walczący z Państwem Islamskim   Frantzman   2015-07-22
Zaślepieni   Yemini   2015-07-27
Turcja używa ISIS jako pretekstu, by zaatakować Kurdów   Bulut   2015-07-28
Dlaczego Palestyńczycy nie mogą zawrzeć pokoju z Izraelem?   Toameh   2015-07-31
Lewica kłania się przed irańskimi antysemitami   Meotti   2015-08-02
Wojna z Izraelem przy pomocy osobliwego prawa   Apfel   2015-08-04
Ambasador Prosor o sytuacji na Bliskim Wschodzie   Prosor   2015-08-05
Zdrada Palestyńczyków przez działaczy na rzecz pokoju   Maroun   2015-08-07
Kiedy muzułmanie palą Żydów żywcem   Greenfield   2015-08-13
Triumf i milczenie: Sława morderczyni i co mówi to o jej świecie   Roth   2015-08-15
Czarne i białe, i czytane w farsi   Blum   2015-08-18
W szyderczym spojrzeniu wroga: antysemiccy Żydzi   Maroun   2015-08-23
Migranci, migreny & Jeremy Corbyn   Tsalic   2015-08-25
Wspomnienia propalestyńskiego aktywisty z Hebronu 2007   Borg   2015-08-27
Hiszpania, żydowski raper i BDS   Collins   2015-08-29
Festiwal ludzkiego zła   Haak   2015-08-30
Dyplomatyczne zwyrodnienie plamki żółtej   Koraszewski   2015-08-31
Palestyńczycy: Zamiana obozów uchodźców w magazyny broni   Toameh   2015-09-08
Czy sojusznicy z NATO ułatwiają Iranowi zaatakowanie Izraela?   Bekdil   2015-09-09
Nie będę honorował porozumienia, jeśli sankcje będą tylko zawieszone     2015-09-11
Antysemityzm ma znów światowego przywódcę   Koraszewski   2015-09-13
Kiedy krytyka Izraela zamienia się w skrajny antysemityzm: wydanie londyńskie   Collier   2015-09-14
Antysemicki antysyjonizm i lewica   Johnson   2015-09-18
Ugłaskiwanie radykalnego islamu w Niemczech   Uniyal   2015-09-19
5 powodów, dla których rozróżnienie między “antysemicki czy antyizraelski” jest nieistotne     2015-09-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk