Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 12:33

« Poprzedni Następny »


Palestynizm i zasada ”przede wszystkim zaszkodzić”


Vic Rosenthal 2019-11-16


Po tym jak Izrael zabił wojskowego dowódcę Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu (PIJ) w Gazie, PIJ odpowiedział ponad 450 rakietami skierowanymi na izraelskich cywilów. Ta potyczka w stuletniej wojnie o żydowską suwerenność w Eretz Yisrael z pewnością nie będzie ostatnia. Jeśli zastanawiacie się, dlaczego robią to, wiedząc, że IDF boleśnie im odpowie, niszcząc infrastrukturę i zabijając ich ludzi, jak też widząc, że są zerowe szanse, by skłoniło to Żydów do opuszczenia swojej ojczyzny, to istnieje na to odpowiedź. Jest to odpowiedź, która wyjaśnia wiele w historii tego konfliktu, jak również wiele innych, niezrozumiałych inaczej wydarzeń.

Odpowiedź znajduje się w jednej z głównych zasad palestynizmu i jego następstwach.


Najpierw jednak, co to jest palestynizm? Jest to wiara, że palestyńscy Arabowie byli niesprawiedliwie prześladowani, wywłaszczeni, skolonizowani, gwałceni, karani, wygnani, mordowani, degradowani, kastrowani itd.. przez syjonistycznych Żydów, którzy stworzyli państwo Izrael. Palestynizm utrzymuje, że jest to największa niesprawiedliwość w dzisiejszym świecie i tylko zastąpienie jedynego na świecie państwa żydowskiego państwem arabskim może to naprawić.

Nie mogę tego dowieść, ale jestem pewien, że chociaż większość Palestyńczyków żądałaby zastąpienia Izraela palestyńskim państwem, gdyby Izrael miał zniknąć, sama Sprawa Palestyńska zaniknęłaby również. To jest, nie tyle chodzi o osiągniecie sprawiedliwości dla tej szczególnej grupy Arabów, ile o pozbycie się państwa żydowskiego.

Ponieważ nie jest możliwe ustanowienie prawdy palestynizmu przez analizę historyczną (ponieważ to nie jest prawda), musi być zaakceptowana na wiarę. Jest dlatego bardziej religią niż hipotezą.

Jaka jest więc ta zasada palestynizmu, która powoduje, że wdają się w walkę w bezsensownych bitwach? Przedstawiam to w ten sposób: dla Palestyńczyków jest zawsze ważniejsze zranienie Żydów niż pomoc Arabom. Jak na ironię, Żydzi są dla nich ważniejsi niż Palestyńczycy, oczywiście w najbardziej negatywnym sensie.

Na przykład, ekonomiczne zasoby w rękach Hamasu – także środki pomocowe przeznaczone specjalnie na poprawę warunków życia w Gazie – zawsze są przekierowywane na ofensywną broń do użycia przeciwko Izraelowi. Zamiast dostarczać czystą wodę, elektryczność lub oczyszczalnie, Hamas woli kopać tunele terroru, produkować rakiety i mobilizować armię. W 2007 roku zginęło sześcioro ludzi, kiedy pękła ściana rezerwuaru pełnego ludzkich odchodów. Ale tego samego dnia Palestyńczycy wystrzelili rakiety Kassam na Izrael.

Historycznie zasada zranić czy pomóc swoim wyjaśnia, dlaczego palestyńscy przywódcy nie zaakceptowali żadnej z wielu ofert państwowości, jakie otrzymali, zaczynając od Komisji Peela w 1937 roku. Wyjaśnia to, dlaczego państwa arabskie (bardziej palestyńskie niż sami Palestyńczycy), zmusiły uchodźców z 1948 roku do mieszkania w obozach i odmawiały im pozwolenia na jakiekolwiek inne rozwiązanie poza powrotem do Izraela, nawet prawnukom rzeczywistych uchodźców. Wyjaśnia to również, dlaczego OWP i ONZ odmówiły pozwolenia uchodźcom w Gazie na przeniesienie się do nowych domów zbudowanych dla nich przez Izrael po 1967 roku. Wyjaśnia uporczywość trwania UNRWA i całego olbrzymiego gmachu palestyńskich instytucji stworzonych przez ONZ. Oczywiście, najwyższym wyrazem palestynizmu jest zasada samobójczego terroryzmu, w którym terrorysta poświęca siebie, żeby zamordować Żydów.

Jednym następstwem jest to, że każde działanie lub strategia, która rani Żydów, jest dobra, nawet jeśli rani także Arabów. A więc Palestyńczycy wiwatowali, kiedy rakiety scud Saddama lub rakiety Hezbollahu uderzały w Izrael, mimo że nie można ich było wycelować tak, by uderzały tylko w Żydów.

Innym następstwem jest to, że im bardziej nieszczęśliwi, gniewni i zniewoleni są Palestyńczycy, tym lepiej, przynajmniej tak długo, jak długo można kierować ten gniew przeciwko Żydom i Izraelowi.  

Nie trzeba być Palestyńczykiem ani nawet Arabem, by być palestynistą. W rzeczywistości, lepiej nie być, ponieważ wtedy nie trzeba samemu znosić konsekwencji. Można wzywać do rozwiązania w postaci dwóch państw albo też jednego państwa z wygodnego domu w Berkeley lub w północnym Tel Awiwie, ciesząc się korzyściami życia w wolnym społeczeństwie, podczas gdy – jeśli palestynistom miałoby się udać – Palestyńczycy żyliby w skorumpowanej, represyjnej dyktaturze kierowanej przez OWP, Hamas albo jakiś jeszcze gorszy reżim. Zapytajcie arabskich obywateli Izraela, czy wolą żyć jako mniejszość w państwie syjonistycznym, które nieustannie krytykują za „rasizm”, czy połączyć się z krewnymi na terenach AP lub w Strefie Gazy; olbrzymia większość jest zadowolona ze swojego życia w Izraelu. 

Niemniej, palestynizm jest religią ONZ, UE, establishmentu praw człowieka, większości kadry uniwersyteckiej w naukach humanistycznych i społecznych, Jeremy’ego Corbyna i Berniego Sandersa i wielu spośród tych, którzy nazywają siebie „postępowymi”.

Niezrozumienie zasady zranić/pomóc doprowadziło do pełnych dobrych intencji prób zakończenia konfliktu, które wszystkie kończyły się spektakularną klapą. Najgorszym tego przykładem są Umowy z Oslo, przy których oczekiwano, że legitymizacja i olbrzymia ilość środków pomocowych poprawi warunki ekonomiczne Palestyńczyków i że skoncentrują się oni wówczas na budowie własnego państwa zamiast atakować nasze. Oczywiście, zdarzyła się odwrotność tego. Do dnia dzisiejszego wysuwane są propozycje zakończenia gotującej na wolnym ogniu wojny z Gazą przez poprawienie tamtejszej gospodarki, co ignoruje fakt, że ich gospodarka jest katastrofą, ponieważ nalegają na podtrzymywanie ciągłej gorączki wojennej (a czasami, jak obecnie, doprowadzają do stanu wrzenia grożącego wybuchem wojny totalnej).  

Jest to jednak błąd, który powtarzamy raz za razem. Szimon Peres wyobrażał sobie Nowy Bliski Wschód, gdzie współpraca gospodarcza przezwycięży konflikt polityczny; ale bez zakończenia palestynizmu ekonomiczna poprawa – jeśli jest możliwa – po prostu przekłada się na przygotowania do większych starć.

Jeśli ten konflikt kiedykolwiek się skończy – a trudno być optymistą – palestynizm z jego zmyśloną historią i obietnicą słodkiej zemsty dla wiecznie pokrzywdzonych będzie musiał zostać zdyskredytowany, a mechanizmy stworzone, by go uwiecznić, będzie trzeba zdemontować.  

Istnieje jeden jasny punkt: po raz pierwszy od dziesięcioleci amerykańska administracja podjęła kroki, by odebrać fundusze UNRWA, machinie ONZ, która hoduje palestynizm, stymulując równocześnie wykładniczy wzrost populacji „uchodźców” (i żołnierzy). Ta struktura, stworzona przez antysemickich europejskich hipokrytów i arabskich wrogów Izraela, jest astronomicznie kosztowna, a jej istnienie umożliwiało tylko poparcie również ze strony USA, największej gospodarki świata.

Jest możliwe, że największym wkładem Donalda Trumpa w przetrwanie państwa Izrael będzie radykalne osłabienie UNRWA, co na długą metę jest znacznie ważniejsze niż lokalizacja ambasady USA.  

 

Palestinism and the Hurt/Help Principle

14 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Vic Rosenthal

Urodzony w Stanach Zjednoczonych, studiował informatykę i filozofię na  University of Pittsburgh. Zajmował się rozwijaniem programów komputerowych. Mieszka obecnie w Izraelu. Publikuje w izraelskiej prasie. Jego artykuły często zamieszcza Elder of Ziyon.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1462 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk