Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 20:25

« Poprzedni Następny »


Jak działa „przebudzony” antysemityzm
Zdobywca nagrody filmowej za film o Holokauście wykorzystał swoją chwilę na scenie do zasygnalizowania swojego sprzeciwu wobec Izraela i milczącego wsparcia dla współczesnych nazistów.


Jonathan S. Tobin 2024-03-15

Brytyjski reżyser filmowy Jonathan Glazer (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Brytyjski reżyser filmowy Jonathan Glazer (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Jeśli nie jesteś zapalonym kinomanem, być może nie słyszałeś o Jonathanie Glazerze przed jego momentem sławy podczas tegorocznej ceremonii wręczenia Oscarów. Po tym, jak „Strefa interesów” – niezwykle chwalony film o komendancie obozu zagłady w Auschwitz, luźno oparty na powieści Martina Amisa pod tym samym tytułem – otrzymał Oscara za najlepszy międzynarodowy film fabularny, Glazer pojawił się na scenie wraz z resztą zespołu produkcyjnego, aby odebrać trofea. Stojąc z producentem Jamesem Wilsonem i ich sponsorem finansowym, miliarderem Leonardem Blavatnikiem, Glazer, który napisał scenariusz i wyreżyserował film, zdecydował się nie wypowiadać spontanicznie, ale zamiast tego odczytał następujące oświadczenie:

„Nasz film pokazuje, dokąd prowadzi dehumanizacja w najgorszym wydaniu. Ukształtowało to całą naszą przeszłość i teraźniejszość. W tej chwili stoimy tutaj jako ludzie, którzy zaprzeczają swojej żydowskości podczas Holokaustu porwanego przez okupację, która doprowadziła do konfliktu dla tak wielu niewinnych ludzi. Czy to ofiary 7 października w Izraelu, czy trwający atak na Gazę – wszystkie ofiary tej dehumanizacji, jak możemy się przeciwstawić?”

Pomijając pokręconą składnię tych zdań, to, co powiedział Glazer, nie było jedynie głęboko obraźliwe. Oznaczało to nowy dno w staczaniu się Hollywoodu w modne racjonalizacje nienawiści do Żydów. Pokazał nam także, jak działa nowy „przebudzony” antysemityzm, zwłaszcza gdy jego chorążymi są Żydzi, którzy mają niewielki lub żaden związek ze swoim dziedzictwem. Jako taki był to klasycznym przykładem momentu „ ja jako Żyd”, w którym ludzie odwołują się do swojej żydowskiej tożsamości, by potępiać innych Żydów.


Kto „porwał” Holokaust?


Glazer nakręcił film o eksterminacji Żydów w Auschwitz i w niedzielę wieczorem obsypano go pochwałami i wszelkimi dobrodziejstwami finansowymi, zawodowymi i społecznymi, jakie za tym idą. To mu jednak nie wystarczyło. Postanowił użyć swojego odwołania się do najboleśniejszego momentu w historii żydowskiej do oczernienia Izraela i Żydów.  


Łączenie Holokaustu z izraelską kampanią w Strefie Gazy mającą na celu wykorzenienie organizacji, która dopuściła się okrucieństw popełnionych 7 października na społecznościach żydowskich w południowym Izraelu, oznacza wywrócenie historii do góry nogami. Udawanie, że to Żydzi są dzisiejszymi nazistami, a nie Hamas i jego palestyńscy zwolennicy, jest wielkim kłamstwem. To Palestyńczycy z Hamasu niosą obecnie pochodnię planów Adolfa Hitlera dotyczących ludobójstwa narodu żydowskiego, jak to wyraźnie określono w ich statucie i całej ich propagandzie, która ma na celu zniszczenie Izraela i rzeź jego ludności. Tego rodzaju taktyka inwersji jest – jak jasno wynika z roboczej definicji tego terminu przyjętej przez Międzynarodowy Sojusz na rzecz Pamięci o Holokauście (IHRA) – podręcznikowym antysemityzmem.


Mówienie o „okupacji” w tym kontekście oznacza użycie tego słowa w sposób, w jaki Palestyńczycy go wykorzystują. Kiedy mówią „okupacja”, mają na myśli odrodzenie państwa żydowskiego w 1948 roku i odnoszą się do całego Izraela, jak to zupełnie wyraźnie mówi Hamas.


Co więcej, mówiąc o „okupacji”, która „porwała” Holokaust, Glazer używał starannie dobranego języka, aby poprzeć kanon, jakoby istnienie jedynego państwa żydowskiego na planecie było wynikiem wykorzystania przez Żydów nazistowskiej kampanii eksterminacji, którą przedstawił na filmie. Syjoniści nie „porwali” Holokaustu, aby pomóc w stworzeniu państwa żydowskiego. Ugruntowali żydowskie prawa historyczne do swojej starożytnej ojczyzny, której nigdy nie porzucili. Zamordowanie 6 milionów Żydów, którym brakowało siły, jaką dawało im suwerenne państwo i którzy nie mieli bezpiecznego schronienia, do którego mogliby się udać, było dowodem na to, że ustanowienie takiego państwa było konieczne i sprawiedliwe.


Jeśli ktoś „porwał” Holokaust, to był to Glazer.


Twierdzenie, że „okupacja” doprowadziła do obecnego konfliktu, jest również kłamstwem, jeśli odnosi się do przejęcia przez Izrael kontroli nad Judeą i Samarią, Jerozolimą lub Strefą Gazy podczas wojny sześciodniowej w 1967 r. lub do tego, czy Żydzi mają tam prawo do życia. Strefa Gazy nie była „okupowana” 7 października. Izrael wycofał z niej wszystkich żołnierzy, osadników i osady w 2005 roku i od tego czasu była pod każdym względem niezależnym państwem palestyńskim, z wyjątkiem nazwy. A traktowanie największego masowego morderstwa Żydów od czasu Holokaustu w palestyńskiej orgii rzezi, gwałtów, tortur i porwań 7 października jako analogiczne do wysiłków Izraela mających na celu wykorzenienie terrorystów, jest równie absurdalne, jak jest niemoralne. Stawia morderców na tym samym poziomie moralnym, co tych, którzy chcą ich powstrzymać przed ponownym mordowaniem.


I co innego mógł Glazer mieć na myśli, mówiąc, że on i jego koledzy „odrzucamy naszą żydowskość” w związku z tą „okupacją” poza próbą oddzielenia Żydów i judaizmu od Izraela i jego wysiłków we własnej obronie?


Ale o to właśnie chodzi w sygnalizowaniu cnót przez obwieszczenia pod hasłem „ja jako Żyd”. Takie protesty, które mają na celu odróżnienie „dobrych” Żydów, którzy chcą powiedzieć światu, że nie chcą mieć nic wspólnego z „złymi” Żydami w Izraelu i tymi, którzy ich wspierają, są teraz szczególnie ważne. Są istotnym elementem nowej wersji antysemityzmu zakorzenionej w toksycznych ideach krytycznej teorii rasy i intersekcjonalności, w której świat jest podzielony pomiędzy dwie wiecznie walczące grupy: „białych” prześladowców i „ludzi kolorowych”, którzy są ich ofiarami.


W tym światopoglądzie podyktowanym przez „przebudzony” katechizm różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) obowiązkiem członków klasy ciemięzców – którzy wszyscy są uważani za winnych rasizmu tak samo jak najgorszy neonazista lub członek Ku Klux Klanu – jest odpokutowanie swoich zbrodni przez przyjęcie „antyrasizmu”. W ideologii DEI Żydzi i Izrael są „białymi ciemiężycielami” Palestyńczyków, mimo że konflikt nie ma charakteru rasowego, a połowa wszystkich żydowskich Izraelczyków sama jest „kolorowymi ludźmi”, ponieważ ich korzenie sięgają Afryki Północnej lub Bliskiego Wschodu. Zatem „dobrzy” Żydzi muszą potępić Izrael, niezależnie od tego, co zrobi on lub ci, którzy chcą go zniszczyć.


I to właśnie Glazer, a także ci, którzy nosili czerwone przypinki – które makabrycznie przypominają zakrwawione dłonie palestyńskiego Araba na słynnej fotografii tego okropnego momentu, kiedy brał udział w linczu dwóch Izraelczyków na początku drugiej intifady w 2000 roku. Glazer zrobił to na znak poparcia natychmiastowego zawieszenia broni na tegorocznej ceremonii rozdania Oscarów.


Polityka na rozdawaniu Oscarów


Nie ma nic nowego w tym, że zdobywcy Oscarów wykorzystują ceremonię transmitowaną przez międzynarodową telewizję do sygnalizowania swoich przekonań politycznych lub podkreślania celów, które wspierają. Przeszliśmy długą drogę od chwili w 1973 roku, kiedy Marlon Brando zdecydował, że Sacheen Littlefeather przyjmie przyznanego mu Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego za rolę w „Ojcu chrzestnym”, by podkreślić swoje wsparcie dla trudnej sytuacji rdzennych Amerykanów. Kiedy kobieta ubrana w okrycie ze skóry jelenia stanęła na podium, została wygwizdana przez publiczność. Ale jak wszyscy w Hollywood, Littlefeather tylko odgrywała rolę. Okazało się, że nie była, jak twierdziła, członkiem plemienia Apaczów z Białej Góry ani żadną rdzenną Amerykanką, choć wyszło to na jaw dopiero po jej śmierci.


Pięć lat później, kiedy Vanessa Redgrave przyjęła nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej za „Julię”, wykorzystała swój moment, aby potępić „syjonistycznych chuliganów”, którzy protestowali przeciwko jej wsparciu dla terrorystów Organizacji Wyzwolenia Palestyny, grupy która dążyła do zniszczenia Izraela. W dalszej części programu pisarz Paddy Chayefsky – sam trzykrotny zdobywca Oscara, a także weteran wojny z nazistami i zdecydowany zwolennik Izraela – stanowczo odrzucił słowa Redgrave, ku aplauzie obecnych.


Ale to, co wtedy wydawało się szokujące, teraz jest codziennością. W ostatnich latach, gdy prawie wszyscy związani z przemysłem rozrywkowym są coraz bardziej zajęci demonstrowaniem swojego przywiązania do modnych lewicowych idei (lub są zdecydowani ukrywać swoje rzeczywiste przekonania, jeśli tak nie jest), polityka podczas ceremonii wręczenia Oscarów jest rzeczą oczywistą. A najlepszym sposobem na zdobycie przychylności „przebudzonego” tłumu, który zawsze jest gotowy rozszarpać w oczach opinii publicznej każdego, kto nie zgadza się z obecną ortodoksją, jest ogłoszenie własnej wierności jej sprawom. Nie było słychać buczenia ani zaprzeczenia słowom Glazera ze strony któregokolwiek z aktorów i filmowców, którzy później pojawili się na scenie.


Dlatego tak wielu w Hollywood podąża za przykładem politycznych progresistów i fałszywie określa wysiłki Izraela mające na celu zapewnienie, że nie będzie więcej pogromów z 7 października, mianem „ludobójstwa”. Traktują wojnę w Gazie jako niewybaczalną zbrodnię zamiast kampanię niezbędną, jeśli pokój ma kiedykolwiek mieć szansę na Bliskim Wschodzie.


Walka z nazistami kiedyś i dziś


Niemała to ironia losu, że masowi mordercy przedstawieni w „Strefie interesów” zostali pokonani i postawieni przed sądem tylko dzięki żołnierzom i lotnikom alianckim, którzy stanęli przed tym samym dylematem, przed jakim stoi dzisiaj Izrael. W 1945 r., gdy wojska amerykańskie, brytyjskie i radzieckie zbliżały się do ostatnich twierdz nazistowskich, Niemcy nie chcieli uznać swojej nieuniknionej porażki i walczyli do samego końca. Podobnie jak gdzie indziej, zmusili Armię Czerwoną do walki o każdą ulicę i dom w Berlinie. W wyniku alianckich bombardowań i rozbicia III Rzeszy zginęło dwa miliony niemieckich cywilów, a w samym tylko Berlinie w ostatnich tygodniach wojny zginęło aż 125 tysięcy ludzi.


Choć te liczby mogą brzmieć okropnie, przyzwoici ludzie na całym świecie rozumieli, że przyszłość cywilizacji wymaga pokonania nazistów, a jeśli to oznaczało, że niemieccy cywile muszą zginąć, to trudno. Wiedzieli, że ogromne straty wśród ludności cywilnej (znacznie przewyższające nawet wątpliwe dane podawane przez Hamas na temat liczby zabitych w obecnej wojnie) były ceną, jaką naród niemiecki musiał zapłacić za to, że dał się kierować ludobójczemu ruchowi, który większość jego obywateli wspierała, jak długo naziści wygrywali wojnę.


Palestyńczycy i Hamas są dziś w podobnej sytuacji. Ich ideologia nienawiści do Żydów niewiele różni się od ideologii nazistów przedstawionej w filmie Glazera. Ich zbrodnie 7 października zostały popełnione w ramach bezwstydnego przejawu barbarzyństwa, które ludzie zarządzający Auschwitz faktycznie starali się ukryć przed światem. Ponieważ jednak „przebudzona” ideologia uważa Palestyńczyków za intersekcjonalne ofiary, a Izraelczyków za ich prześladowców, modna opinia jest nieugięta, że wojna mająca na celu wykorzenienie Hamasu musi się zakończyć, a Żydzi muszą w przyszłości zostać poddani większym okrucieństwom, jeśli nie zostać zabici i pozbawieni swojej ojczyzny „od rzeki do morza”, jak żądają tego proterrorystyczne tłumy.


Niestety, w 2024 r. nie było dumnego Żyda, który w dalszej części ceremonii zaprzeczyłby i potępił Glazera, tak jak Chayefsky zrobił to reagując na wystąpienie Redgrave w 1978 r. Steven Spielberg miał szansę coś powiedzieć, ale zdecydował się trzymać swojego scenariusza. We współczesnym Hollywood skargi, że Żydzi są wymazywani przez „przebudzony” katechizm, który jest nierozerwalnie powiązany z antysemityzmem w nowej religii „różnorodności” Oscarów, są ignorowane. To celebryci „jako Żydzi” wygłaszają swoje nienawistne kazania z ambony, a ci, którzy opowiadaliby się za sprawiedliwością sprawy Izraela, są marginalizowani.


Ludzie tacy jak Glazer, których wysiłki mają na celu pomóc przetrwać i zwyciężyć grupom współcześnie praktykującym ludobójstwo Żydów – i to „jako Żydzi” – są hańbą i zasługują na to, by w historii wspominać ich z potępieniem wraz z najgorszymi przykładami tych, którzy zdradzili własny naród. Ilustrują także moralną deprawację artystów i intelektualistów, którzy zostali porwani przez ideologię umożliwiającą zjadliwą formę antysemityzmu udającego obronę praw człowieka.


Link do oryginału: https://www.jns.org/as-a-jew-oscar-moment-shows-how-woke-antisemitism-works/

JNS Org., 11 marca 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Jonathan S. Tobin
 jest redaktorem naczelnym amerykańskiego magazynu JNS (Jewish News Syndicate).     

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1480 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

J'accuse!   Koraszewski   2013-11-12
Wolność i niepodległość   Koraszewski   2013-11-13
List otwarty do Adama Michnika   Koraszewski   2013-11-13
Uchodźcy, chłopiec do bicia i Anne Frank   Koraszewski   2013-11-20
Dlaczego Izrael?   Koraszewski   2013-11-22
Antysemityzm 2.0   Zahran   2013-12-04
Tybetańskie dylematywalczących o sprawiedliwość   Tsalic   2013-12-15
Wzgórze Świątynne jako symbol muzułmańskiego fanatyzmu   Marquard-Bigman   2013-12-16
Mahomet istotnie jest prorokiem miłosierdzia   MEMRI   2013-12-18
Zgadnijcie, kto orzeka, że Izrael jest winny ludobójstwa?   Marquardt-Bigman   2013-12-23
Muzułmańscy mężczyźni biją swoje żony, z powodu ... Izraela   Greenfield   2013-12-23
Bóg się rodzi...   Koraszewski   2013-12-25
BDS: nie ma żadnych podobieństw do nazistowskiego bojkotu Żydów w latach 1930   Davidson   2013-12-28
Chrześcijański obłęd   Apfel   2014-01-04
Czy antysyjonizm jest tym samym co antysemityzm?   Davidson   2014-01-05
Palestyńczycy umierają z głodu w Syrii   Toameh   2014-01-09
Mury   Wilson   2014-01-12
Mała rzecz o brzydocie łajdactwa   Koraszewski   2014-01-15
Fatwy dla żołnierzy Allaha   R. Green   2014-01-16
Dziedzictwo ludzkiej cywilizacji   N. Mozes   2014-01-18
Podżegnie do nienawiści   Chesler   2014-01-19
Żelazna Kopuła: nowy pomysł na szopkę dla kościoła Saint James's   Davidson   2014-01-20
Ostatnie tabu w Europie   Carmel   2014-01-21
“Guardian”, BBC i nos Mony Lisy   Geary   2014-01-23
Palestyńczyk o Palestyńczykach   Toameh   2014-01-23
Wojna i hańba   Greenfield   2014-01-27
Islam prowadzi wojnę sam ze sobą   Suroor   2014-01-28
A winić będą Izrael   Marquardt-Bigman   2014-01-29
Moralna tępota   Honig   2014-02-01
Jesteśmy tym, co tolerujemy   Ahmed   2014-02-02
Na obraz Boga   Tsalic   2014-02-06
Psychologia antysemityzmu i powiązanie z anty-syjonizmem   Schijanovich   2014-02-08
Antysemityzm. Niezamknięta historia   Jeliński   2014-02-09
Oszczerstwa Barghoutiego     2014-02-09
Ajatollah torturowany za krytykę politycznego islamu   Paveh   2014-02-11
Media i Zachód ignorują pogwałcenia praw człowieka przez Autonomię Palestyńską   Toameh   2014-02-15
Poddaj się albo umieraj z głodu   N. Mozes   2014-02-16
Czarne wdowy RosjiInteligentniejsze bomby przybywają do Soczi   Ahmed   2014-02-22
Judith Butler i nasza wola przetrwania   Valdary   2014-02-25
Pieniądze i podtrzymywanie kultury terroru   Roth   2014-02-28
''Oczy zasypane piaskiem''   artykuł reakcyjny   2014-03-10
Zły, Brzydki i Głupi   Tsalic   2014-03-12
Krake Zuckerberg   Honig   2014-03-12
Milczenie „Guardiana”     2014-03-15
Sprawa krymska w oczach Iranu     2014-03-16
Pod sztandarem praw człowieka   Marquardt-Bigman   2014-03-20
Kilka przykrych pytań o podwójne standardy Europejczyków wobec Izraela   Dershowitz   2014-03-22
Trwające piekło w Syrii   Honig   2014-03-23
ONZ: Kto powiedział, że tunel zbudowany do porywania będzie użyty do porywania?     2014-03-25
Powody nieuznawania Izraela tkwią w idei “dhimmi”   Julius   2014-03-28
Przekonujące skojarzenia Johna Kerry’ego   Honig   2014-03-29
O kradzieży walki ludów tubylczych   Bellerose   2014-03-30
Masowe mordy w Beludżystanie   Ahmad   2014-04-02
Postulat nielegalności   Honig   2014-04-06
Zbrodnie, których nie chcemy widzieć   Ibrahim   2014-04-07
Gdzie Rzym gdzie Krym?   Koraszewski   2014-04-08
Kto traci twarz?   Koraszewski   2014-04-10
Zbrodniczy honor   Ahmed   2014-04-11
Nie możemy dać Pani doktoratu honoris causa   Chesler   2014-04-16
Porównajmy uchodźców żydowskich i arabskich   Julius   2014-04-17
Chrześcijańska solidarność z mordercami   Roth   2014-04-18
 Dekret antysyjonistyczny   Apfel   2014-04-19
Przyznanie oczywistości: Prezbiteriańska agresja   Lumish   2014-04-20
Martin Heidegger i stradivarius   Koraszewski   2014-04-21
Feminizm w służbie Allaha   Chesler   2014-04-23
Jan Karski - Autentyczny bohater   Harris   2014-04-24
Palestyńczycy i Holocaust   Marquardt-Bigman   2014-04-28
Superman i Żydzi     2014-05-01
Inwersja Holocaustu   Klaff   2014-05-02
Świat dzisiejszy   Johansen   2014-05-07
Nie wierzcie Abbasowi;my chcemy dżihadu   Toameh   2014-05-09
Poradnik bezradnego obserwatora   Koraszewski   2014-05-13
Syndrom Dawida i Goliata   Apfel   2014-05-16
Autonomia Palestyńska: Walczący przeciwko pokojowi   Toameh   2014-05-17
Czy demokracja może przetrwać?   Allen   2014-05-18
Boko Haram jest w każdej islamskiej dzielnicy   Kunwar Khuldune   2014-05-20
Kolejna mistyfikacja?   Chesler   2014-05-23
Jak i czego media uczą ludzi   Apfel   2014-05-27
Wywiad z Christopherem Hitchensem   Totten   2014-05-31
Wybielacze islamu   Greenfield   2014-06-06
Sztuczka OWP z płacami dla więźniów     2014-06-08
Żydzi i życie   Koraszewski   2014-06-11
Islamiści w Iraku, Syrii i Jordanii   Toameh   2014-06-13
Sześć lat i sześć dni   Tsalic   2014-06-15
Świat ogląda mecze piłki nożnej, a my upadek Iraku   Charbel   2014-06-17
Apartheid – epitet czy pojęcie prawne?   Kontorovich   2014-06-19
Współudział USA i Europy w porwaniu i przemocy   Kemp   2014-06-22
O kradzieżach autorytetów moralnych   Koraszewski   2014-06-28
Porwani chłopcy izraelscy – widziane przez Palestyńczyka   Zahran   2014-06-30
Polityka jest martwa, zabiła ją sztuka w Nablus   Alexenberg   2014-07-01
Szczur i mangusta: bajka współczesna   Tsalic   2014-07-02
Wakacje w Gazie     2014-07-03
Jajko czy kura?   Honig   2014-07-04
Odkrycie Hillary Clinton: technokraci z Hamasu   Spencer   2014-07-09
Obecny konflikt między Izraelem a Hamasem rozbija mity   Dershowitz   2014-07-12
Krwawy, niekończący się pokój   Greenfield   2014-07-13
Islam po polsku i w innych językach   Koraszewski   2014-07-15
Dostarczyliśmy Gazie drony i pociski Fadżr 5     2014-07-23
Rada Praw Człowieka ONZ potępia Izrael   Neuer   2014-07-25
Zbrodnie wojenne popełnione przez Hamas   Kemp   2014-07-26

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk