Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 08:09

« Poprzedni Następny »


Palestynizm i zasada ”przede wszystkim zaszkodzić”


Vic Rosenthal 2019-11-16


Po tym jak Izrael zabił wojskowego dowódcę Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu (PIJ) w Gazie, PIJ odpowiedział ponad 450 rakietami skierowanymi na izraelskich cywilów. Ta potyczka w stuletniej wojnie o żydowską suwerenność w Eretz Yisrael z pewnością nie będzie ostatnia. Jeśli zastanawiacie się, dlaczego robią to, wiedząc, że IDF boleśnie im odpowie, niszcząc infrastrukturę i zabijając ich ludzi, jak też widząc, że są zerowe szanse, by skłoniło to Żydów do opuszczenia swojej ojczyzny, to istnieje na to odpowiedź. Jest to odpowiedź, która wyjaśnia wiele w historii tego konfliktu, jak również wiele innych, niezrozumiałych inaczej wydarzeń.

Odpowiedź znajduje się w jednej z głównych zasad palestynizmu i jego następstwach.


Najpierw jednak, co to jest palestynizm? Jest to wiara, że palestyńscy Arabowie byli niesprawiedliwie prześladowani, wywłaszczeni, skolonizowani, gwałceni, karani, wygnani, mordowani, degradowani, kastrowani itd.. przez syjonistycznych Żydów, którzy stworzyli państwo Izrael. Palestynizm utrzymuje, że jest to największa niesprawiedliwość w dzisiejszym świecie i tylko zastąpienie jedynego na świecie państwa żydowskiego państwem arabskim może to naprawić.

Nie mogę tego dowieść, ale jestem pewien, że chociaż większość Palestyńczyków żądałaby zastąpienia Izraela palestyńskim państwem, gdyby Izrael miał zniknąć, sama Sprawa Palestyńska zaniknęłaby również. To jest, nie tyle chodzi o osiągniecie sprawiedliwości dla tej szczególnej grupy Arabów, ile o pozbycie się państwa żydowskiego.

Ponieważ nie jest możliwe ustanowienie prawdy palestynizmu przez analizę historyczną (ponieważ to nie jest prawda), musi być zaakceptowana na wiarę. Jest dlatego bardziej religią niż hipotezą.

Jaka jest więc ta zasada palestynizmu, która powoduje, że wdają się w walkę w bezsensownych bitwach? Przedstawiam to w ten sposób: dla Palestyńczyków jest zawsze ważniejsze zranienie Żydów niż pomoc Arabom. Jak na ironię, Żydzi są dla nich ważniejsi niż Palestyńczycy, oczywiście w najbardziej negatywnym sensie.

Na przykład, ekonomiczne zasoby w rękach Hamasu – także środki pomocowe przeznaczone specjalnie na poprawę warunków życia w Gazie – zawsze są przekierowywane na ofensywną broń do użycia przeciwko Izraelowi. Zamiast dostarczać czystą wodę, elektryczność lub oczyszczalnie, Hamas woli kopać tunele terroru, produkować rakiety i mobilizować armię. W 2007 roku zginęło sześcioro ludzi, kiedy pękła ściana rezerwuaru pełnego ludzkich odchodów. Ale tego samego dnia Palestyńczycy wystrzelili rakiety Kassam na Izrael.

Historycznie zasada zranić czy pomóc swoim wyjaśnia, dlaczego palestyńscy przywódcy nie zaakceptowali żadnej z wielu ofert państwowości, jakie otrzymali, zaczynając od Komisji Peela w 1937 roku. Wyjaśnia to, dlaczego państwa arabskie (bardziej palestyńskie niż sami Palestyńczycy), zmusiły uchodźców z 1948 roku do mieszkania w obozach i odmawiały im pozwolenia na jakiekolwiek inne rozwiązanie poza powrotem do Izraela, nawet prawnukom rzeczywistych uchodźców. Wyjaśnia to również, dlaczego OWP i ONZ odmówiły pozwolenia uchodźcom w Gazie na przeniesienie się do nowych domów zbudowanych dla nich przez Izrael po 1967 roku. Wyjaśnia uporczywość trwania UNRWA i całego olbrzymiego gmachu palestyńskich instytucji stworzonych przez ONZ. Oczywiście, najwyższym wyrazem palestynizmu jest zasada samobójczego terroryzmu, w którym terrorysta poświęca siebie, żeby zamordować Żydów.

Jednym następstwem jest to, że każde działanie lub strategia, która rani Żydów, jest dobra, nawet jeśli rani także Arabów. A więc Palestyńczycy wiwatowali, kiedy rakiety scud Saddama lub rakiety Hezbollahu uderzały w Izrael, mimo że nie można ich było wycelować tak, by uderzały tylko w Żydów.

Innym następstwem jest to, że im bardziej nieszczęśliwi, gniewni i zniewoleni są Palestyńczycy, tym lepiej, przynajmniej tak długo, jak długo można kierować ten gniew przeciwko Żydom i Izraelowi.  

Nie trzeba być Palestyńczykiem ani nawet Arabem, by być palestynistą. W rzeczywistości, lepiej nie być, ponieważ wtedy nie trzeba samemu znosić konsekwencji. Można wzywać do rozwiązania w postaci dwóch państw albo też jednego państwa z wygodnego domu w Berkeley lub w północnym Tel Awiwie, ciesząc się korzyściami życia w wolnym społeczeństwie, podczas gdy – jeśli palestynistom miałoby się udać – Palestyńczycy żyliby w skorumpowanej, represyjnej dyktaturze kierowanej przez OWP, Hamas albo jakiś jeszcze gorszy reżim. Zapytajcie arabskich obywateli Izraela, czy wolą żyć jako mniejszość w państwie syjonistycznym, które nieustannie krytykują za „rasizm”, czy połączyć się z krewnymi na terenach AP lub w Strefie Gazy; olbrzymia większość jest zadowolona ze swojego życia w Izraelu. 

Niemniej, palestynizm jest religią ONZ, UE, establishmentu praw człowieka, większości kadry uniwersyteckiej w naukach humanistycznych i społecznych, Jeremy’ego Corbyna i Berniego Sandersa i wielu spośród tych, którzy nazywają siebie „postępowymi”.

Niezrozumienie zasady zranić/pomóc doprowadziło do pełnych dobrych intencji prób zakończenia konfliktu, które wszystkie kończyły się spektakularną klapą. Najgorszym tego przykładem są Umowy z Oslo, przy których oczekiwano, że legitymizacja i olbrzymia ilość środków pomocowych poprawi warunki ekonomiczne Palestyńczyków i że skoncentrują się oni wówczas na budowie własnego państwa zamiast atakować nasze. Oczywiście, zdarzyła się odwrotność tego. Do dnia dzisiejszego wysuwane są propozycje zakończenia gotującej na wolnym ogniu wojny z Gazą przez poprawienie tamtejszej gospodarki, co ignoruje fakt, że ich gospodarka jest katastrofą, ponieważ nalegają na podtrzymywanie ciągłej gorączki wojennej (a czasami, jak obecnie, doprowadzają do stanu wrzenia grożącego wybuchem wojny totalnej).  

Jest to jednak błąd, który powtarzamy raz za razem. Szimon Peres wyobrażał sobie Nowy Bliski Wschód, gdzie współpraca gospodarcza przezwycięży konflikt polityczny; ale bez zakończenia palestynizmu ekonomiczna poprawa – jeśli jest możliwa – po prostu przekłada się na przygotowania do większych starć.

Jeśli ten konflikt kiedykolwiek się skończy – a trudno być optymistą – palestynizm z jego zmyśloną historią i obietnicą słodkiej zemsty dla wiecznie pokrzywdzonych będzie musiał zostać zdyskredytowany, a mechanizmy stworzone, by go uwiecznić, będzie trzeba zdemontować.  

Istnieje jeden jasny punkt: po raz pierwszy od dziesięcioleci amerykańska administracja podjęła kroki, by odebrać fundusze UNRWA, machinie ONZ, która hoduje palestynizm, stymulując równocześnie wykładniczy wzrost populacji „uchodźców” (i żołnierzy). Ta struktura, stworzona przez antysemickich europejskich hipokrytów i arabskich wrogów Izraela, jest astronomicznie kosztowna, a jej istnienie umożliwiało tylko poparcie również ze strony USA, największej gospodarki świata.

Jest możliwe, że największym wkładem Donalda Trumpa w przetrwanie państwa Izrael będzie radykalne osłabienie UNRWA, co na długą metę jest znacznie ważniejsze niż lokalizacja ambasady USA.  

 

Palestinism and the Hurt/Help Principle

14 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Vic Rosenthal

Urodzony w Stanach Zjednoczonych, studiował informatykę i filozofię na  University of Pittsburgh. Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Mieszka obecnie w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1473 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk