Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 10:41

« Poprzedni Następny »


Walka o odzyskanie porwanych kobiet w Indiach


Phyllis Chesler 2015-11-07


Według “The Times of India”, w 2010 r. 28 tysięcy dziewcząt i kobiet “zaginęło” w Bengalu Zachodnim. Gazeta nie pisze, kim były ofiary i kto je porwał.

Kto wie, co mogło się z nimi zdarzyć, kto ujmie się za nimi? I kto ratuje te „zaginione” – a mówiąc wprost: porwane, zgwałcone, przymusowo nawrócone i przehandlowane dziewczęta i kobiety? Jak dotąd mówią o tym głośno głównie niezależne grupy chrześcijańskie w Iraku i hinduskie grupy religijne w Indiach. I obie grupy wiedzą z całą pewnością, że porywaczami są radykalni muzułmanie.


Rządy, zarówno zachodnie, jak wschodnie zupełnie nie mają ochoty na przyznanie tego i nie biorą żadnego udziału w tych heroicznych wysiłkach – ani też zresztą w ratowaniu prześladowanych chrześcijan. Ludzie postępowi, lewicowi, feministki, którzy piszą o „ucisku” i potępiają przemoc seksualną wobec kobiet, boją się wchodzić na tak grząski grunt.


Tapan Ghosh
z Indii nie ma takich obaw. Przeprowadziłam wywiad z nim w 2010 roku, a teraz odwiedził po raz drugi Stany Zjednoczone.


Jego sympatycy opisują go jako “głos jedności wśród Hindusów”, jako człowieka, który poświęcił życie ratowaniu dziewcząt z Bengalu Zachodniego, które są porywane i sprzedawane. Niedawno uratował 14-letnią dziewczynkę o imieniu Tuktuki Mondal, którą porwali islamscy fundamentaliści, i zwrócił ją rodzicom. Jej historię opisały światowe media


Tapan Ghosh ma globalną wizję. Na przykład, w zeszłym roku w sierpniu 2014, podczas wojny w Gazie, pomógł zorganizować wielki wiec proizraelski, na który przyszło 20 tysięcy ludzi. To był największy taki wiec poza granicami Izraela. Udział w wiecu wzięli Hindusi, buddyści Sikhowie. Jak mówi: “Indie i Izrael, kraje otoczone przez trudnych sąsiadów, są  zjednoczone w pokoju. Wartości demokracji, równości płci i wzajemnego szacunku są tym, co wiąże społeczności hinduską i żydowską. Cenimy życie bardziej niż śmierć i to jednoczy nas wszystkich”.


W 2010 r. Tapan Ghosh powiedział mi, że Amerykanie muszą zrozumieć, „że nie można wygrać wojny z islamskim terroryzmem bez ograniczenia religijnego ekstremizmu w masach muzułmańskich, czy będą to przedmieścia Detroit lub Delhi, czy wioski w Bengalu”. Uważa on, że porywanie i sprzedawanie dziewcząt hinduskich jest częścią akcji „wykorzeniania rdzennych Hindusów z ziem ich przodków”.


Tapan Gosh właśnie zakończył drugi objazd Stanów Zjednoczonych. Oto nasza rozmowa. Mam nadzieję, że uda mu się jego przedsięwzięcie i że inni pójdą w jego ślady.


P. Witam znowu w Ameryce. Jak przeszła wyprawa?


O
: Zaproszono mnie na konferencję Global Dharma w New Jersey, gdzie miałem wykład o kwestii praw człowieka w Indiach, przede wszystkim we wschodnich Indiach. Zacząłem podróż od Nowego Jorku, potem pojechałem do Dallas, Waszyngtonu, Chicago, Houston i wreszcie San Jose, żeby dzielić się informacjami i zdobywać poparcie dla naszego ruchu. Miałem wiele okazji spotkać się z Amerykanami, którzy są równie zaniepokojeni szerzeniem się radykalnego islamu na całym świecie.  


P. Poprzednim razem byłeś w USA w 2011 r. Jak bardzo zmieniły się Indie i świat, również w sprawie stosunków amerykańsko-indyjskich?


O
: Naprawdę bardzo! Cały Bliski Wschód ogarnięty jest teraz zawieruchą, a Ameryka jest teraz bezpośrednio zaangażowana w większej liczbie krajów islamskich niż kiedykolwiek. Poprzednio terroryzm islamski był zasadniczo ograniczony do Iraku, Iranu i Pakistanu. Obecnie cały region wydaje się gotować, a wyłonienie się Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii może spowodować eksplozję. Także umiarkowane kraje, jak Turcja i Malezja, wydają się przesuwać w kierunku konserwatywnych, islamskich form rządów. ISIS jest bez wątpienia najbardziej brutalną organizacją od czasów nazistów i ich szokujące, barbarzyńskie taktyki wydają się przyciągać islamistów z całego świata.


P. Terroryzm islamski jest zauważany, ale jak kobiety z innych wyznań cierpią z powodu islamskiego ekstremizmu? Jak wygląda pod tym względem sytuacja w Indiach?


O
: Kobiety na subkontynencie indyjskim dotknęły najgorsze konsekwencje rządów islamskich, które trwały przez stulecia. Gwałty, morderstwa honorowe, porywanie nieletnich, przymusowe nawracania i inne potworności są „normalnym” życiem dla niezliczonych kobiet w Azji Południowej. W najgorszych takich wypadkach, jak w wojnie wyzwoleńczej Bangladeszu w 1971 r., armia pakistańska stosowała taktykę gwałcenia kobiet hinduskich jako narzędzia ujarzmienia i jako wojnę psychologiczną. Niestety, bardzo niewiele informacji o tych wydarzeniach jest znane w świecie zachodnim. Jednak niedawne zdemaskowanie gangów w Wielkiej Brytanii, składających się wyłącznie z muzułmanów pakistańskiego pochodzenia, którzy obierali za cel białe dziewczynki, rzuciło światło na tę kwestię. O podobnych problemach informowano także z innych krajów europejskich. 


P. Niestety, sutenerzy i handlarze kobietami istnieją wśród mężczyzn wszystkich ras i grup etnicznych i kobiety cierpią wszędzie. Zgadzam się jednak, że jest to nieodłączna część radykalnego, politycznego islamu, kiedy rozprzestrzenia się on po świecie. Według ich poglądów, kobiety niewiernych są przeznaczone na niewolnice seksualne – również dzisiaj. Jak wygląda to zjawisko w Indiach?


O
: Prawdopodobnie z powodu zwiększonej świadomości o prawach kobiet, sprawy stały się nieco bardziej wyrafinowane i kobiety są coraz częściej chwytane w pułapkę przy pomocy nowego zjawiska dżihadu miłości. Podobnie jak obłaskawiające dziewczynki gangi, dorośli mężczyźni muzułmańscy, wielu już żonatych, łudzą niewinne kobiety innych wyznań obietnicą małżeństwa. Po tym, jak kobiety uciekają z domów, dowiadują się, jaka jest rzeczywistość: poligamia, przymusowe nawrócenie, zamkniecie, gwałt małżeński, przehandlowanie, przymusowa prostytucja i tak dalej. Choć w wielu wypadkach obywa się bez oszustwa, ofiary są po prostu porywane. Z doświadczenia wiemy, że niewiele kobiet może uciec, kiedy dostają się do rodzin islamskich lub zostają przehandlowane do innych krajów. W kilku sytuacjach sądy Indii wydały ostre wyroki, by radzić sobie z tym zagrożeniem, ale organy ochrony porządku publicznego zrobiły niewiele z powodu poprawności politycznej i ze względów wyborczych.   


P. Jak ty i twoja organizacja reagujecie na takie wypadki dżihadu miłości?


O
: Kiedy dziewczyna jest nieletnia i rodzice zwracają się do nas, natychmiast włączmy policję i administrację w ratowanie nieletniej, ponieważ w Indiach jest nielegalne opuszczanie domu bez zgody rodziców. W wielu wypadkach, kiedy policja nie chce współpracować z powodu nacisków politycznych, zwracamy się do sądów o nakazanie im działania. Wysiłki Hindu Samhati, by odzyskać i zrehabilitować wiele ofiar, zyskały uwagę i pochwały na całym świecie. Jeśli jednak kobieta nie jest nieletnia, nie możemy wiele zrobić poza podnoszeniem świadomości o istnieniu zjawiska i doradzaniu społeczeństwu, by ludzie zachowywali ostrożność.  


P. Biada każdej dziewczynie hinduskiej od momentu, kiedy kończy 18 lat! Opowiedz nam nieco więcej, jak wyglądają próby ratowania dziewcząt przez Hindu Samhati? Co robicie i jak?


O
: Hindu Samhati zaczyna działać, kiedy prosi nas o pomoc rodzic lub bliski krewny, zazwyczaj po bezowocnym stukaniu do wszystkich możliwych drzwi rządowych z prośbą o pomoc. Po sprawdzeniu, czy fakty są autentyczne, mobilizujemy wsparcie i organizujemy masowe protesty przed budynkami policji i administracji, by wywrzeć na nich nacisk i zmusić do odszukania dziewczyny i ścigania winnych. Nasz sukces zależy w znacznej mierze od odwagi ofiary i zaangażowania jej krewnych, a więc pomoc psychologiczna odgrywa ważną rolę. Zależnie od sytuacji społeczno-ekonomicznej ofiary angażujemy prawników, organizujemy pomoc lekarską, dostarczamy bezpieczeństwa rodzinie, jeśli otrzymuje groźby. Pośredniczymy w kontaktach z innymi rządowymi i pozarządowymi organami, które powinny zajmować się tymi sprawami, takimi jak Komisja Narodowa ds. Kobiet. W wielu wypadkach organizujemy szersze kampanie w mediach krajowych i międzynarodowych, by zmusić organy porządku publicznego do działania. Sukces Hindu Samathi w uratowaniu 14-letniej Tuktuki Mondal jest niedawnym przykładem. Jednak w sprawach dżihadu miłości walka jest dwuetapowa, a drugi etap zaczyna się po odzyskaniu dziewczyny i jest długotrwałym, mozolnym zadaniem.


P. Co dzieje się, kiedy dziewczyna odmawia pójścia z wami? Jak często to dzieje się?


O
: Dziewczęta dość często odmawiają opuszczenia niewoli z powodu intensywnych nacisków psychologicznych ze strony ich porywaczy. W to wchodzą groźby zabicia jej i członków jej rodziny, jak również piętno społeczne dotykające dziewcząt zgwałconych. Tym bardziej, kiedy dziewczyna pochodzi z biednej rodziny, a jej porywacz należy do wyższej grupy społeczno-ekonomicznej i ma powiązania polityczne. Kobieta często woli sama cierpieć niż narazić życie członków swojej rodziny. W takich sytuacjach wydostanie ich jest praktycznie niemożliwe, nawet z pomocą organów porządku publicznego. Znam wiele takich przypadków.


P. Jakiego rodzaju pomocy potrzebują ofiary, by umożliwić rehabilitację


O
: Przede wszystkim ofiary potrzebują społecznej akceptacji, którą często trudno jest zdobyć w tak konserwatywnym społeczeństwie jak indyjskie. Po odzyskaniu dziewczyny konieczna jest natychmiastowa pomoc lekarska, ponieważ ofiary były napastowane seksualnie. Równie ważna jest pomoc psychologiczna, by przezwyciężyły traumę psychiczną, a zaleczenie tego trwa dłużej. Bardzo często ofiara jest z ubogiej rodziny i dostarczamy pomocy finansowej. W wypadkach, kiedy ofiara musi być umieszczona daleko od swojego miejsca rodzinnego, Hindu Samhati angażuje się w dłuższy proces rehabilitacji, który wymaga znaczącej pomocy ekonomicznej. Nasi działacze dostarczają także wsparcia prawniczego i logistycznego ofierze i jej rodzinie. Całkowicie zależymy od finansowania przez przyjaznych nam ludzi i potrzebne nam globalne wsparcie, by móc funkcjonować.


P. Jak radzicie sobie z psychologicznymi aspektami rehabilitacji, uczuciami winy i wstydu?


O:
To jest najtrudniejsze w tym całym procesie i każdy przypadek jest inny. W dodatku do zapewnienia bezpieczeństwa fizycznego, wsparcia finansowego i integracji społecznej, prowadzimy intensywną terapię psychologiczną ofiary. W wielu wypadkach najbardziej skuteczny jest bezpośredni, osobisty kontakt i doradzanie przez poprzednie ofiary dżihadu miłości, które uratowali działacze Hindu Samhati.


P. W wypadkach, kiedy rodziny nie akceptują dziewcząt, co robicie?


O:
Kiedy rodzice przychodzą do nas, szukając pomocy, na ogół przyjmują na siebie odpowiedzialność i my im pomagamy, jeśli tego potrzebują. W wielu wypadkach jednak rodzice nie biorą w tym udziału z powodu piętna społecznego i wtedy na nas spoczywa odpowiedzialność zapewnienia, że ofiary będą miały dobrą przyszłość i nową rodzinę. Czasami te dziewczęta stają się częścią Hindu Samahti i pomagają szerzyć wśród potencjalnych ofiar świadomość tego, co im się zdarzyło.


P. Ile dziewcząt odzyskaliście jak dotąd?


O
: Organizacja Hindu Samhati odzyskała ponad 300 nieletnich dziewcząt oraz kobiet, ale ta liczba nie oddaje społecznego wpływu, jaki ma nasza praca. Praca Hindu Samhati pomogła zbudować społeczną pewność siebie i bezpieczeństwo na terenach wiejskich Bengalu w dodatku do zdemaskowania roli grup islamskich w przymusowych nawróceniach i handlu kobietami. Śledzimy przebieg rehabilitacji tych kobiet, które nazywamy naszymi córkami i organizujemy okresowe spotkania z nimi, żeby wzmocnić naszą więź.


P. Od jak dawna jesteś zaangażowany w tę działalność i czy jesteś zadowolony z wyników?


O
: Zaczęliśmy pracować z tym problemem w 2008 r. Biorąc pod uwagę ogólne warunki życia kobiet w narażonych obszarach wiejskich Indii, muszę powiedzieć, że należy to do najważniejszych dziedzin działalności Hindu Samhati i jest kamieniem węgielnym naszej organizacji. Mimo niewystarczających środków jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowego postępu, chociaż chcielibyśmy zrobić znacznie więcej.  


P. Jako działacz społeczny, co masz kluczowego do powiedzenia światu zachodniemu?

O: Były dyktator Libii, Kaddafi, powiedział kiedyś, że muzułmanie zdobędą Europę bez mieczy, karabinów ani wojny. Chodziło mu o zmianę demograficzną ogarniającą narody europejskie. Muzułmańska inwazja na Indie zaczęła się dawno temu i wiele części tego subkontynentu już jest praktycznie oczyszczonych z innych wyznań. Najwyższa pora, by ludzie ze świata zachodniego połączyli wysiłki ze swoimi partnerami na Wschodzie, by przeciwdziałać temu zagrożeniu cywilizacyjnemu, bo dotkną ich te same konsekwencje, choć w niektórych wypadkach może to jeszcze potrwać dziesięciolecia, a nawet stulecia.


Tapan Ghosh bringing back our girls

2 października 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wstydliwa (dla UNESCO) sprawa uchodźców   Julius   2014-06-23
“New York Times” i Izrael   Ini   2014-06-25
Pora przestać infantylizować Palestyńczyków   Johnson   2014-06-27
Chiny zwalczają terror; świat krytykuje Izrael     2014-06-29
Imieniny Semantyki   Kruk   2014-07-05
Amerykanie odchodzą z Afganistanu, kto przychodzi?   Pant   2014-07-06
Potępienie zamordowania Mohammeda Abu Khdeira     2014-07-07
Moralność jest poza dyskusją   Bellerose   2014-07-08
Dlaczego znowu walczymy z Gazą?   Horovitz   2014-07-10
ONZ dodaje ISIS do Rady Praw Człowieka     2014-07-11
BBC i bezstronność   Ridley   2014-07-13
Europa przybliża się do eliminacji burki   Chesler   2014-07-14
Zamiana ról Dawida i Goliata     2014-07-16
Co robi izraelski pilot nad Gazą?   Nirenstein   2014-07-17
Zawsze nazywajcie zabitych “niewinnymi cywilami”     2014-07-18
Świat arabski traci cierpliwość     2014-07-19
Dlaczego?   Smuga-Otto   2014-07-19
Pociski izraelskie i schrony w Gazie   Al-Mulhim   2014-07-20
Ambasador Izraela mówi w ONZ   Prosor   2014-07-21
Fakty o bitwie w Shejaiya   Levick   2014-07-24
Na równiach pochyłych   Ridley   2014-07-25
Cierpienie palestyńskie   Karsh   2014-07-29
Izrael, Bliski Wschód i dysonans poznawczy   Harris   2014-08-02
Powody, by obawiać się Eboli   Ridley   2014-08-15
Komu nie sprzeda broni Wielka Brytania?   Greenfield   2014-08-19
Ognisko   Kruk   2014-08-21
Powody do radości   Ridley   2014-08-22
Chcesz zmniejszyć zanieczyszczeniewalcz z biedą   Lomborg   2014-08-24
Zdobywanie wyżyn moralnych jest zabawą przegranych   Greenfield   2014-08-25
Killer app w Jerozolimie   Boteach   2014-08-26
Pieniądze ONZ płyną do terrorystów   Ehrenfeld   2014-08-27
Listek figowy na łonie okonia   Koraszewski   2014-08-29
Chów wsobny elit   Azad   2014-09-02
Stan globalnej wioski   Koraszewski   2014-09-03
Spróbujcie wolnej przedsiębiorczości w Europie   Ridley   2014-09-04
Człowieczeństwo okaleczone   Valdary   2014-09-06
Muzułmańskie gwałty pod parasolem politycznej poprawności   Lindenberg   2014-09-07
Śmiercionośny dom izraelski uderza ponownie   Greenfield   2014-09-08
Dlaczego myślimy to, co myślimy?   Koraszewski   2014-09-12
Stare antypatie nie giną   Honig   2014-09-15
Turecka “hakawati” w Lewancie   Bekdil   2014-09-17
Ekonomia, głupcze? Owszem, ale jaka?   Koraszewski   2014-09-17
Amerykański negocjator i duże pieniądze z Kataru   Smith   2014-09-22
Więzień sumienia   Koraszewski   2014-09-25
Jazydzi i chrześcijanie obwiniają Obamę   Charbel   2014-09-27
Chodząc wśród duchów Hiroszimy   Boteach   2014-09-28
Pomieszanie z poplątaniem   Tsalic   2014-09-30
Kim są niewidzialne kobiety, które przystępują do ISIS?   Ahmed   2014-10-02
Nigeryjski książę o imieniu Islam   Greenfield   2014-10-04
Jak belgijscy sceptycy popełniali masowe samobójstwo   Bonneux   2014-10-04
Mordowanie więźniów politycznych Iranu   Paveh   2014-10-05
Komu w którym uchu dzwoni?   Koraszewski   2014-10-07
Skąd my to znamy?   Koraszewski   2014-10-09
Akuszerka i powrót do pytania o dobro i zło   Koraszewski   2014-10-11
Usuńcie Izrael z tej mapy!   Toameh   2014-10-13
Mój dziadek nie chciał być palestyńskim uchodźcą   Deek   2014-10-15
Czy można uratować liberalizm przed nim samym?   Harris   2014-10-15
Malala – nagroda Nobla, która przeraża talibów   Nirenstein   2014-10-16
O mechanizmie zniesławiania   Harris   2014-10-16
Czy Turcja powinna być w NATO?   Dershowitz   2014-10-18
Pszczoły i pestycydy   Ridley   2014-10-21
O Krymie, prawie międzynarodowym i Zachodnim Brzegu   Kontorovich   2014-10-22
Pokój, ale kiedy?   Landes   2014-10-23
Hashtag Nikab   Chesler   2014-10-24
Ebola – w poszukiwaniu strategii   Ridley   2014-10-27
Żyć z sensem   Kruk   2014-10-29
Nieoczekiwane konsekwencje pobożnych życzeń   Kemp   2014-11-01
Tańsza ropa to dobra wiadomość   Ridley   2014-11-01
Stop dziecięcej intifadzie!   Toameh   2014-11-03
Ewolucja duszy człowieka   Kruk   2014-11-06
Czym zajmuje się WHO?   Ridley   2014-11-09
Wojna Egiptu z terroryzmem: podwójne standardy świata   Toameh   2014-11-10
Nieznośna lekkość feminizmu   Greenfield   2014-11-14
Najlepsza inwestycja w czynienie dobra na świecie   Lomborg   2014-11-17
Dlaczego Gaza nie jest zdalnie okupowana   Kontorovich   2014-11-22
Uwagi o dyskuterach i kaczkach dziennikarskich   Koraszewski   2014-11-28
Opowieść o dwóch Zielonych Liniach   Kontorovich   2014-11-30
Kolumb nie odkrył Ameryki   Al-Mulhim   2014-12-06
Dobra wola Romson nie pomaga biednym   Lomborg   2014-12-07
Dumni Palestyńczycy muszą prowadzić walkę o zreformowanie UNRWA   Eid   2014-12-08
Czy Putin spotka się z kalifem w Jałcie?   Koraszewski   2014-12-09
Reguły? W walce na noże?!     2014-12-11
Legalność izraelskiego projektu ustawy o państwie narodowym   Kontorovich   2014-12-13
Organizacja Narodów Zjednoczonych potrzebuje strategii   Lomborg   2014-12-14
Listy z naszego sadu - rok w sieci   Koraszewski   2014-12-15
O historii, mitach i narracjach   Corwin   2014-12-16
Mruczanych świąt   Hili   2014-12-24
Pięć łamigłówek o okupacji i osiedlach   Kontorovich   2014-12-27
Poligamia napędza przemoc   Ridley   2014-12-28
Jestem amerykańskim gejem...   Boteach   2014-12-30
Turcja i UE: Kodak Moment   Bekdil   2015-01-01
Czy walczyć z wiatrakami?   Koraszewski   2015-01-02
Rewidowanie rewizjonistycznej historii   Tsalic   2015-01-06
Islamski Deng Xiaoping?   Koraszewski   2015-01-07
Nie ma sprawiedliwości, nie ma pokoju   Lumish   2015-01-12
Rozpoczynają się cyfrowe rządy   Ridley   2015-01-16
10 lat klepto-dyktatury Mahmouda Abbasa   Boteach   2015-01-20
Oznakować żywności, która zawiera… DNA!   Coyne   2015-01-21
Izrael, Palestyna i Międzynarodowy Trybunał Karny   Kontorovich   2015-01-22
Uprawy GMO: spór naukowy rozstrzygnięty   Ridley   2015-01-23

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk