Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 13:31

« Poprzedni Następny »


Iran i Turcja mają wspólny interes w atakowaniu Kurdów


Seth J. Frantzman 2022-12-01

Wiec w Ebril na rzecz niepodległości irackiego Kurdystanu, wrzesień 2017r. (Źródło: Wikipedia)
Wiec w Ebril na rzecz niepodległości irackiego Kurdystanu, wrzesień 2017r. (Źródło: Wikipedia)

Zarówno Iran, jak i Turcja grożą inwazją na obszary, na których żyją Kurdowie w Iraku i Syrii.


Turcja już od lat wysyła wojsko do części północnego Iraku i okupuje kilka zamieszkałych przez Kurdów obszarów Syrii, a Iran przeprowadza ataki dronami i rakietami na kurdyjskie grupy opozycyjne, które mają obozy w Iraku. Jednak oba te autorytarne reżimy nasiliły obecnie groźby rozpoczęcia nowych najazdów lądowych, które mogą spowodować przesiedlenie setek tysięcy ludzi.  


Czy Iran i Turcja koordynują swoje wysiłki na rzecz destabilizacji Syrii i Iraku oraz atakowania obszarów w obu krajach?


Chociaż Iran i Turcja czasami wydają się znajdować po różnych stronach konfliktów w regionie, mają wspólne interesy. Zarówno Iranem, jak i Turcją rządzą skrajnie prawicowe partie religijne: w przypadku Iranu jest to reżim teokratyczny, który istnieje od 1979 roku, a w Turcji partia AKP doszła do władzy na początku XXI wieku.


Ci przywódcy religijni prowadzą częściowo podobną politykę. Jedni i drudzy popierają grupę terrorystyczną Hamas; grożą Izraelowi (chociaż Turcja ostatnio stara się pogodzić z Izraelem); zarówno Ankara, jak i Teheran postrzegają też siebie jako przeciwników polityki USA w Iraku i Syrii; zarówno Iran, jak i Turcja współpracują również z Rosją nad „procesem astańskim” dotyczącym Syrii. Proces ten ma na celu zakończenie wojny domowej w Syrii, ale ma również na celu zapewnienie wpływu Iranowi i Turcji na część Syrii. 


Iran i Turcja twierdzą, że nie są przeciwko Kurdom jako grupie etnicznej. Iran twierdzi, że walczy z organizacjami opozycyjnymi. W Turcji i Iranie, a także w Syrii i Iraku żyją liczne, wielomilionowe mniejszości kurdyjskie. W Syrii kurdyjskie Powszechne Jednostki Ochrony (YPG) stanowią kluczową część wspieranych przez USA Syryjskich Sił Demokratycznych, a Kurdowie w Syrii odegrali kluczową rolę w pokonaniu ISIS. Jednak Ankara oskarża YPG o przynależność do Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), która według Ankary jest organizacją „terrorystyczną”.


Ankara często twierdzi, że za atakami stoi PKK, aby usprawiedliwić swoje najazdy na Syrię. Dla Ankary istnienie grupy kurdyjskiej odgrywającej kluczową rolę we wschodniej Syrii jest powodem, dla którego Ankara chce dokonać inwazji. Turcja już pokazała swoje cele polityczne inwazją na Afrin, obszar kurdyjski, który najechała w 2018 roku, a następnie użyła syryjskich grup rebeliantów do przeprowadzenia czystki etnicznych Kurdów. Po usunięciu większości Kurdów z Afrin, Ankara zaprosiła innych Syryjczyków do osiedlenia się w Afrin, powodując zmiany demograficzne, podobnie jak w latach 90.  XX wieku na Bałkanach.


Ogólnym celem Ankary jest osiedlenie Arabów wzdłuż granicy i usunięcie Kurdów z miast takich jak Kobani, Kamiszli i inne, tak jak to miało miejsce w Afrin. Turcja nazywa to „bezpieczną strefą”, usuwając mniejszości etniczne, aby stworzyć pas przyjaznych Ankarze kolonii wzdłuż granicy. Jeśli przypomina to XIX lub XX-wieczną politykę mocarstw kolonialnych i ekstremistów, to dlatego, że jest wzorowana na tamtej epoce.  


Polityka Iranu jest nieco inna.


Iran nie dąży do oczyszczenia z Kurdów Iraku ani Iranu. Iran nie ma siły militarnej ani grup ekstremistycznych, które mógłby zmobilizować do czystek etnicznych, ani nie jest członkiem NATO.


Członkostwo Turcji w NATO daje jej pewną kontrolę nad innymi krajami NATO w zakresie jej polityki w Syrii. Na przykład Turcja zagroziła, że zawetuje przystąpienie Szwecji i Finlandii do NATO, jeśli nie poprą jej okupacji Syrii.

Iran jest też krajem biedniejszym niż Turcja i może jedynie uciekać się do kupczenia wpływami oraz używania rakiet i dronów do realizacji swojej polityki. Jednak ogólna polityka Iranu jest również wymierzona w grupy kurdyjskie w północno-wschodnim Iranie i Iraku. Wrogiem Turcji jest PKK, ale wrogiem Iranu są ugrupowania takie jak PDKI [Demokratyczna Partia Irańskiego Kurdystanu], Komala [Organizacja Rewolucyjnych Pracowników Irańskiego Kurdystanu]i PAK [Partia Wolności Kurdystanu]. Oznacza to, że pozornie Iran i Turcja nie sprzeciwiają się tym samym grupom kurdyjskim, jednak ogólna polityka jest taka sama.


Iran stara się zmienić sytuację w części północnego Iraku wzdłuż granicy z Iranem, podczas gdy Turcja stara się zrobić to samo w Syrii. Iran chce osłabić Regionalny Rząd Kurdystanu, autonomiczny region w Iraku. Iracki Kurdystan jest odnoszącym sukcesy regionem gospodarczym, który ma również własne siły bezpieczeństwa. Ale podobnie jak wschodnia Syria, Kurdowie z Erbil w północnym Iraku nie mają obrony powietrznej, która mogłaby powstrzymać irańskie pociski. Kurdowie we wschodniej Syrii również nie mają żadnej obrony.


Siły amerykańskie we wschodniej Syrii nie starają się powstrzymać bombardowania sił kurdyjskich przez Ankarę, nawet gdy Turcja przeprowadza naloty na obszary, w których znajdują się siły amerykańskie. W zeszłym tygodniu Turcja zaatakowała siły kurdyjskie, które szkolą się wraz z siłami amerykańskimi.  


W artykule France24 z zeszłego tygodnia politykę Turcji i Iranu uznano za obieranie Kurdów na „kozły ofiarne”. Nie jest jasne, czy w obu przypadkach Ankara i Teheran postrzegają Kurdów jedynie jako kozły ofiarne. Turcja prowadzi politykę w Syrii, której celem jest usunięcie USA. Iran także chce, by Stany Zjednoczone opuściły Syrię i Irak. W istocie Turcja i Iran atakują Kurdów po części dlatego, że chcą zaatakować Stany Zjednoczone, ale nie chcą bezpośredniego konfliktu z Waszyngtonem. Oznacza to, że straszliwą cenę za politykę Ankary i Teheranu płacą kurdyjscy cywile.


Z drugiej strony Iran chce zneutralizować kurdyjskie ugrupowania opozycyjne, ponieważ Teheran stoi przed falą protestów w kraju. Teheran boi się grup mniejszościowych i bezpieczniej jest wycelować w mniejszości rakietami niż atakować perskich Irańczyków na ulicach  miast.


Decyzja Turcji o rozpoczęciu nowej inwazji na Syrię może mieć związek z przyszłorocznymi wyborami. Ale wiąże się to również z długoterminowym celem Ankary, jakim jest przejęcie większej części przygranicznego regionu Syrii, by osiedlić tam syryjskich uchodźców z Turcji i usunąć Kurdów z terenów granicznych. Ta czystka etniczna w starym stylu, podobna do XX-wiecznej polityki Związku Radzieckiego lub krajów faszystowskich, ma na celu stworzenie strefy buforowej z „lojalnej” społeczności wzdłuż granicy.  


Dlatego polityka Ankary i Teheranu różni się pod tym względem. Teheran chce wysłać komunikat do irackiego Kurdystanu i Iraku, by rozprawili się z kurdyjskimi grupami opozycyjnymi. Chce zneutralizować rakietami PDKI, PAK i Komalę, aby uniemożliwić im wspieranie protestów.


Cel Turcji jest szerszy, ponieważ chce wysiedlić setki tysięcy ludzi, aby zmienić demografię całej północnej Syrii, wymazując tysiąc lub więcej lat ludzkiej historii i różnorodności w tym regionie, który rozciąga się od Afrin do Kamiszli. To wymazanie dotyczy nie tylko Kurdów, ale także Jazydów, chrześcijan i innych grup. Z tego samego powodu Turcja kontynuuje bombardowania jazydzkiego obszaru Sindżar, który był miejscem ludobójstwa Jazydów przez ISIS.


Szerszy cel Ankary sięga początków współczesnej Turcji. Kiedy upadło Imperium Osmańskie, współczesna Turcja wyłoniła się w ludobójczych koszmarach prześladowań Ormian, Greków, Kurdów i innych grup, takich jak Asyryjczycy i inni chrześcijanie. Później Ankara najechała Cypr i wyparła Greków z północnej części wyspy.


Inwazja na Afrin i groźby inwazji na Kobani są zatem częścią znacznie dłuższego cyklu mającego na celu ograniczenie obecności mniejszości etnicznych. Polityka Iranu jest bardziej złożona. Teheran wie, że większość Irańczyków to członkowie grup mniejszościowych. Potrzebuje ich jako części Iranu, więc jej celem jest powstrzymanie rozwoju grup opozycyjnych, a nie wysiedlanie całych grup ludzi.  


Iran i Turcja mają wspólne interesy. Chcą zmniejszenia roli USA na Bliskim Wschodzie. Oba te państwa popierają Hamas i inne grupy ekstremistyczne. Kurdowie są kozłami ofiarnymi obu reżimów i kiedy reżimy chcą użyć swojej armii do zaatakowania kogoś, zazwyczaj atakują Kurdów, ponieważ wiedzą, że mniejszość kurdyjska nie ma silnego poparcia.


Ankara i Teheran były niezadowolone z rozkwitu siły autonomicznych regionów kurdyjskich w Iraku i wschodniej Syrii. Jednak oba kraje mają interesy w tych regionach. Iran i reżim syryjski generalnie nie miały problemu z YPG, podczas gdy Ankara poparła iracki Kurdystan. Oznacza to, że nie jest to prosta polityka antykurdyjska, która łączy Iran i Turcję.


Rzeczywistym celem jest pozbycie się USA, a ponadto, ze strony Turcji, zmiana składu ludnościowego na granicy, a ze strony Iranu, osłabienie grup opozycyjnych. Koordynacja w tym zakresie realizowana jest poprzez umowy z Astany w Syrii oraz współpracę z Rosją. Zarówno Iran, jak i Turcja ściśle współpracują z Rosją.


Turcja chce być centrum energetycznym współpracującym z Moskwą, a Iran sprzedaje Moskwie drony. Ekonomia wiąże Turcję i Iran z Moskwą. Pod tym względem mają wspólną politykę, ale niekoniecznie wyłącznie antykurdyjską. Końcowy rezultat jest taki, że Kurdowie są ofiarami i płacą straszliwą cenę za partnerstwo Ankary z Teheranem.  


Iran and Turkey share common interests in their targeting of Kurds

Jerusalem Post, 26 Listopada 2022

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

*Seth J. Frantzman - wieloletni pyblicysta "Jerusamem Post.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Brunatna fala

Znalezionych 1473 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Bekdil   2014-07-27
Mit zbiorowej kary wymierzanej przez Izrael   Greenfield   2014-07-28
List od rozgniewanej czarnej kobiety   Valdary   2014-07-30
Nigdy więcej: udzielanie Żydomlekcji moralności   Levick   2014-07-31
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze Część III i IV   Bekdil   2014-08-01
Do Redaktora Naczelnego „Gazety Wyborczej”, Adama Michnika   Koraszewski   2014-08-03
Czy Iran zbroi Zachodni Brzeg?   i Y. Carmon   2014-08-04
Głęboki terror   Collins   2014-08-05
Publicysta pakistański: Żyjemy w Faszystanie   Taqi   2014-08-06
Pozostałe wiadomości ze świata   Koraszewski   2014-08-06
Złudzenia w sprawie Hamasu   Johnson   2014-08-07
Czy wszystkie martwe dzieci są równe?   Greenfield   2014-08-09
Osobliwa sytuacja Izraela   Hoffer   2014-08-10
Nowe szaty cesarza nienawiści   Wójcik   2014-08-11
Hamas potrzebuje martwych Palestyńczyków   Eid   2014-08-12
Wyznania janapawłaversus głos Jana Pawla II   Koraszewski   2014-08-13
Jarmułka i dupki   Bellerose   2014-08-14
USA wścieka się na Izrael? Hamas cały szczęśliwy   Horovitz   2014-08-15
“Humaniści” wszystkich krajów łączcie się   Koraszewski   2014-08-16
Kilka naprawdę znienawidzonych prawd   Honig   2014-08-17
Los chrześcijan w Islamskim Państwie     2014-08-18
Po co Żydom własne państwo   Boteach   2014-08-20
UNRWA jest Hamasem   Greenfield   2014-08-21
Twarzą w twarz z antysemitami w Paryżu   Liphshiz   2014-08-23
Otwarty list do radnego Andrew Burnsa   Cook   2014-08-28
Były korespondent Associated Press wyjaśnia...   Friedman   2014-08-29
Islam jest religią obcinania głów     2014-08-30
Terror widziany oczyma ofiary   Wilson   2014-08-31
Edward Said: uciśniony szalbierz   Greenfield   2014-09-03
Wiadomość z ostatniej chwili: terroryści zabijają ludzi!   Tsalic   2014-09-05
Kto wygrał?   Landes   2014-09-09
Wojnę z terrorem trzeba wygrać na płaszczyźnie ideologicznej   Al-Rashed   2014-09-10
Nikogo nie powinna zaskakiwać brutalność ISIS   Dershowitz   2014-09-11
Przygnębiający sondaż z Palestyny   Coyne   2014-09-13
Lekarz, który postanawia zostać ludzka bombą     2014-09-14
Bliski współpracownik Chameneiego wzywa do unicestwienia Izraela     2014-09-18
Nazizm, komunizm, islamizm   Tsalic   2014-09-19
Impotencja arabskich i zachodnich przywódców   Al-Habtoor   2014-09-20
Barbarzyńcy u bram   Koraszewski   2014-09-23
Czy Turcja wspiera ISIS?   Bulut   2014-09-26
Dzieci żołnierze   Koraszewski   2014-09-26
Zamach 9/11 nie zmienił muzułmanów   Saleh   2014-10-01
Negacja Holocaustu pod inną nazwą   Apfel   2014-10-03
Kilku odważnych ludzi w Turcji   Bekdil   2014-10-07
Dzieci, niewinność, retoryka i barbarzyństwo   Roth   2014-10-12
Nie zostawiajmy Hamasu samego   Koraszewski   2014-10-14
Osiedla utrudniają zawarcie pokoju?   Koraszewski   2014-10-17
Shlomo Sand rezygnuje z bycia wymyślonym Żydem   Marquardt-Bigman   2014-10-19
Jak darczyńcy uratowali Hamas   Toameh   2014-10-21
Czy Turcja współpracuje z ISIS?     2014-10-25
Izrael jak ISIS?   Marquardt-Bigman   2014-10-26
Nadal budują tunele w Gazie     2014-10-28
John Kerry i ekstremizm     2014-10-29
XIV wiek w dzisiejszym Waszyngtonie   Honig   2014-10-31
Największa zbrodnia lewicy na Bliskim Wschodzie   Greenfield   2014-11-02
Zissel znaczy słodycz   Honig   2014-11-04
Najnowszy raport Amnesty     2014-11-07
Palestyńska intifada samochodowa i proces pokojowy Obamy   Toameh   2014-11-08
Irański plan likwidacji Izraela   Roth   2014-11-12
Ludobójstwo, Żydzi i dlaczego niektórzy nazywają Izraelczyków nazistami   Boteach   2014-11-13
Pokój czyniący   Bellerose   2014-11-15
Dziesięć lat po Arafacie: więcej nienawiści i terroru   Roth   2014-11-17
Garść refleksji o proporcjonalności   Koraszewski   2014-11-18
Żyjemy w epoce wielkich zwycięstw małych armii   Charbel   2014-11-19
Ceną powściągliwości jest śmierć   Greenfield   2014-11-20
Dlaczego Abbas nie potępia zamachów terrorystycznych?   Toameh   2014-11-21
Szlachetny rasizm   Johnson   2014-11-23
Faszyzm i komunizm prawie znikły, islamizm jest wszędzie   Pipes   2014-11-24
Turcja, kraj NATO     2014-11-25
Jarmark barbarzyńców   Chesler   2014-11-26
Realpolitik czy Surrealpolitik?   Prosor   2014-11-27
Relacje medialne ścisłe i bezstronne?   Gilboa   2014-11-28
Kto podpala Zachodni Brzeg?   Zahran   2014-11-29
Prawda o intifadach   Widlanski   2014-12-01
Ponoć obcy obywatele Turcji   Bekdil   2014-12-02
Dobry terrorysta muzułmański   Greenfield   2014-12-03
Ważniejsze niż wszystko inne   Honig   2014-12-04
Ksenofobia nigdy nie kończy się na Żydach   Koraszewski   2014-12-05
Jak i dlaczego prasa zniekształca wiadomości?   Friedman   2014-12-07
Zbudowaliśmy pociski rakietowe o zasięgu 2 tysięcy km   Y. Mansharof i A. Savyon   2014-12-09
Państwo Islamskie w Strefie Gazy!   Toameh   2014-12-12
Turecka gościnność dla terroryzmu arabskiego   Bekdil   2014-12-14
Wojna współczesnych młotów na heretyków   Koraszewski   2014-12-18
Głos wolnej Palestyny   Koraszewski   2014-12-21
Kiedy dżihad zmienia się w ludobójstwo   Jemini   2014-12-22
Wojna o ropę i wojna o rząd dusz   Koraszewski   2014-12-23
Zderzenie barbarii, bezradność cywilizacji   Koraszewski   2014-12-28
Widziane, słyszane, ignorowane   Collins   2014-12-29
Europa, prawdziwy wróg Palestyńczyków   Tawil   2015-01-02
Nauczyciel akademicki, patron nożowników     2015-01-03
Etniczna czystka Żydów w Turcji   Bulut   2015-01-05
ONZ cofa zegar historii i afirmuje kłamstwo   Bayefsky   2015-01-08
Wymazywanie Izraela z mapy   Blum   2015-01-09
Ćwierkanie sępów   Koraszewski   2015-01-11
Ideologia terrorystów wywodzi się z świętych tekstów islamu   Warraq   2015-01-14
Izrael Dreyfusem narodów   Koraszewski   2015-01-16
 Punkt zwrotny   Ahmed Aboutaleb   2015-01-17
Je suis Charlie wywołuje ich śmiech   Honig   2015-01-21
Antysemityzm po turecku, (i wśród młodych Brytyjczyków)     2015-01-23
Holocaust, którego nikt by nie zauważył   Greenfield   2015-01-24

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk